Dziś o godzinie 21:00 na Craven Cottage rozegrane zostaną derby Londynu pomiędzy Fulham a Tottenhamem. Transfer G. Bale do R.Madryt spowodował iż gospodarze byli zmuszeni dokonać kilku transferów aby w pewien sposób zasypać dziurę po swojej największej gwieździe. Patrząc na początkowe mecze Tottenhamu w obecnym sezonie wydawało się że udało im się tego dokonać. Po 9 rozegranych spotkaniach mieli 19 pkt na koncie. Właśnie po tej kolejce w zespole gości zaczęło się coś sypać. Na skutek czego goście nie potrafili wygrać żadnego z 4 kolejnych spotkań. A apogeum słabej formy była wyjazdowa porażka z Manchesterem City aż 6-0. Trochę nadziei w serca „Kogutów†wlał weekendowy remis z powracającym do formy Manchesterem UTD. Jeśli goście chcą liczyć się w walce o LM czy mistrzostwo muszą z takimi drużynami jak Fulham. Gospodarze grają ostatnio katastrofalnie. Przegrali 5 ostatnich spotkań na skutek czego po 13 kolejkach mając na koncie 10 punktów znaleźli się w strefie spadkowej. Pracę stracił dotychczasowy szkoleniowiec gospodarzy. Wątpię aby efekt nowej miotły zadziałał w dzisiejszym meczu. Nie spodziewam się gładkiego zwycięstwa Totetnhamu (czyli do zera) myślę że będzie to mecz walki jak to zwykle bywa w derbach ale mimo wszystko górą będą goście.