Na zakończenie pierwszej kolejki angielskiej Premier League na Goodison Park Everton podejmie Manchester United z Robin van Persie w składzie. Po tym jak sprowadzono van Persiego, "Czerwone diabły" mogą śmiało konkurować z rywalem za miedzy Manchesterem City jeśli chodzi o siłę ognia swojej drużyny. Bo przypomnę, że MU nie tylko sprowadziło van Persiego ale również do ekipy Alexa Fergusona dołączył Shinji Kagawa z Borussii Dortmund oraz ofensywny pomocnik Nick Powell z Crewe, który w poprzednim sezonie robił furorę na boiskach League Two, ale to raczej jest melodia przyszłości, bo akurat ten transfer robiony był raczej z myślą o przyszłości. Pamiętajmy jednak, że w składzie MU są również dwaj reprezentacji Anglii jeśli chodzi o atak czyli Wayne Rooney i Danny Welbeck czy też reprezntant Meksyku Chicharito i Bułgar Dimitar Berbatov. Według zapowiedzi MU ma dzisiaj zagrać w ataku z Kagawą i Welbeckiem po bokach, Rooneyem jako cofniętym napastnikiem oraz z van Persim jako tym najbardziej wysuniętym zawodnikiem. Robi więc to wrażenie, jednak warto zwrócić uwagę, że w MU zapomniano chyba wzmocnić formację obroną tym bardziej, że już na początku sezonu z kadry wypadli Phil Jones, Jonathan Evans, Chris Smalling i ostatnio Rio Ferdinand. Wszystko więc wskazuje, że dziś partnerem na środku obrony Nemanji Vidica będzie Michael Carrick. Podsumowując więc MU widać, że po letnich transferach niesamowicie duży potencjał w ofensywie, natomiast słabo wygląda linia obrony, szczególnie przed tym meczem gdy z kadry wypadło, aż czterech zawodników i na środku obrony dziś zmuszony będzie grać nominalny środkowy pomocnik. Teraz słów kilka a Evertonie. Z drużyny odszedł przede wszystkim Jack Rodwell do Manchesteru City ale również Joseph Yobo do Fenerbahce czy Tim Cahill do NY Red Bulls. Latem postanowiono wzmocnić atak i tak do drużyny dołączyli Kevin Mirallas z Olympiakos Pireus oraz Steven Naismith z Glasgow Rangers, doszedł również doświadczony Steven Pienaar z Tottenhamu. Teraz po tych wzmocnieniach Everton również (oczywiście jak na swoje możliwości) prezentuje się ciekawie jeśli chodzi o drugą linię i atak. Postanowiłem więc zagrać w tym meczu powyżej 3.5 goli. Everton będzie grał u siebie więc można spodziewać się, że będzie starał się i próbował zagrażać bramce MU. Goście natomiast mając taki potencjał w ataku raczej również będą starali się głównie grać do przodu. Myślę, że możemy spodziewać się bardzo dobrego spotkania w którym padnie sporo bramek. Przypomnę tylko, że w poprzednim sezonie na Old Trafford 4-4, a w ostatnich latach na Goodison Park zawsze było ciekawie z ostatnich czterech potyczek na tym obiekcie tylko raz MU wygrało (poprzedni sezon 1-0), a tak raz wygrał Everton (3-1) i dwa razy mieliśmy remisy (3-3 i 1-1). Myślę więc, że i dziś można spodziewać się bramek w starciu Evertonu i MU ja osobiście liczę na over 2.5 goli.