W piątek wieczorem zaczyna się kolejna runda kwalifikacji do Euro 2016. O godzinie 20:45 zostanie rozegrany mecz pomiędzy reprezentacją Szwajcarii a dużo słabszą Estonią. Faworytem tego spotkania są oczywiście gospodarze, którzy bardzo słabo zaczęli te eliminacje. Przegrali dwa pierwsze mecze: z Anglią 0:2 oraz Słowenią 1:0. Były to kluczowe mecze w kontekście awansu do dalszej fazy, gdyż zarówno Anglicy jak i Słoweńcy wyprzedzają w tabeli Szwajcarię i to oni są poza wspomnianymi gospodarzami, faworytami do awansu. Ekipa Vladimira Petkovica zmotywowała się na tyle by w następnych dwóch grach rozbić amatorskie San Marino 0:4 oraz Litwę u siebie 4:0. Dzisiaj moim zdaniem rywal pokroju Litwy, uważam że nawet jeszcze słabszy i są szanse na ustrzelenie kilku bramek. Szwajcarzy mają w tej chwili 6 oczek, tyle samo co druga Słowenia i trzecia Litwa dlatego punkty z takim rywalem są koniecznością. Estonia raczej nie wiąże większych nadziei z awansem, czego przykładem jest remis 0:0 z San Marino. Gospodarze pokazali swoje umiejętności na Mundialu w Brazylii i sądzę, że ich brak na Euro byłby sporym zaskoczeniem. Bilans bramkowy 8:3 daje nadzieje na pozytywny wynik. Stawiam na pewne zwycięstwo gospodarzy, różnicą co najmniej 2 bramek i typuję wynik 3:0.