W inauguracyjnym spotkaniu 23. kolejki Premier League, Norwich City na własnym stadionie będzie podejmować Liverpool. Beniaminek od początku sezonu ma wzloty i upadki, ma serię dwóch – trzech dobrych spotkań po których następuje ta gorsza tendencja. Aktualnie z 23 punktami zajmują 16 miejsce tylko dwa oczka przewagi nad strefą spadkową. Trener szuka nowych rozwiązań w ofensywie dlatego do zespołu dołączył Szkot Naismith moim zdaniem bardzo dobre wzmocnienie ataku. Raczej właśnie w ataku powinny poszukać punktów bo defensywy już raczej nie da się na tyle poprawić a aktualnie to trzecia najgorsza formacja w lidze. Jeśli chodzi o kolejne dobre informacje dla mojego typu to patrząc na wyniki taki spotkań jak z Tottenham, City, Stoke, Southampton, Crystal Palace to są to zespoły z jakością w ofensywie i od każdego dostali po trzy bramki. Z drugiej strony właśnie z tym najlepszymi potrafili też rozgrywać świetne mecze jak zremisowali z Arsenalem 1:1, ograli Manu 1:2, czy wygrana z Souhtampton. Kluczem jednak do powodzenia typu jest postawa i styl gry Liverpoolu, goście co prawda nie strzelili do tej pory wiele bramek ale mają ciąg na bramkę rywali brakuje im prawdziwego kilera w tej formacji lub po prostu szczęścia. Już w niejednym spotkaniu w tym sezonie dominowali mieli wyśmienitą sytuacje a kończyli z jednym lub zerowym dorobkiem punktowym, bo druga strona medalu tej taktyki Kloppa którą jeszcze wpaja swoim zawodnikom to defensywa która w każdym meczu coś wykombinuje tym bardziej teraz kiedy to podstawowa para środkowych defensorów jest kontuzjowana. Liverpool mimo wszystko stać na mega mocne spotkania jak 3:3 Arsenalem, 1:4 z City taki zespół The Reds jest wstaniep pokonać każdego strzelając kilka bramek. Na koniec goście lubią grać przeciwko temu rywalowi w pierwszym meczu padł remis 1:1, ale dwa lata temu było 2:3, 5:1, sezon 2012/13 to dwa spotkania w których Liverpool strzelał pięć bramek.
Gospodarze to 16 drużyna Premier League, która w dwóch ostatnich spotkaniach nie zdobyła nawet punktu ulegając w meczach ze Stoke 3-1 oraz z Bournemounth 3-0. Oba te spotkania popularne Kanarki rozegrały na wyjeździe. W meczach przed własną publicznością natomiast Norwich spisuje się ostatnio znakomicie. Gospodarze w 5 ostatnich meczach domowych zdobyli w sumie 11 punktów. W tym czasie zremisowali m.in. z Arsenalem 1-1 i Everonem 1-1 i pokonali takie drużyny jak Swansea 1-0, Aston Villę 2-0 oraz Southampton 1-0. Każda seria ma jednak swój kres. Myślę, że takowa dziś się skończy. Liverpool bowiem potrzebuje punktów i dziś za wszelką cenę będzie się chciał przełamać tym bardziej, że w 3 ostatnich meczach zdobył tylko 1 punkt. The Reds w tym czasie mieli jednak mocnych rywali, m.in. Arsenal 3-3 oraz Manchester United z którym przegrali przed własną publicznością 1-0. Liverpol w delegacji w tym sezonie nie ma ustabilizowanej formy, bowiem z 5 ostatnich meczy trzy przegrał (z Newcastle 2-0, Watford 3-0 oraz z West Ham 2-0). W tym czasie jednak The Reds potrafili pokonać Manchester City na wyjeździe aż 4-1. Tak więc na pewne potencjał w drużynie Kloppa jest ogromny. Wysoką formę prezentował ostatnio Firminio dlatego on też powinien poprowadzić gości do triumfu w tym meczu. W Liverpoolu wciąż niezdolni do gry są: Ings, Skrtel, Origi, Coutinho, Sturridge. W ekipie gospodarzy zabraknie natomiast pauzującego za karki O’Neila. W dwóch ostatnich meczach na wyjeździe z Norwich Liverpool dwa razy wygrywał. Myślę że goście podtrzymają dobrą passę w pojedynkach z Kanarkami na wyjeździe i zainkasują kolejny raz komplet punktów. Przewidywane składy: Norwich: Rudd - Martin, Bennett, Bassong, Brady - Odjidja-Ofoe, Howson, Tettey, Jarvis - Hoolahan - Naismith Liverpool: Mignolet - Clyne, Toure, Sakho, Moreno - Henderson, Leiva, Can - Milner, Firmino, Lellana
W dzisiejszym meczu inaugurującym zmagania 23 kolejki angielskiej Premier League jest konfrontacja pomiędzy drużynami Norwich i Liverpoolu. Gospodarze drużyna Norwich w tabeli zajmuje 16 miejsce z dorobkiem 3 punktów po tym jak zanotowała 6 zwycięstw,5 remisów i 11 porażek a ich bilans bramkowy to 24-38. Podopieczni trenera Mika Phelana ostatnio przegrali 3 mecze pod rząd i dziś zachcą przerwać to lecz zadanie nie będzie za łatwe do wykonania. W dzisiejszym meczu w drużynie gospodarzy nie zobaczymy pauzującego za czerwoną kartkę O'Neila. Goście drużyna Liverpoolu w tabeli ligowej zajmuje 9 miejsce z dorobkiem 31 punktów mając na koncie 8 zwycięstw,7 remisów i 7 porażek a ich bilans bramkowy to 25-28. Przyjezdni na 10 ostatnich meczy zanotowali 3 porażki i mimo poważnych osłabień zechcą zdobyć w tym meczu 3 punkty. W drużynie Jürgena Kloppa dziś zabraknie kontuzjowanych zawodników takich jak Ings, Skrtel, Origi, Coutinho, Sturridge. Mecz zapowiada się interesująco ,ponieważ każda z ekip potrzebuje punktów poza tym w meczach pomiędzy tymi drużynami pada sporo bramek bo na 5 ostatnich spotkań aż 4 razy padał wynik overowy powyżej 2,5 bramki.
Spotkanie otwierające 23.kolejkę angielskiej ekstraklasy. Póki co efekty pracy Jurgena Kloppa na Anfield nie są takie, jak wszyscy oczekiwali. The Reds przeplatają udane mecze ze słabszymi i cel czyli top4 na koniec sezonu jest w tej chwili dość odległy. LFC traci w tej chwili 6 oczek do 4 w tabeli ManU i trzeba zacząc regularnie punktować. Po tylko 1 oczku w 2 meczach z potentatami (Arsenalem i MU) teraz łatwiejsze zadanie. Kanarki walczą o utrzymanie i to goście będą tu faworytem. Norwich wygrało tylko 3 razy w ostatnich 11 grach a obecnie notuje 3 porażki z rzędu. Z Liverpoolem udało im się jesienią zremisować na wyjeździe ale wcześniej w 5 meczach nie zdobyli ani punktu. Myślę, ze Klopp dziś wyjątkowo zmobilizuje swoich piłkarzy a jesli pokażą grę na tym poziomie co w poprzednich kolejkach na gospodarzy dzisiejszego powinno to wystarczyć. Norwich radzi sbie u siebie srednio a LFC potrafił wygrać ostatnio w Stoke i Sunderlandzie, więc potrafi z wyjazdów wygrane przywozić. Po dobrym kursie stawiam dziś na gości.