Ciekawy kurs oferują nam bukmacherzy w meczu pomiędzy GieKSą a Nafciarzami. Drużyny, które kiedyś reprezentowały nasz kraj na arenie europejskiej dziś zmierzą się w meczu o podium 1.Ligi Polskiej. GKS Katowice w ostatniej kolejce zakończył świetną passę meczów bez porażki, sięgającej dziewięciu spotkań. Co prawda Katowiczanie prowadzili w meczu 1-0 i mieli kontrolę nad spotkaniem ale Tyszanie odwrócili losy meczu. Dzisiejszy pojedynek przy Bukowej będzie hitem kolejki. GKS Katowice nie przegrał jeszcze w meczu ligowym na swoim stadionie. Fanatyczni kibice "trójkolorowych" stanowią dwunastego zawodnika. Do sobotniej potyczki oba zespoły przystąpią osłabione. GKS będzie musiał poradzić sobie bez kontuzjowanego od dłuższego czasu Adriana Napierały, który na boisko wróci dopiero w rundzie wiosennej. Wisła z kolei zagra bez powołanego do kadry młodzieżowej Fabiana Hiszpańskiego i zmagającego się z urazem Łukasza Sekulskiego.Znacznie bardziej szyki trenerowi Marcinowi Kaczmarkowi miesza nieobecność "Hiszpana", bo pełnił on rolę etatowego młodzieżowca. W jego miejsce zagrać będzie musiał inny zawodnik w tym przedziale wiekowym i będzie nim 20-letni rezerwowy bramkarz Daniel Szczepankiewicz lub 18-letni obrońca Grzegorz Wawrzyński. Wiele wskazuje na to, że wybór szkoleniowca padnie na tego pierwszego. Dobrze znany na śląsku Seweryn Kiełpin będzie musiał z tego powodu pełnić rolę rezerwowego. Historia gier obu drużyn jest niezwykle wyrównana. Nieznacznie przemawia jednak na korzyść Nafciarzy, którzy wygrali 6 pojedynków. GieKSa górą była 5 razy, a aż 11 razy oba zespoły dzieliły się punktami. Remis nikogo jednak w sobotnim meczu nie urządza. Katowiczan i płocczan dzieli bowiem dystans raptem dwóch punktów, więc cała pula jest w tym meczu dla obu ekip na wagę złota. Myślę że 3 punkty zostaną dzisiaj przy Bukowej i to GieKSa wraz z fanami będzie mogła cieszyć się ze zwycięstwa.
Zapraszam na szesnasta kolejkę angielskiej League One. W meczu zmierzą się Leyton Orient oraz Preston. Leyton rozegrało piętnaście spotkań w tym sezonie ligowym w których zdobyło trzydzieści osiem punktów po dwunastu zwycięstwach, dwóch remisach oraz jednej porażce i zajmują pozycję lidera w 3 lidze angielskiej. Bilans bramek to 36-12. Preston zdobyło dwadzieścia siedem punktów z bilansem 7-6-2 co daje im 4 miejsce w lidze. Bilans bramek 23-16. Gospodarze u siebie notują wspaniałą serię 7 wygranych spotkań i remisu. Preston na wyjazdach wygrało 4 spotkania, 2 zremisowało i tylko raz przegrali. Mój typ w tym meczu to jedynka. Preston gra ostatnio nie regularnie przeplatając wygrane z remisami oraz porażką. Bardzo ważne są również bezpośrednie mecze obu drużyn. W nich Leyton wygrał 3 razy i raz zremisował. U siebie kończyli spotkania wynikami 2-1 oraz 2-0. Dziś będzie podobnie i trzy punkty zostaną u gospodarzy, którzy umocnią się na pozycji lidera League One.
Mecz pomiędzy POrtugalią i Szwecją zapowiadany jest jako starcie Cristiano Ronaldo ze Zlatanem Ibrahimoviciem. Dla jednego z nich zabraknie miejsca w finałach MŚ 2014. Wszystkie oczy dziś będą zwrócone właśnie na tą dwójkę. Jeśli Cristiano Ronaldo poprowadzi Portugalię do wygranej nad Zlatanrm Ibrahimoviciem i jego kolegami, to będzie jak wyciągnięcie rąk po Złotą Piłkę za 2013 rok. Wiadomo, że gwiazdor Realu Madryt jest w gronie głównych kandydatów do triumfu. Zlatan o tym wyróżnieniu jak na razie może tylko pomarzyć, chociaż na przestrzeni ostatnich miesięcy imponował skutecznością i pięknymi bramkami. Po losowaniu par barażowych od razu było oczywiste, że to będzie najciekawszy dwumecz. Mundial bez któregokolwiek z nich będzie uboższy. Portugalia w grupie ustąpiła Rosji, Szwecja była gorsza od Niemiec. Mimo to większe szanse przyznaje się Ronaldo i spółce. To Portugalczycy byli drużyną rozstawioną podczas losowania. Szwedzi stracili ten przywilej, bo w ostatnim meczu przegrali z Niemcami 3:5, chociaż prowadzili 2:0. Przez to spadli w rankingu FIFA za plecy Ukrainy i Francji. Ich modły o to, by w barażu nie trafić na Portugalię, nie zostały wysłuchane. W ostatnich dwóch meczach pomiędzy tymi ekipami padły dwa bezbramkowe remisy. Dotychczasowe mecze kończyły się na korzyść gości. Szwedzi mają "patent" na Portugalczyków i jak dla mnie są faworytem w tym dwumeczu. Dziś jednak padnie remis, takie mam przeczucia i tak pokazują statystyki. Portugalia: Patricio - J Pereira, Alves, Pepe, Coentrao - Veloso, Moutinho, Meireles - Nani, Ronaldo, Postiga. Szwecja: Isaksson Lustig, Nilsson, Antonsson, Martin Olsson - Larsson, Elm, Kallstrom, Kacaniklić - Elmander, Ibrahimović
Jako że nie mam nic do stracenia warto dziś zaryzykować. Przerwa na mecze reprezentacji daje szansę pokazania się "szerokiej kadrze" w meczach sparingowych. W dzisiejszym meczu towarzyskim zmierzą się zespoły Hearts oraz VfL Wolfsburg. Na pierwszy rzut oka faworytami spotkania jest drużyna "Wilków". Hearts zajmują w lidze odległe 10 miejsce z dorobkiem 11 punktów. Jednak w ostatniej kolejce zwyciężyli w Aberdeen 3-1, mimo iż od 26 minuty przegrywali. To pokazuje że forma drużyny zwyżkuje. Wolfsburg w ostatniej kolejce podejmował u siebie Borussie Dortmund. Gospodarze zwyciężyli 2-1 po bramkach Rodriqueza i Olicia. Głównym aspektem jest tutaj przerwa na mecze reprezentacji. Zdecydowanie więcej zawodników z drużyny Wolfsburga będzie musiała opuścić klub i udać się na kadrę. Właśnie w tym upatruję szansę "Serc", którzy będą chcieli się pokazać na tle tak renomowanego rywala.
Na dzisiejszy dzień wybrałem mecz Ekstraklasy pomiędzy Pogonią Szczecin a Zagłębiem Lubin. Przypomnijmy wynik pierwszego spotkania pomiędzy tymi zespołami. Na inaugurację sezonu goście jako beniaminek mieli zebrać lanie. Gospodarze po licznych transferach mieli walczyć o europejskie puchary. Realia są całkiem inne, mianowicie Lubinianie zamykają tabelę Ekstraklasy, a Szczecinianie grają o najwyższe cele. Stawiam dzisiaj na ekipę trenera Oresta Lenczyka. Nie wierzę by nestor szkoleniowców pozwolił sobie na czwartą porażkę z rzędu. Przypomnijmy sobie wcześniejszy sezon 2012/2013. Zagłębie dostało wtedy od Pogoni 4 bramki, w rundzie rewanżowej to Lubinianie zwyciężyli 3-0. Już taka jest Ekstraklasa i właśnie takie mecze jak ten trzeba wyszukiwać. Kurs na Miedziowych jest bardzo wysoki i warty ryzyka. Do nieoficjalnej kadry meczowej załapali się młodzi Jagiełło i Bonecki, którzy na pewno bardziej powalczą i udowodnią swoją przydatność. Portowcy są mocni, ale jak najbardziej do ogrania, jeśli Widzew mógł ich ograć to Zagłębie jest jak najbardziej w stanie to powtórzyć. Pogoń znacznie gorzej spisuje się na swoim stadionie doznając już w tym sezonie 2 porażek oraz 3 remisów. Lubinianie muszą zacząć punktować by załapać się jeszcze do grupy mistrzowskiej. Zapraszam do typowania
Dzisiaj rozegrana zostanie 4 kolejka Ligi Europejskiej. Pierwszy mecz rewanżowy pomiędzy Maccabi Haifa i PAOKiem Saloniki zapowiada się niezwykle ciekawie. Dwa tygodnie temu PAOK dominował na swoim boisku. Wynik 3-2 nie odzwierciedla przewagi jaką mieli biało-czarni., ale na początku spotkanie nadziali się na 2 kontry i po pierwszych 20 min przegrywali 2-0. Mimo to konsekwentnie atakowali bramkę Haify. Efekt był błyskawiczny, szybki gol na 1-2. Następnie przestrzelona jedenstka i gol na 2-2 z rzutu rożnego. PAOK przed przerwą miał jeszcze dwie doskonałe okazje do strzelenia bramki oraz kolejny rzut karny - ponownie nie wykorzystany. To nie zraziło Greków, którzy na 2 połowę wyszli jeszcze bardziej zmotywowani i po serii frontalnych ataków wbili gola na 3-2. Później, do końca spokojnie kontrolowali mecz. W lidze Maccabi przegrało kolejne 3 mecze. W odmiennych nastrojach jest PAOK, który kontynuuje serię 6 zwycięskich spotkań. Warto zaryzykować i postawić na zwycięstwo gości. Kurs na zespół z Salonik ciągle spada (jeszcze wczoraj było to 3,00zł).
Zapraszam na kolejną dawkę rozgrywek Pucharu Polski. W dwóch ostatnich dniach odpadli faworyzowane zespoły Korony Kielce oraz Poznańskiego Lecha. Dzisiaj na przeciw siebie staną zespoły Sandecji Nowy Sącz oraz Widzewa Łódź. Gospodarze dzisiejszego spotkania w poprzedniej rundzie ograli również na swoim terenie Flotę Świnoujście 4-2. W tym samym czasie Widzewiacy uporali się z Ursusem Warszawa wygrywając na wyjeździe skromnie 1-0. Ciężko wskazać faworyta dzisiejszej potyczki. W rozgrywkach 1 ligi Sandecja zajmuje 10 pozycję, Widzew plasuje się na 14 lokacie w rozgrywkach Ekstraklasy. Patrząc na wyniki gospodarzy na swoim boisku można zauważyć, że kontynuują oni serię 5 meczy bez porażki. Widzewiacy w roli gości spisują się bardzo kiepsko. Komplet 6 porażek i bilans bramkowy 3-18. Te statystyki w roli faworyta stawiają "Bianconerich". Obie ekipy spotkały się z sobą dwukrotnie. Oba spotkania wygrali Łodzianie (w Łodzi 1-0 oraz w Nowym Sączu 6-1). Widzew ma wystąpić w niemal podstawowym składzie więc nie liczę dzisiaj na niespodziankę. Pod odpadnięciu Korony i Lecha, pucharowa drabinka staje się teoretycznie łatwiejsza. Widzew udowodni dzisiaj swoją wyższość tak jak to miało miejsce w Maju 2010 roku.
Na stadionie św. Pawła w Neapolu w środowy wieczór miejscowe Napoli zmierzy się w spotkaniu 4. kolejki Ligi Mistrzów z Marsylią. Pierwszy mecz obu ekip zakończył się wygraną podopiecznych Rafaela Beniteza. Również w najbliższej konfrontacji obu ekip Azzurri będą chcieli odnieść zwycięstwo i zrobić kolejny krok w kierunku awansu do kolejnej fazy rozgrywek. Po trzech rozegranych spotkaniach Higuain i spółka mają na swoim koncie sześć punktów. Jedyna jak dotąd porażka neapolitańczyków w Champions League miała miejsce na Emirates Stadium, gdzie przedstawiciel włoskiej Serie A musiał uznać wyższość Arsenalowi, który wygrał w tamtym spotkaniu 2:0. Sytuacja w tabeli zapowiada się niezwykle ciekawie. Chcąc walczyć o awans do fazy pucharowej Napoli musi dziś wygrać z najsłabszą w grupie Marsylią. Drużyna z Lazurowego Wybrzeża przegrała wszystkie trzy mecze z bilansem bramkowym 2-7. Wicemistrzowie Francji mają za sobą passę sześciu meczów bez zwycięstwa w których przegrywali jedną bramką z ligowymi średniakami. Gdy OM udało się do Dortmundu to wyjechało z bagażem 3 straconymi bramek. Myślę, że drużyna Elie Baupa nie ma szans na przełamanie się w Neapolu, a przeciwko takiemu potencjałowi w ataku zapewne wyjadą z dużą ilością bramek. Za Napoli przemawia w środowy wieczór również fakt, że na ostatnie osiem wizyt Marsylii na Półwyspie Apenińskim tylko raz jej się udało wygrać. Pozostałem mecze kończyły się głównie niepowodzeniem. Gospodarze przeciwko drużynie z Ligue 1 zagrają bez kontuzjowanych: Giandomenico Mesto, Miguela Britosa i Camilo Zunigi. Tymczasem we francuskim teamie nie będzie mógł wystąpić Rod Fanni, który nabawił się urazu mięśnia przywodziciela. Hendicap (-1,5) jest bardzo możliwy i warto skorzystać z takiego kursu.
Bardzo kusząco wygląda kurs na over 2.5 w meczu pomiędzy Chelsea Londyn a Schalke 04. Analizując grę obu drużyn dokładnie widać, że obie jedenastki grają ofensywny futbol. Taki styl gry sam w sobie powoduje dużą liczbę bramek. The Blues zwyciężyli dość gładko dwa tygodnie temu w Gelsenkirchen 3-0 po dwóch trafieniach Fernando Torresa i jednym Edena Hazarda. Dzisiejszy mecz będzie kluczem do wyjścia z grupy. W ostatniej kolejce ligowych rozgrywek Londyńczycy dość niespodziewanie przegrali z Newcastle 2-0 i dziś będą chcieli udowodnić przypadkowość tej porażki. 4 z 5 ostatnich spotkań na Stanford Bridge kończyło się wynikiem over 2.5. Podobnie rezultaty notuje Schalke. Kolejnym ważnym aspektem są wyniki w Lidze Mistrzów. Drużyna prowadzona przez Jose Mourinho kończyła jak dotąd każde spotkanie w którym padały ponad dwie bramki. Basel 1-2, Steua 0-4 i ostatnio Schalke 0-3. Przewiduję dzisiaj wynik over 2.5 nie bez powodu. Dzisiaj na Stanford Bridge zobaczymy sporo bramek i dużo walki.
Wczorajsze spotkanie Arki z Koroną Kielce pokazało, że puchar rządzi się swoimi prawami i solidne drużyny z zaplecza ekstraklasy są w stanie sobie poradzić z drużynami ekstraklasowymi. Miedź z pewnością do tych solidnych drużyn należy. Personalnie jak dla mnie Miedź jest jednym z poważniejszych kandydatów na awans do ekstraklasy. Legniczanie fatalnie rozpoczęli ligę, będąc po pierwszych meczach w strefie spadkowej. Jednak po zmianie trenera jest to inna drużyna, niepokonana od 8 spotkań i 4 meczy na swoim boisku. Za Miedzią przemawia mobilizacja kibiców, pełny stadion, po prostu piłkarskie święto. Jak już wcześniej zaznaczyłem - dobre wyniki i gra w ostatnich spotkaniach. Piłkarze moim zdaniem na poziomie przeciętnej drużyny Ekstraklasy m.in. Wojciech Łobodziński, Mariusz Zasada, Marcin Burkhardt. Lech już w tym sezonie na wyjazdach miał problemy z podobnymi drużynami (Podbeskidzie 0-0, Jagiellonia 2-0, Lubin 0-0, Zalgiris 1-0! - to drużyny moim zdaniem o zbliżonym poziomie do Miedzi). Niepewna sytuacja Mariusza Rumaka w Lechu sprawia, że każdy kolejny mecz będzie grany o głowę trenera. Kibice domagają się dymisji, a po piłkarzach specjalnie nie widać, żeby bronili trenera ani wynikami ani postawą na boisku. Trener Rumak oficjalnie zapowiedział, że da szanse zmiennikom ze względu na grę co 3 dni w ostatnich tygodniach. Za Lechem może tylko przemawiać fakt, że jakby nie było jest to drużyna o klasę lepsza, która powinna walczyć o mistrzostwo Polski. Jednak myślę, że jest tyle argumentów na korzyść Miedzi, że warto zaryzykować. Patrzę również na prawo serii. Miedź Legnica od 28 sierpnia regularnie remisuje co drugie spotkanie w roli gospodarza. Właśnie dziś istnienie duże prawdopodobieństwo na uzyskanie właśnie takiego rezultatu.