Dziś na Łużnikach zostanie rozegrany jeden z rewanżowych meczy 1/8 finału Ligi Europejskiej. Spartak Moskwa podejmie Ajax Amsterdam. Faworytami bukmacherów minimalnie są gościem, którzy jeśli chodzi o doświadczenie w meczach ogólnoeuropejskich ma z pewnością większe. Nazwiskami piłkarzy również wygrywają z Rosjanami jednak to 90 minut gdy na boisku weryfikuje wynik a w Holandii, Spartak zrobił nie lada sensację ogrywając Ajax na wyjeździe 1:0 przed tygodniem. Na listę strzelców w 57 minucie wpisał się Alex, który zdobył gola moim zdaniem jednego z najładniejszych w tej edycji całe LE. Przez całe tamto spotkanie przeważali gospodarze tworząc co chwile bramkowe sytuacje jednak brak skuteczności oraz wyśmienita dyspozycja bramkarza Spartaka pokrzyżowały plany piłkarzom Ajaxu. Spartak ma bardzo dużego obciążenia ligą, która dopiero co się rozpoczęła. W odstępie między meczami z Ajaxem, Spartak przegrał na wyjeździe w 1 kolejce aż 4:0 ze średnim FK Rostov co może dać do zrozumienia, że Rosjanie oszczędzali się na Holendrów. Goście zachowując szansę na tytuł mistrza swojego kraju po pierwszej połowie przegrywali na wyjeździe z Willem II 1:0 jednak męska rozmowa w szatni z pewnością im pomogła co widać po końcowej wygranej 3:1. Ajaxowi z pewnością trudno będzie odrobić stratę z własnego boiska, w Lidze Europejskiej dokonał tego tylko jeden zespół, właśnie Ajax ale dawno temu (przedział lat 1970-80). Bardziej obstawiałbym w tym meczu na remis ponieważ Spartak z pewnością nie odda łatwo awansu, który jest tak blisko a ofensywa Ajaxu może nie wystarczyć. Złą wiadomością dla Holendrów jest na pewno to, że nie zagra ich podstawowy bramkarz Maarten Stekelenburg, który w piątkowym treningu złamał sobie kciuk.
Ajax przegrał pierwsze spotkanie u siebie 0:1, Ajax ma problemy wewnątrz zespołu i Ajax będzie musiał przeciwstawić się ciężkim warunkom, jakie z pewnością będą panowały w Moskwie. Jednak moim zdaniem ich sytuacja nie jest aż tak zła jakby się mogło z pozoru wydawać. Pierwszy mecz przegrali bardzo pechowo, gdyż cały czas dominowali i stworzyli sobie mnóstwo okazji, co pozwala z optymizmem patrzeć na ich szanse w rewanżu. Pokazali, że piłkarsko są zdecydowanie lepszym zespołem. Spartak to zespół, który jeszcze 10 lat temu był głównym i chyba jedynym znanym przedstawicielem Rosyjskiej piłki w Europie, jednak od tego czasu sporo się zmieniło i teraz nie dorównuje raczej umiejętnościami i klasą piłkarzy swoim "rodakom" z CSKA czy też Zenitu. Jest to z pewnością szansa dla Ajaxu, który przecież poza meczem ze Spartakiem osiągał bardzo przekonywujące wyniki, jak choćby 5:0 w poprzedniej rundzie z Anderlechtem! Tam udało się wygrać na wyjeździe 3:0 i nie widzę powodu, dla którego tym razem Ajax miałby nie dokonać takiej sztuki. Obserwując tegoroczną Ligę Europejską, nawet już samą fazę pucharową można odnieść wrażenie, że drugorzędną rolę pełni miejsce rozgrywania spotkania. Wynika to chyba jednak z braku doświadczenia jakim dysponują piłkarze w Lidze Mistrzów. W Lidze Europejskiej tak naprawdę każdy rezultat jest możliwy i z pewnością Spartak po pierwszym meczu nie może czuć się już zwycięzcą tego dwumeczu. Ja osobiście wierzę, że zobaczymy przewagę Ajaxu w każdym aspekcie gry i tym razem Spartak nie będzie miał już tyle szczęścia co w Amsterdamie.
Po pierwszym meczu na Amsterdam Arena w lepszej sytuacji są goście, którzy wygrali 1-0. Ja jednak osobiście uważam, że Ajax wcale na straconej pozycji w rewanżu się nie znajduje. Wystarczy przecież przypomnieć, że w pierwszym meczu to Ajax miał zdecydowaną przewagę ale nie potrafił jej wykorzystać. Dwa mecze jednak tak słabe w ofensywie Ajaxowi nie mogą się przytrafić w krótkim odstępie czasowym dlatego jestem optymistą przed rewanżem. Tym bardziej, że Spartak bardzo słabo zaczął rok 2011. Owszem wyeliminował Basel ale wcale ten awans taki pewny nie była a już inauguracja w rosyjskiej Premier League to totalna klapa. 0-4 z FK Rostow! Ajax natomiast bez problemy przeszedł w 1/16 Anderlecht (5-0 w dwumeczu) a i w Eredivisie wciąż liczą się w walce o mistrzostwo. Jedyne co martwi to fakt, że ostatnio 1/8 dla Ajaxu to zapora nie do przejścia w Lidze Europa (wcześniej w Pucharze UEFA), ale przecież obecny sezon to sezon przełamań Real się przełamał a także Inter przełamał serię zespołów, które jeżeli przegrywają pierwszy mecz 0-1 u siebie nie potrafią awansować dalej więc teraz czas by i Ajax się przełamał i awansował do ćwierćfinału.