W środowy wieczór na Camp Nou zmierzą się dwa mocne zespoły,które według mnie zapewnią niezwykle interesujące widowisko. Do tej pory FC Barcelona nie wygrała meczu z PSG i sądzę, że tak pozostanie. Zespół Laurenta Blanca traci bardzo mało goli, ma mocną obronę, którą w ryzach trzyma T. Silva, a z przodu bryluje Z. Ibrahimović, który w ostatnich meczach prezentuje najwyższą formę. Podczas ostatnich czterech spotkań padały 3 remisy i raz wygrało PSG. W każdym z tych meczów było sporo emocji i oba zespoły zdobywały co najmniej 1 bramkę. Oczywiście FC Barcelony w żadnym wypadku nie można lekceważyć, bo przecież wiadomo w jakiej dyspozycji jest ostatnio Messi, niemniej dla zespołu z Katalonii niezwykle ciężko się gra z zespołami nastawionymi na kontratak i przez większość spotkania oddającymi pole gry. Przypomnę nie tak dawne spotkanie Barcelony z Celtą Vigo, które przegrali u siebie (0:1). Obronie zdarzają się błędy i w moim przekonaniu będzie to miało miejsce w środowy wieczór. Najważniejszy jest fakt, że to PSG jest liderem grupy i wystarczy im remis, a to pozwala podejść do meczu na większym "luzie". Mój tym, to 2:1 dla PSG
Jutrzejszego wieczoru na Santiago Bernabeu zostanie rozegrany ostatni mecz fazy grupowej Ligi Mistrzów w grupie B pomiędzy Realem Madryt, a Ludogorets Razgrad.. W dotychczasowej historii zespoły spotkały się tylko raz, i zwycięsko z tamtej potyczki wyszli Królewscy, którzy wygrali wyjazdowe spotkanie (2:1) po golu Karima Benzemy i Cristiano Ronaldo. Ostatnimi czasy Real przyzwyczaił nas do okazałych zwycięstw na swoim stadionie (pomijając spotkanie z Liverpoolem, które miało dziwny przebieg). Potrafi zaaplikować swoim przeciwnikom dużo bramek, przy czym nie traci ich prawie w ogóle. Nie można zapominać, że Madrytczycy wygrali 18 meczy z rzędu i stoją przed szansą pobicia tego niezwykle wyśrubowanego rekordu. We wtorek na pewno nie zlekceważą przeciwnika i dadzą z siebie jak najwięcej, w jakim składzie by nie zagrali, gdyż mają bardzo szeroką ławkę. Istotny jest fakt, że niesamowitą ochotę na gole ma Cristiano, który ostatnio nie przestaje zadziwiać i będzie chciał doścignąć Messiego już jutro jeśli chodzi o ilość zdobytych bramek w Champions Ligue. Spodziewam się jednostronnego widowiska, i wysokiej wygranej Królewskich. Over 5.5 uważam za prawdopodobny. Mój typ: 5:1
Sądzę, że w meczu pomiędzy Legią Warszawa a Cracovią Kraków padnie więcej niż 3,5 bramki. Biorąc pod uwagę ostatnie mecze między obiema drużynami ( 1:3 ; 4:1) dla Legii możemy przypuszczać, że w dzisiejszym meczu padnie sporo goli. W ostatnich meczach Legia nie gra przekonująco, ale zazwyczaj pada powyżej 2.5 bramki. Dziś powinna się przełamać i sobie postrzelać. Natomiast jeśli chodzi o Cracovię, to ostatni "ciężki" mecz jaki grała na wyjeździe był mecz z Piastem Gliwice, z którym przegrała 4:2, co może sugerować, że z lepszymi drużynami zespół z Krakowa sobie po prostu nie radzi i w meczu z liderem ligowej tabeli polegnie i z Warszawy wróci ze sporym bagażem straconych goli. Co jest istotne Cracovia w 3 z 4 ostatnich przegranych meczów strzelała rywalowi bramkę, dlatego wynik jaki obstawiam dzisiejszego wieczoru, to 3:1 dla Legii Warszawa. Nie mniej możliwe, że Cracovia pokusi się o niespodziankę i będzie np. 2:2.
Legia Warszawa ostatnimi czasy prezentuje stosunkowo wysoką formę, i wygrywa mecz za meczem, niemniej kiedyś musi nadejść kryzys. W ostatnich spotkaniach nie dominowała. W meczu pucharowym zremisowała, a wszystkie inne spotkania kończyły się jedno bramkowym zwycięstwem Wojskowych. Metalist musi w końcu zbierać punkty, jeśli poważnie myśli o awansie, i sądzę że jutrzejsze spotkanie jest do tego idealne. Zespół męczą kontuzje. Chłopcy z Warszawy \"mają\" już awans w kieszeni, dlatego też podejdą do meczu ze spokojem. Przypuszczam, że spotkanie nie będzie interesujące i nie będzie wielu sytuacji podbramkowych. Może się okazać, że będzie to spotkanie do jednej bramki, niemniej skłaniałbym się ku wyniku remisowym. Obstawiam (0:0). Metalist Charków traci stosunkowo mało bramek, ma dość solidny skład, i dlatego sądzę, że w końcu się przełamią i urwą punkty Legii. Argumentem przemawiającym za remisem jest także to, że poza meczem z Legią Metalist tzy kolejne spotkania zremisował kolejno : 0-0; 1-1; 0-0