Kolejna kolejka dobrze znanej fanom piłki nożnej bundesligi. To już 19 seria spotkań po której gospodarze będą chcieli utrzymać dystans punktowy jaki ich dzielił od BVB które swój mecz wygrało. Bayer to druga drużyna ligi, z bardzo małymi szansami na tytuł jednak mają się o co bić. Mianowicie o przerwanie hegemoni Bayernu Monachium i BvB oraz co ważniejsze, prawo gry w LM bez eliminacji. W osiemnastu dotychczas rozegranych spotkaniach zdobyli 37pkt z bilansem bramek 34:19. Bardzo rzadko remisują a w meczach domowych zazwyczaj pewnie wygrywają 7/1/1 to bilans spotkań na własnym boisku z bramkami 23:10. Co prawda ostatnio nie zachwycają formą ale to idealny moment na zdobycie kolejnych 3 pkt gdyż ich rywal to średniak ligowy, nie radzący sobie na boisku przeciwnika. VfB Stuttgart zajmuje obecnie 12 pozycje 5/4/9 bramki 31:35. To pokazuje że o ile w ataku nie grają najgorzej to z defensywą mają spore problemu. A tutaj będą mieli problemy ze zdobyciem bramki bo Bayer ma jedną z lepszych formacji obronnych w lidze. Jeżeli nic nie strzelą na pewno przegrają gdyż prawdopodobieństwo że któryś z ofensywnych piłkarzy Leverkusen nie trafi do bramki rywala jest nie wielkie. Goście są bliżej spadku niż bezpiecznej strefy. Ścisk w dole tabeli jest spory, jednak zespoły walczące o swój byt mają to do siebie że często budzą się w ostatnich kolejkach a do tych jeszcze sporo czasu. Reasumując umiejętności piłkarskie, miejsce rozgrywania meczu i statystyki pokazują zwycięstwo gospodarzy, i to na nich radzę grać.
Mecz ligi belgijskiej w której trzecia ekipa jupiler ligi podejmie dwunasty zespół. Do tej pory zostało rozegranych 21 spotkań w których goście zdobyli 43 pkt. ich dzisiejszy rywal ma o połowę mniej, a nawet trochę więcej bo ich zdobycz to 20pkt. Lierse to zespół który przegrał najwięcej meczy w lidze z bardzo słabiutkim bilansem bramek 20:41. Natomiast klub Waldemara Soboty rzadko przegrywa i remisuje 13/4/4. Na wyjazdach grają bardzo dobrze 6/2/2, z bilansem bramek 16:12. Oczywiście faworytem są goście i to na nich radzę grać. Gospodarze gdyby nie mecze na własnym boisku walczyliby o utrzymanie, choć i tak nie mogą czuć się bezpiecznie bo mają tylko 3pkt przewagi nad strefą spadkową. W Club Brugge głównym odpowiedzialnym za zdobywanie bramek jest Lestienne, na którym można polegać to dobry piłkarz, sam meczu nie wygra ale na pewno potrafi więcej od Bourabia. Goście chcą walczyć o Ligę Mistrzów nie będzie to łatwe ale mają szanse jednak żeby ją wykorzystać takie mecze jak ten po prostu muszą wygrywać. Nie spodziewam się pogromu bardziej wyniku oscylującego w okolicach 1:2 niemniej kurs warty grania acz z rozsądkiem.
Mecz ligi francuskiej pomiędzy potentatem walczącym obecnie o wskoczenie na miejsca pozwalające na grę w Lidze mistrzów oraz zespołem walczącym o utrzymanie. Zespół gospodarzy na własnym boisku nie rozpieszcza fanów. Bilans spotkań 4/1/4 nie jest zbyt korzystny zwłaszcza dla tak zasłużonego i klubu. Marsylia ma dobrą ofensywę, nie najlepszą w lidze ale jedną z lepszych. Natomiast goście mają jedną z gorszych defensyw, dodatkowo napad Valenciennes w tym sezonie nie wypada najlepiej. Kurs na gospodarzy jest tak"wysoki" zapewne za sprawą niestabilnej formy w całym sezonie 9/5/6 oraz nie najlepszym statystykom na własnym boisku. Powyższy kurs odbieram bardziej jako grę przeciw Marsylii niż zaufaniu w umiejętności gości. Obecny sezon LM już za gospodarzami wypadli tam bardzo słabo ale to jednak zdecydowanie wyższa półka od dzisiejszego rywala. W takich meczach często słabsze ekipy zagrożone spadkiem gryzą trawę, ale to jeszcze nie ten etap sezonu, więc nie oczekiwałbym że Valenciennes nauczyli się grać lepiej w piłkę a motywacji im znacząco przybyło. Jeżeli Marsylia chce sięgnąć po miejsca 1-3 musi zacząć wygrywać takie mecze. Stade Velodrome oczekuje wygranej, i nic to że Valenciennes ostatnio się przełamali i wygrali mecz, kiedyś to musiało nastąpić, a że z Monaco no cóż tym lepiej dla nas bo piłkarze, zarząd i kibice odetchnęli więc nie ma już takiego ciśnienia i każdy punkt z faworytem będzie czymś wielki. Jednak ja wierze że Marsylia pewnie wygra, i da radosć swoim kibicom, kurs wart gry.
Trzecia runda eliminacji do Ligi mistrzów. Mecz arcyważny i ciekawy dla polskiego kibica. Mistrz polski po wyjazdowym remisie 1:1 podejmie u siebie norweskie Molde. Legia w lidze wystartowała śpiewająco, po trzech spotkaniach ma 9 pkt i bardzo dobry bilans bramkowy 12:1. Nie mierzyła się jednak z mocnymi drużynami mimo to wyniki robią wrażenie zwłaszcza patrząc na dwójkę pozostałych pucharowiczów. W przeciwieństwie do Śląska stołeczny klub gra dobrze w lidze i słabo w europie. Wynik z 1 spotkania może być mylący. Nasz klub uzyskał wynik dużo lepszy od gry, ale to już zmartwienie gości. Norweska piłka klubowa jest niżej notowana od polskiej. Molde gra fatalnie w lidze i nie ma praktycznie szans na europejskie puchary w następnym roku raczej musi myśleć o utrzymaniu. Po 18 spotkaniach ich bilans to 5/6/7 co w tej lidze nie najlepiej świadczy o tym zespole. Jeżeli Legia zagra na miarę możliwości nie powinna mieć problemów w rewanżu. Gra toczy się o duże pieniądze bo nawet w przypadku odpadnięcia w 4 rundzie automatycznie trafia się do grupy w LE. Molde zagra osłabione brakiem Gullbrandsena który ujrzał czerwień w poprzednim spotkaniu obu ekip. Natomiast Jan Urban będzie mógł skorzystać z większości graczy o ile do środy nikt nie zostanie wykluczony przez kontuzję. Reasumując radzę grać na gospodarzy.
Mecz pucharowy pomiędzy znanym angielskim klubem Leeds i Chesterfield FC. Faworytem są gospodarze i to na nich radzę grać. Goście te zespół z czwartej ligi a w przeciwieństwie do polskich realiów w Anglii różnica poziomów pomiędzy ligami jest wyczuwalna. Leeds swój pierwszy mecz w nowym sezonie wygrali, było to zwycięstwo z Brighton 2:1 na własnym boisku. Chesterfield również pokonało ligowego rywala i zgarnęło 3 pkt. Kadry obu zespołów są trudne do porównania, na każdej pozycji lepiej wyglądają gospodarze. Mecze sparingowe przed rozpoczynającym się sezonem również naturalnie były trudniejsze i więcej dające dla Leeds. Goście przyjadą zapewne z nastawieniami defensywnymi oraz nadzieją na nadarzające się kontry. Trudno jednak sobie wyobrazić że Leeds odpadnie z pucharu zanim ten na dobre ruszy. Posiadanie piłki i indywidualne umiejętności poszczególnych piłkarzy krystalizują jasnego faworyta. Kurs na gospodarzy jest w mojej ocenie przyzwoity a przy nikłym ryzyku to idealny mecz do obstawienia. Jeżeli gospodarze zagrają swoją piłkę i obędzie się bez jakiś głupich błędów w obronie można być spokojnym o wynik.
Mecz rewanżowy trzeciej rundy eliminacji ligi mistrzów pomiędzy tureckim Fenerbahce i austriackim Salzburgiem zapowiada się emocjonująco. W pierwszym spotkaniu padł wynik korzystny dla tureckiego zespołu bowiem remis 1:1 stawia ich w lepszej sytuacji przed rewanżem. Są oni również faworytem bukmacherów i to na nich radzę grać. Wspomniany wynik nie jest bezpieczny i zapewne ekipa Fenerbahce nie odpuści, zresztą żywiołowi kibice "wymuszą" na nich zaangażowanie. Austriacka piłka jest coraz słabsza i nic nie wskazuje na progres. Salzburg ligę zaczął dobrze i po 3 meczach ma na koncie 7 pkt i bilans bramkowy 11:3, ale jak wspomniałem 10 zespołowa liga nie jest najmocniejsza. Rok temu w rankingu Uefa kluby z tego kraju zgromadziły mniej pkt od polskich zespołów, obecnie jest jeszcze gorzej. Gospodarze natomiast grają w coraz mocniejszej i lepiej opłacanej lidze. Jednak nie zaczęli jeszcze sezonu a po sparingach trudno wywnioskować 100% prawdy na temat formy. Mimo to potrafili wywieźć korzystny wynik z Austrii i na pewno nie mają zamiaru go bronić. To niepodobne do klubów z tego kraju jak i samej reprezentacji. Raul Meireles, Michal Kadlec, czy Bruno Alves to nazwiska znane w Europie i świadczące o aspiracjach zespołu. Potencjał obu klubów jest nieporównywalny. Red Bull powinien przygotować się do 4 fazy ale w LE, bowiem tu nie będzie niespodzianki.
Kolejny mecz w eliminacjach do wymarzonej ligi mistrzów, a w nim słoweński Malibor podejmie cypryjski Apoel. W pierwszym meczu obu padł dobry wynik dla Maliboru bowiem bramkowy remis 1:1 da awans nawet w przypadku bezbramkowego meczu, ale na to się nie zanosi. Gospodarze po 3 meczach w lidze zgromadzili komplet punktów i mają doskonały bilans bramek 11:2. Apoel w LM już grał jednak nie jest to zespół który jest stałym bywalcem tych rozgrywek. Nie rozpoczęli jeszcze rozgrywek ligowych co zapewne ma wpływ na zgranie zawodników. Ciężko określać formę zespołu na podstawie jednego oficjalnego meczu a sparingi są mało miarodajne. Kadrę zespołu tworzą w dużej mierze starsi piłkarze którzy niczego wielkiego nie osiągnęli. Oczywiście zawodnicy będący w zespole nie są anonimowi i nie jeden zespół z ekstraklasy chciałby co poniektórych jednak moim zdaniem kadra jest słabsza jak rok temu. Co do Maliboru wiadomo że liga słoweńska nie jest potężna ale co w takim razie powiedzieć o lidze azerskiej i takim Karabachu? Skład zespołu tworzą głównie Słoweńcy i kilku zagranicznych piłkarzy w ofensywie. Są to nazwiska mniej znane od tych Apoelu ale to nie one grają a ludzie. Wynik pierwszego spotkania stawia gospodarzy w korzystnej pozycji to goście będą musieli atakować a wraz z upływem czasu będzie coraz więcej miejsca na kontry. Malibor wygrał Superpuchar kraju i nie stracił bramki w 2 rundzie eliminacji LM. Jeżeli zagrają rozważnie powinni wygrać i sprawić mała niespodziankę, a te już miały miejsce w tym roku więc dlaczego nie dziś? Reasumując radzę grać na gospodarzy po dobrym kursie.
Bardzo ważny mecz na szczycie ligi Tureckiej. Oba klub walczą o puchary, oba mają na to realne szanse. Gospodarze po 27 kolejkach są na 5 miejscu natomiast goście 3. Oba kluby mają jedno spotkanie mniej od rywali, ale nawet wygrywając nie przeskoczą do przodu. Na czele ligi są obecnie 3 największe kluby tego kraju. Pierwsze miejsce daje LM drugie eliminacje do niej, więc jeden z gigantów będzie musiał się zadowolić LE. Oba kluby często remisowały aż 10 razy, i przewiduje że zrobią to po raz 11. Bilans gospodarzy to10/10/7 z bramkami 40:36 natomiast gości 12/10/5; 54:39. Bursaspor u siebie rzadko przegrywa 7/5/2 i traci najmniej bramek w lidze,to właśnie dobrej postawie w "domu" zawdzięczają wysoką pozycje w lidze. Ostatnie 6 spotkań to 3/0/3 więc dawno nie zanotowali remisu, a kiedyś w końcu muszą. Dziś będą mieli bardzo trudnego rywala który na wyjazdach radzi sobie bardzo dobrze 7/3/3. A i w ostatnich 6 meczach prezentował się nieźle 3/2/1. Faworytem jest Besiktas, jednak marka klubu i ambicje robią swoje. Niemniej niespodzianka tego sezonu tani skóry nie sprzeda. Radzę grać na remis.
Mecze ligi polskiej mają to do siebie że wyniki są często czystą loterią. Niemniej dzisiaj zagrają drużyny przeciętnie spisujące się na wiosnę. Widzew w ostatnich 6 meczach zanotował bilans 0/3/3 więc słabo natomiast Polonia 2/1/3 również nie najlepiej. Oba zespoły mają rozbieżne cele. Gospodarze praktycznie już o nic nie walczą. Spaść z ligi raczej nie spadną a tym bardziej w pucharach nie zagrają. W 20 spotkaniach zgromadzili 23pkt z bilansem spotkań 6/5/9. W meczach na własnym boisku mało strzelają ale jeszcze mniej tracą 9:8 w 9 meczach. Widzew w 5 spotkaniach kolejki wiosennej grał aż 4 razy na wyjazdach co też ma wpływ na negatywny obraz. Polonia mierzy w Europę ale to chyba za wysokie progi. Utrata wielu piłkarzy wpłynęła na obniżkę jakościową. Dodatkowo Wszołek nie wywiązuje się z pozycji lidera którym stał się w przerwie między rozgrywkami. W meczach wyjazdowych "czarne koszule" radzą sobie nieźle 5/2/2 z bramkami 16:8. W przypadku wygranej wskoczą na "pudło" mają taką samą ilość pkt co Śląsk. Jednak patrząc na ostatnią formę i trudny teren w Łodzi przewiduje remis. Obie strony powinny być usatysfakcjonowane podziałem punktów.
Mecz drugiej ligi francuskiej pomiędzy zajmującym 7 pozycje Dijon i 14 Chateauroux. Faworytem są gospodarze i to na nich radzę grać. W dotychczasowych 30 kolejkach mają bilans 12/11/7 z bramkami 38:36. W meczach na własnym boisku grają prawie najlepiej w lidze. Po 15 meczach 9/4/2 i bramki 22:12. W ostatnich 6 meczach prezentują mocno przeciętną formę 1/4/1. Jeżeli chcą myśleć o awansie muszą ten mecz wygrać. Jeżeli piłkarze wyjdą na to spotkanie z pozytywnym nastawieniem, nie powinni mieć problemu z rywalem. Chateauroux mimo nie najgorszej pozycji w lidze tak naprawdę jest tylko 3 pkt przed strefą spadkową. Piłkarze wciąż walczą o utrzymanie i to jest jeden z powodów dla których to spotkanie jest dość ryzykowne. Bowiem goście muszą a gospodarze mogą. Chateauroux gra tragicznie na wyjazdach jako jedyne nie wygrało takiego meczu 0/7/8 bramki 11:22. Ostatnie 6 meczów to również słaby bilans 1/2/3 bramki 9:10. Oba zespoły prezentują się ostatnio dość przeciętnie, i mam nadzieje że dzisiaj gospodarze się przełamią bo tylko wtedy będą mieli szanse na awans. Pytanie jest jedno czy im się będzie chciało, czy zadowolą się utrzymaniem i miejscem w środku stawki. Jednak wieże w profesjonalizm piłkarzy i pełne zaangażowanie bo o aspekty czysto piłkarskie jestem spokojny są po prostu zespołem lepszym.