Estonia z coraz mniej pewnie broniącym Sergeiem Pareiko zagra dzisiaj z Węgrami w składzie których jest naprawdę wiele europejskich gwiazd. Stawiam na wygraną będących w o wile lepszej formie Węgrów. „Madziarowie†już w poprzednich eliminacjach pokazali, że ich piłka wraca na właściwe tory. Nie są to jeszcze oczywiście czasy Puskasa, ale Węgrzy powoli zaczynają się liczyć. Wtedy przegrali awans z Holendrami i Szwedami, teraz Węgrowie chcą już awansować. Aby było to możliwe muszą wygrywać takie mecze jak te. Estonia jest w katastrofalnej formie. Reprezentacja tego kraju przegrała już 0-2 z Rumunią i 0-3 z Turcją. Estonia gra bardzo chimerycznie i coraz częściej przeważają te słabe występy. Dzisiaj Węgrzy powinni wykorzystać ich słabą formę. „Madziarowie†w pierwszej kolejce rozbili na wyjeździe Andorę aż 5-0. Potem przegrali u siebie z Holandią, ale Holendrzy zagrali wtedy rewelacyjny mecz. Holandia to ekipa z najwyższej, światowej półki. Węgrowie jeszcze do takiego miana aspirują, także ten wynik można jakoś usprawiedliwić. Dzisiaj jednak goście będą zdecydowanym faworytem tego meczu. Kadrowo są o wiele silniejsi: m.in.: Gera, czy Dzsudzsak. Przekłada się to też na styl gry. Węgrzy piłkarsko są przynajmniej o klasę lepsi od Estończyków. Dodatkowo Pareiko broni coraz słabiej także to też jest ułatwienie dla ofensywnych graczy „Madziarówâ€. Koło takiego kursu jak ten na wiktorię Węgrów nie można przejść obojętnie – trzeba go zagrać.