Niedziela z Ekstraklasą rozpocznie się dziś na stadionie w Wrocławiu gdzie Śląsk zmierzy się z Lechią Gdańsk. Na trybunach będzie to bez wątpienia mecz przyjaźni, a jak będzie wyglądać to na boisku? Obie drużyny na pewno nie tak wyobrażały sobie początek sezonu i obie mają coś do udowodnienia - szczególnie Jerzy Brzęczek i jego Lechia Gdańsk. Lechia, która znów była wymieniana wśród kandydatów do gry w pucharach początek rundy ma fatalny - w 3.kolejkach zdobyli raptem 1 punkt. Już zaczęto przymiarki jeśli chodzi o nowego trenera Lechii (mówi się o Janku Urbanie) i myślę, że jest to tylko kwestia czasu, bo Lechia Jurka Brzęczka niestety ale nie ma żadnego pomysłu na grę i przede wszystkim nie spełnia oczekiwań działaczy i kibiców. Jeśli chodzi o Śląska to tutaj również spodziewano się więcej, szybko odpadli z Ligi Europy, w lidze natomiast mają raptem 4 oczka (w tym dość przykra porażka z Legią 1-4). Ja w bezpośrednim meczu postanowiłem zagrać over 2.5 goli. Owszem w dotychczasowych kolejkach obie ekipy mają raptem po 1 overze ale są to ekipy z dużym potencjałem jeśli chodzi o ofensywę. W Śląsku mamy przecież Flavio Paixao, Bilińskiego czy Picha, w Lechii natomiast grają Michał Mak, Makuszewski, Mila, Bruno Nazario, Kuświk czy Buksa, który chyba jest na ten moment najjaśniejszą postacią w drużynie z Gdańska. Warto też zauważyć, że w bezpośrednich meczach między tymi ekipami w ostatnim czasie notowaliśmy over 2.5 goli i to dość sporo - w 3 ostatnich sezonach (7 spotkań) 4 razy notowaliśmy over 2.5 goli. W poprzednim sezonie Śląsk okazał się zdecydowanie lepszy w bezpośrednich starciach z Lechią, bowiem wygrał wszystkie 3 spotkania. Najpierw w sezonie zasadniczym 4-1 (w Gdańsku) i 3-0 (w Wrocławiu) oraz w meczu fazy mistrzowskiej 1-0 (również w Wrocławiu). Osobiście uważam, że możemy się dziś spodziewać dobrego spotkania i myślę, że również bramek w meczu Śląsku z Lechią. Myślę, że dobrym pomysłem w tym spotkaniu jest zagranie overu 2.5 goli.
Wyrównany mecz moim zdaniem zobaczymy we Wrocławiu. To mecz przyjaźni i w przeszłości b. często były remisy (zanim 5 ostatnich zakończyło się zwycięstwem Śląska było aż 8 remisów w poprzednich 15 meczach!) Śląsk wygrał 5 ostatnich meczów z Lechią i wszystkie 4 odkąd trenerem jest trener Pawłowski. Lechia słabo zaczęła i ma ledwie pkt po 3 meczach ale grała z 3 b. dobrymi drużynami, które powinny być w czołowej 8. Śląsk od chwili odejścia Mili do Lechii wygrywa rzadko w tym roku, za to b. dużo remisuję, typuję taki remis. Lechia nie może mieć 1 pkt po 4 meczach i z Milą pewnie coś ugra, ale we Wrocławiu wygrała tylko 2 razy w historii a w Ekstraklasie tylko 1 raz. Będzie remis, a że b. gorąco to będzie bez bramek. We Wrocławiu jest bardzo gorąco. Co ciekawe Lechia grała remisowo w sparingach i to z mocniejszymi reywalami niż Sląsk. z Juve było do 90 min remis, a to finalista LM i zdowca mistrzostwa I PW. Do tego remisowali z Hannoverem, uczestnikiem 1/8 LM Szachtarem Donieck i przegrali minimalnie z Schalke. Slask od odejścia Mili zremisował coś koło 10-11 meczów, Wygrał mniej niż 10, za Pawłowskiego ten zespół rzadko przegrywa, a we Wrocławiu zdarzoło mu się to tylko 3 razy, z czego 2 przeciwko Lechi.. Na trybunach i boisko w meczu przyjaźni będzie remis.