Skromna wygrana Jagiellonii w pierwszym meczu nie w pełni oddaje przebieg spotkania, bowiem Jaga była drużyną zdecydowanie lepszą w pierwszym meczu i powinna ten mecz wygrać zdecydowanie wyżej. Nie mniej jednak wynik z pierwszego meczu sprawia, że drużyna z Podlasia musi być maksymalnie skoncentrowana na to spotkanie bowiem 1-0 to zdecydowanie za mała zaliczka przed rewanżem. Jeśli chodzi o gruzińską ekipę to raczej próżno szukać atutów tej drużyny. Co ciekawe goście grają u siebie na sztucznej murawie, dlatego gra naturalnej murawie to kolejny atut Jagiellonii. Dla gospodarzy to doskonała okazja do poprawienie morale w drużynie, bowiem nic tak nie działa na drużynę jak wysoka wygrana przed własną publicznością. Gospodarze od początku powinni przejąć inicjatywę w tym meczu i szybko powinni rozpocząć strzelanie w tym meczu. Nie wykluczam również, że goście zis coś strzelą. Ale proponowaną linię tak czy siak pokryją gospodarze.
Zdecydowanym faworytem tego pojedynku jest Meksyk, który w pierwszym meczu Pucharu Konfederacji zremisował z Portugalią 2-2 po bardzo dobrym meczu w ich wykonaniu. Dla Meksyku turniej w Rosji to ostatni etap przygotowań przed turniejem Gold Cup, który odbędzie się na początku lipca. Nowa Zelandia w pierwszym swoim meczu na turnieju w Rosji uległa gospodarzom 2-0 i to był najniższy wymiar kary, bowiem gospodarze mogli strzelić co najmniej jeszcze dwie bramki. Nowa Zelandia to zdecydowanie najsłabsza drużyna tego turnieju, dlatego Meksyk musi dziś koniecznie wywalczyć komplet punktów myśląc o awansie do kolejnej fazy. W historii spotkań obu ekip zawsze górą byli Meksykanie w większości wygrywając wysoko a w każdym meczu padał wynik overowy. Obie ekipy, żeby myśleć o awansie do kolejnej rundy muszą w tym meczu zdobyć komplet punktów. To sprawia, że mecz po szybko zdobytej bramce stanie się otwarty i zakończy się spora ilością bramek.
Jeden z ciekawszych finałów ostatnich lat, w którym to zmierzą się drużyny które przez cały obecny sezon prezentowały wyrównaną formę i chyba które najbardziej zasłużyły na ten finał. Juventus w drodze do finału pokonał w dwumeczu m.in. Barcelonę i Monaco. Królewscy natomiast wyeliminowali m.in. Napoli, Bayern i Atletico. Obie ekipy dobyły w swoich ligach mistrzostwo kraju a triumf w tym mecz byłby zwieńczeniem udanego sezonu. Jest to finał i każdy ma równe szanse na wygraną w tym pojedynku. Ja obstawiam za zwycięstwem Realu, który kadrowo prezentuje się nieco lepiej niż Stara Dama. Królewscy mają bardzo mobilne boki obrony (Marcelo i Carvajal), które w tym meczu będą robiły równicę., gdyż obrona Juve z Chiellinim, Barzaglim oraz Bonuccim nie jest taka szybka. Poza tym w środku pola powinni dziś rządzić Kross i Modrić. Formację ofensywną mają mocną obie ekipy przy czym Real może sobie pozwolić na wprowadzenie Bale’a bądź Moraty co nie wpłynie na uszczuplenie potencjału ofensywnego ekipy z Hiszpanii. W moim przekonaniu większe więc szanse na zwycięstwo w tym meczu mają piłkarze z Madrytu i to oni powinni sięgnąć po Puchar Europy. Przewidywane składy: Juventus (1-3-4-2-1): Buffon – Chiellini, Bonucci, Barzagli – Alex Sandro, Khedira, Pjanic, Dani Alves – Mandzukic, Dybala - Higuain Real (1-4-3-1-2): Navas – Marcelo, Varane, Ramos, Carvajal – Modrić, Casemiro, Kroos – Isco – Benzema, Cristiano Ronaldo
Gospodarze zajmują obecnie 7 miejsce w tabeli grupy spadkowej i aby dać sobie jeszcze szansę na utrzymanie muszą wygrać dzisiejsze spotkanie. Concordia ma obecnie 23 punkty na koncie i to Poli Timisoary traci 3 oczka a do Pandurii 4. Tak więc wygrywając w dzisiejszym meczu zrównali by się punktami z Timisoarą. Botosani tymczasem to 4 ekipa grupy spadkowej, która na koncie zgromadziła 30 punktów i zapewnił sobie już utrzymanie w lidze. Goście w dwóch ostatnich meczach doznali dwóch porażek. Dla Botosani sezon już się skończył, bowiem nie mają już o co grać. Gospodarze tymczasem walczą o życie dlatego dziś dla nich liczy się tylko zwycięstwo. Porażka z kolei będzie oznaczała degradację. W dwóch ostatnich meczach między tymi drużynami padł dwa razy remis 1-1. Dziś taki wynik gospodarzy nie zadowala. Dla nich liczy się tylko zwycięstwo i myślę, że je wywalczą tym bardziej, że goście nie walczą już o nic.
Chelsea po zdobyciu mistrzowskiego tytułu liczy również na Puchar Anglii. The Blues mają na to spore szanse, gdyż w opinii ekspertów są faworytami tego pojedynku. Dla Arsenalu ten mecz to ostatnia szansa na uratowanie kiepskiego sezonu. Arsenal bowiem zajął w lidze dopiero 5 miejsce, mimo znakomitej końcówki sezonu w ich wykonaniu, co oznacza, że nie znajdą się w kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Obie ekipy w 5 ostatnich meczach odniosły komplet zwycięstw i ten mecz jest dla nich ostatnim spotkaniem sezonu przed urlopami dlatego nikt tu nie będzie się oszczędzał. Co prawda Arsenal zagra dziś bez kilku ważnych zawodników tj. Cazorli, Gabriela, Mustafi'ego oraz pauzującego za kartki Kościelnego. Chelsea z kolei zagra najmocniejszym skaldem. Liczę dziś na szybkie spotkanie ze sporą ilością bramek tym bardziej, że w dwóch meczach w tym sezonie między tymi drużynami padło w sumie 7 bramek. Stawiam na over 2,5. Przewidywane składy: Arsenal (1-4-2-3-1): Ospina – Monreal, Mertesacker, Holding, Bellerin – Xhaka, Ramsey – Alexis Sanchez, Ozil, Oxlade-Chamberlain - Welbeck Chelsea (1-3-4-3): Courtois – Cahill, Luiz, Azpilicueta – Alonso, Kante, Matić, Moses – Hazard, Costa, Pedro
Walka o mistrzostwo Polski wchodzi w decydującą fazę i nie ma tu już miejsca w słabe mecze. Jagiellonia w ostatnim meczu została rozbita na wyjeździe przez Lechię, aż 4-0 a co najważniejsze straciła fotel lidera Ekstraklasy właśnie na rzecz Legii. Dla gospodarzy i walki o tytuł ten mecz jest decydujący, bowiem porażka w tym pojedynku praktycznie przekreśla ich szanse na mistrzostwo kraju. Legia tymczasem po dość przeciętnej rundzie zasadniczej złapała odpowiedni rytm co tylko potwierdziła w ostatnim mecz pokonując przed własną publicznością Lecha i awansując na fotel lidera. Było to już 3 zwycięstwo Legi i co najważniejsze dla nich bez straconej bramki, bowiem kolejno ogrywali: Pogoń 2-0, Termalicę 6-0 i Lecha w ostatniej kolejce 2-0. Legia w Białymstoku lubi grać, bowiem w 5 ostatnich meczach na Podlasiu zwycięsko wyszła z 4 pojedynków. Jesienią Legia wygrała tu 4-1. Legia jest faworytem i myślę, że nie zawiedzie w tym meczu. Stawiam na zwycięstwo gości. Przewidywane składy: JAGIELLONIA (4-2-3-1): Kelemen – Grzyb, Runje, Guti, Tomasik, Góralski, Romanchuk, Novikovas, Vassiljev, Cernych, Sheridan LEGIA (4-2-3-1): Malarz – Jędrzejczyk, Dąbrowski, Pazdan, Hlousek, Moulin, Jodłowiec, Guilherme, Odjidja-Ofoe, Nagy, Radović.
Gospodarze zajmują obecnie 7 miejsce w tabeli i stoją przed ogromną szansą zakwalifikowania się do Ligi Europejskiej. Koln do 6-tego w tabeli Freiburga traci dwa punkty, ale w dzisiejszej ostatniej kolejce Freiburg gra z Bayernem w Monachium i o jakiekolwiek punkty będzie im niezwykle ciężko. Koln tymczasem zagra dziś z Mainz, które ma już zapewnione utrzymanie i nie walczy już o nic w tym sezonie. Gospodarze w 5 ostatnich meczach przed własną publicznością tylko raz przegrali ulegając Borussi M'gladbach 3-2. Koln mimo wymagających rywali w ostatnim czasie już od 4 kolejek jest niepokonane mimo, że grali z Hoffenheim 1-1, Borussią Dortmund 0-0 oraz, m.in z Leverkusen 2-2. Dziś zagrają z nieco łatwiejszym rywale a w dodatku nie walczącym już o nic. Poza tym Mainz zagra dziś bez: De Blasisa, Bussmana i Mullera. Tymczasem gospodarze zagrają w najsilniejszym składzie. Stawiam na zwycięstwo Koln. Przewidywane składy: Koeln: T. Horn - Klünter, Sörensen, Subotic, Heintz - M. Lehmann - Jojic, J. Hector - Zoller, Bittencourt - Modeste Mainz: J. Huth - Donati, Bell, Bungert, Brosinski - Gbamin, Latza - Öztunali, Bojan, Jairo - Muto
Faworytem tego pojedynku jest na pewno Juventus, który mistrzostwo Włoch ma już niemal zapewnione, ostatnio awansował do finału Ligi Mistrzów oraz dziś staje przed szansą zdobycia pucharu Włoch. Stara Dama w tym sezonie już dwukrotnie pokonała Lazio. Najpierw w Rzymie 1-0 a następnie przed własną publicznością 2-0. Juve jest w tym sezonie w znakomitej formie i nawet ostatnia porażka z Romą 3-1 nie zmienia tego faktu, tym bardziej, że widać było w tym meczu wyraźnie, że Juventus oszczędzał się. Lazio tymczasem to obecnie 4 drużyna Serie A, która zapewniła już sobie prawo gry w Lidze Europejskiej a dzisiejszy mecz jest dla nich szansą na trofeum, którego nie zdobyli od wielu lat. Lazio podobnie jak Juve w ostatnim meczu ligowy oszczędzało się na ten finał. Zdecydowanym faworytem jest jednak Juventus, który na takie mecze mobilizuje się jak mało kto w Europie. Poza tym kadrowo lepiej wygląda drużyna z Turynu, która powinna dziś wygrać to spotkanie. Przewidywane składy: Juventus: Buffon - A. Sandro, Chiellini, Bonucci, Barzagli - Lemina, Marchisio - Mandzukic, Dybala, Cuadrado - Higuain Lazio: Strakosha - Radu, Hoedt, De Vrij, Basta - Milinkovic-Savic, Biglia, Lulic - Keita, Immobile, Anderson
Na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu Tottenhamowi brakuje tylko 1 punktu do zapewniania sobie wicemistrzostwa kraju. Manchester tymczasem swojej szansy na grę w Lidze Mistrzów szuka przez wygraną Ligę Europy, tym bardziej, że w lidze do miejsca gwarantującego udział w kwalifikacjach Ligi Mistrzów traci obecnie aż 5 punktów. Dla Tottenhamu ten mecz jest niejako podsumowaniem bardzo udanego sezonu. Tymczasem dla gości, którzy są zmęczeni czwartkowym spotkaniem z Celtą jest niemalże przykry obowiązek. O ile Tottenham zagra w tym meczu niemal najmocniejszym składem o tyle United będzie sobie musiał radzić bez kilku czołowych gracz, m.in bez Ibrahimovića, Pogby, Younga, Rojo, Shawa oraz pauzującego za kartki Fellainiego. Faworytem tego pojedynku jest więc Tottenham, który powinien sięgnąć po komplet punktów. Przewidywane składy: Tottenham (1-3-4-2-1): Lloris – Vertonghen, Alderweireld, Dier – Davies, Dembele, Wanyama, Trippier – Eriksen, Alli - Kane Man Utd (1-4-3-3): de Gea – Darmian, Bailly, Smalling, Tuanzebe – Herrera, Carrick – Martial, Pogba, Mata - Rashford
Po wczorajszym zwycięstwie Arsenalu ze Stoke, Liverpool ma już tylko 1 punkt przewagi nad Kanonierami dlatego The Reds aby nie oglądać się na rywali muszą dziś wygrać a mając w perspektywie mecz w ostatniej kolejce z Boro, które zostało już zdegradowane, praktycznie zapewnią sobie udział w Lidze Mistrzów. West Ham tymczasem to 12 drużyna w tabeli, która w tym sezonie nie walczy już o nic dlatego ciężko im będzie o mobilizację w tym meczu. Co prawda Młoty przed własną publicznością są niepokonane już od 5 kolejek, ale dla nich sezon już się skończył. Tymczasem Liverpool musi być skoncentrowany do końca sezonu i koniecznie musi w tym meczu zdobyć komplet punktów. Stawiam na zwycięstwo gości. Przewidywane składy: West Ham: (3-4-1-2) Adrian - Fonte, Reid, Collins - Byram, Fernandes, Noble, Cresswell - Lanzini - Ayew, Calleri Liverpool: (4-3-3) Mignolet - Clyne, Lovren, Matip, Milner - Wijnaldum, Can, Lallana - Firmino, Origi, Coutinho