Dzisiejsze spotkanie naszej reprezentacji w Podgoricy będzie miało kolosalne znaczenie w walce o czołową lokatę w tabeli. Nasi reprezentanci nie mogą sobie pozwolić na stratę punktów już w pierwszym meczu i pokażą że naprawdę są w stanie powalczyć z najlepszymi. Wielu z naszych piłkarzy jest określana gwiazdami europejskiej piłki i nie są to puste słowa. Lewandowski i Błaszczykowski są w stanie jedną akcją rozstrzygnąć wynik na naszą korzyść. W bramce pomimo absencji Szczęsnego nie mamy problemu ponieważ Przemysław Tytoń również stał się już bramkarzem klasy międzynarodowej. Linia polskiej obrony na czele z doświadczonym Wasilewskim ma wielki potencjał który po wykluczeniu najprostszych błędów w trakcie meczu pozwoli zachować czyste konto. Najsłabszą formacją w naszej reprezentacji jest w tej chwili pomoc w której tylko Kuba i ewentualnie Obraniak mogą pociągnąć grę. Czarnogórcy również najlepszych zawodników mają w ataku i obronie a najsłabszą jest linia pomocy. Największe gwiazdy drużyny gospodarzy to oczywiście napastnicy – doświadczony Vucinic i młody Jovetic. Szczególnie Jovetic imponuje na początku sezonu, ale z twardym Wasylem nie będzie miał łatwego zadania. W obronie gospodarzy również ujrzymy gwiazdę – Stefana Savicia. Moim zdaniem rezerwowy Manchesteru City nie jest jednak przeszkodą której nasi zawodnicy nie pokonają. Z młodą reprezentacją Czarnogóry jeszcze nie rozegraliśmy oficjalnego spotkania, lecz dwa mecze rozegraną z kadrą Serbii i Czarnogóry zakończyły się naszymi wygranymi. Reasumując, udział w barażach w tamtym sezonie był szczytem możliwości Czarnogórców i dzisiaj nasz zespół pokaże że jest po prostu lepszą drużyną.
W dzisiejszym spotkaniu spotkają się drużyny które w tym sezonie w większości meczów osiągają wynik remisowy. To pozwala na wysnucie tezy że i tym razem mecz zakończy się remisem. Statystyki ostatnio rozegranych spotkań pomiędzy tymi drużynami pokazują że Lille wybitnie nie leży PSG i to gospodarze powinni zwyciężyć. Kolejną sprawą którą trzeba wziąć pod uwagę przy typowaniu tego meczu jest po prostu siła kadr poszczególnych zespołów. Po sprzedaży Edena Hazarda do Chelsea siła ofensywna Lille straciła bardzo dużo i minie wiele czasu zanim coś się zmieni w tym temacie. Paryżanie natomiast już mocny kadrowo zespół wzmocnili wręcz niewyobrażalnie. Ibrahimovic, Lavezzi czy też najświeższy nabytek Lucas Moura są w stanie przełamać wszystkie przeciwności i wreszcie zdobyć 3 punkty. Moim zdaniem właśnie w dzisiejszym meczu będziemy świadkami pierwszego od dłuższego czasu zwycięstwa PSG w Lille a sprawę załatwią wspomniani wyżej napastnicy.
Podopieczni Alexa Fergusona już zdążyli zgubić punkty na starcie rozgrywek i nie mogą sobie pozwolić na kolejną porażkę czy remis. Statystyki meczów rozgrywanych miedzy tymi drużynami nie pozostawiają złudzeń – czy u siebie czy też na wyjeździe United wygrywają. Porównanie kadr obu zespołów pokazuje że obie ekipy dzieli przepaść i będzie to widoczne na boisku. Ofensywa z dwójką nowych Kagawy i Van Persiego pozyskanych za grube miliony będzie coraz lepsza z każdym meczem i dzisiaj już to będzie widać. Po tym jak strzelili już swoje premierowe bramki w nowej drużynie nie będzie na nich spoczywać jakaś wielka presja i gole będą kwestią minut. Southampton w meczu z lokalnym rywalem – City przegrał tylko 2-3 lecz przewaga podopiecznych Manciniego była w tamtym meczu ogromna i wynik powinien być o wiele większy. United zwyciężą w bardzo przekonywujący sposób co najmniej 3 bramkami, a bohaterem zostanie oczywiście król strzelców poprzedniego sezonu Robin Van Persie.
W dzisiejszym spotkaniu zmierzą się dwie ekipy których start w sezonie można określić udanym. 4 punkty zdobyte przez zabrzan w meczach wyjazdowych są bardzo dobrym rezultatem, natomiast 6 lechitów z tak trudnymi rywalami wręcz wyśmienitym. Kadrowo mimo osłabień lepiej wygląda Lech i moim zdaniem boisko pokaże że poznańska lokomotywa jeszcze nie przestała podbijać polskiej ligi. W bezpośrednich spotkaniach częściej wygrywali ostatnio poznaniacy co również ich wskazuje jako faworytów. Podopieczni Adama Nawałki nie mają w swoich szeregach wybitnych piłkarzy i oprócz Nakoulmy i młodego Milika nie ma czym postraszyć z przodu. Lech natomiast w swych szeregach ma kilka ciekawych nazwisk z których każdy zawodnik może indywidualną akcją rozstrzygnąć losy meczu. Najlepiej wygląda linia pomocy z Murawskim czy też świeżo sprowadzonym Lovrencsicsem na czele. Oprócz nich formą błyszczy Tonev i to właśnie któryś z nich będzie bohaterem spotkania. Stawiam na pewną wygraną dwoma bramkami gospodarzy.
Dzisiejsze popołudniowe spotkanie na pięknym obiekcie w Dusseldorfie zapowiada się niezwykle ciekawie. Zespół beniaminka po przekonywującym zwycięstwie na inaugurację w wyjazdowym meczu z Augsburgiem będzie chciał pokazać że nie był to jednostkowy wyczyn i stać ich na pokonanie znacznie wyżej notowanego rywala. Gra gospodarzy oparta na waleczności, wybieganiu i ścisłym realizowaniu nakreślonej taktyki moim zdaniem nie wystarczy na zdobycie 3 punktów w dzisiejszym meczu. Goście pokazali w dwumeczu z Dynamem Kijów w eliminacjach Ligi Mistrzów że mimo odejścia dwóch kluczowych graczy czyli Dante i Marco Reusa również w tym sezonie będą groźni dla wszystkich. Gwiazdą drużyny ma zostać sprowadzony za duże pieniądze Luuk De Jong który w Holandii pokazał że może strzelać ponad 20 goli w sezonie. Wydaje mi się że 50 tysięczna publiczność będzie dzisiaj świadkiem pierwszych trafień młodego holendra w Bundeslidze co pozwoli na zdobycie 3 punktów podopiecznym Lucienia Faure.
Dzisiejsze spotkanie niespodziewanie może wywindować drużynę łódzkiego Widzewa nawet na czoło tabeli Ekstraklasy co moim zdaniem będzie miało wielki wpływ na poczynania zawodników na boisku. Skazywani na ciężką walkę o utrzymanie się w lidze gospodarze po dwóch meczach i pokonaniu aktualnego mistrza i wicemistrza Polski znaleźli się w ścisłej czołówce. Goście po zawirowaniach dotyczących sponsoringu w klubie , mimo iż zakończyło się wszystko po myśli działaczy klubu jeszcze nie są w optymalnej dyspozycji i wątpię by przebudzili się na dzisiejsze spotkanie. Obie drużyny nie mają w swych szeregach graczy o wielkich nazwiskach. Tylko Kamil Kosowski wie co to jest być gwiazdą, jednak 35 lat robi swoje i nie jest to już ten sam zawodnik co kiedyś. Coraz więcej szans na grę dostają młodziutcy atakujący Widzewa – Mariusz Rybicki i Mariusz Stępiński. Zaowocowało to golem starszego 19 – letniego Rybickiego w ostatnim meczu, dzisiaj pora na gola 17 latka. Reasumując drużyna Widzewa nie ma dzisiaj prawa zaprzepaścić nadarzającej się okazji i bezproblemowo wygra dwoma golami.
Dzisiejsze popołudniowe spotkanie na Frankenstadion z pewnością będzie stało na wysokim poziomie. Gospodarze opromienieni niespodziewanym wyjazdowym zwycięstwem w 1 kolejce nad HSV będą chcieli podtrzymać dobrą passę i pokonać aktualnych mistrzów Niemiec. Transfery gospodarzy nie rzucają jednak na kolana. Nie udało się sprowadzić do klubu żadnego znanego zawodnika a dziura w obronie po sprzedaży do Leverkusen Wollscheida może okazać się nie do załatania. Szczególnie drużyna z takim potencjałem w ofensywie jak BVB jest w stanie obnażyć wszystkie niedostatki FCN. Sam fakt iż Mario Gerze nie mieści się w wyjściowej jedenastce pokazuje jaka kadrą dysponuje trener Klopp. Nas polaków cieszy oczywiście że Kuba Błaszczykowski wygrywa rywalizację o miejsce w składzie i może dalej współpracować z Lewandowskim co może w końcu będzie miało swoje pozytywne odniesienie w meczach naszej drużyny narodowej. Historia pojedynków również pozwala na typowanie wygranej gości gdyż najczęściej spotkania kończyły się wynikiem 2-0 dla dortmundczyków. Dzisiaj będzie podobnie – pewna wygrana i gole polaków.
Dzisiejsze spotkanie naszej drużyny narodowej z zespołem Rosji przyniesie nie lada emocje dla wszystkich zgromadzonych przed telewizorami na całym świecie. Wynik tego spotkania jest bardzo trudny do wytypowania ponieważ Polska naprawdę ma ogromne możliwości i jest w stanie pokonać nawet tak dobrą drużynę jak nasi wschodni sąsiedzi. Niestety, druga strona medalu pokazuje ze nasze orły mogą przegrać to spotkanie w bezdyskusyjny sposób. Dlatego też bardzo dobrym do obstawienia wydaje się być zakład na strzelenie bramki przez naszego najlepszego napastnika Roberta Lewandowskiego. Pokazał on w mijającym sezonie ponad przeciętne umiejętności. Zdobycie 22 goli i zaliczenie 10 asyst w niemieckiej Bundeslidze musi budzić szacunek. Do tego dochodzi 5 goli dla reprezentacji oraz 7 w Pucharze Niemiec. W kadrze ostatnio wiele było żartobliwych rozmów na temat tego żeby Robert nie zatrzymał się na 13 zdobytych bramkach w kadrze jak inny nasz znakomity napastnik Andrzej Juskowiak. Pokazał on jednak że liczba 13 to żaden sukces i jest on w stanie strzelić dla Polski nawet 50 bramek w przeciągu całej kariery. Dzisiaj dorzuci kolejnego gola i potwierdzi że jest jednym z najlepszych obecnie zawodników na świecie.
Dzisiejszy mecz rozpoczyna drugą rundę spotkań w Euro 2012. Przez bukmacherów za faworyta uważana jest drużyna naszych południowych sąsiadów. Moim zdaniem większą szansę na wygrana mają podopieczni portugalskiego szkoleniowca Fernando Santosa i to pomimo statystyk bezpośrednich spotkań które rzeczywiście pokazują iż to drużyna Czech powinna łatwo wygrać. Na osiem rozegranych dotychczas spotkań Czesi wygrali pięć, natomiast Grecy tylko jedno. Biorąc pod uwagę obecną formę trudno nie dojść do wniosku że remis w tym meczu będzie sukcesem zawodników Michala Bilka. Po klęsce w meczu z Rosją drużyna czeska musi się otworzyć gdyż tylko wygrana nie pozbawi ich złudzeń. Na taki rozwój sytuacji tylko czekają Grecy gdyż bardzo dobrze potrafią bronić a z kontrataku ktoś z dwójki Samaras, Gekas powinien coś ukąsić. Reasumując, frontalne ataki Czechów zostaną zatrzymane po czy nastąpi odpowiedź w postaci bramki która całkowicie załamie Rosickiego i spółkę. Wynik końcowy 2-0.
W dzisiejszym spotkaniu kwalifikacyjnym do Mistrzostw Świata w Brazylii spotkają się drużyny Australii oraz Japonii. Statystyki bezpośrednich pojedynków tych ekip niewiele nam podpowiedzą w typowaniu dzisiejszego wyniku. Na pięć spotkań padł jeden remis oraz po dwa razy zwyciężała każda drużyna. W ostatnich spotkaniach lepiej prezentowała się jednak drużyna japońska która gładko ograła Jordanię oraz Oman. Z tą ostatnią drużyną nie poradziła sobie natomiast jedenastka Kangurów remisując bezbramkowo. Bezpośredni awans do finałów uzyskają z tej grupy dwa zespoły i po dzisiejszym zwycięstwie podopieczni Alberta Zaccheroniego będą jedną nogą w finałach. Japończycy posiadają kilka gwiazd znanych z europejskich boisk wśród których największą furorę robi Shinji Kagawa który potrafi sam rozmontować obronę rywala. Australijczycy wpadli moim zdaniem w lekki dołek i nie będą w dzisiejszym meczu potrafili przeciwstawić się przyjezdnym. Stawiam na wygraną Japonii 2-0 po bramkach Kagawy i Shinjego Okazaki.