No i ostatnie spotkanie na dziś , które wg mnie jest warte zagrania to mecz Tampa Bay Lightning z Toronto Maple Leafs. Zagram po raz kolejny przeciwko Toronto bo ostatnio grając beznadziejnie. Tampa ostatnio rozniosła Boston wygrywając aż 6-1. Bardzo dobry mecz rozegrał Tokarski, rezerwowy bramkarz Tampy, broniąc 33 strzały. Stamkos w dalszym ciągu notuje pozytywne występy, Bostonem trafił do bramki rywala dwa razy. Szkoda tylko , że w Błyskawicach nie będzie mógł zagrać Lecavalier. Jeżeli chodzi o Toronto to w bramce pewnie zobaczymy Reimera, ale czy Reimer czy Gustavson to bez znaczenia obaj grają po porostu słabo. Goście dziś wystąpią w dalszym ciągu bez swojego drugiego najlepszego strzelca Lupula oraz prawo skrzydłowego Browna. Jeżeli chodzi o statystyki to bywało różnie ostatnie dwa spotkania wysoko wygrał zespół z Toronto , a wcześniejsze trzy hokeiści z Tampy. Moim zdaniem zobaczymy otwarty hokej , który może obfitować w sporą ilość bramek, over 5,5 oraz wygrana gospodarzy jak najbardziej realna.
Spotkanie drużyn o bardzo dużym potencjale ofensywnym, tutaj powinno paść sporo bramek, chyba że drużyny podejmą inną taktykę, bardziej uważną. Ale niezbyt podchodzi mi to, ponieważ cały sezon obie ekipy nie grały rozważnie w defensywie. Tampa szczególnie z Rolosonem traciła bardzo dużo bramek (a u siebie i tak mają średnią i strzelanych i traconych ponad 3, 3+3=6), a dziś w bramce Tokarski. Polsko brzmiące nazwisko, ale kompletnie nie znam zawodnika, myśle, że wybitnym specjalistą nie jest. Podobnie jak bramkarze Toronto czy to Reimer czy Gustavsson. Dziś Reimer, który ostatnimi czasy minimum puszcza te 3-4 bramki. Toronto zdarzają się zazwyczaj przegrane na wyjazdach (13 z 16 ostatnich meczów), a takie wyniki jak 3:4 czy 4:5 nie są niczym dla nich niecodziennym. Tampa ostatnio łatwo ograła Boston 6:1. Mają w składzie najlepszego strzelca NHL, Stevena Stamkosa (50 bramek), a Toronto też powinno z 2 bramki minimum ustrzelić. Zapowiada się dobre widowisko, tylko czy będzie tak łatwo jak czuje?