W trzecim spotkaniu grupowym eliminacji do Mistrzostw Świata 2014, zmierzą się między innymi reprezentacje Estonii oraz Węgier. Ja w tym meczu postanowiłem wytypować zwycięstwo gości, którzy ostatnimi czasy notują zwyżkę formy. Choć obie reprezentacje prezentują zbliżony poziom gry, to według mnie doświadczenie i ogranie Madziarów, pozwoli zdobyć im w tym spotkaniu cenne trzy punkty. Do tej pory Estończycy zanotowali dwie porażki (0:2 z Rumunią u siebie oraz 3:0 na wyjeździe z Turcją). Jak widać zawodnikom z północnej części Europy nie udało się w tej edycji eliminacji pokonać bramkarza rywali. Węgrzy przegrywając 1:4 na własnym boisku z Holendrami, wcale się nie skompromitowali, bowiem wynik nie odzwierciedla dosyć wyrównanego przebiegu gry do końca pierwszej połowy. Na uwadze trzeba mieć również fakt, że Węgrzy pokonali już na wyjeździe Andorę 5:0. Jak widać goście nie mają problemu ze zdobywaniem bramek, ale trudno żeby było inaczej, mając na szpicy doświadczonego Dzudzsaka. Obie drużyny grały już ze sobą bezpośrednio. Oba spotkania rozgrywano na Węgrzech w latach 2003 oraz 04, zaś wyniki padały odpowiednio 5:0 oraz 0:1. Według mnie obecnie Węgrzy mogą zapewnić sobie 3 punkty dzięki indywidualnościom, dlatego też typuję zwycięstwo gości.
Estonia z coraz mniej pewnie broniącym Sergeiem Pareiko zagra dzisiaj z Węgrami w składzie których jest naprawdę wiele europejskich gwiazd. Stawiam na wygraną będących w o wile lepszej formie Węgrów. „Madziarowie†już w poprzednich eliminacjach pokazali, że ich piłka wraca na właściwe tory. Nie są to jeszcze oczywiście czasy Puskasa, ale Węgrzy powoli zaczynają się liczyć. Wtedy przegrali awans z Holendrami i Szwedami, teraz Węgrowie chcą już awansować. Aby było to możliwe muszą wygrywać takie mecze jak te. Estonia jest w katastrofalnej formie. Reprezentacja tego kraju przegrała już 0-2 z Rumunią i 0-3 z Turcją. Estonia gra bardzo chimerycznie i coraz częściej przeważają te słabe występy. Dzisiaj Węgrzy powinni wykorzystać ich słabą formę. „Madziarowie†w pierwszej kolejce rozbili na wyjeździe Andorę aż 5-0. Potem przegrali u siebie z Holandią, ale Holendrzy zagrali wtedy rewelacyjny mecz. Holandia to ekipa z najwyższej, światowej półki. Węgrowie jeszcze do takiego miana aspirują, także ten wynik można jakoś usprawiedliwić. Dzisiaj jednak goście będą zdecydowanym faworytem tego meczu. Kadrowo są o wiele silniejsi: m.in.: Gera, czy Dzsudzsak. Przekłada się to też na styl gry. Węgrzy piłkarsko są przynajmniej o klasę lepsi od Estończyków. Dodatkowo Pareiko broni coraz słabiej także to też jest ułatwienie dla ofensywnych graczy „Madziarówâ€. Koło takiego kursu jak ten na wiktorię Węgrów nie można przejść obojętnie – trzeba go zagrać.