Paryżanie wygrali kolejny mecz bez straty gola tym razem pokonując beniaminka z Dijon 3:0 w meczu w którym goście oddali tyle samo strzałów co rywale, a jednak nie potrafili ani razu pokonać bramkarza PSG. W kolejnym spotkaniu bramkę zdobył Edinson Cavani, którego występ w tym meczu był niepewny jednak Urugwajczyk zagrał od początku strzelając już swoją szóstą bramkę w tym sezonie. Na ławce usiedli w tym spotkaniu Matiuidi i Krychowiak, o ile jednak Francuz w końcówce spotkania wszedł na boisko zmieniając di Marię Polak przesiedział mecz na ławce rezerwowych, defensywnym pomocnikiem był w tym spotkaniu Motta. PSG wygrało pięć kolejnych spotkań z najbliższym rywalem, na wyjeździe zaliczyło pięć wygranych w ostatnich sześciu meczach, a ostatnim razem przegrało 2009 roku 0:1. Drużyna z Tuluzy, która jako ostatnia zapewniła sobie w poprzednim sezonie utrzymanie w lidze wygrała w poprzedniej kolejce na wyjeździe z Lille 2:1 prowadząc od 12 minuty, a w 78 strzelając gola na wagę trzech punktów. Obie bramki w tym spotkaniu strzelił Szwed Ola Toivonen, dla którego były to pierwsze trafienia w tym sezonie. Szwed latem przeszedł z Rennes jednak w poprzednim sezonie grał głównie w Sunderlandzie gdzie w 12 meczach zaliczył dwie asysty. Najlepszym strzelcem zespołu w tym sezonie jest jednak nadal Duńczyk Martin Braithwaite, który w czterech rozegranych przez siebie meczach strzelił cztery gole, a w poprzednim zaliczył jedenaście goli. Choć z zespołu latem odszedł najlepszy zawodnik z poprzedniego sezonu Ben Yedder, który zasilił Sevillę drużyna na początku nowego sezonu spisuje się znakomicie, przegrała tylko jedno spotkanie i zaliczyła trzy zwycięstwa.
Witam w dniu dzisiejszym wziąłem pod lupę mecz Barcelona - Atletico Madryt a więc zaczynajmy : * FC Barcelona : Po domowej wpadce z Alaves Barcelona na wyjeździe grała z innym beniaminkiem z Leganes i tym razem nie dała się zaskoczyć już w pierwszej połowie prowadząc 3:0, w drugiej połowie strzeliła jeszcze dwie bramki tracąc tylko jednego. W dobrej formie od początku sezonu są Luis Suarez i Lionel Messi, którzy mają na koncie po cztery gole i prowadzą w klasyfikacji strzeleckiej, a Urugwajczyk zalicza najlepszy początek rozgrywek w trakcie swojej kariery na Camp Nou. *Atlético Madryt : Los Colchoneros w ostatniej kolejce ligowej urządzili sobie prawdziwą strzelaninę po pięciu minutach prowadząc już 2:0 i w sumie strzelając aż pięć goli Spo0rtingowi Gijon co oznacza, że w ostatnich trzech spotkaniach drużyna Simeone strzeliła już aż dziesięć goli.Cztery gole ma już na koncie Antoine Griezmann, a po dwa strzelili Fernando Torres i Kevin Gameiro. Byłym zawodnikiem Sevilli ponoć mocno interesowała się Barcelona, ale w końcu został graczem Atletico, Gameiro strzelił już bramkę w domowym spotkaniu Sevilli z Barcą w 2015 roku.Atletico przegrało oba spotkania ligowe w poprzednim sezonie w obu tracąc dwie bramki, ale drużyna Diego Simeone wyeliminowała faworyzowanego rywala w Lidze Mistrzów eliminując Barcelonę głównie dzięki zwycięstwu domowemu 2:0. W ostatnich siedmiu spotkaniach z Barcą aż trzy bramki strzelił Fernando Torres, dwa gole z ostatniego spotkania w Lidze Mistrzów to dorobek Antoine'a Griezmanna w tych meczach. Reasumując drużyna z Madrytu ma oczywiście szanse i na remis i wygraną ale mecze obu zespołów w La Liga pokazują iż na Camp Nou bardzo ciężko jest im wygrać. Miejmy nadzieję że Luis Enrique nie zagra eksperymentalnym składem a tridente będzie miało swój wielki dzień. Stawiam na zwycięstwo FC Barcelony
Bez kontuzjowanych Bale'a i Ronaldo grał ostatnio Real Madryt na wyjeździe z Espanyolem i dość spokojnie wypunktował słabszego rywala strzelając po jednej bramce w obu połowach. Pierwszą bramkę strzelił James Rodriguez, wokół którego latem było sporo spekulacji odnośnie ewentualnego odejścia z klubu. Z kolei Karim Benzema trafił pierwszy raz od majowego spotkania z Valencią na Santiago Bernabeu. Dzięki zwycięstwu z Espanyolem Zinedine Zidane wyrównał rekord zwycięstw z rzędu należący dotąd do Josepa Guardioli, który w sezonie 10/11 wygrał z drużyną szesnaście kolejnych spotkań ligowych, zdobył w nich 51 bramek, a stracił ledwie 12. Zespół Realu dziesięć razy zaczynał rozgrywki ligowe od czterech zwycięstw z rzędu. W pięciu takich przypadkach Królewscy sięgali po tytuł w Hiszpanii. Zespół Frana Escriby doniósł kolejne spotkanie ligowe tym razem pokonując u siebie Basków z San Sebastian 2:1, a wynik spotkania został ustalony już w pierwszej połowie spotkania. Mimo braku dwóch kluczowych napastników: Bakambu i Soldado Villarreal strzelił ostatnio cztery gole w dwóch spotkaniach, a wspomnianą dwójkę zastępował w ostatnim spotkaniu sprowadzony z Sassuolo Nicola Sansone, autor dwóch trafień. Po kiepskim początku sezonu, odpadnięciu z Ligi Mistrzów i chaosie po odejściu trenera Marcelinho Villarreal powoli wraca do równowagi i nadal jest jedną z zaledwie pięciu drużyn w lidze bez porażki, w dodatku tylko Atletico straciło w lidze mniej goli. To będzie niezłe widowisko Villarreal wracający do optymalnej formy i Real Madryt do którego składu najprawdopodobniej wrócą Bale i Ronaldo , którzy na własnym terenie postarają się ustrzelić kilka bramek.