Mecz otwarcia pomiędzy Polską, a Grecją dla gospodarzy będzie wielkim przeżyciem i nie lada wyzwaniem. Od "biało-czerwonych" oczekuje się w tym meczu tylko jednego - zwycięstwa. Według mnie skład gospodarzy, bogaty w dobre indywidualności wytrzyma taką presję. Goście nie tak dawno, bo w 2004 roku wygrali co prawda Mistrzostwa Europy ale do tamtej drużyny, obecnej nawet nie ma co porównywać. Piłkarze spod Akropolu notują bardzo średnie wyniki w meczach międzynarodowych. Polska do imprezy nie musiała kwalifikować się ze względu na fakt, że jest gospodarzem. Grecy natomiast zajęli pierwsze miejsce w swojej grupie wyprzedzając m.in. Chorwację, Izrael, Łotwę, Gruzję i Maltę. W dziesięciu spotkaniach goście zdobyli 24 punkty, kończąc eliminacje do EURO bez porażki! Okres przygotowawczy zdecydowanie mocniej i lepiej przepracowali Polacy, wygrywając trzy z trzech meczy sparingowych (Andora 4:0, Słowacja 1:0, Łotwa 1:0). Goście w dwóch meczach sparingowych wygrali z Armenią 1:0 oraz zremisowali ze Słowenią 1:1. Patrząc na te wyniki można obstawiać typ poniżej bramek, jednak były to mecze towarzyskie a 8 czerwca dojdzie już do bardzo ważnego spotkania na największej imprezie na starym kontynencie. Jeżeli chodzi o spotkania bezpośrednie, było ich siedem, z tego cztery na terenie Rzeczypospolitej (wszystkie wygrane! 2:0, 1:0, 2:1, 3:1). Pozostałe trzy na boiskach w Grecji kończył się jednym zwycięstwem gospodarzy 1:0, jednym remisem 0:0 i jednym zwycięstwem gości 1:4. Co prawda goście od kilku tygodni straszą w mediach, że całą grę rozpracowali, jednak moim zdaniem trzy punkty zabiorą ze sobą piłkarze w biało-czerwonych trykotach.