Jedno z środowych spotkań fazy play off LM. Obydwa zespoły nowy sezon rozpoczęły dosyć szybko, bo już na początku lipca od zmagań w 2 rundzie eliminacyjnej LM. Celtic wyeliminował w niej mistrza Gibraltaru, Lincoln (sensacyjna porażka na wyjeździe 0:1 i zwycięstwo 3:0). Hapoel natomiast odprawił wtedy mistrza Mołdawii (3:2 i 0:0). W kolejnej rundzie Celtic podejmował mistrza Kazachstanu i również nie zachwycił. Pierwsze spotkanie zremisował 1:1 na wyjeździe, a rewanż u siebie wygrał 2:1 strzelając bramkę w ostatniej minucie meczu po bardzo kontrowersyjnym rzucie karnym. Mistrz Izraela w tej rundzie podejmował bardzo renomowaną markę jaką jest grecki Olympiakos i przeszedł dalej po remisie na wyjeździe 0:0 oraz zwycięstwie u siebie 1:0. Poza tym obie ekipy wznowiły już rozgrywki krajowe. Celtic wygrał 2 rozegrane do tej pory mecze, a Hapoel 3 z 4, a 1 przegrał. Celtic jest w tym meczu bardzo faworyzowany z czym się nie zgadzam i typowanie remisu przy tym kursie uważam, za bardzo rozsądne.