O godz 1.00 dojdzie do pojedynku pomiędzy Pittsburgh Penguins a Florida Panthers. Gospodarze tego pojedynku są zdecydowanym faworytem, Pingwiny podtrzymują serie siedmiu zwycięstw. Można się jedynie zastanawiać kiedy seria zostanie przerwana. Myślę,że raczej jednak to nastąpi w jakimś meczu wyjazdowym. Do bramki gospodarzy powraca Fleury czyli pierwszy golkiper natomiast u Panter zobaczymy najprawdopodobniej Theodore. W zespole gości sporo kontuzji szczególnie w formacjach ofensywnych wystarczy wymienić:Versteega najlepszego strzelca Florydy,Upshala czy Bradleya, w zespole gospodarzy dziś nie wystąpi lewoskrzydłowy Jeffray. Statystyki ostatnich pięciu bezpośrednich meczy są korzystniejsze dla Pittsburgha który wygrał aż cztery raz, i dziś raczej nic złego się nie stanie i odniosą kolejne zwycięstwo a Malkin trafi na listę strzelców bo dawno tego nie robił ( dwa spotkania bez bramki to jak na niego trochę za długo...)