Spotkanie drużyn które w lidze mają na dzień dzisiejszy bardzo odmienne cele.Aston Villa przyjedzie bowiem na stadion Arsenalu z nadzieją na jakąkolwiek zdobycz punktową która pozwoli im skutecznie powalczyć o utrzymanie w lidze,a Arsenal który na pewno zakłada sobie awans do kolejnych rozgrywek Ligi Mistrzów będzie starał się zgarnąć pełną pulę,bowiem przeciwnicy nie próżnują i zwiększają dystans nad "Kanonierami". Porażka w ostatnim meczu z Bayernem Monachium 1-3 i to w dodatku na własnym stadionie stawia Arsenal na straconej pozycji w rewanżu tak więc prawo gry w przyszłorocznej edycji daje tylko czołowa lokata w tabeli Premiership.Arsenal w lidze nie notuje w ostatnim czasie wpadek,Aston Villa przed dwoma tygodniami pokonała na własnym obiekcie londyński West Ham,ale było to ich pierwsze ligowe zwycięstwo od połowy grudnia poprzedniego roku.Piłkarze Arsenalu nie rozpieszczają ostatnio kibiców swojej drużyny zbyt dużą ilością zdobywanych goli i jak mi się wydaje z rywalem który walczy o swój ligowy byt odniosą zwycięstwo,ale w minimalnym rozmiarze.
Po swoich ostatnich ligowych spotkaniach to piłkarze gości są z pewnością w lepszych nastrojach.Zwycięstwo na własnym stadionie z drużyną Reading pozwoliło odskoczyć na bezpieczną odległość od strefy spadkowej choć nie jest to aż tak duża przewaga aby goście oddali bez walki ten mecz.Gospodarze natomiast są w jeszcze gorszej sytuacji bowiem ich przewaga nad kandydatami do degradacji jest jeszcze skromniejsza i wynosi zaledwie sześć punktów.W ostatnich tygodniach forma obydwu zespołów nie zachwyca ale sytuacja w jakiej znajdują się obydwa kluby na pewno wyzwoli w piłkarzach maksimum zaangażowania.Bezpośrednie pojedynki obydwu zespołów rozkładają się mniej więcej po równo i moim zdaniem tak też będzie w tym pojedynku i padnie wynik nierozstrzygnięty i na dodatek raczej w minimalnych rozmiarach bowiem zdobycze bramkowe tych klubów w obecnym sezonie nie są zbyt imponujące.W 26 meczach obecnego sezonu Fulham strzelił 36 goli,a drużyna Stoke jeszcze mniej bo 26 co daje im średnią 1 gola na mecz.
.Dla piłkarzy Podbeskidzia każde spotkanie w rundzie rewanżowej będzie "meczem o wszystko". Po 15 kolejkach bowiem maja na koncie zaledwie 6 punktów i zajmują przedostatnie miejsce w ligowej tabeli tracąc aż 9 punktów do Ruchu Chorzów który w tym momencie zajmuje 14 miejsce. "Jaga tych punktów ma 19 i daje jej to bezpieczne miejsce w środku tabeli choć ambicje piłkarzy sięgają znacznie wyżej i zapowiadają walkę o czołowe miejsce w lidze. W zespole z Bielska-Białej doszło do dużych zmian kadrowych odeszli między innymi Adamek,Cienciała,Jeleń,Krzysztof Król,Sacha,a skład wzmocnili Cetković, Gusić, Dariusz Kołodziej, Telichowski ale czy te roszady będą korzystne to dopiero pokaże boisko.Do drużyny Jagielloni dołączyło trzech obcokrajowców. Defensywę ma wzmocnić Słowak Lubos Hanzel, a w drugiej linii grać mogą Koreańczyk Kim Min-kyun i Hiszpan Dani Quintana.W pierwszym pojedynku obu zespołów w obecnym sezonie Jagiellonia wygrała 2:1 przed własną publicznością.Stawiam na remis choć zapewne żadnej drużyny podział punktów nie zadowoli.
FC Augsburg nie przegrał już od pięciu kolejek, a Bayer ma za sobą spotkanie Ligi Europy które przegrali na własnym boisku 0-1 z Benficą.Trzy dotychczasowe mecze w Bundeslidze pomiędzy tymi dwiema drużynami wyraźnie wygrywał Bayer – w zeszłym sezonie po 4:1, a jesienią 3:1 jak wiec widać bramek w tych potyczkach nie brakuje.Dużym zmartwienie dla trenera FC Augsburg jest plaga graczy kontuzjowanych. Do Leverkusen nie pojadą: Simon Jentzsch, Ronny Philp, Paul Verhaegh, Jan Moravek i Milan Petrzela.Bayer ma w składzie czołowego strzelca Bundesligi Kieslinga i zapewne liczą na niego w potyczce z broniącym się przed spadkiem zespołem Augsburga.Pomimo krótkiej przerwy pomiędzy grą w 1/16 finału Ligi Europy,a meczem ligowym to jednak "Aptekarze" są faworytami tego spotkania chociażby z racji zajmowanej lokaty w tabeli Bundesligi.Moim zdaniem Bayer wygra to spotkanie,a bramek pewnie też nie zabraknie.Zwycięstwo w tym spotkaniu pozwoli Bayerowi zachować wysoka pozycję w lidze i realnie myśleć o awansie do rozgrywek Ligi Mistrzów,co pewnie jest w planach tego klubu.