W kolejce kwalifikacji do MŚ 2018, w grupie F zmierzą się ze sobą reprezentacje Litwy i Słowacji. Zdecydowanym faworytem u bukmacherów są goście i również uważam, ze zdołają oni zgarnąć pełną pulę. W tabeli prowadzi Anglia z dorobkiem 13 punktów, ale dalej jest już dość ciasno. Na 2 pozycji z 9 oczkami są Słowacy, z 8 Słowenia, 7 Szkocja, a Litwini zgromadzili 5 punktów i zajmują 5 pozycję. Taki układ sprawia, że jeżeli piłkarze Słowacji chcą zagrać w barażach, to w żadnym razie nie mogą sobie pozwolić na stratę punktów w dzisiejszym meczu. Ale myślę, że ich kibice mogą dość optymistycznie podejść do tego spotkania, bowiem ich drużyna ostatnio prezentuje się dobrze i ma serię 3 wygranych. Najpierw 3-0 u siebie ze Szkocją, następnie 4-0 także na swoim stadionie z Litwą , a na koniec 3-1 na Malcie. Natomiast zespół gospodarzy swoje punkty zdobył remisami ze Słowenią u siebie, Szkocją na wyjeździe i wygraną z Maltą przed własną publicznością. Uważam jednak, że pomimo dobrych domowych występów tym razem nie będą w stanie urwać choćby oczka.
W 6 kolejce kwalifikacji do MŚ 2018, w grupie C, zmierzą się ze sobą ekipy Azerbejdżanu i Irlandii Północnej. Jak sugerują kursy, bardzo trudno w tym meczu jest wytypować faworyta i w związku z tym poszukam innej opcji i obstawię na liczbę goli, powyżej 1,5. W tej grupie zdecydowanym liderem są Niemcy z kompletem 15 oczek, natomiast na 2 pozycji ze stratą 5 punktów są właśnie Irlandczycy, a za nimi mający o 2 mniej Czesi. Azerbejdżan zgromadził do tej pory 7 oczek i plasuje się na 4 miejscu. Zatem jeśli chodzi o lokatę barażową to sprawa jest, jak najbardziej otwarta. W 1 pojedynku dzisiejszych rywali Irlandczycy rozgromili u siebie Azerów aż 4-0, pomimo, że we wcześniejszych 3 spotkaniach drużyna Azerbejdżanu nie straciła bramki. W poprzedniej rundzie Azerowie ponownie zostali rozbici, tym razem przez Niemców 1-4, na swoim stadionie. Jeśli chodzi o gości, to mogą się pochwalić znakomitą obroną, bowiem stracili zaledwie 2 gole, strzelając przy tym 10. Taki bilans pokazuje, że bronienie dostępu do sytuacji strzeleckich znakomicie im wychodzi. Jednak chcąc cały czas być w dobrej sytuacji w tabeli, nie mogą liczyć tylko na pilnowanie swojego pola karnego. Uważam również, że podrażnieni wysoką porażką Azerowie, przy dopingu swoich kibiców zagrają bardzo ambitnie i będą w stanie zdobyć choćby 1 gola. Spodziewam się bardzo zaciętego starcia, ale liczę, że zobaczymy przynajmniej 2 trafienia.
W 6 kolejce kwalifikacji do MŚ 2018 w grupie A, zmierzą się ze sobą ekipy Białorusi i Bułgarii. Jak widać po kursach u bukmacherów na ten mecz, bardzo trudno jest wytypować faworyta, ja jednak uważam, że to goście zgraną pełną pulę. Liderem w tej grupie są Francuzi, z przewagą 3 punktów nad Szwecją, 4 nad Bułgarią i 6 nad Holandią. Zatem wydaje się, że 1 pozycja będzie już zarezerwowana, ale o 2 miejsce, dające baraże walka będzie się toczyła do ostatniej rundy, tak więc każda strata punktów z outsiderami będzie oznaczała praktycznie odpadnięcie z rywalizacji. Drużyna Białorusi zapewne właśnie takim outsiderem jest, bowiem zgromadziła do tej pory zaledwie 2 oczka, wywalczone u siebie. Co prawda piłkarze tej reprezentacji rozpoczęli znakomicie, gdyż zremisowali na inaugurację z Francją, ale później było zdecydowanie gorzej. Tylko remis u siebie z Luksemburgiem potwierdził, że białoruska piłka w ostatnim okresie straciła na wartości. Natomiast zespół Bułgarii przed własną publicznością zaprezentował się bardzo dobrze, zdobywając jak na razie komplet punktów, w tym pokonując właśnie Białoruś 1-0, ale w delegacjach było znacznie gorzej. Wyraźnie porażki z Francją i Szwecją, różnicą aż 3 golami. Niemniej jak widać po wynikach Białoruś jest znacznie słabszym rywalem niż poprzedni przeciwnicy. Jeśli gracze gości wciąż chcą pozostać w gronie drużyn mających szanse na mistrzostwa to muszą w końcu zagrać lepiej na boisku rywala. Biorąc pod uwagę aktualną postawę zawodników oby dwu krajów, myślę, że gości stać na wygraną.
W 6 kolejce kwalifikacji do MŚ 2018 w grupie A, zmierzą się ze sobą ekipy Szwecji i Francji. U bukmacherów zdecydowanym faworytem są wicemistrzowie Europy, ja jednak uważam, że nieco pewniejszym typem będzie obstawienie na liczbę goli, poniżej 2,5. Liderem w tej grupie są właśnie Francuzi z przewagą 3 punktów nad Szwecją. Ale tuż za Skandynawami są Bułgarzy oraz Holendrzy, zatem na pewno jest to bardzo ważny mecz dla układu w tabeli. Oby dwie drużyn mogą się pochwalić bardzo dobrą grą w defensywie, gdyż straciły tylko po 3 bramki. W 1 pojedynku tych zespołów padł rezultat 2-1 dla Francji, w Paryżu. Oprócz tego Szwedzi stracili jeszcze gola z Holandią. Natomast "Trójkolorowi" dali się jeszcze "ukłuć" Bułgarii i Luksemburgowi. To by oznaczało, że obrona Francji jest nieco dziurawa, tracąc bramkę m.in. z outsiderem, ale w tamtych spotkaniach wygrali oni zdecydowanie. Myślę, że stawka dzisiejszej konfrontacji sprawi, ze żadna ze stron nie będzie próbowała zdecydowanie atakować, a przede wszystkim będzie zabezpieczanie własnych tułów. Spodziewam się, że goście mający zdecydowanie większy potencjał piłkarski w końcu mogą przełamać gospodarzy, ale nawet jeśli tego dokonają, to uważam, że i tak nie padnie więcej niż 3 gole.
W 6 kolejce kwalifikacji do MS 2018, w grupie H, zmierzą się ze sobą Bośnia i Hercegowina i Grecja. U bukmacherów zdecydowanym faworytem są gospodarze, ja jednak uważam, że nieco pewniejszym typem będzie obstawienie na liczbę goli, poniżej, 2,5. W tej grupie sytuacja jest bardzo ciekawa, bowiem na razie nie ma zdecydowanego lidera. Na 1 pozycji są Belgowie, ale mają tylko 2 punkty przewagi na Grekami i 3 nad Bośnią, zatem dzisiejszy mecz będzie bardzo ważny dla układu tabeli. Drużyna, która przegra, znajdzie się w bardzo trudnej sytuacji. To powoduje, że wg mnie nie będzie to otwarte spotkanie, ale przede wszystkim pilnowanie gry w defensywie. Gospodarze mają ogólny bilans bramkowy 13-5, czyli niesamowita średnia 3,6. Ale należy zwrócić uwagę, że aż 4 gole stracili w starciu z Belgią, na wyjeździe, czyli na bardzo trudnym terenie z reprezentacją, która przed eliminacjami była zdecydowanym faworytem w tej grupie. Natomiast po 5 bramek Bośniacy zaaplikowali Estonii i Gibraltarowi, więc zdecydowanym outsiderom w Europie. Natomiast z przeciwnikami, którzy teoretycznie powinni rywalizować z nimi o awans, było już o wiele mniej spektakularnie. Z Cyprem wygrana tylko 2-0 oraz remis 1-1 w Grecji. Jeśli chodzi o piłkarzy gości, to ich olbrzymim atutem jest gra w obronie, gdyż do tej pory stracili zaledwie 3 gole i to właśnie z największymi konkurentami, czyli z Belgią, Bośnią, a także nie spodziewanie z Gibraltarem, jednak zaaplikowali piłkarskiemu kopciuszkowi 4 trafienia. Biorąc pod uwagę rangę dzisiejszej konfrontacji, spodziewam się wyraźnej przewagi gospodarzy, ale uważam, że nie zobaczymy aż 3 goli.
W towarzyskim meczu spotkają się ze sobą przedstawicie Ameryki Południowej, mianowicie Peru i Paragwaj. U bukmacherów zdecydowanym faworytem są gospodarze, ja jednak poszukam innej opcji i obstawię na liczbę goli, powyżej 2,5. Oby dwie reprezentacje rzecz jasna znają się bardzo dobrze. W ostatnich 5 bezpośrednich pojedynkach Peruwiańczycy wygrywali aż 4 razy, zatem nie może dziwić na nich mniejszy kurs. Ostatnią wygraną zanotowali nawet na boisku rywala i to w wymiarze 4-1. Wcześniej były to rezultaty 1-0, 2-0 i 2-1 na korzyść dzisiejszych gospodarzy, a Paragwajczycy zwyciężyli 2-1 u siebie. Zatem na 5 ostatnich potyczek między tymi drużynami stosunek bramek wyniósł 10-4, na korzyść Peru. To daje wysoką średnią 2,8. Dodatkowo biorąc pod uwagę, że to będzie tylko spotkanie towarzyskie, myślę, że tym bardziej bardzo prawdopodobne jest, że będziemy świadkami widowiskowej i otwartej konfrontacji. Kolejne mecze kwalifikacyjne w tej strefie będą rozgrywane dopiero pod koniec sierpnia więc piłkarze oby dwu zespołów nie muszą oszczędzać siły i mogą zagrać ofensywnie dla kibiców.
W ostatniej kolejce naszej Ekstraklasy dojdzie do najważniejszych rozstrzygnięć. Szanse na mistrzostwo mają aż 4 drużyny, ja jednak uważam, że obrońcy tytułu nie zmarnują atutu własnego boiska i przy dopingu swoich kibiców pokonają rywali, tym samym zdobywając mistrzostwo bez oglądania się na rywali. Legia ma zaledwie 2 punkty przewagi nad resztą stawki, w tym również nad Lechią, która zwyciężając może zakończyć rozgrywki na pozycji lidera. Gracze oby dwu klubów przystąpią do tego starcia w dobrych nastrojach, bowiem będąc faworytami w poprzedniej rundzie nie zawiedli. Stołeczna drużyna pokonała Koronę w Kielcach, a Gdańszczanie rozbili u siebie Pogoń. Legia, jak na lidera, przed własną publicznością ma słaby bilans spotkań 8-7-3, co sprawia, ze pod tym względem zajmują dopiero 6 miejsce. Jednak ostatnio gra u siebie dobrze i po rozgromieniu Termalici 6-0, wygrała bardzo ważną konfrontację z Lechem 2-0. Zatem na koniec rozgrywek Warszawiacy na Łazienkowskiej nie zawodzą. Natomiast zawodnicy Lechii w delegacjach mają stosunek spotkań 5-5-7, co podobnie, jak w ogólnym rozrachunku daje im 4 lokatę. Spodziewam się bardzo wyrównanego i zaciętego meczu, ale uważam, że Legia będzie w stanie przechylić na swoją korzyść szalę zwycięstwa i bezdyskusyjnie wygra mistrzostwo.
W ostatniej kolejce naszej Ekstraklasy w grupie spadkowej, zmierzą się ze sobą ekipy Wisła Płock i Śląsk Wrocław. Kursy u bukmacherów na oby dwa kluby są dość wyrównane i również uważam, że trudno tutaj wytypować rozstrzygnięcie i w związku z tym poszukam innej opcji i obstawię na liczbę goli, powyżej 2,5. Gospodarze z dorobkiem 28 punktów zajmują 2 pozycję, natomiast przyjezdni zgromadzili do tej pory 26 oczek i plasują się na 4 miejscu. Lokaty oby dwu drużyn w tabeli sprawiają, że do tego starcia mogą podejść bardzo odprężeni, dlatego liczę na bardzo otwarty mecz. Piłkarze Wisły mają ogólny dorobek strzelecki 49-54, co daje ponad 2,8 trafienia na mecz z ich udziałem. Przed własną publicznością po 18 kolejkach bilans ten wynosi 26-24, czyli średnia 2,7 bramki. Natomiast zawodnicy Śląska mają ogólny osiągnięcie 46-52, zatem niezłe 2,7 gola. W delegacjach po 17 rundach stosunek ten wynosi 18-25. Co prawda to daje tylko średnią 2,5, ale to wciąż spełnia wymagania mojego typu. Myślę, że w ostatnim meczu sezonu gracze oby dwu zespołów zagrają bez żadnych kompleksów i zobaczymy przynajmniej 3 gole.
W 37 kolejce naszej Ekstraklasy, zmierzą się ze sobą ekipy Cracovia Kraków i Piast Gliwice. Niewielkim faworytem u bukmacherów są gospodarze, ja jednak uważam, że w tym starciu będziemy świadkami podziału punktów. Gospodarze z dorobkiem 24 punktów zajmują 5 pozycję, natomiast przyjezdni zgromadzili do tej pory 28 oczek i zajmują 3 miejsce. "Pasy" mają 3 punkty przewagi nad strefą spadkową, zatem remis jest dla nich zupełnie wystarczający. Piłkarze Cracovii prezentują się ostatnio w kratkę. Wyjazdowe porażki przepletli zwycięstwem u siebie, z zajmującym ostatnią lokatę Ruchem. Przed własną publicznością mają bilans gier 7-6-4, co daje im 2 pozycję w tej grupie, pod tym względem. Natomiast drużyna Piasta pod koniec rozgrywek złapała bardzo dobrą dyspozycję i notuje serie 3 wygranych. W delegacjach Gliwiczanie mają stosunek spotkań 3-5-10, co daje im dopiero 6 miejsce. Jednak biorąc pod uwagę ich obecną formę, a także nienajlepszą gospodarzy, liczę, że zdołają oni ugrać 1 punkt.
W ostatniej kolejce naszej Ekstraklasy, w grupie spadkowej, zmierzą się ze sobą ekipy Zagłębie Lubin i Arka Gdynia. Zdecydowanym faworytem u bukmacherów są goście, ja jednak uważam, że komplet punktów zgarną gospodarze. Drużyna Zagłębia od dawna ma już zapewnione pozostanie w elicie na przyszły sezon, ale piłkarze tego klubu wcale nie odpuszczają i spisują się w tej fazie rozgrywek znakomicie. Obecnie notują serię 4 zwycięstw z rzędu i nic nie wskazuje na to, żeby grając przed własną publicznością mieli odpuścić i nie zachować się fair, w stosunku do zespołów, które rywalizują o utrzymanie. Tym bardziej uważam, że zagrają na 100 %, żeby pokazać, że są lepsi od zdobywcy Pucharu Polski. Natomiast gracze Arki są w bardzo trudnej sytuacji. Mają tyle samo punktów co przedostatni w tabeli Górnik Łęczna, który wybiera się do Chorzowa, na starcie z Ruchem, który jest na 16 pozycji. Niestety dla sympatyków Gdynian, ich pupile są od dawna są w kiepskiej dyspozycji. Po 2 porażkach, w minionej rundzie w meczu, który mógł ich zdecydowanie przybliżyć do utrzymania tylko zremisowali u siebie właśnie z "Niebieskimi". W delegacjach mają stosunek spotkań 3-4-10, co daje im zaledwie 7 miejsce w tej grupie, pod tym względem. Uważam, że Zagłębie zagra na swoim normalnym poziomie i pokona rywali.