Zdecydowanym faworytem tego spotkania według bukmacherów są gospodarze. Na ich zwycięstwo bukmacherzy płacą na ogół ok. 1.50. Cokolwiek więcej w tym meczu niż minimalna wygrana gospodarzy będzie uznawane za wielki sukces, na przykład remis dla drużyny Górnika na gorącym terenie w Poznaniu, gdzie Lech gra wręcz fenomenalnie. Ostatnio Lech wygrał dosyć niespodziewanie na wyjeździe z Wisłą Kraków, która na pokonanym polu zostawiała ostatnio Legię Warszawa. Zwycięstwo Lecha jest tym większe o ile w tym meczu nie zagrało kilku podstawowych zawodników. Lech u siebie w tym sezonie wygrał 11 meczów i 3 zremisował, strzelając 32 bramki oraz tracąc 7. To jest już ostatnia kolejka przed podziałem ligi na dwie grupy i im wyżej zajmie się miejsce w tabeli ty lepiej - więcej meczów będzie się rozgrywało u siebie. Jak Lech wygra ten mecz, a Jagaiellonia nie wygra z Wisłą Płock, wówczas pierwsze miejsce w lidze będzie zajmować Lech, jest to szczególnie istotne jak spojrzymy na bilans meczów Lecha na wyjeździe.
Jeden z meczów kończących rundę zasadniczą ekstraklasy. Lech jest obok Jagiellonii najskuteczniejszym zespołem ligi w tym roku. Od początku 2018 roku zdobył 16 punktów w 8 meczach i dzięki temu na poważnie włączył się do walki o mistrza. Obecnie z 52 punktami na koncie jest wiceliderem i traci już tylko 2 oczka do prowadzących białostocczan. Co dodatkowo ważne z ich strony przed tym spotkaniem to to, że w tym roku wygrali u siebie wszystkie z 4 meczów z czego 3krotnie różnicą co najmniej 2 goli. Górnik natomiast nie jest już drużyną, która zawojowała jesienią ekstraklasę. W tym roku zdobyli 11 punktów i wygrali zaledwie 2 z 8 ligowych meczów. W efekcie zajmują 4 miejsce w tabeli ze stratą 5 oczek do kolejorza. Przed tym meczem górnicy mogą mieć też problem ze zmęczeniem i gorszym przygotowaniem bo w środku tygodnia grali mecz pucharowy z Legią, w którym zresztą przez 75 minut zagrali bardzo słabo. Moim zdaniem znajdujący się w gazie Lech spokojnie to wygra.
Ostatnia, trzydziesta kolejka polskiej ekstraklasy przed podziałem na grupę mistrzowską i spadkową. Około godziny dwudziestej wyjaśni się, kto zajmie które miejsce i kto z kim kiedy zagra. Jak wiemy cała kolejka, wszystkie zespoły grają tego samego dnia i o tej samej godzinie, więc nie będą znały wyników innych drużyn i ich obecnej sytuacji. W Poznaniu Kolejorz zagra z Górnikiem Zabrze. Gospodarze cały czas mają szansę na wygranie można powiedzieć fazy zasadniczej. Oczywiście musi spełniony warunek, mianowicie Jagiellonia nie może wygrać u siebie z Wisłą Płock. Górnik Zabrze zaś wpadł w dołek na wiosnę, Igor Angulo zablokował się na dobre, w dodatku zaczynają poważnie czuć na plecach oddech wspomnianej ekipy z Płocka. Faworytem jest Lech, który w lidze jest zdecydowanie najlepszą ekipą. Na czternaście pojedynków przy Bułgarskiej wygrali jedenaście i tylko trzy zremisowali. Mają oprócz tego najlepszy bilans bramkowy, a więc najwięcej strzelonych i najmniej straconych goli. Goście w delegacjach to także jedna z najlepszych ekip ligi, konkretnie trzecia. Jak wspomniałem stawka spotkania może być duża dla obu ekip. Lech pewnie to wygra, ale myślę, że Górnik stać na gola na stadionie w Poznaniu. Strzelał gole w czterech ostatnich wyjazdowych meczach w lidze, dlatego teraz też może.
W tym meczu faworytem są Lechici którzy w ostatnim czasie prezentują bardzo wysoką formę,co może mieć olbrzymie znaczenie w walce o tytuł.Nie będzie to łatwe spotkanie ponieważ rywal jest wymagający choć w ostatnim czasie już nie taki straszny jak na początku sezonu.Górnik nie ma nic do stracenia dlatego dzisiaj powinien zagrać otwartą piłkę co powinno się przełożyć na wiele goli w tym spotkaniu.Tych goli nie zabraknie bo Lech również będzie grał ofensywnie a co najważniejsze bardzo skutecznie.Ostatnie mecze ligowe Górnika to rezultaty 2-2 i nie miał bym nic przeciwko gdyby taki wynik się powtórzył również w tym meczu.Lech jeżeli chce wygrać ligę musi wygrać dzisiaj to z pewnością będzie duży krok do przodu mając na uwadze formę zespołów które bezpośrednio im zagrażają.Ostatni mecz w rundzie zasadniczej i kolejka która będzie miała olbrzymie znaczenie ponieważ nie decyduje tylko o kolejności w tabeli ale również o możliwości rozegrania najważniejszych meczów przed własną publicznością.
Dla tego spotkania złą informacją jest to, że goście przyjadą do Poznania w niekompletnym składzie. Nie grają Wolsztyński, Koj czy Angulo. Lech natomiast jest rozpędzony i przede wszystkim wreszcie wygrał na wyjeździe po raz pierwszy od sierpnia, pokonując 3:1 Wisłę Kraków. Lech ma tylko 2 punkty straty do liderującej Jagiellonii wygrywając 16 spotkań, 6 remisując i przegrywając 7. Strzelili 46 bramek, a stracili zdecydowanie najmniej bramek, bo tylko 22, co jest aż o 9 bramek lepszym rezultatem od drugiej defensywy w lidze. Lech zdecydowaną większość punktów gromadzi przy Bułgarskiej, gdzie w 14 spotkaniach wygrał 11 krotnie i zremisował 3 razy nie przegrywając ani razu. Jeżeli chodzi o Górnik, to na pewno nie jest to ten sam zespół jak z rundy jesiennej, który grał z polotem. W tryby drużyny Marcina Brosza wpadło trochę piasku, chociaż strata do Lecha to tylko 5 punktów i zwycięstwo przybliżyłoby zabrzan do miejsca na podium. Górnik nie przegrał żadnego z ostatnich 3 wyjazdów, ale w obliczu kilku absencji wyżej wymienionych i świetnej formy gospodarzy, stawiam na ich pewne zwycięstwo licząc na grad bramek