Najciekawszą parą 4 rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów jest starcie Athletic Bilbao i SSC Napoli. Pierwszy mecz w Neapolu zakończył się remisem 1:1 ze wskazaniem na o dziwo Basków. Gospodarze podobnie jak ich rywale dopiero wkraczają w sezon. Po remisie we Włoszech przegrali na inaugurację sezonu Primera Division z Malagą 1:0.To troszkę podłamało zespół,który strzelił gola w ostatniej akcji niesłusznie nieuznanego. Athletic na swój stadion powraca po 3 miesięcznej przerwie,co może być ich gwoździem do trumny. Napoli w starciu z Athletic rozegrało swój pierwszy mecz o stawkę po 3 miesiącach. Jak to się mówi "pierwsze koty za płoty" ,więc teraz powinno być już coraz lepiej. Rafa Benitez jest doświadczony w takich spotkaniach i z pewnością przygotuje zespół na 100%. W drugim meczu będzie mógł skorzystać z Zunigi. Napoli ma takich zawodników w ofensywie ,że powinno strzelić gola na San Mames,jak nie więcej. A każdy gol będzie przybliżał ten zespół do awansu. Jednego jestem jednak pewny,Włosi mają silniejszy skład,bardziej doświadczony i chcą się pokazać w LM,w której w tamtym roku odpadli w dość pechowych okolicznościach. Stawiam na remis 1:1 w 90 minutach i awans Napoli po rzutach karnych.
Faworyzowany Bate Borysów podejmie u siebie Slovan Bratislava w rewanżowym spotkaniu 4 rundy kwalifikacji Ligi mistrzów. Pierwszy mecz zakończył się wynikiem 1:1. Obie drużyny poziomem umiejętności są bardzo zbliżone.Zawodnicy stanowią kolektyw i nie ma tam gwiazd światowej piłki.Slovan nie wykorzystał atutu swojego boiska,choć miał do tego wiele okazji i wydawał się w lepszej dyspozycji niż rywal z Białorusi. Kibice liczą na to,że od pierwszej minuty zagra Vittek,który wniósł sporo ożywienia w pierwszym spotkaniu i dzięki jego golu Słowacy mają realne szanse na awans do LM. W tym sezonie Slovan w europejskich pucharach jeszcze nie przegrał na wyjeździe najpierw ogrywając TNS 0:2 ,a potem remisując bezbramkowo z Sheriffem Tiraspol. Bate ma już spore doświadczenie w takich meczach.A na swoim stadionie jest niezwykle groźne. Do tego zespół stworzył prawdziwą twierdzę i nie przegrał u siebie od 29 września ubiegłego roku. W ostatnim czasie jednak Białorusini sporo remisują na własnym "podwórku" co może być szansą dla Slovana. Każdy ewentualny gol dla Słowaków może dać im awans. Pierwszy mecz pokazał ,że zespół potrafi tworzyć sobie dogodne sytuacje nawet z drużyną,która dość często występuje w LM.Na pewno żadna z drużyn nie będzie chciała się otworzyć,Bate ma dobry wynik,ale nie pewny. Slovan nie ma nic do stracenia,piłkarze będą się cieszyć grą i wierzyć w korzystny wynik.Typuję 1:1,0:0.
W najciekawszej parze wtorkowych spotkań 4 rundy kwalifikacji ligi mistrzów FC Porto podejmie u siebie OSC Lille. Stawiam w tym meczu na under 2.5 bramki. Lille gra strasznie toporną piłkę,ale jest to bardzo skuteczna gra,która w miarę przynosi sukcesy w lidze.Niestety jest to za mało na Europę. W ostatnich 9 spotkaniach - wszystkie rozegrane w tym sezonie - nie padł jeszcze żaden over 2.5 bramki w meczu Lille. Myślę,że to najczęściej zasługa dobrze zorganizowanej obrony,gdyż Francuzi rzadko tracą bramki.Tak było w poprzednim sezonie i tak prawdopodobnie będzie w tym. Porto także na razie nie wrzuciło większego biegu.Ostatnie wyniki to zwycięstwa w lidze z Maritimo 2:0 i Ferreirą 0:1 oraz ogranie Lille na wyjeździe 0:1. W tym meczu można było się naliczyć w sumie tylko ok. 15 sytuacji bramkowych. W spotkaniu wtorkowym uważam,że na więcej także nie będzie można liczyć,Porto będzie broniło jednobramkowej zaliczki,a Lille będzie biło głową w mur,tak jak to było w pierwszym meczu. Typ 0:0/1:0.
W rewanżowym spotkaniu 4 rundy kwalifikacji ligi mistrzów Apoel Nikozja podejmie Aalborg. Gospodarze to już nie ten zespół ,który można było oglądać rok,czy 2 lata temu. Zawodnicy osiągnęli chyba wtedy maksimum swoich możliwości i trudno będzie to powtórzyć. Mimo tego Cypryjczycy nadal są blisko kolejnego awansu do ligi mistrzów. Liga jeszcze się nie rozpoczęła ,więc Apoel występuje obecnie tylko w europejskich pucharach. Już w 3 rundzie gospodarze męczyli się z Fińskim HJK,ostatecznie ogrywając rywala 4:2 w dwumeczu. W między czasie Apoel przegrał w słabym stylu superpuchar Cypru z Ermis. Aalborg za to ma już za sobą 5 kolejek duńskiej ekstraklasy. Zespół zajmuje na razie miejsce w środku tabeli,choć powoli wychodzi na prostą. W pierwszym meczu z Apoelem Duńczycy byli zdecydowanie lepsi i gdyby nie brak skuteczności z pewnością już po tym spotkaniu piłkarze mogliby się cieszyć z awansu. Aalborg na wyjeździe radzi sobie na prawdę dobrze,w okresie 1 rok przegrał tylko 3 razy.We wcześniejszej rundzie kwalifikacji Duńczycy u siebie przegrali 0:1 z Dinamo Zagrzeb,aby na wyjeździe ograć faworyzowanych rywali 0:2 i wykluczyć ich z gry. Widać wtedy,że na zespole nie panuje żadna presja ,zawodnicy grają swoją piłkę,solidną i skuteczną. Obrona także spisuje się nieźle i rzadko daje strzelić sobie bramkę. Możliwe,że Apoel jest faworytem tego dwumeczu,ale realia są takie,że to Aalborg jest obecnie drużyną z lepszą formą i tak łatwo nie odda rywalowi miejsca w LM. Moim zdaniem goście powalczą o choćby bramkowy remis ,który da dogrywkę,a może i awans. Typ 1:1/1:2.
Na inaugurację sezonu Primera Division Rayo Vallecano podejmie u siebie Atletico Madryt.Rayo to drużyna,która prawdopodobnie będzie walczyć o utrzymanie. Mecze przedsezonowe nie napawają optymizmem,zaledwie 2 zwycięstwa z Alcoronem i Cartageną,remisy z Ceseną i Leganes oraz porażki z Valladolid i Murcią.W tych meczach wyróżniały się tylko 2 osoby Bueno i Pozuelo ,którzy byli w miarę skuteczni. Gospodarze grają bardzo nieregularnie,zdarza się,że u siebie wygrywają kilka meczów z rzędu,a potem mają "czarną" serię porażek. To musi wykorzystać Atletico Madryt. Goście odegrali się Realowi za ligę mistrzów i zdobyli superpuchar Hiszpanii,nie oszukując będąc drużyną lepszą. Mimo odejścia Curtuoisa ,Costy i Luisa, ten zespół nadal ma świetnych piłkarzy. Do drużyny dołączyli Mandżukić i Griezmann,którzy mogą dać jeszcze więcej niż w swoich starych klubach. Atletico słynie z tego,że gra skutecznie ,w poprzednim sezonie 2 razy pewnie ograło RAyo 2:4 na wyjeździe i 5:0 u siebie. Ten mecz także powinno wygrać,zwłaszcza,że to początek rozgrywek i Diego Simeone będzie chciał wejść "z pełną siłą" w sezon. Typuję zwycięstwo gości 0:2.
W pierwszej kolejce Primera Division Real Madryt podejmie na Santiago Bernabeu beniaminka z Cordoby. Goście nie mogli trafić na gorszego rywala jak Real. Prawdopodobnie zderzą się z rzeczywistością i po prostu wysoko ulegną gigantowi. W meczach przedsezonowych Cordoba grała z takimi rywalami jak Marbela ,Cadiz , Raja Casablanca ( 2 zwycięstwa i 1 remis) oraz z Sevillą ,Luceną i Almerią z którymi już nie osiągała takich dobrych wyników. Przyjezdnych czeka walka o utrzymanie i zapewne będą musieli szukać punktów z innymi rywalami. Real podrażniony porażką z Atletico o superpuchar Hiszpanii z pewnością będzie chciał zmazać plamę. A najlepszym wyjściem będzie po prostu "zdemolowanie" rywali. "Królewscy" u siebie notują świetne wyniki,a zarazem wysokie. W ostatnich 10 spotkaniach w poprzednim sezonie u siebie aż 7 kończyło się overem 3.5 bramki! Ta średnia na pewno zostanie podtrzymana,do drużyny dołączyli król strzelców MŚ James Rodriguez, mistrz świata Toni Kroos,zatem to Real będzie dyktował warunki. Na mecz powinien być gotowy tercet Bale,Benzema,Cristiano Ronaldo ,zatem o bramki nie ma co się martwić. Bukmacherzy praktycznie nie dają szans Cordobie,ja także do tego się skłaniam i liczę na sporą ilość bramek. Typ over 3.5 .
W meczu kończącym 6 kolejkę T-Mobile Ekstraklasy GKS Bełchatów podejmie u siebie Piast Gliwice. O Gliwiczanach można powiedzieć tyle,że grają po prostu fatalnie,nie mają tylko 2 zdobyte bramki ,więc łatwo wywnioskować,że nie wygrali jeszcze spotkania. Po tych paru meczach jest to 1 z kandydatów do spadku,bez wielu wzmocnień z trochę przereklamowanymi zawodnikami jak Jurado,czy Podgórski,którzy mieli dobrą tylko 1 rundę. Świetnie za to spisuje się GKS Bełchatów pod wodzą Kamila Kieresia.Beniaminek nie zaznał jeszcze goryczy porażki,zdobywają 11 pkt,dzięki czemu w razie zwycięstwa może z powrotem wrócić na fotel lidera. Na gwiazdy zespołu wyrastają bracia Makowie,choć wątpliwy jest w tym spotkaniu występ Mateusza. Michał za to samemu także daje rade i ciągle stwarza groźne sytuacje pod bramką przeciwnika. Bełchatowianie odnieśli u siebie 2 zwycięstwa - przekonujące po 2:0 ze Śląskiem i Koroną. Widać gołym okiem w jakiej formie są obie drużyny. GKS gra lepiej,rozsądniej ,solidniej do tego podejmuje Piasta u siebie ,co jest sporym atutem dla tej drużyny. Typuję 2:0.
Nie tak wyobrażali sobie początek sezonu kibice Manchesteru United. Porażka na własnym sezonie ze Swansea i kiepski styl gry to nie to co wszyscy oczekują. Louis Van Gaal musiał swoich zawodników zrugać po tym meczu ,bo po prostu takiemu zespołowi nie przystoi przegrywać na swoim stadionie.Manchester myśli o kolejnych transferach ,nowym nabytkiem jest Marcus Rojo,do tego możliwe,że Angel Di Maria spróbuje swoich sił w Anglii."Czerwone Diabły" w tym spotkaniu będą musiały się zrehabilitować, w dobrej formie jest Rooney,Januzaj także błyszczy,czekać tylko na debiut Rojo. Sunderland w pierwszym spotkaniu zremisował 2:2 na wyjeździe z West Bromwich.Z dobrej strony pokazał się Cattermol,który strzelił piekną bramkę."Czarne koty" w okresie przygotowawczym grali z mało wymagającymi rywalami,wystarczy powiedzieć,że najsilniejszym rywalem była Vitoria Setubal oraz Recreativo Huelva.Trudno to porównać do meczów Manchesteru ,który pokonywał Real Madryt,Liverpool,Valencię,Inter,czy Romę. W tym spotkaniu przewaga doświadczenia stoi za zespołem gości,którzy muszą to wygrać dla kibiców jak i dla samego trenera,który nie pozwoli sobie stracić 6 pkt już na początku sezonu.Typuję 1:2.
Pojedynek gigantów holenderskiej Eredivisie ,a w nim Ajax Amsterdam zagra u siebie z PSV Eindhoven. Bukmacherzy lekkiego faworyta stawiają w roli gospodarzy,którzy wygrali bardzo wysoko 2 pierwsze mecze z Vitesse 4:1 i AZ 1:3. Amsterdamczycy podobnie jak w poprzednim sezonie ze swojego stadionu zrobią prawdziwą twierdzę.W tamtym sezonie tylko 1 zespół wygrał w lidze na Amsterdam Arena,a było to Vitesse.Gospodarze mają problem z napastnikami. Arek Milik,który błyszczał w sparingach siedzi na ławce po pierwszym słabym meczu,natomiast Sightorsson nie spełnia pokładanych w nim nadziei. Włodarze myślą nad sprowadzeniem głośnego nazwiska jak Eto'o, czy chociażby Remy. Na razie napastników wyręcza Schone,który strzelił już 3 bramki. PSV wydaje się lepiej rozpoczęło sezon od Ajaxu.Zespół z Eindhoven jest bliski awansu do fazy grupowej ligi europejskiej i pewnie ogrywał 6:1 Bredę i 1:3 Willem. Za PSV przemawia także fakt,że rozegrało już więcej meczów o stawkę niż Ajax. Do zespołu dołączył m.in. Luuk De Jong,który jest typowym środkowym napastnikiem i wydaje mi się,że dzięki temu goście będą strzelać jeszcze więcej bramek niż w tamtym sezonie. Mecze bezpośrednie między tymi druzynami praktycznie nic nie mówią. Obie drużyny mają szansę wygrać,ale jednak to jest początek sezonu,zespoły wchodzą dopiero w rozgrywki i żadna tak wcześnie nie chce przegrać. Moim zdaniem padnie bramkowy remis ,który jest bardzo prawdopodobny ze względu jakie drużyny się spotykają.Typ: 2:2.
Beniaminek z Paderborn podejmie FSV Mainz w pierwszej kolejce Bundesligi. Stawiam w tym meczu na over 2.5 bramki. Paderborn jako beniaminek z pewną tremą podejdzie to tego meczu. Zespół odpadł już pucharu Niemiec ulegając RB Leipzig 2:1 po dogrywce. Więc pierwsze wejście w sezon było nieudane.W meczach kontrolnych w większości padały overy bramkowe. Wygrane 3:1 z Evertonem,5:0 z Wattens i porażki 2:1 z Maccabi Haifa i Athletic Bilbao. W poprzednim sezonie w drugiej Bundeslidze Paderborn był najbardziej "overową" drużyną. Ponad połowa spotkań na własnym stadionie to over 2.5 bramki. Mainz jest podobną drużyną do Paderborn. Sporo bramek pada w meczach z tą druzyną. W pucharze Niemiec Mainz odpadło z Chemnitzer 5:5 po dogrywce i przegrana w karnych.Wcześniej także niemiecki zespół uległ w lidze europejskiej Asterasowi.W meczach sparingowych FSV prezentowało się nieźle - zwycięstwa 5:1 z Darmstadt,4:1 z Zurich,2:1 z Kaiserslautern i remis 1:1 z Besiktasem.W poprzednim sezonie aż 20 z 34 spotkań kończyło się overem 2.5 bramki. Statystyki przemawiają w tym meczu za sporą ilością bramek i tak też stawiam. Typ 2:3.