Obie ekipy ostatnio notują całkiem niezłe passy. Rossoneri mogą pochwalić się pięcioma wygranymi z rzędu. Ponadto mediolańczycy są bez porażki od 27 grudnia minionego roku. Inter natomiast po słabej passie, ostatnio złapał wiatr w żagle i zaczął wygrywać. Na 8 ostatnich spotkań Inter przegrał tylko raz, ostatnio z Genoa na wyjeździe 2-0, co było dla mnie sporym zaskoczeniem, choć statystycznie ta drużyna nigdy nie leżała Interowi, zwłaszcza na wyjeździe. Ponadto Derby rządzą się swoimi prawami, w pierwszym meczu derbowym w tym sezonie Inter wygrał. Teraz większe szanse na zwycięstwo dawałbym Milanowi, który zremisował ostatnio z Lazio w ramach półfinału Pucharu Włoch 0-0 i awansował po rzutach karnych. Wcześniej Milan miał serię 6 zwycięstw z rzędu w ramach różnych rozgrywek, w których nie stracił nawet gola. Inter ma 51 punktów i walczy z Romą o miejsce, które daje awans do kwalifikacji LM.
W najciekawiej zapowiadającym się meczu Ekstraklasy drużyna Legii podejmie na własnym boisku Lech Poznań. Można powiedzieć, że szlagier. Jednak Legia nie jest liderem - tą drużyną jest ekipa Jagiellonii Białystok. Legia bilans spotkań ma u siebie 9 1 2 w bramkach 20-8. Legia to wicelider ma na koncie 45 punktów. Lech traci do Legii 2 punkty, ma 43 oczka. Problem z meczami Lecha polega na tym, że Kolejorz u siebie, a na wyjeździe to dwie zupełnie inne drużyny. Lech u siebie wygrał 9 meczów, 3 zremisował i żadnego nie przegrał. Natomiast na wyjeździe już jest dużo gorzej. Lech wygrał dwa mecze, siedem zremisował oraz 4 przegrał, bilans bramowy wygląda następująco: 10-12. Legia zatem strzeliła 10 goli więcej niż Lech na wyjeździe. Jest to ważny mecz dla Lecha, gdyż jak przegra to Legia odskakuje na 5 punktów, co w konsekwencji może zdecydować o tytule mistrzowskim. Wydaje się, że w meczu padnie remis.
Barcelona lideruje lidze Hiszpańskiej i ma 5 punktów przewagi nad drugim w tabeli Atletico. Układ kolej sprawił, że właśnie te dwie drużyny zmierzą się w hitowym starciu o przywództwo La Liga. Bilans Barcelony u siebie jest znakomity wynosi 10 ligowych zwycięstw oraz dwa remisy, zero porażek. Barca strzeliła u siebie aż 37 bramek (dla porównania Real strzelił u siebie 35 bramek) co jest najwięcej ze wszystkich drużyn oraz 6 straciła. Z kolei bilans Atletico Madryt na wyjeździe jest również fenomenalny i wynosi 9 zwycięstw, trzy remisy oraz jedna porażka, w bramkach 24-7. Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki Atletcio ma bilansów 7 meczów wygranych z rzędu i ten bilans jest lepszy od graczy Barcelony. Barcelona co prawda nie przegrała meczu od 11 pojedynków, natomiast przeplata zwycięstwa z remisami, remisuje głównie na wyjeździe na przykład ostatnio w lidze ze znajdującą się na miejscu 3 od końca drużyną Las Palmas 1-1.
Czas na derby Śląska, w meczu zmierzą się zespoły Piasta Gliwice oraz Górnika Zabrze. Tabela w polskiej lidze jest bardzo spłaszczona przez co na przykład seria 3 zwycięstw z rzędu potrafi wywindować drużyny dosyć wysoko. Obecnie Piast zajmuje 13 miejsce i ma w dorobku 25 punktów. Ich bilans meczów u siebie to 3 4 5 w bramkach 10-12. Natomiast Górnik zajmuje 4 miejsce w lidze i ma w dorobku 41 punktów. Bilans meczów na wyjeździe to 4 3 5 w bramkach 19-21. Według mnie na koniec sezonu Górnik załapie się na grę w europejskich pucharach, ale zanim się tak stanie przed podziałem tabeli na grupy - spadkową oraz mistrzowską trzeba zacząć wygrywać i to najlepiej jak największą ilość spotkań. Zapowiada się ciekawy mecz, bowiem Piast w ostatnich 3 spotkaniach nie stracił nawet bramki, natomiast strzelił dwie. Z kolei Górnik w ostatnich 4 meczach strzelił 4 bramki i stracił jedną w meczu wyjazdowym ze Śląskiem.
Zdecydowanym faworytem w tym meczu są piłkarze gospodarzy. Uważam, że będzie to jednostronne widowisko ze kilkoma bramkami dla gospodarzy i możliwym trafieniem ze strony Sandecji. Sandecja na pewno nastawi się w tym meczu na kontry lub raczej goście będą murować bramkę. Natomiast wydaje mi się, że defensywa gospodarzy nie jest w najwyższej formie i Sandecja strzeli w tym meczu gola, natomiast Śląsk, co najmniej dwie bramki, co wówczas dawałoby 3 punkty zespołowi Śląska. Śląsk bardzo dobrze zaprezentował się w ostatnim meczu z Lechem Poznań, kiedy to do 90 minuty na tablicy wyników widniał wynik 1-1. Natomiast w doliczonym czasie gry, gola dla Lecha strzelił niezawodny Gytkjaer i wynik meczu zakończył się wynikiem 2-1. Wydaje mi się, że Śląsk w tym spotkaniu zagra z determinacją i wygra z Sandecją, która bez zwycięstwa pozostaje już od bardzo wielu spotkań, a pierwszy zwycięstwo mogą zdobyć za tydzień u siebie.
Już w sobotę przed nami liga Hiszpańska i 27 kolejka spotkań. Do prowincji Castellón zawita zespół z Katalonii. Zarówno gospodarze jak i goście jutrzejszego spotkania cały czas walczą o miejsce premiowane występem w europejskich pucharach. Villarreal zajmuje szóste, zaś Girona ósme miejsce w ligowej tabeli. Dla mnie i dla bukmacherów faworytem spotkania jest drużyna gospodarzy. Warto spojrzeć, że w historii spotkań obu ekip, drużyna Villareal ogrywała już Gironę. W 2013 roku w roli gospodarza 4-1, oraz na wyjeździe w 2017 roku 2-1. W ostatnich dwóch meczach Villareal mało strzela i mało traci, ostatni przegrał na wyjeździe z Eibar 1-0. Natomiast Girona wygrała u siebie z Celtą Vigo 1-0. Z ciekawostek należy przytoczyć, że według portalu Transfermakrt wartość składu gospodarzy to 178 milionów euro. Z kolei Girona wyceniana jest trzykrotnie niżej. Jej wartość ma wynosić około 58 milionów.
Eibar zajmuje 10 miejsce w tabeli z dorobkiem 35 punktów, natomiast gracze Villareal to 5 pozycja w tabeli z dorobkiem 45 punktów. U siebie Eibar gra bardzo dobrze, ich bilans to 6 3 4, dorobek bramkowy to 23-15. Villarela lepiej sobie radzi u siebie niż na wyjeździe, gdzie ich bilans prezentuje się następująco: 5 3 5, w bramkach 13-17. Zatem Eibar na 10 bramek więcej strzelonych u siebie niż na wyjeździe. Ebibar ma jeszcze szansę na miejsce w europejskich pucharach, natomiast musi zacząć wygyrwac. Obecnie gospodarze to dwie porażko z rzędu, natomaist przełamało 5 meczów bez zwycięstwa, wygrywając u siebie z Getafe 1-0. Według mnie w tym meczu może paść remis, natomiast bardziej skłaniam się ku zwycięstwu gospodarzy. Podsumowując, mecz zapowiada się naprawdę interesująco i warto śledzić jego wynik do samego końca. Biorąc pod uwagę fakt, że obie ekipy potrafią grać w piłkę będziemy świadkami dobrego dla oka widowiska.
Wydaje mi się, że Górnik mimo swojej bardzo dobrej formy zremisuje to spotkanie. Piłkarze Górnika zajmują 4 miejsce w lidze i tracą 8 punktów do niespodziewanego lidera rozgrywek - Jagiellonii, która wczoraj dość niespodziewanie pokonała w Warszawie Legię 2-0. Górnik co prawda przegrał pierwszy mecz z Wisłą Płock 4-2, natomiast potem już było znacznie lepiej. Górnicy gładko wygrali u siebie z Niecieczą 3-0, potem na wyjeździe prowadzili ze Śląskiem 1-0, następnie było 1-1, i w 90 minucie Angulo nie wykorzystał rzutu karnego i mecz zamiast zwycięstwem gości zakończył się podziałem punktów. U siebie Górnik przegrał tylko jedno spotkanie. Natomiast Pogoń odżyła i jest na fali. Wygrała z Sandencją u siebie 4-1 oraz Wisłą Płock 2-1, ulegała natomiast na wyjeździe Lechowi 2-0. Na wyjeździe Pogoń wygrała 3 mecze, aż 8 przegrała bez remisów. W meczu H2H pada dużo remisów, więc stawiam, że tym razem też tak będzie.
Wydaje mi się, że Juventus, pomimo tego, że zajmuje obecnie 2 miejsce w tabeli na koncie sezonu zdobędzie tytuł mistrza Włoch. Wszystko na to wskazuje, budżet, potencjał drużyny oraz piłkarski. Obecnie liderem jest drużyna Napoli, która wydaje mi się, że jednak zacznie w końcu przegrywac, nie jest w stanie utryzmac tak wysokiej formy przez cały sezon. To jest domena tylko i wyłącznie Juventusu. Piłkarze z Turynu są zdecydowanym faworytem tego spotkania i spokojnie powinni wygra ten mecz. Jednak trzeba zaznaczyć, że mamy do czynienia z meczem pucharowym i wszystko może się zdarzyć. Tzn. piłkarze Starej Damy mogą na przykład odpuścić ten mecz i skupić się na rewanżu Ligi Mistrzów lub meczach ligowych, aczkolwiek jest to dwumecz i stawiam 1 w tym meczu na gospodarzy, że zapewnią sobie minimalną przewagę przed rewanżem. Gwoli ścisłości warto dodać, że Atalanta w poprzedniej rundzie wyeliminowała właśnie Napoli.
Lyon zajmuje obecnie 4 miejsce i 49 punktów, do 3 i 2 drużyny traci odpowiednio 6 i 7 punktów. Istotne jest to, że 3 miejsc w tabeli lig francuskiej daje prawo gry w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Warto przypomnieć, że całkiem niedawno Lyon w lidze francuskiej pokonał u siebie ekipę PSG 2-1, co było sporym wydarzeniem, potem jednak było już słabiej i ekipa Lyon uległa m.in. z Rennes u siebie 2-0, co było nieco zaskoczeniem. Warto również dodać, że w tygodniu Lyon wygrał bez problemu u siebie z ekipą Villareal 2-0, i już w czwartek stoczą rewanż. Wydaj mi się, że Lyon może przegrać na wyjeździe, ale według mnie awansuje. St. Etienne to zwykły przeciętniak w lidze i na wyjeździe spisuje się dużo gorzej niż u siebie. Co więcej, jeżeli spojrzymy na wynik H2H pomiędzy tymi zespołami, to zobaczymy, że owa ekipa „leży” drużynie Lyonu. Ostatnio już długo ekipa St. Etienne nie pokonała gospodarzy.