Valencia niewątpliwie ma bardzo dobry sezon. Piłkarze Nuno Espirito Santo mogą powrócić na 4 miejsce w tabeli, które na chwilę zajęła Sevilla. Drużyna z Mestalla wprawdzie w poprzednim tygodniu przegrała z Barceloną na Camp Nou ale zaprezentowała się bardzo solidnie, a i losy meczu mogłyby się inaczej potoczyć gdyby Dani Parejo trafił z 11 metrów. Valencia wygrała 19 spotkań, 8 remisów ale przegrała 5 spotkań. Strzeliła 56 bramek, a straciła 25. Na własnym stadionie wygrała 13 spotkań, 2 zremisowała i 1 przegrała. Strzeliła 34 bramki, tracąc 8. Valencia w ostatnich 5 spotkaniach rozgrywanych u siebie nie straciła ani jednej bramki i w 3 z nich wygrywała więcej niż 1 bramką. Granada z kolei dryfuje ku Segunda Division i na chwilę obecną ma 6 pkt straty do bezpiecznego miejsca. Wygrała 4 spotkania, 13 zremisowała i 15 przegrał. Strzeliła najmniej bramek w lidze bo 21, a straciła 57. W meczach wyjazdowych są najgorszą drużyną La Liga, bo wygrali tylko raz, 4 zremisowali i przegrali 11 razy. Zdobyli przy tym 11 bramek i stracili aż 42. Moim zdaniem Valencia zniszczy Granadę, bo po prostu jest lepszym zespołem.