Mecz piątego z szóstym zespołem Ligue 1. PSG ma za sobą ciężki i przegrany mecz w Lizbonie, więc pewnie będą zmęczeni i będzie im ciężko sforsować trzecią obronę ligi z Montpellier. Montpellier strzela mało bramek, bo tylk 21, traci 24, napewno będą grali bardzo defensywnie w tym meczu. PSG przegrało ostatnio z bardzo słabym w tym sezonie Auxerre. U siebie potrafili zremisować z Lens 0:0. Montpellier częściej wygrywało jako goście z PSG niż na odwrót, dlatego nie sądze że PSG będzie miało łatwą przeprawę. W zeszym sezonie PSG przegrało 1:3. A w poprzedniej rundzie był remis 1:1. Podobnego wyniku spodziewam się w tym meczu.
Zakończenie 29 kolejki Serie A. Napoli zajmujące obecnie 3 miejsce, zagra z broniącą się przed spadkiem Parmą (miejsce 15). Parma ma problemy ze strzelaniem bramek (tylko 27 bramek w 28 meczach) i w tym upatruje mój typ. Napoli ma Cavaniego, który strzelił ok. połowy bramek całego zespołu (41). Napoli ma też trzecią obronę ligi, więc nie powinni przegrać tego meczu. Drużyna z Neapolu jest także drugą drużyną wyjazdową, z 7 wygranymi, 2 remisami i 5 porażkami. Stąd też wykluczam remis. Parma nie wygrała od prawie 2 miesięcy, kiedy to pokonała Catanię 2:0. Napoli ma widoczny spadek formy, przegrana 0:3 z Milanem i 0:0 z Brescią to jej ostatnie wyniki, ale sądze że Napoli z Cavanim jest na tyle mocna, że pokona Parmę i to dosyć spokojnie.
Świetna drużyna z Den Haag jedzie do beniaminka De Graafschap. Den Haag może się poszczycić posiadaniem dobrych zawodników: Bulykin (17 bramek), Verhoek 7, Immers 6. Ado ma trzeci atak w Eredivisie - strzelili już 52 bramki. Zajmują ogólnie 4 miejsce w tabeli. Ich rywal jest dopiero 14sty i ostatnio rzutem na taśme wygrał z najsłabszym Willem II 2:1. Kursy spadają, a grzech nie skorzystać.
Notujące ogólnie słaby sezon Hull przyjeżdza do broniącego się przed spadkiem z Championship Coventry. Gospodarze w ostatnich 15 kolejkach tylko raz wygrali, z jeszcze słabszym Crystal Palace. Kadrowo są bardzo słabi, na uwagę zasługuje tylko King (nie zagra - najlepszy strzelec zespołu) i Jutkiewicz. Kontuzjowany jest też drugi strzelec zespołu Turner (4 gole - obrońca). Prawdopodobnie nie zagra też Westwood (podstawowy bramkarz) oraz drugi bramkarz ekipy gospodarzy. Hull za to w tym roku bardzo dobrze się spisuje szczególnie w meczach wyjazdowych. Nie przegrali meczu. Wygrali 4 z 6 meczów rozegranych na wyjeździe. Hull nie ma problemów z kontuzjami i będzie szukać szansy by wygrać to spotkanie.
Gospodarze bronią się przed spadkiem i w porównaniu do Koeln wcale im to nie wychodzi. Zajmują teraz przedostatnie miejsce i muszą szukać każdego punktu by się utrzymać. Freiburg jako beniaminek, zaskakująco dobrze spisuje się w tym sezonie (ogólnie) albowiem zajmują 8 miejsce. Niestety ich ostatnia gra nie napawa optymizmem. Przegrali 2 ostatnie mecze. Wcześniej 3 razy pod rząd remisowali. Na wyjazdach też nie spisują się za dobrze, bo wygrali tylko 4 mecze, 2 zremisowali i 6 przegrali. Ale nie sądze, by byli tak słabi by dziś przegrać. Stawiałbym tutaj nawet na Freiburg, ale w związku ze słabszą formą ostatnio trzeba się liczyć, że jednak nie dadzą rady wywieźć pełnej puli z Kaiserlautern, które w tym roku jeszcze nie wygrało.
Ciekawe spotkanie w Bundeslidze. Wolfsburg, który jeszcze niedawno temu był mistrzem Niemiec, walczy przed spadkiem. Tylko 2 wygrane w rundzie wiosennej nie napawają optymizmem kibiców Wilków. Nurnberg w odmiennych nastrojach, w tej rundzie wygrali juz 5 meczów i 2 zremisowali. Tylko raz przegrali na początku roku. Poprzedni pojedynek także należał do piłkarzy z Norymbergii którzy wygrali 2:1. W Wolfsburgu kontuzjowani są Cigerci, Patrick Helmes i Josue, a za kartki pauzuje Arne Friedrich.
Pewniak dnia wg mnie. Beniaminek Serie A Brescia gości mistrza kraju, Inter Mediolan. Brescia zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli, ale może się poszczycić remisami z Juventusem, Romą, Genoą i... Interem. Ostatnie 5 meczów? 3 remisy, porażka i wygrana z ostatnim Bari. Kiedy Inter remisował z Bari był bez formy, w tej rundzie Inter znowu gra dobrze i odrabia straty do Milanu. W ostatnich 10 spotkaniach, 2 razy przegrali, ale za to 8 wygrali. Między innymi strzelili 5 bramek Genoi i Romie. W takiej formie nie sądze by Brescia mogła powstrzymać klub z Mediolanu. Jeśli najbardziej bramkostrzelna ekipa rozgrywek tego nie zrobi, to któż inny? Polecam ten typ.
Kolejny z bardzo przemyślanych typów jeśli chodzi o odwrotności faworyzowania. Piłkarze Beskistasu to zlepka gwiazd. Grają tu Guti, Simao, Almeida, Quaresma, Fernandes, Ernst, Toraman, Recber. Można wymieniać. Z taką kadrą powinni walczyć o mistrzostwo Turcji, niestety walkę już raczej przegrali. Zdobyli jak dotąd 35 punktów. Do lidera Fenerbahce tracą 19 pktów. Do 3 Bursasporu tracą 14 pktów. W tym sezonie grają o już nic. Czuje, że gwiazdy będą niezmotywowane by świecić i pokazać dobrą grę przeciwko Manisasporowi. Beskistas będzie osłabiony w obronie. Nie zagrają środkowi obrońcy Sivok (grał w ostatnim meczu, żółta i czerwona kartka) i Ferrari (czerwona). Kontuzjowany jest Koybasi (lewy obrońca, grał w ostatnim meczu), Nihat i Gulum (ostatnio na ławce rezerwowych). Cała nadzieja w Gutim i stałych fragmentach gry. Beskistas na wyjazdach spisuje się lepiej niż u siebie jeśli chodzi o cały sezon. W tym roku rozegrali 7 spotkań, z czego 2 wygrali, raz zremisowali i 5 przegrali. Ostatnia porażka u siebie z Trabzonsporem 1:2 i 2 tygodnie wcześniej z Fenerbahce 2:4 pokazuje, że można im strzelić kilka bramek. Manisaspor u siebie gra w kratke. Na 12 meczów ani razu nie zremisowali. 5 wygrali, 7 przegrali. Mają tylko punkt mniej w tabeli od Beskistasu. W tym roku w 7 spotkaniach nie zanotowali ani jednego remisu, 3 przegrali i 4 wygrali. Przegrane mecze to były z tuzami ligi - Trabzonsporem, Fenerbahce i Sivassporem (hattrick Grosickiego). Zespół zasilił Iwański który zaliczył już 2 asysty w 3 meczach. Do składu wraca Simpson, strzelec 11 bramek dla klubu w tych rozgrywkach. Ostatnim faktem jest też, że Manisaspor wygrał na wyjeździe z Beskistasem w rundzie jesiennej 3:2, więc chyba trzeba wreszcie skończyć z tym faworyzowaniem klubu ze Stambułu u bukmacherów.
Ciekawy kurs na przyjezdnych. Dijon FC przyjeżdza do Troyes, które sezon temu grało szczebel rozgrywek niżej, więc jest to beniaminek Ligue 2. Dijon ma w składzie Sebastiana Ribasa, strzelca 15 bramek w tym sezonie i na niego najbardziej liczę w tym spotkaniu. W Troyes najbardziej bramkostrzelny jest Marco, który strzelił tylko 9 bramek. Dijon na wyjeździe nie spisuje sie za dobrze, wygrali 4 spotkania, 4 zremisowali i 5 przegrali. Jeśli chodzi o ostatnie mecze to Dijon jest w dobrej formie. 3 wygrali, 1 zremisowali. W ostatnim meczu wygrali 3-2 z Le Havre, wcześniej wygrali 2:0 na wyjeździe z Evian, które jest teraz liderem. Troyes przegrało z Chateauroux 0:1, a wcześniej przegrało 0:1 z Tours i wygrało 3:2 z Reims. U siebie wygrali 5 meczów, 4 zremisowali i 3 przegrali. Statystycznie mecz na remis. Ogólnie rzecz biorąc średnio każdym meczu tracili 1 bramkę, więc licze na 0:1 dla Dijon.
Mecz piątego w tabeli Dundee z ostatnim Hamilton. Gospodarze grają bardzo dobrze u siebie gdzie tylko raz w tym roku przegrali z Celtikiem. Wygrali swoje dwa ostatnie mecze dosyć spokojnie bo 2-0 (z Inverness) i 3-1 (z Aberdeen). To dużo mocniejsze ekipy niż Hamilton. Ekipa przyjezdna zebrała jak dotąd najmniej punktów w lidze szkockiej, albowiem tylko 15 na 28 meczów. Na wyjazdach w tym roku jeszcze nie wygrali i tylko raz zremisowali (z Inverness). W przekroju całego sezonu na wyjazdach wygrali tylko 2 razy, więc pewna 1.