Bardzo ciekawie zapowiada się sobotni mecz 36. kolejki Premier League pomiędzy Tottenhamem a Southampton. Koguty walczące o bezpośredni awans do przyszłorocznej ligi mistrzów nie mogą pozwolić sobie na stratę punktów, natomiast goście wciąż jeszcze walczą o bezpieczny byt na pierwszoligowych boiskach. Tottenham mimo niedawnej wygranej nad Manchesterem City nie zachwyca notując w ostatnich 6 meczach w Premier League bilans 2 zwycięstw, 2 remisów oraz 2 porażek. Dodatkowo gorzką pigułkę goryczy zespół z White Hart Lane musiał przełkną po pechowym odpadnięciu z Ligi Europejskiej z FC Basel po rzutach karnych. Natomiast zespół gości w ostatniej kolejce doznał pierwszej ale jakże bolesnej porażki na swoim stadionie z West Bromwich 0-3 przerywając świetną serię 6 meczy bez porażki. Wracając do sytuacji w tabeli, ekipa Tottenhamu traci dwa punkty do czwartego w tabeli Arsenalu posiadając jeden mecz mniej. Sytuacja podopiecznych Andre Villasa-Boasa byłaby zgoła inna gdyby w ostatniej kolejce udało się wywieźć trzy punkty. Tottenham tylko zremisował z Wigan, chociaż niewiele brakowało, aby londyńczycy wracaliby do domu z zerowym dorobkiem punktowym. Natomiast sytuacja Świętych w tabeli po świetnej serii nadal układa się bardzo dobrze. Punkt zdobyty na White Hart Lane da spokój jego piłkarzom przed ostatnimi dwoma meczami tego sezonu. Mecz zapowiada się bardzo ciekawie, ponadto drużyna z Londynu w ostatnich meczach strzela dużo bramek jak również sporo traci. Według mojej opinii dzisiejszy mecz będzie obfitował w sporo bramek zarówno po jednej jak i po drugiej stronie. Wygrać powinni gospodarze jednak remis również nie będzie przypadkowy.