W 23 kolejce będącą na 4 miejscu w tabeli drużyna Southampton podejmie 10 w tabeli Swansea. W dobrej formie są zawodnicy Koemana, którzy w ostatniej kolejce pokonali Newcastle 1:2 a wcześnie ograli takie drużyny jak Manchester Utd i Arsenal. W czterech ostatnich kolejkach „Łabędzie” zapisały na swoje konto dwa remisy i dwie bolesne porażki. Podzieliły się punktami z West Ham United i walczącym o utrzymanie Queens Park Rangers. Ogromny zawód Swansea sprawiło w pojedynkach z Liverpoolem i Chelsea, przegranych odpowiednio 1:4 i 0:5. Wygląda na to, że sympatycy walijskiego klubu szybko zatęsknią za niezwykle skutecznym Wilfriedem Bony, który przeniósł się do Manchesteru City. Trenerzy obu zespołów będą pozbawieni w niedzielę czołowych zawodników. W szeregach gospodarzy z kontuzją zmaga się Toby Alderweireld, Jay Rodriguez, Shane Long, Victor Wanyama i Morgan Schneiderlin. Nie wiadomo, czy na czas zdąży wykurować się Emmanuel Mayuka. Goście przyjadą do Southampton bez kontuzjowanego Wayne’a Routledge’a, a także zawieszonych za czerwoną kartkę – Gylfi Sigurdssona i Kyle’a Bartley’a. Na czas nie zdąży wrócić Sung-Yong Ki, który z reprezentacją Korei Południowej zdobył srebrny medal w Pucharze Azji. Swansea potwierdziło wczoraj transfer pomocnika Southampton Jacka Corka, ale nie zagra w jutrzejszym pojedynku ze względu na formalności. Z uwagi na aktualną dyspozycję obu zespołów wskazanie faworyta nie sprawia większego problemu. Na zwycięstwo Southampton wskazują także statystyki. „Święci” wygrali bowiem trzy ostatnie konfrontacje ze Swansea.