Drugie spotkanie jakie postanowiłem zagrać jest mecz pomiędzy Brianem Bakerem a Philipem Kohlschreiberem ,Amerykanin jest rewelacją turnieju, który kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa ( wspomnę, że Baker wzmagał się w kwalifikacjach do tego turnieju wiec to będzie jego siódmy mecz , jego rywal natomiast rozegrał trzy spotkania co może mieć duże znaczenie w końcowym rezultacie( mowie tu o kondycji fizycznej). Niemiec jest dużo bardziej doświadczonym tenisistą, w tym roku na trawie rozegrał 10 spotkań z czego 8 zakończyły się wygranymi, poległ tylko z Seppim-krecz i w finale w Halle z Haasem,którego nawiasem mówiąc ograł w pierwszej ruzndzie. Jego dzisiejszy rywal też radzi sobie całkiem nieźle bo na 7 spotkań wygrał 6 ( kwalifikacje i turniej główny Wimbledonu) przegrana miała miejsce w turnieju Queens z Korolevem i to w dwóch setach. Stawiam na doświadczenie, regularność Niemca, który powinien odstawić z kwitkiem swojego rywala.