Lechia tym razem pojedzie w góry i zagra w Bielsko Białej z tamtejszym Podbeskidziem i jesli przejadą całą Polskę, tylko po to, by nie dopisać do swojego konta w tabeli żadnego punktu to dopiero będzie klapa. Ja stawiam od razu na ich zwyciestwo. W pucharze Polski sensacyjnie odpali z Limanovią Limanowo 1:0, lecz ten mecz będzie świetną okazją dla drużyny Kafarskiego by zmazać tą haniebną porażkę. Jednak jak dobrze wiemy ile zespołów, tyle różnych koncepcji na dzielenie gry w lidze z grą w pucharach. Sprawdza się to miedzy innymi w tym roku z drużyną mistrza Polski - Wisłą Kraków, która nieco odpuszcza puki co chociażby mecze ligowe. Lechia postawiła jasno na ligę i to w niej powinny przyjść wyniki. W tamtym sezonie zespół z Gdańska liczył się w stawce, zajmując miejsce na koniec sezonu w ścisłej czołówce. Dzisiaj zagrają z jednym z beniaminków, który lekko to ujmując nie zachwyca swoją grą, więc stawiam tutaj jak najbardziej na Lechię. Strzelcem jednej z bramek dla "biało-zielonych" będzie albo Tomasz Dawidowski albo Abu Zack Traore, a może Machaj, który jest według mnie podporą ofensywy Gdańszczan i kto wie może wpisze się na listę strzelców. Podbeskidzie w swoim składzie ma tylko według mnie świetnego bramkarza - byłego Lechistę ;) Mateusza Bąką i chyba będącego nie w formie Adriana Sikorę...tyle.
W tym spotkaniu bardzo duzo osób stawia na faworyzowanego Lecha, jednak ja jestem innego zdania. Mimo, że na początku T-Mobile Ekstraklasy nie mają sobie równych nie oznacza, że są rzeczywiście tacy dobrzy, ponieważ na początku sezonu trafiali na niezbyt wymagający drużyny, a jedynym zwycięstwem, który rzeczywiście może świadczyć, że coś potrafią jest wygrana w Bełchatowie z tamtejszym GKS-em 3:0. W pierwszym meczu na wyjeździe Lech jedynie zremisował z Zagłębiem w Lubinie i myslę, że dzisiaj będzie podobnie. Lech ma narazie świetną pozycję w tabeli, lecz głównie dzieki temu jak wspomniałem słabym rywalom na początku sezonu. W jej szeregach puki co świetnie spisuje się Artjom Rudniev czy też Sermir Stilić i liczę, że dzisiaj zagraja nieco poniżej swojego poziomu gry. Górnik pokazuje, a tym bardziej na własnym stadionie, że tak łatwo się nie poddaje i mam nadzieję, że dzisiaj zagrają podobnie jak z GKS-em Bełchatów. Zagrali taktycznie i z głową, a z Lechem nalezy tak grać, jeśli chce się wywieść chociaż jeden punkt.
Dla Cracovii ten mecz musi oznaczać trzy punkty, jeśli chcą się odbić od dna tabeli, a przynajmniej od strefy spadkowej. Zagłębie troche rozczarowuje, ponieważ z transferów jakie zrobili w przerwie myślałem, że zaczną prezentować bardzo przyjemny dla oka futbol. jednak jest inaczej, co można zresztą wywnioskować po ostatnim bezbramkowym remisie na własnym stadionie z beniaminkiem ligi Podbeskidziem Bielsko Biała. Dzisiaj zawiodą po raz drugi. Zagłębie ma jednak w swoich szeregach Pawłowskiego powołanego do reprezentacji na najbliższe mecze przez selekcjonera kadry Franciszka Smudę oraz myślę, że odbudowująco wciąż formę Litwina Sernasa. To oni będą największymi "armatami" swojego zespołu, jednak Cracovia także ma kim strzelać bramki. Może w końcu Niedzielan coś ustrzeli, na co liczę, lecz sa także niebezpieczni Suvorov i Ntizbazonkiza. Jak dla mnie, wydaje się, że sprawiedliwym wynikiem powinno być wygrana "Pasów", a stawiam na 2:0 dla nich po golach Niedzielana.
Dzisiaj o godzinie 19:00 zostanie rozegrany rewanż w ostatniej rundzie kwalifikacyjnej do fazy grupowej Ligi Europejskiej w parze Alaniya Vladikavkaz - Besiktas Stambuł. Pierwszy mecz wygrał zespół turecki i to aż 3:0, dlatego dzisiejsi gospodarze muszą już od początku rzucić się do ataku, aby odrobić trzy bramkową stratę z pierwszego meczu. I to w tym fakcie upatruję tutaj wygraną dla Besiktasu, który jest znacznie lepszą drużyną niż Alaniya Vladikavkaz, co z resztą potwierdzili w pierwszym starciu. Alaniya Vladikavkaz w poprzedniej rundzie wyeliminowała Aktobe, który nie jest zbyt wymagającym rywalem. W dwóch meczach padł wynik 1:1, lecz w rzutach karnych lepsi okazali się być Rosjanie, wygrywając 5:3. W lidze także nie zachwycają. Besiktas to jak wiemy jedna z lepszych drużyn z Turcji i obok Fenerbache - lokalnego rywala są według mnie najsilniejszym zespołem tureckim, w którym to kraju liga jeszcze nie ruszyła. W meczu kontrolnym przed sezonem Besiktas potrafił wygrać 3:1 z Salzburgiem, co świadczy o ich sile. Ich przygoda z europejskimi pucharami zaczęła się od ostatniej rundy kwalifikacyjnej Ligi Europejskiej i nie powinni mieć żadnych problemów z wygraniem dzisiejszego spotkania, a tym bardziej z awansem do fazy grupowej.
Dzisiaj o godzinie 13:30, więc najwcześniejszą porą dnia dzisiejszego rozgrywany jest ten mecz, który do najlepszych napewno należeć nie będzie, ponieważ obydwie drużyny mogłyby grać o niebo lepiej, a szczególnie chodzi mi tutaj o drużyną z Zabrza. Jednak w ich szeregach nie ma zbyt wielu dobrych piłkarzy. teraz o sile zespoły decydują tacy zawodnicy jak Kwiek i Zahorski, a to na pewno zbyt mało, aby móc się bić w lidze z jakimiś potentatami do zajęcią miejsca w górnej częsci tabeli, a taką właśnie druzyną jest Górniczy Klub Sportowy z Bełchatowa. W swoim składzie mają takich piłkarzy jak Dawid Nowak, Marcin A»ewłakow, Kamil Kosowski czy Jacek Popek i to oni są siłą napędową Bełchatowian. Miedziani na pewno stworzą sobie wiele sytuacji bramkowych i wykorzystają kilka z nich. Wtedy będzie ok. Jestem przekonany, że obydwie druzyny stwarzać będą zagrożenie po stałych fragmentach gry, a w szczególności po rzutach rożnych, więc trzeba na nie uważać! Ja typuje w tym spotkaniu wynik 2:0 dla przyjezdnych po bardzo ciekawym kursie proponowanym Nam przez bukmacherów.
Dzisiaj rozgrywane będą pierwsze mecze decydującej o awansie do fazy grupowej Ligi Europejskiej. W jednym z nich, który rozpocznie się o godzinie 19:00 ukraiński zespół Vorskla zmierzy się na własnym stadionie z Dinamo Bukaresztem z Rumunii. W tym dwumeczu niewyraźnym faworytem do awansu do fazy grupowej zdaje sie być Dinamo Bukareszt, jednak w pierwszym meczu to Ukraińcy zagrają u siebie i to oni według bukmacherów powinni wykorzystać atut własnego boiska. Ja myslę inaczej, ponieważ znam klasę pbydwu zespołów. Vorskla to drużyna, która w lidze nie liczy się za bardzo, a więc jej jedyną szansą będzie gra w kwalifikacjach do Ligi Europejskiej. Większą wartość finansową piłkarzy ma drużyna z Rumunii i nie chce mi się wierzyć, aby mieli odpaść z takim rywalem. Jednak pierwszy mecz przyjdzie im grać na Ukrainie, lecz to już tam powinni zaatakować, ponieważ bramki strzelone na wyjeździe jak wiemy w razie remisu w dwumeczu liczą się podwójnie. O dobrej formie piłkarzy na których właśnie stawiam zanczy fakt, że w ostatnich 7 meczach tej drużyny, wygrali 6 oraz zanotowali jeden remis. Pokonywali takich rywali jak: FC Basel czy też Gaz Metan ogrywając rywala aż 5:0. Swoje poczynania w Lidze Europejskiej rozpoczęli od trzeciej rundy kwalifikacji, gdzie w dwumeczu pokonali drużynę Varażdin 4:3. Może wynik nie czaruje, lecz liczy się końcowy efekt. Znacznym atutem przemawiającym za drużyną ukraińską jest fakt, iż liga ukraińska jest już od dawna rozgrywana, więc piłkarze powinni być już "rozegrani". W lidze Vorskla rozgrywa dobre spotkania i jakoś sobie radzi, jednak liga ukraińska nie jest uznawana za ligę wymagającą i atrakcyjną. Vorskla rozgrywała swoje mecze eliminacyjne już od rundy drugiej, w której to wyeliminowała FC Glentoran wygrywając oba spotkania 2:0 i 3:0. W rundzie trzeciej Vorskla trafiła na Sligo Rovers, z którym wygrała 2:0. Czas na pierwszą straconą bramkę dla zespołu ukraińskiego w tych eliminacjach i także co za tym idzie pierwszą porażką, mimo, że zagrają u siebie.
Dzisiaj o godzinie 18:30 zostanie rozegrany ostatni mecz trzeciej kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Spotkają się w nim piłkarze GKS-u Bełchatów, którzy na własnym boisku podejmą piłkarzy Lecha Poznań. Faworytem do zwyciestwa w tej potyczce według bukmacherów są Poznaniacy, jednak ja na przekór bukmacherom stawiam zdecydowanie na gospodarzy tego pojedynku. Lech mnie w tym sezonie jak i w czasie przygotowawczym do sezonu nie zachwyca. Nie strzela już dużo bramek i nie gra aż tak ofensywnie. Mimo, że trener Bakero gra w tym sezonie systemem 4-3-3. Co prawda Lech ma w swoim składzie kilku wartościowych graczy, jednak z pośród nich godni uwagi są tylko obcokrajowcy Siergiej Kriwiec oraz Artoms Rudnevs. Reszta już nie prezentuje się za dobrze, jak na klub który chce wygrać całą ligę. Może jeszcze Hubert Wołąkiewicz, który po kontuzji Arboledy jest podporą obrony Lecha. GKS to nieco mniej znacząca druzyna w Ekstraklasy, o czym mogą świadczyć między innymi kursy bukmacherów, jednak oni też mają świetnych grajków, którzy mogą liczyć na wystepy w reprezentacji Polski, a są nimi napastnicy Dawid Nowak i Marcin A»ewłakow, a także ofensywny pomocnik grajacy na skrzydle Kamil Kosowski. Ta trójka z pewnością będzie kreowąc w dzisiejszym meczu wiele akcji ofensywnych swojego zespołu, po którym padną dla Belchatowian bramki. Ostatnio zwyciężyli na własnym stadionie Podbeskidzie Bielsko-Biała i to w jakim stylu, ogrywając jednego z beniaminków aż 6:0. Lech w tym sezonie także zanotował podobny wynik pokonując AÂKS na stadionie Bełchatowa 5:0. Lecz dzisiaj atut własnego boiska przeważy dla Bełchatowian, którzy wygrają według mnie 3:1.