rejestracja logowanie

Liga Typerów

Wypłaciliśmy ponad 50 000 PLN
Zarabia z nami 10743 użytkowników
Pula Nagród
Weź udział w jednej z trzech zabaw typerskich - załóż konto w serwisie i walcz o cenne nagrody!
Profil użytkownika keanga
Analizy - strona 3
2011-09-18 12:30
Typ:
1
Kurs:
2.29
Bukmacher:
-100 EURO
0
0
Oceny zamknięte

Na takie spotkania czeka cała piłkarska Holandia - Ajax Amsterdam zmierzy się w niedzielne wczesne przedpołudnie z PSV Eindhoven. Mistrzowie kraju jadą na Philips Stadion udowodnić, że mistrzostwo zostało przez nich zdobyte w pełni zasłużenie. Nie trzeba nikogo uświadamiać jak ważne dla obu zespołów jest to spotkanie. Na boisko wybiegną odwieczni rywale rok w rok liczący się w walce o mistrzostwo kraju, a przy tym dwie najbardziej utytułowane ekipy w Holandii. Począwszy od 2000 roku łącznie zdobyły dziewięć tytułów mistrza kraju. Hegemonie na rok udało się przerwać jedynie Twente Enschede (2009 rok). Trzydzieści tytułów na swoim koncie mają w tej chwili amsterdamczycy, ostatni zdobyty w zeszłym sezonie, który 21-krotny mistrz Holandii, PSV Eindhoven ukończył dopiero na trzecim miejscu, w efekcie nie kwalifikując się do rozgrywek Ligi Mistrzów. Reakcja klubowych działaczy nie mogła być inna, jak poważne wzmocnienia przed walką o najwyższe cele. O sile tego zespołu decydują w tej chwili piłkarze młodzi, wchodzący w dorosły futbol z wielkim hukiem. Dries Mertens strzelił już siedem bramek w lidze i jest liderem klasyfikacji strzelców, a w dodatku może pobić rekord strzelonych bramek w kolejnych meczach od początku sezonu - jak dotąd trafiał we wszystkich pięciu meczach. Jego bramka przesądziła losy meczu z warszawską Legia i to jego najbardziej obawia się Frank de Boer. Do tego Toivonena z Wijnaldumem wymienia jeszcze Jan Vertonghen. Obaj znaleźli wspólny język i wraz z belgijskim napastnikiem tworzą zabójczy tercet. Słowa uznania należą się również drużynie z Amsterdam, bądź co bądź, to aktualny mistrz. Jego siłą jest środek pola - tworzą go prawdopodobnie najlepszy środkowy pomocnik w Holandii Theo Janssen z prawdopodobnie największym talentem występującym w lidze, Christianem Eriksen. Do tego solidna, zgrana ze sobą defensywa i linia napadu, która w meczu z PSV nie może być najsilniej obsadzona z powodu urazu Sulejmaniego i zawieszenia Ebecilio.

Autor analizy:keanga
2011-09-17 20:45
Typ:
1
Kurs:
1.97
Bukmacher:
-100 EURO
0
0
Oceny zamknięte

Spotkanie drużyny z borykającymi się z wielkimi problemami w ostatnich tygodniach. Inter przegrał w ostatnim tygodniu dwa spotkania, zaś Roma na inauguracje w kompromitujący sposób uległa na własnym stadionie z drużyną Cagliari. Miejscowi latem zostali oddani w ręce Gian Piero Gasperiniego, który miał wprowadzić nowe pomysły do drużyny, dopiero co opuszczonej przez Leonardo. Były szkoleniowiec Genoi rzeczywiście nowe idee wprowadził, jednak problem w tym, że kompletnie nie sprawdzają się one w praktyce. Nerazzurri rozegrali w tym sezonie trzy oficjalne spotkania, wszystkie z nich przegrywając. Rozpoczęło się od porażki w rozgrywanym w Pekinie spotkaniu o Superpuchar Włoch z Milanem. Potem przyszła przegrana z Palermo na inaugurację Serie A, a w środę Inter poległ na swoim terenie z Trabzonsporem w Lidze Mistrzów. Nieco lepszy bilans ma w tym sezonie Roma, ale już słowo „niecoâ€? może być uznawane za użyte na wyrost. Rzymianie nie przegrali bowiem tylko jednego z trzech oficjalnych spotkań. W rewanżowym spotkaniu eliminacji do Ligi Europejskiej zremisowali oni na swoim terenie ze Slovanem Bratysława i to byłoby na tyle. W pierwszym spotkaniu z mistrzem Słowacji Roma już przegrała, podobnie jak przed tygodniem na inaugurację ligi, gdy na jej stadion przyjechało Cagliari Calcio. Miejscowi nie zagrali wtedy wprawdzie fatalnie, ale wynik idzie w świat, a punkty pojechały na Sardynię. To wszystko pokazuje jak ciężko przewidzieć wynik najbliższego spotkania ligowego. Inter i Roma to jak na razie nieobliczalne drużyny. Nowi szkoleniowcy w obu składach starają się wprowadzić nowy styl, na razie jednak z opłakanym skutkiem. Mimo to atut własnego boiska przemawia za Interem i na nich stawiam w tym meczu.

Autor analizy:keanga
2011-09-17 19:00
Typ:
1
Kurs:
2.00
Bukmacher:
-100 EURO
0
0
Oceny zamknięte

Piłkarze AJ Auxerre w konfrontacji z SM Caen będą starali się kontynuować serię spotkań bez porażki. Obecnie mają na koncie cztery kolejne mecze bez przegranej w lidze oraz kolejny w Pucharze Ligi. Coraz lepiej gra obrona AJA, która w dwóch pierwszych pojedynkach w tym sezonie zawodziła i dopuściła do utraty pięciu bramek. W kolejnych czterech meczach drużyna Dariusza Dudki straciła już tylko trzy gole. Caen gra natomiast w kratkę. W ostatniej kolejce przegrało u siebie z Toulouse (0:1), wcześniej wygrało z Brestem w Pucharze Ligi (3:2), w dwóch wcześniejszych meczach uległo natomiast Rennes (2:3) i Lille (1:2). Podopieczni Francka Dumasa tylko raz w tym sezonie zachowali czyste konto - w pierwszej kolejce przeciwko Valenciennes (1:0), więc podobnie jak przeciwnicy także mają nad czym pracować. Do tej pory Caen nie zdołało jeszcze wygrać w Auxerre w lidze. W 12 spotkaniach gospodarze tryumfowali dziesięciokrotnie, a dwa razy padł remis. AJA będzie osłabione brakiem Bena Sahara i Cedrika Hengbarta. Goście zagrają w najmocniejszym składzie. Można więc spodziewać się bardzo zaciętego i wyrównanego meczu, ale ja jestem skłonny typować wygrana gospodarzy.

Autor analizy:keanga
2011-09-17 13:45
Typ:
2
Kurs:
1.93
Bukmacher:
-100 EURO
0
0
Oceny zamknięte

Arsenal Londyn o drugie zwycięstwo w tym sezonie będzie walczył w wyjazdowym spotkaniu z Blackburn Rovers. Mecz ten otworzy rywalizację w ramach piątej kolejki Premier League. Kanonierzy są zdecydowanym faworytem do zdobycia trzech punktów. Blackburn po czterech kolejkach zajmuje ostatnie miejsce w ligowej tabeli. Drużyna Steve'a Keana fatalnie rozpoczęła nowy sezon. Na swoje konto zdołała zapisać zaledwie jeden punkt, remisując przed tygodniem z Fulham Londyn. Wcześniej schodziła pokonana z boiska po pojedynkach z Wolverhampton, Aston Villą i Evertonem. Teraz piłkarzom z Blackburn będzie niezwykle trudno o poprawienie swojego dorobku punktowego. Na Ewood Park przyjeżdża bowiem Arsenal Londyn, który po fatalnym rozpoczęciu nowego sezonu, w ostatniej kolejce odniósł pierwsze zwycięstwo. Podopieczni skromnie 1:0 pokonali na Emirates Stadium Swansea City. Teraz Kanonierzy liczą na pierwsze wyjazdowe zwycięstwo od sześciu spotkań. Obie drużyny w Premier League rywalizowały ze sobą już 106 razy. Bilans tych spotkań jest bardzo korzystny dla Arsenalu, który triumfował w 51 meczach, przy 25 zwycięstwach Blackburn. W ostatnim sezonie, Arsenal pokonał 2:1 Blackburn na wyjeździe, ale mecz w Londynie zakończył się bezbramkowym remisem. Menedżer gospodarzy Steve Kean prawdopodobnie nie będzie mógł skorzystać z usług kilku podstawowych zawodników. Z problemami zdrowotnymi zmagają się David Dunn, Ryan Nelsen, Morten Gamst Pedersen i Chris Samba. Występ całej czwórki jest bardzo wątpliwy. W drużynie Kanonierów na pewno zabraknie Abou Diaby'ego, Sebastiena Squillaciego, Thomasa Vermaelena i Jacka Wilshere'a. Pod znakiem zapytania stoją natomiast występu Aarona Ramseya i Tomasa Rosicky'ego. Stawiam na minimalne zwycięstwo gości.

Autor analizy:keanga
2011-09-15 21:00
Typ:
1
Kurs:
2.08
Bukmacher:
108 EURO
0
0
Oceny zamknięte

Niewiele zabrakło by Udinese Calcio zagrało w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Po przegranym dwumeczu z Arsenalem włoskiej drużynie przyszło się jednak zmagać w Lidze Europejskiej, w której jej pierwszym rywalem będzie Rennes. Udinese walczyło w ostatniej fazie eliminacji do Ligi Mistrzów i choć przegrało pierwszy mecz z Arsenalem w stosunku 0:1, to w rewanżu na swoim boisku mogło mieć spore nadzieje na odrobienie strat. W drugim starciu miejscowi mieli swoje szanse na odwrócenie losów dwumeczu, jednak ostatecznie w dość ciekawych okolicznościach przegrali także ten pojedynek i odpadli z rozgrywek. Friulani zostali więc skierowani bezpośrednio do fazy grupowej Ligi Europejskiej, w której ich pierwszym rywalem będzie francuskie Rennes. Goście czwartkowego spotkania w eliminacjach do fazy grupowej musieli pokonać dwóch rywali - Olimpi Rustavi oraz Crveną Zvezdę Belgrad. Z zadaniem tym poradzili sobie wyśmienicie, wygrywając wszystkie cztery mecze i strzelając w nich 13 goli, a tracąc zaledwie trzy. Początek sezonu jest zresztą w wykonaniu tej drużyny bardzo dobry, bowiem na dziewięć oficjalnych spotkań rozegranych przez nią, aż siedem kończyło się zwycięstwami. Ostatnim małym sukcesem było wywiezienie trzech punktów z boiska Olympique Marsylia. Na tym trudnym terenie niewielu ekipom udaje się wygrywać mecze, podobnie zresztą jak na Stadio Friuli, które będzie areną czwartkowego pojedynku. Jest to stadion bardzo szczęśliwy dla miejscowej drużyny, która pokonywała już na nim bardzo silnych rywali. Także tym razem to Udinese będzie faworytem do zgarnięcia trzech punktów.

Autor analizy:keanga
2011-09-15 19:00
Typ:
2
Kurs:
1.60
Bukmacher:
60 EURO
0
0
Oceny zamknięte

Spotkanie w Dublinie po między Shamrock Rovers a Rubinem Kazań śmiało mozna nazwac pojedynkiem Dawida z Goliatem. Gospodarze to mistrz półamatorskiej ligi irlandzkiej, zas goście w poprzednim sezonie zajęli trzecie miejsce w bardzo silnej i bogatej lidze rosyjskiej. Obie drużyny w obecnym sezonie odpadły w eliminacjach ligi mistrzów, więc w Pucharze Europy dadzą z siebie wszystko, aby dobrze wypaść. Porównując obie drużyny jest bezcelowe, gdyż dla piłkarzy Shamrock samym sukcesem jest gra w grupowej rundzie pucharu Europy, i każdy punkty w tych rozgrywkach będzie wielkim wydarzeniem. Rosjanie pod każdym względem przewyższają Irlandczyków, zarówno budżetem, poziomem organizacyjnym klubu jak i poziomem sportowym. Dla Shamrock będzie to pierwsze tak wielkie wydarzenie od wielu lat. Dla graczy z Kazania te rozgrywki nie są niczym wielkim, gdyż wszyscy oczekiwali znacznie więcej. Dlatego też każdy inny wynik niż zwycięstwo gości będzie wielką niespodzianką.

Autor analizy:keanga
2011-09-15 19:00
Typ:
over 2.5
Kurs:
1.65
Bukmacher:
-100 EURO
0
0
Oceny zamknięte

Piłkarze warszawskiej Legii zainaugurują meczem z PSV Eindhoven fazę grupową Ligi Europejskiej. Polski zespół czeka ciężka przeprawa z grającą ofensywnie trzecią ekipą minionego sezonu holenderskiej Eredivisie. Atmosfera przy Aazienkowskiej nie jest najlepsza z kilku powodów. Legia przegrała ostatni mecz ligowy z Podbeskidziem Bielsko-Biała przed własną publicznością za co finansowo zostali ukarani piłkarze. Porażka z beniaminkiem nie oznacza pewnej porażki w Eindhoven. Kilka tygodni temu przy Aazienkowskiej wygrał AÅ¡ląsk, by kilka dni później Legia pokonała Spartak w Moskwie i sensacyjnie awansowała do rozgrywek, które wkrótce zainauguruje. Inny problem Macieja Skorży to kontuzje. Michał Hubnik nie zagra do końca roku, a przerwa w grze czeka również Michała Kucharczyka. Nie wyleczył do końca urazu Dickson Choto, który nie znalazł się na pokładzie samolotu lecącego do Holandii. Jest w kadrze za to Manu lecz występ Portugalczyka jest niepewny. Czwartkowy rywal polskiego zespołu to jedna z najbardziej utytułowanych ekip w Holandii. PSV to 21-krotny mistrz Holandii oraz zdobywca Pucharu Mistrzów (1998 rok). Ostatni sezon nie był jednak do końca udany. 'Boeren' zajęli trzecie miejsce mimo iż przed dłuższy czas liderowali rozgrywkom Eredivisie. Przed rozpoczęciem trwającego sezonu klub wzmocniło kilku młodych utalentowanych zawodników takich jak Dries Mertens, Kevin Strootman, Tim Matavz czy Georginio Wijnaldum. To oni w tej chwili stanowią o sile tego zespołu, zajmującego piątą lokatę w swojej lidze. Większe szanse na zwycięstwo w tym meczu daje się gospodarzom. Potencjałem PSV przewyższa polski zespół, w dodatku zagra przed własną publicznością. Nie skreślajmy jednak Legii już przed meczem, bo jak pokazały konfrontacje z Gaziantepsporem czy Spartakiem Moskwa, stołeczny klub lubi zaskakiwać również pozytywnie. Jednego możemy byc niemal pewni, że będzie dużo goli, gdyż obie drużyny zdążyły już nas do tego przyzwyczaić.

Autor analizy:keanga
2011-09-14 20:45
Typ:
2
Kurs:
2.15
Bukmacher:
115 EURO
0
0
Oceny zamknięte

W jednym z najciekawiej zapowiadających się środowych spotkań Ligi Mistrzów, Villarreal przed własną publicznością podejmować będzie Bayern Monachium. Obie drużyny znalazły się w grupie A, która zgodnie jest uważana przez wszystkich za "grupę śmierci". W Villarreal i Monachium zdają sobie sprawę, że dobre rozpoczęcie rywalizacji w Lidze Mistrzów może mieć kluczowe znaczenie. Obie drużyny już teraz chcą rozpocząć zapisywanie na swoje konto kolejnych punktów. W grupie A o awans do kolejnej rundy będą musieli walczyć także z Manchesterem City i Napoli. Wszystkie pojedynki zapowiadają się niezwykle ciekawie. W środowym spotkaniu na boisko w roli faworyta wybiegną piłkarze Bayernu Monachium, którzy prezentowali świetną formę w meczach ligowych. A»ółte Aodzie Podwodne w pierwszych dwóch ligowych meczach nie zachwyciły. Najpierw zostały rozbite 0:5 na Camp Nou przez Barcelonę, a w ostatniej kolejce, zremisowali 2:2 przed własną publicznością z Sevillą. Bayern Monachium w ostatnich tygodniach prezentuje świetną formę. W dwumeczu o awans do fazy grupowej pewnie wyeliminował szwajcarski FC Zurich. Na swoim koncie ma także cztery zwycięstwa z rzędu w lidze. W trzech ostatnich ligowych meczach Bayern zdobył aż 15 bramek, nie tracąc przy tym ani jednej. Teraz podopieczni Juppa Heynckesa będą chcieli potwierdzić wysoką dyspozycję na El Madrigal. Bawarski zespół w Hiszpanii zagra bez kontuzjowanego Arjena Robbena. Kolejną szansę gry w podstawowym składzie powinien otrzymać Toni Kroos, który prezentuję świetną formę. Niewykluczone, że do zmiany dojdzie także w defensywie zespołu. Do środka obrony może wskoczyć Daniel van Buyten, natomiast na prawą stronę przesunięty zostanie Jerome Boateng.

Autor analizy:keanga
2011-09-14 20:45
Typ:
2
Kurs:
2.09
Bukmacher:
-100 EURO
0
0
Oceny zamknięte

Klubowi wicemistrzowie Europy, piłkarze Manchesteru United, rozpoczną tegoroczną przygodę z Champions League w Portugalii. Rywalem Czerwonych Diabłów będzie wicemistrz tego kraju - Benfica. W ostatnich sześciu latach oba kluby spotykały się ze sobą w fazie grupowej już dwukrotnie. Najpierw, w sezonie 2005/06, górą był zespół z Lizbony, który kosztem United awansował do 1/8 finału. Dokładnie rok później z awansu cieszyli się natomiast piłkarze Sir Alexa Fergsusona. Benfica zakończyła wówczas zmagania w grupie na trzeciej pozycji, gdyż nie sprostała szkockiemu Celticowi. Można się spodziewać, że menedżer przyjezdnych - podobnie jak w ubiegłych latach - skorzysta w tej fazie rozgrywek z wielu rezerwowych zawodników. Ostatnie mecze w lidze pokazały, że młodzież pokroju Danny'ego Welbecka, Chrisa Smallinga czy Toma Cleverleya może z powodzeniem rywalizować z najlepszymi. W środę w Portugalii na boisku obejrzeć powinniśmy jednak możliwie najsilniejszy skład. W ataku pojawią się zapewne Wayne Rooney oraz Javier Hernandez. Wspomniana dwójka zdobyła w ubiegły weekend pięć goli, a Manchester wygrał na wyjeździe z Boltonem 5:0. Drużyna Fergusona rozpoczęła sezon ligowy od czterech wygranych z rzędu i trudno przypuszczać, by załamanie formy mogło nastąpić w Portugalii. Warto napomnieć, że Benfica także może pochwalić się rewelacyjną serią bez porażki. Klub z Lizbony jest niepokonany od maja tego roku. W tym czasie drużyna Jorge Jesusa rozegrała już 16 spotkań (10 o punkty, 6 sparingów). Benfica, w przeciwieństwie do mistrzów Anglii, musiała przebrnąć przed dwie rundy eliminacji LM. Zespół z Estadio da Luz pokonał po drodze holenderskie Twente oraz Trabzonspor (zagra w fazie grupowej z powodu wykluczenia Fenerbahce. Gospodarze środowego meczu udanie rozpoczęli także zmagania w lidze i po czterech kolejkach tracą dwa punkty do prowadzącego FC Porto.

Autor analizy:keanga
2011-09-14 20:45
Typ:
X
Kurs:
3.42
Bukmacher:
242 EURO
0
0
Oceny zamknięte

Ponownie jak przed rokiem, amsterdamczycy zagrają w fazie grupowej z Realem Madryt z którym większych szans nie mają, dlatego Holendrom pozostaje walka o drugie miejsce. Tym razem rywalem jest Olympique Lyon. Francuski klub rok rocznie gra w Lidze Mistrzów. W sezonie 2009/2010 dotarł nawet do półfinału tych rozgrywek, ale wówczas został wyeliminowany przez Bayern. Ostatnia edycja była nie do końca udana, bo już w 1/8 finału Lyon musiał zagrać z Realem Madryt. Królewscy byli bezapelacyjnie lepsi. O ile w zeszłym roku Lyon miał bardzo wyrównaną grupę, tym razem także musi się martwić o drugie miejsce, bo Real Madryt wydaje się być poza zasięgiem. Już w pierwszej kolejce zostanie rozegrany mecz który może zadecydować o kolejności w tabeli. Dinamo Zagrzeb to debiut, skazany raczej na ostatnią lokatę, dlatego Lyon z Ajaksem będzie walczył o drugie miejce. Przegrany zagra w Lidze Europy. Ajax w zeszłym sezonie ligi holenderskiej zdobył mistrzostwo. To już zupełnie inna drużyna - bez gwiazd Luisa Suareza czy Urby Emanuelsona, ale z młodymi utalentowanymi zawodnikami jak de Jong, Boerrigter czy Sigthorsson. Liderem środka pola w tym zespole jest pozyskany z Twente Theo Janssen. Przed własną publicznością podopieczni Franka de Boera mają olbrzymią szansę pokonać rywala i rozpocząć fazę grupową od bardzo ważnego zwycięstwa. Jak będzie, przekonamy się w środę.

Autor analizy:keanga
Liga typerów

Liga Typerów to konkurs bukmacherski, który umożliwia typerom możliwość zarabiania na bukmacherce bez żadnego wkładu finansowego. Od marca 2011 roku wypłaciliśmy już 70 000 PLN na konta graczy.

Bukmacherzy internetowi dostrzegli potencjał naszego konkursu, czego dowodem jest stała współpraca z największymi markami. Pula nagród jest dzielona przez kilkudziesięciu najlepszych typerów, a najlepszy typer ma szansę zdobyć kilkaset złotych w miesiącu. Polscy typerzy kochają Ligę Typerów, co potwierdza obecność wielu doświadczonych graczy na naszym forum.

Zapraszamy do wspólnej zabawy bukmacherskiej. Powodzenia!

Ostatnie analizy
All Right Reserved. Copyright © 2011-2024 LigaTyperów.pl