W dzisiejszym meczu zmierzą się drużyny z Hiszpańskiej Primera Division, Valencia - Sevilla. Specjalnie wybrałem ten mecz do analizy gdyż uważam że mimo sporego ryzyka jest wart uwagi. Kurs na wygraną Sevilli wynosi aż 4.10 i jestem wstanie stwierdzić że przy obecnej formie Valencii, Sevilla powinna dać jej rade mimo tego że sama prezentuje się nie wiele lepiej. Przejdźmy do analizy drużyn. Valencia ostatnio przeżywa głęboki kryzys, czego się nie chwyci to psuje. Polegli nawet w pucharze UEFA ze słabiutką Swansea u siebie, przegrywając 0:3. Okej ktoś może powiedzieć że drużyny odpuszczają Puchar UEFA, i często wystawiaj rezerwowe składy, jednak Valencia również w lidze radzi sobie co najmniej kiepsko. Na dzień dzisiejszy zajmuje dopiero 16sta pozycje z 3 punktami na koncie które zdobyła na inauguracje sezonu wygrywając skromnie z Malaga u siebie 1:0, późniejsze mecze to szereg porażek 3 pod rząd w lidze i kolejna w Pucharze UEFA. Widać ewidentnie że sprzedaż Soldado (w 3 sezony w Valencii w 141 meczach strzelił 82 gole) do Tottenhamu to był zły krok gdyż 30 mln Euro które Valencia dostała za ten transfer zostały zainwestowane katastrofalnie. Popatrzmy teraz na drużynę Sevilli. Sevilla w lidze jest niżej niż Valencia. Zajmuje 19ste przedostatnie miejsce z 2 punktami na koncie. W obecnym sezonie 2x zremisowała i 2x odniosła porażkę. Dobrą wiadomością jest fakt że przegrała tylko z Barceloną, która jak co rok celuje w mistrza, oraz Atletico Madryt które w obecnym sezonie może nawet pokusić się o nawiązanie walki o mistrzostwo z Barca czy Realem. Sevilla również gra w pucharze UEFA w którym wygrała wczoraj swój mecz 2:1. W prognozach przedsezonowych Sevilla prezentowała się naprawdę nieźle i kibice zacierali ręce spodziewając się dobrego sezonu, liczne transfery gra kombinacyjna i chociażby wygrana z MU w sparingu dawały spore nadzieje, jednak początek sezonu zweryfikował formę drużyny, mimo tego potencjał posiadają duży i liczę na to że w końcu się obudzi i zacznie grać na miarę pokładanych w niej nadziei. Podsumowując kurs jest atrakcyjny na korzyść Sevilli jednak grają tutaj dwie drużyny które maja podobny potencjał z lekką przewagą Sevilli, jednak obie są w kiepskiej formie.
W dzisiejszym meczu w ramach rozgrywek Serie A zmierza się drużyny AC Milan - Napoli. Moim typem jest wygrana Napoli na gdzie kurs wynosi 2.65. Wielu może się ze mną nie zgodzić, w końcu graja z AC Milanem i to na ich terenie, jednak ja czasem lubię ryzyko i obstawie wygraną Napoli gdzie tak naprawdę ryzyko nie jest tak duże jak się wydaje, postaram się to udowodnić w analizie która przeprowadzę poniżej. Popatrzmy najpierw na drożynę Napoli SSC. Liga włoska, komplet punktów i prowadzenie w Serie A. Ostatni Mecz w ramach rozgrywek grupowych Ligi Mistrzów wygrana 2:1 z Dortmundem. Okej, ktoś może się przyczepić że przecież to był fart, Dortmund grał poniżej oczekiwań, stracili trenera w pierwszej połowie który wyleciał na trybuny, potem czerwona kartka za zagranie ręka bramkarza poza polem karnym. Wszystko się zgadza tyle że Napoli zdominowali Dortmund w obu połowach a zryw Niemców w końcówce był zbyt chaotyczny a bramka kontaktowa wynikała z nonszalancji obrońcy Napoli. Jeśli chodzi o transfery to Napoli nie próżnowało, strzał w dziesiątkę to zakup z Realu niechcianego tam Higuain, który w Napoli czuje się jak w domu i zaczyna szturmem wręcz podbijać serca fanów. Powoli wszyscy zapominają że Monako niespodziewanie wyciągnęło z klubu idola kibiców Cavaniego. Pozostałe transfery Napoli są również udane. Zespół jest na fali, gra ładną kombinacyjną szybka piłkę, która podoba się kibicom, jednocześnie jest bardzo skuteczna. To dopiero początek sezonu jednak z obecną formą Napoli może pokusić się nawet o mistrzostwo w Serie A oraz o sprawienie sporej niespodzianki w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Ac Milan, klub legenda z wielkimi ambicjami co sezon, jednak ambicje nie idą w parze z grą która by te ambicje zaspokoiła. Obecny sezon dla Milanu rozpoczął się źle. Miejsce 9 w Lidze w połowie stawki i 4 punkty w 3 meczach to wynik zdecydowanie kiepski. Na inauguracje przegrali z Verona, później zwycięstwo i uratowany fartem remis z Torino a zanosiło się na sensację gdyż do 87 minuty Ac Milan przegrywał 2:0. Przed sezonem pozyskali Kake z Realu który miał się odbudować w Milanie, puki co jednak zawodzi. Z reszta tak jak i reszta przedsezonowych transferów, jeśli ci piłkarze nie zaczną grać na miarę oczekiwań, wkrótce w AC Milan nastąpi rewolucja kadrowa mimo początku sezonu. Wspomnę jeszcze na koniec o meczu w Lidze Mistrzów rozegranym parę dni temu, otóż Milan podejmował Celtic który rzutem na taśmę awansował do fazy grupowej Ligi Mistrzów. I Co? ano to że do 82 minuty Milan remisował na własnym boisku 0:0, dopiero gol samobójczy w 82 minucie a później bramka Muntari'ego w 86 minucie strzelona wyraźnie podłamanym gościom rozstrzygnęła losy spotkania. W obecnej formie Napoli powinno bez problemu pokonać Milan który jest na dzień dzisiejszy zlepkiem graczy którzy kompletnie nie potrafią grać zespołowo i wygrywać, puki co jedynie się ślizgają mając sporo szczęścia. Mój typ to wygrana Napoli.