Dzisiaj na White Hart Lane zmierzą się ze sobą Tottenham Hotspur vs. Lazio Rzym. To pierwszy mecz w tegorocznej edycji Europa League. W bramce Spurs zobaczyć możemy debiutującego Hugo Llorisa. Kontuzjowani są Emmanuel Adebayor, Scott Parker, Heurelho Gomes , Jake Livermore, Younes Kaboul i Benoit Assou-Ekotto. W ekipie gości z Rzymu atak może poprowadzić Miro Klose wspierany przez takich graczy jak Stefano Mauri, Ederson i Lorik Cana. Spurs wygrali wreszcie w Premier League i w dobrych nastrojach przystąpią do pojedynku z rzymskimi Orłami. Lazio po trzech kolejkach Serie A ma komplet punktów i zaledwie jednego straconego gola na koncie. Będą więc trudnym rywalem dla podopiecznych Andre Villasa Boasa i mogą wywieźć jakąś zdobycz punktową z White Hart Lane. Wachałem się czy postawić na remis czy Tottenha, bo wątpiące jest to czy Lazio poradzi sobie z Kogutami na ich własnym obiekcie. Nie jestem fanem Spurs, a nawet jestem anty fanem:P Ale stawiam na nich ponieważ są lepszą drużyną i dzisiaj mają za sobą kibiców.
Już jutro o godzinie 13.45 na Carrow Road zmierzą się za sobą walczący o mistrzostwo Manchester City z beniaminkiem Norwich City. Nadzieje w serca kibiców na mistrzostwo dla Manchesteru City przywróciła ostatnie zwycięstwo Obywateli z West Bromwich Albion i porażka Manchesteru United z Wigan Athletic. The Citizens pokazali, że mają zamiar walczyć do końca w tym sezonie i zdobyć maksymalną liczbę punktów, a jak skończy się sezon zobczymy po 38 kolejce. Norwich to beniaminek Premier League, który bardzo dobrze spisuje się w najwyższej klasie rozgrywek w tym sezonie. Ostatnio dość niespodziewanie a nawet sensacyjnie pokonali na White Hart Lane ekipe gospodarzy - Tottenham Hotspur 2:1. rużyna jutrzejszych gospodarzy słyną z tego, że grają otwarty futbol często atakując bramkę przeciwnika, jednak na City of Manchestrer Stadium zostali zupełnie rozbici przegrywając z Man City aż 1:5. W tym spotkaniu Manchester City będzie faworytem. Różnica goli powinna być większa niż 2, w związu z czym typuje na City z handicapem.
Dzisiaj czeka nas prawdziwy mecz na szczycie na zapleczu angielskiej Premier League, czyli w League Championship. Na St Mary’s w Southampton, spotkają się ekipy miejscowego lidera Southampton z drugim w tabeli Reading. Pod koniec października na Madejski Stadium w pierwszym spotkaniu obu ekip padł remis 1:1. W 38 dotychczasowych ligowych pojedynkach pomiędzy ekipami czternaście razy lepsi byli piłkarze Southampton. Tyle samo zanotowano remisów, Reading, z kolei, wygrywało dziesięć razy. Święci nie przegrali u siebie już siedmiu kolejnych spotkań, a ogółem, w 21 domowych potyczkach w tym sezonie ulegli tylko dwa razy. Z kolei Reading na wyjazdach radzi sobie jednak bardzo dobrze na boiskach rywali zanotowali 12 zwycięstw, 3 remisy i 6 porażek. Gospodarze zagrają bez Morgana Schneiderlina, na urazy narzekają także Tadanari Lee oraz David Connolly. W drużynie "Królewskich" zabraknie Jema Karacana który ostatnio złamał nogę dzięki temu jest duża szansa na występ Tomasza Cywki. Stawiam na "Świętych"
Mój drugi meczyk na dzisiaj to Fulham Londyn - Chelsea Londyn. Z racji że są to derby to ciężko przewidzieć wynik, bo jak wiaomo derby rządzą się swoimi prawami. Co ciekawe drużyna Roberto Di Matteo nie wygrała w tym sezonie ani jednych derbów. Ale wygrali swoje ostatnie cztery spotkania, Fulham wygrali ostatnie dwa mecze, i myśle że bardzo prawdopodobny jest remis. Fulham na Craven Cottage w czterech ostatnich meczach przeciwko The Blues zdobyli tylko dwa punkty. Dzisiejsze spotkanie będzie dla Chelsea bardzo ważne, ale jednocześnie bardzo trudne. Jeżeli chodzi o absencje, to w szeregach Chelsea występu nie mogą być pewni John Terry, Ashley Cole i Frank Lampard. Ponadto zważywszy na krótkie odstępy między kolejnymi meczami Di Matteo może zdecydować się na roszady w wyjściowej jedenastce. Ja jestem kibicem CFC i wierze że mogą wygrać ten mecz i na koniec sezonu zapewnić sobie gre w przyszłorocznej edycji Champions League. Chociaż bardzo obawiam się w tym meczu remisu i Clinta Dempseya. Ale mimo wszystko jestem dobrej myśli i stawiam na CFC.
Dzisiaj w Wielkanocny Poniedziałek czekają nas kolejnme piłkarskie emocje za sprawą angielskiej Premier League. Sroki na poważnie wzięły się za walkę o awans do europejskich pucharów. W lidze wygrali cztery kolejne spotkania, a ich najnowszy nabytek Papiss Demba Cisse strzela jak na zawołanie. Z taką dyspozycją jaką prezentuje ostatnimi czasy ekipa Newcastle nie wykluczone jest że mogą oni dogonić słabo spisujący się ostatnio Tottenham, jak i Chelsea Londyn. Ich dzisiejszy rywal poprawił ostatnio swoją pozycje w tabeli i nie składają broni w walce o utrzymanie. Chociaż w dzisiejszym meczu nie sądze że mogą oni urwać jakie kolwiek punkty zespołowi Alana Pandrewa. Bolton wygrał 3 spotkania z drużynami, z którymi bezpośrednio walczy o utrzymanie. Mają jednak jeden mecz zaległy. W ostatniej kolejce przegrali z Fulham, ale w obliczu porażek pozostałych drużyn, w dole tabeli utrzymali swoją pozycje. Myśle jednak że dzisiaj też poniosą porażke, a rozstrzela ich duet Demba Ba - Papiss Cisse
Dziś w ramach ligowych rozgrywek FC Bayern Monachium podejmie u siebie walczącego o utrzymanie beniaminka z Augsburga. Jeśli Bayern chce zdobyć mistrzostwo nie może sobie pozwolić na strate punktów w meczu z beniaminkiem z Augsburga. Do zakończenia sezonu w 1.Bundeslidze pozostało już tylko sześć kolejek, jednak wyścig o mistrzowski tytuł wciąż zaciekle toczy się pomiędzy Bayernem Monachium a Borussią Dortmund. W drużynie gospodarzy w kadrze na mecz z Augsburgiem zabraknie jedynie: Breno oraz Luiza Gustavo. Goście mają za to poważniejsze problemy kadrowe ponieważ nie zagrają: Marcel de Jong, Dawda Bah oraz Akaki Gogia. Ze zdobyciem trzech punktów Bayern nie powinien mieć mniejszych problemów, ale nie należy jednak zapominać, że zawodnicy rywala będą robić wszystko, by odciąć ofensywę Bawarczyków od własnego pola karnego. Tak więc napastników Gwiazdy Południa będzie czekała niełatwa przeprawa przez defensywnie nastawiony zespół zaciekle walczącego o utrzymanie beniaminka. Ja jednak stawiam Over 3.5
Dzsiaj o 13:30 czeka nas mecz na szczycie w polskiej T-Mobile Ekstraklasie. Starcie pomiedzy Legią Warszawą a Ruchem Chorzów. Chorzowianie przyjadą do Warszawy w mocnym składzie. Jedynym nieobecnym będzie pałzujący za kartki Żelijko Djokić, za to do drużyny dołączy Gabor Straka, którego nie było w meczu przeciwko Wiśle. Ze względu na nadmiar żółtych kartek w ekipie gospodarzy nie wystąpią Janusz Gol, Artur Jędrzejczyk i Jakub Rzeźniczak. Nie wiadomo także czy wystąpią Inaki Astiz, Ivica Vrdoljak czy Michał Kucharczyk ponieważ ostatnio mieli kontuzje. Sobotni pojedynek będzie kolejnym ważnym meczem w tym sezonie. Ewentualne zwycięstwo legionistów napewno znacznie przyblizy ich do tytułu a napewno pozwoli troche odskoczyć konkurencji. Zdaniem fachowców faworytem będą gospodarze. Według mnie też Legia powinna uporać się z Ruchem który jeszcze nie przegrał chyba w tym roku w Ekstraklasie.
DZisiaj wieczorem na stadionie Ramon Sanchez Pizjuan dojdzie do starcia miejscowej drużyny Sevilla FC z Mallorcą. Dzisiejsze starcie pomiędzy tymi obiema ekipami można nazwać meczem o "sześć" punktów bo walka o miejsca premiowane grą w Europejskich Pucharach trwa w najlepsze. Sevilla ostatnio biła outsiderów w meczach wyjazdowych ma dzisiaj okazje udowodnić że należy im się gra w przyszłorocznych europejskich pucharach. W dzisiejszym meczu nie zobaczymy Perotti'ego, Spahica i Navarro. Sevilla kończąc dzisiaj 30 serię spotkań ma 9 punktów straty do trzeciej Valencii, 8 punktów do Malagi, 6 do Levante, 4 do Osasuny, 3 punkty do Atletico, które okupuje obecnie ostatnie premiowane grą w Lidze Europy miejsce, i 2 do Espanyolu. I co ciekawe Valencia, Malaga, Levante, Osasuna traciły punkty w ten weekend, jak nie wszystkie trzy(tak jak Malaga i Osasuna) to przynajmniej dwa(tak jak Valencia i Levante) jedynie Atletico pewnie pokonało rywala 3:0 i zdobyło pełną pulę. Wydaje mi sie że Sevilla będzie dziś walczyć bardzo mocno i podtrzymają zwycięską passę i zdobywając komplet punktów włączą się w bezpośrednią walkę o miejsca 3-7. Typuje wygraną drużyny gospodarzy - Sevilli FC
Dzisiaj o godzinie 17.00 na White Hart Lane gaspodarze czyli zespół Tottenhamu Hotspur zmierzy się z beniaminkiem Swansea City. W pierwszym meczu w tym sezonie pomiędzy tymi drużynami padł remis 1:1 było to w sylwestra:P Tottenham ma okazję zrównać się w tabeli z zajmującym trzecie miejsce Arsenalem, który wczoraj poległ w derbach Londynu z zespołem Queens Park Rangers. Jeśli Tottenham nie chce dać się wyprzedzić w walce o Ligę Mistrzów nie może stracić dzisiaj punktów z beniaminkiem, ale Swansea radzi sobie w swoim pierwszym w historii sezonie w Premier League naprawde świetnie. Spurs wciąż mają problemy z kontuzjami. Z powodu kontuzji nie zagrają Tom Huddlestone, Michael Dawson, niepewny jest występ Aarona Lennona, a Ledley King, może rozpocząć mecz na ławce rezerwowych. Ostatnio przeczytałem że jeśli Chelsea( czego bardzo bym chciał) wygrała by Ligę Mistrzów to czwarte miejsce nie będzie premiowane awansem tzn. jeśli CFC znajdzie sie poza pierwszą czwórką. Spurs czekają na wygraną w lidze już ponad półtora miesiąca, ostatni raz zainkasowali komplet punktów gromiąc Newcastle 5:0. Chociaż gospodarze mają ostatnio problemy ze strzelaniem dużej ilości bramek to myśle że wygrają dzisiaj i to pewnie 3:0 może 3:1, ale Over 2.5 wg. mnie pewny. Napewno możemy się spodziewać ciekawego spotkania.
W dzisiejsze południe zespół AS Roma podejmie na własnym boisku przedostatnią w tabeli Novarę Calcio. Roma chcąc utrzymać się w walco o przyszłoroczną Champion League nie może sobie pozwolić na stratę punktów u siebie z zespołem Novary. Dzisiejsi rywale jednak będą bić sie do ostatniej kolejki o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Beniaminek w ostatnich kolejkach pokazuje sie naprawde z dobrej strony wygrali z Udinese 1:0 na własnym boisku, póżniej na wyjeżdzie pokonali 2:0 siene i zremisowali znów na swoich śmieciach z Lecce 0:0. Ostatnie trzy mecze Romy to dwa zwycięstwa z Palermo i Genoą po 1:0 i porażka z aspirującym do majstra AC Milanem 1:2. Pierwsz mecz na jesieni pomiędzy tymi drużynami zakończył się wiktorią AS Ramy która pokonała rywala na jego obiekcie pewnie 2:0. Roma w tym sezonie zdobywa bardzo mało bramek w ostatnich czterech meczch tylko cztery bramki. Brak goli pomocników i zaskoczenia przeciwnika z tej strefy boiska, bramki zdobywane przeważnie po stałych fragmentach czy przypadkowych dobitkach, to cechuje w tej chwili zespół ze stolicy. Z racji że zespół Novary też zbyt często nie trafia do siatki rywali bo w 29 meczach zdobyli tylko 24 gole coś mówi mi żeby postawić Under 2.5 i postawie właśnie tak a dokładny wynik typuje 2:0 Dla Giallorossich:P