W jedynym poniedziałkowym meczu ligi portugalskiej dojdzie do spotkania Ferreira z Benficą. Będzie to spotkanie w którym zespół plasujący się w tej chwili na 9 miejscu w tabeli podejmie aktualnego lidera ligi i wydaje się że to zespół z Lisbony ma więcej szans na zwycięstwo w tym spotkaniu. Ferreira to typowy zespół środka tabeli. Nie zagraża im spadek (przewaga 12 pkt) jak również udział w Europejskich Pucharach (strata 8 punktów). Również gra na własnym obiekcie wychodzi im w kratkę co przekłada się na niezbyt imponujący bilans 4-2-3 oraz co ważniejsze 2 porażki z rzędu w ostatnich grach a nie były to mecze z zespołami z góry tabeli. Jeżeli dodać do tego zdobycz zaledwie 4 punktów w 5 ostatnich meczach spotkanie z Benfiką przychodzi w najgorszym możliwym momencie. Zespół z Lisbony z przewagą 6 punktów nad Porto przewodzi w ligowej tabeli a obecna dyspozycja pozwala stwierdzić, że sytuacja ta szybko się nie zmieni. 15 zwycięstw w 17 rozegranych spotkaniach i 41 strzelonych bramek musi budzić szacunek i respekt u przeciwników a o jedynej porażce zawodnicy Benfiki zdołali już zapewne zapomnieć ponieważ przytrafiła się pod koniec października. W meczach wyjazdowych poza wspomnianą porażką drużyna z Lisbony odniosła 8 zwycięstw w tym ostatnich 5 z rzędu i pod tym względem również jest najlepsza w lidze. Bezpośrednie spotkania rozegrane od 2007 między tymi drużynami na boisku Ferriera to komplet 8 zwycięstw gości i nie widzę większych szans aby seria ta miała zostać przerwana w najbliższym spotkaniu dlatego typuję przekonujące zwycięstwo zespołu z Lisbony.
Jednym ze spotkań 18 kolejki ligi portugalskiej będzie mecz Belenenses – Penafiel. Będzie to spotkanie 6 z 17 zespołem w tabeli i to gospodarze będą zdecydowanym faworytem w najbliższym spotkaniu. Belenenses w 17 rozegranych spotkaniach zalicza bilans 7-5-5 co daje 6 miejsce ze stratą 5 pkt do miejsca dającego awans do LE w kolejnych rozgrywkach. Na własnym boisku gospodarze prezentują się solidnie z korzystnym bilansem 4-3-2 co w 9 meczach przełożyło się na zdobycz 15 pkt. Penafiel w 17 rozegranych spotkaniach zanotowało 12 porażek co jest najgorszym wynikiem w lidze a 35 straconych bramek jest również najsłabszym wynikiem. Wszystko to powoduje, że goście stali się obok Gil Vicente głównym kandydatem do spadku. Najbliższy mecz wyjazdowy z Belenenses nie będzie szansą do poprawienia swojego bilansu. 8 meczy wyjazdowych to 5 porażek i 12 straconych bramek co przy niezłej dyspozycji gospodarzy nie daje im większych szans. Bezpośrednie pojedynki nie były do tej pory bardzo zacięte. Na 7 spotkań rozgrywanych od 1999 roku na boisku Belenenses to 7 zwycięstw gospodarzy z bilansem bramkowym 19:2. Przedstawiona statystyka pokazuje, że zespół gości nie potrafi grać z Belensenses i mam nadzieję, że w najbliższy meczu się to nie zmieni.
Najciekawszym spotkaniem 19 kolejki ligi holenderskiej będzie bezsprzecznie spotkanie Ajaxu z Feyenoordem. Będzie to starcie 2 i 3 drużyny w tabeli ale faworytem do zwycięstwa w tym meczu będzie ekipa gospodarzy. Ajax w rozegranych 18 spotkaniach aż 13 razy schodził z boiska jako zwycięzca ale wystarcza to jedynie do tego by zajmować w tabeli 2 miejsce na plecami PSV które wygrywając w dzisiejszym spotkaniu odskoczyło na 7 pkt. Tym samym gracze z Amsterdamu zrobią wszystko aby zmniejszyć tą stratę. Zadanie to wydaje się możliwe do wykonania jeżeli wiemy jak Ajax gra na własnym boisku. Bilans 10 rozegranych spotkań to bilans 8-1-1 i 28 strzelonych bramek. Warto dodać, że jedyna porażka miała miejsce dawno temu,bo w sierpniu 2014 roku w meczu z PSV. Goście z Rotterdamu zajmują miejsce za plecami wielkiej dwójki ale bez większych szans na rywalizację o mistrzostwo lub grę w el. LM. Bilans w meczach wyjazdowych (5-2-1) daje podstawy do lekkiego optymizmu ale nie jest on na tyle duży, żeby to w zawodnikach Feyenoordu doszukiwać się faworytów w najbliższym spotkaniu. Ostatnie zwycięstwo Feyenoordu na Amsterdam Arena miało miejsce w 205 roku. Od tego czasu zespoły te w Amsterdamie spotykały się 11 razy i aż 10 z nich wygrali gospodarze. Statystyka ta pokazuje jak wiele dzieli grające ze sobą zespoły. Liczę na przedłużenie tej serii tym bardziej, że PSV ucieka a gospodarze nie mogą im na to pozwolić.
Jednym ze spotkań rozgrywanych w ramach 19 kolejki ligi holenderskiej będzie starcie Cambuur z PSV. Będzie to spotkanie 7 drużyny w tabeli z aktualnym liderem ale różnica 19 punktów dzieląca grające ze sobą zespoły świadczy o dużej różnicy klas jaka je dzieli i to PSV będzie zdecydowanym faworytem do zwycięstwa w dzisiejszym spotkaniu. Gospodarze są solidną ekipą notując w 18 rozegranych spotkaniach bilans 7-6-5 co wystarcza do tego by zajmować miejsce dające przepustkę do play-off o LE. Również na własnym boisku nie mogą pochwalić się wybitnym wynikiem. 4 porażki w 9 spotkaniach ponieśli w kolejnych 4 grach na przełomie października i grudnia co przed wizytą PSV nie jest dobą informacją. Goście z Eindhoven mając na koncie 15 zwycięstw w 18 meczach liderują w lidze z bezpieczną 4-punktową przewagą nad Ajaxem. Jednak różnica jaka dzieli wymienione zespoły od reszty stawki powoduje że tylko bezpośrednie mecze mogą zmienić coś w ligowej tabeli. Warto zauważyć, że poniesione jedyne 2 porażki w obecnym sezonie przytrafiły się im na wyjazdach ale mała to pociecha dla gospodarzy ponieważ miały miejsce we wrześniu. Od tego czasu 5 ligowych meczy wyjazdowych zakończyli bilansem 4 zwycięstwa i 1 remis strzelając przy tym 12 bramek swoim przeciwnikom. W rozegranych do tej pory bezpośrednich spotkaniach na boisku Cambuur padł 1 remis a 2-krotnie wygrywali goście na co również liczę w dniu dzisiejszym.
Jednym ze spotkań rozgrywanych w ramach 1/16 finału Pucharu Anglii będzie spotkanie Tottenham – Leicester. Będzie to starcie 6 z 20 zespołem w tabeli najwyższej klasy rozgrywkowej i już ta różnica w roli faworytów stawia zespół popularnych „Kogutów”. Tottenham po 22 kolejkach zajmuje dobre 6 miejsce w lidze ze stratą zaledwie 3 punktów do 4 w tabeli United. Obecna forma zawodników z Londynu daje nadzieje na włączenie się do walki o miejsce premiowane grą w LM w kolejnym sezonie. Na własnym boisku „Koguty” prezentują się lepiej niż wskazuje na to osiągnięty bilans 6-2-4. Ostatnie 10 meczy na WHL to 8 zwycięstw gospodarzy i 2 remisy co wskazuje na rosnącą formę zawodników z Londynu. „Lisy” z Leicester mecz pucharowy rozegrają jako zło konieczne w czasie trudnej dla nich kampanii ratowania bytu w lidze, która z każdym meczem staje się trudniejsza do zrealizowania. 13 porażek w 22 meczach powodują, że do bezpiecznej 17 pozycji strata wynosi 3 punkty i to walka o zwycięstwa ligowe jest w chwili obecnej priorytetem dla zespołu Leicester. Również forma w meczach wyjazdowych nie stawia ich w roli faworytów. 8 porażek w 11 ligowych spotkaniach nie jest wynikiem który może przestraszyć zawodników „Kogutów”. Ostatnie 3 bezpośrednie spotkania rozgrywane na WHL to 2 zwycięstwa gospodarzy i remis. W dzisiejszym spotkaniu ugranie remisu będzie dla gości sukcesem ale nic nie wskazuje na to, aby do takiego rozwiązania miało dojść w dzisiejszym meczu.
W jednym ze spotkań rozgrywanych w ramach 1/16 finału Pucharu Anglii dojdzie do starcia Southampton z Crystal Palace. Będzie to starcie przedstawicieli najwyższej grupy rozgrywkowej ale więcej szans na zwycięstwo i awans daje się drużynie gospodarzy. „Święci” po 22 kolejkach zajmują znakomite 3 miejsce tabeli z 3-punktową już przewagą nad 5 w tabeli Arsenalem i są na znakomitej drodze aby w kolejnym sezonie walczyć w LM. Na własnym boisku w 11 meczach zanotowali zaledwie 2 porażki z drużynami z Manchesteru, które przytrafiły się jedna po drugiej na przełomie listopada i grudnia. Ale nawet te dwie porażki nie powodują, że bilans Świętych na własnym boisku wygląda źle o czym świadczy 7 zwycięstw w 11 meczach i 24 strzelone w nich bramki. Nieco inaczej wygląda sytuacja gości w dzisiejszym spotkaniu, którymi będą gracze Crystal palace. Mecz w FA będzie przykrą koniecznością zespołu, który pomimo dwóch ostatnich zwycięstw nadal zamieszany jest w walkę o ligowy byt. Również forma w meczach wyjazdowych nie może być atutem przemawiającym na korzyść CP. Ostatnie zwycięstwo w Burnley było pierwszym tryumfem na obcym boisku od 21 września 2014 roku po którym przyszła seria 8 kolejnych spotkań w których ugrali 5 remisów i zanotowali 3 porażki. Ostatnie 3 bezpośrednie spotkania rozgrywane na boisku „Świętych” zakończyły się zwycięstwem gospodarzy w których goście nie potrafili strzelić bramki. Bezpieczna sytuacja ligowa oraz szeroka kadra Southampton stawia ich w roli faworytów w dzisiejszym meczu i taki typ proponuję licząc na podtrzymanie serii zwycięstw gospodarzy.
W meczu 17 kolejki ligi tureckiej dojdzie do spotkania Trabzonsporu z Sivassporem. Będzie to spotkanie 6 z 17 zespołem w lidze i moim zdaniem faworytem do zwycięstwa będzie zespół gospodarzy. Dla zespołu gospodarzy obecny sezon to wielkie rozczarowanie. Transfery przeprowadzone przed sezonem miały uczynić ten zespół wiodącym w Turcji oraz walczącym o zwycięstwo w LE. Rzeczywistość pokazała jednak że nie nazwiska grają co przekłada się na zaledwie 6 miejsce po 16 rozegranych kolejkach ze stratą 4 punktów do miejsca gwarantującego grę w LE w kolejnym sezonie. Nie można jednak powiedzieć, że zespół gospodarzy gra źle ponieważ zaledwie 3 porażki w lidze świadczą o tym, że trudno ich pokonać. Grając na własnym boisku Trabzon zdobył 15 z 23 punktów jakie mają na koncie. 8 meczy ligowych w roli gospodarzy to bilans 4-3-1 a jedyna porażka miała miejsce w ostatnim meczu przed przerwą świąteczną. Wcześniej w 9 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach zanotowali bilans 7 zwycięstw i 2 remisów. Sivasspor z 14 punktami na koncie znajduje się na spadkowym 17 miejscu mając tyle samo punktów co 15 w tabeli Erciyesspor. Szansa na poprawę miejsca w tabeli w najbliższym meczu nie będzie jednak duża o czym świadczy bilans wyjazdowy z obecnego sezonu. Na 8 rozegranych spotkań 1 zwycięstwo i 2 remisy i strata 17 bramek w tych meczach nie stawiają ich w roli faworyta w dzisiejszym meczu. Kolejnym argumentem przemawiającym na korzyść gospodarzy jest historia bezpośrednich pojedynków rozgrywanych w Trabzonie. Od 2010 roku rozegrano 7 spotkań w których zanotowano 5 zwycięstw gospodarzy i 2 remisy z bilansem bramkowym 17:3. Przedstawiona statystyka oraz dokonania z obecnego sezonu wskazują na faworytów zespół gospodarzy i taki typ proponuję.
W jednym ze spotkań rozgrywanych w ramach 17 kolejki ligi portugalskiej Maritimo zagra na własnym boisku z Benficą. Będzie to spotkanie zespół z 10 miejsca które zajmują gospodarze z liderem rozgrywek. Faworytem do zdobycie pełnej puli w najbliższym spotkaniu będą z pewnością gracze gości. Maritimo w całej dotychczasowej kampanii zdobyło 20 punktów z czego aż 16 na własnym boisku przy znakomitym bilansie bramkowym 15:4. Można dodać, ze jest to jedyny argument przemawiający na korzyść gospodarzy, ponieważ mecze z Benficą tej znakomitej statystyki nie potwierdzają o czym świadczą 3 domowe porażki na 4 rozegrane ostatnio bezpośrednie spotkania ligowe. Benfica z 6-punktową przewagą na Porto lideruje w lidze mając na koncie 14 zwycięstw w 16 rozegranych spotkaniach. Wydaje się, że nawet gra poza własnym boiskiem nie jest dla zawodników z Lizbony problemem o czym świadczy bilans 8 rozegranych spotkań wyjazdowych z których 7 zakończyło się ich zwycięstwem. Wszystkie statystyki oraz aktualna dyspozycja wskazują na gości jako na faworytów do zwycięstwa w najbliższym spotkaniu i taki typ proponuję.
Najciekawiej zapowiadającym się spotkaniem 22 kolejki ligi angielskiej będzie bez wątpienia starcie na City of Manchester Stadium pomiędzy Man City a Arsenalem. Tym samym dojdzie do spotkania 2 z 5 zespołem w tabeli jednak moim zdaniem to gospodarze będą faworytem w tym spotkaniu. Man City jak jedyny zespół w lidze dotrzymuje kroku Chelsea i mając na koncie 47 punktów pozostaje w zasięgu jednego meczu do uciekających londyńczyków. Z pewnością znakomita pozycja w lidze powiązana jest z skuteczną i efektowną grą na własnym boisku. W 10 rozegranych spotkaniach City notują bilans 7-2-1 jedyną porażkę notując na starcie rozgrywek w meczu ze Stoke. Arsenal zalicza kolejny solidny ale raczej przegrany sezon walcząc o miejsce w czołowej czwórce. Z pewnością wpływ na taki stan rzeczy mają wyniki osiągane poza Londynem i zaledwie 4 zwycięstwa i tyle samo porażek w 11 rozegranych spotkaniach w roli gości. Walczące w niedzielę zespoły najmocniejsze są na własnym boisku gdzie zdecydowanie dominują nad przeciwnikami i właśnie atut własnego boiska w najbliższym meczu może zdecydować o zwycięstwie drużyny City na co stawiam.
W niedzielne popołudnie dojdzie do spotkania zespołów walczących o zupełnie różne cele w obecnym sezonie w lidze angielskiej. Będzie to starcie West Ham – Hull. Miejsce w tabeli oraz dobra postawa „Młotów” na własnym boisku stawia ich w roli faworytów w najbliższym spotkaniu. West Ham po kilku słabych sezonach w obecnym jest jedną z rewelacji rozgrywek o czym świadczy 7 pozycja po 21 rozegranych kolejkach i strata zaledwie 4 punktów do miejsca premiowanego grą w LM. Tak wysoka pozycja związana jest bezpośrednio z dobrą postawą na Upton Park gdzie West Ham w 11 rozegranych spotkaniach poniósł zaledwie 3 porażki. Hull z zazdrością patrzą na miejsce zajmowane przez swoich rywali. Popularne Tygrysy notując zaledwie 4 zwycięstwa w 21 spotkaniach znajdują się 18 miejscu, które zagrożone jest bezpośrednim spadkiem do niższej klasy rozgrywkowej. Co ciekawe 10 z 19 zdobytych punktów zdobyli w roli gości notując w tych meczach bilans 2-4-5. West Ham przystąpią do spotkania z Hull podbudowani awansem do kolejnej rundy FA Cup odnosząc tym samym 7 zwycięstwo w 10 ostatnio rozegranych spotkaniach na własnym stadionie. Imponująca seria gospodarzy i zaledwie 1 wygrana w ostatnich 13 spotkaniach drużyny Hull na boiskach rywali nie pozostawia wątpliwości, że to „Młoty” będą faworytem najbliższego spotkania i taki wynik obstawiam.