Tym razem spotkanie z Ligą Francuską. 20. kolejka zapowiada się naprawdę interesująco, choć ja wybrałem akurat, medialnie mało ciekawe spotkanie. Do Ajaccio przyjedzie Auxerre. Obie ekipy są blisko spadku, Ajaccio zamyka tabele z 15 punktami, a Auxerre jest 15. z 19 oczkami. Auxerre potrafi po stracie Jelenia odbudować swój atak, który prezentuję się aktualnie dobrze. W 19 meczach strzelili 26 bramek. Na wyjazdach nie wygląda już to tak dobrze, jednak do pokrycia linii korzystnie. 8 strzelonych i 15 straconych. 4 overy w 9 rozegranych meczach wyjazdowych. Ajaccio ma jeszcze gorszą obronę, 36 straconych bramek. Gospodarze mają duży współczynnik bramkowy, na własnym boisku 3.11, strzelili 11, a stracili 17 bramek. Overów 5 na 9. W ostatnich meczach między tymi ekipami padały bardzo wysokie wyniki 4:1 i 4:3, sądzę, że dziś taki wynik się nie powtórzy, jednak over 2.5 powinien jak najbardziej paść, bowiem obie ekipy są w trakcie walki o utrzymanie w lidzę i obie dziś nie odpuszczą rywalą.
20. seria spotkań w belgijskiej Jupiler League. Do najsłabszej ekipy całej ligi przyjedzie Kortrijk. Można powiedzieć, że goście to rewelacja aktualnego sezonu, idzie im naprawdę świetnie, w ostatniej kolejce pokonali Standard Liege 2:0. Aktualnie są na 4. pozycji z dorobkiem 33 punktów. Rywal niewątpliwie odstaje od stawki, Truiden jest na ostatniej 16. pozycji z 12 oczkami na koncie. Gospodarze mają najgorszą obronę w całej stawce stracili aż 40 bramek. Daję to średnią traconych bramek u siebie na poziomie 2.45. Co ciekawe pomimo naprawdę słabej obrony i ostatniej pozycji, w ofensywie prezentują się przyzwoicie 24 bramki , u siebie 1.80 na mecz. Kortrijk na wyjeździe gra przeciętnie, 11 punktów w 10 meczach, bilans bramkowy 11:15. Goście overują w 50%, natomiast gospodarze w 67% co jest bardzo solidnym wynikiem jak na takie kursy. Ostatnie dwa spotkania między tymi drużynami wygrali goście 1:0 i 4:0, myślę że dzis obie ekipy będą strzelać gole, jednak silniejsi okażą się goście, pokrywając linie overa.
Już dziś o godzinie 16:00 dojdzie do pojedynku w 3. lidzę angielskiej pomiędzy Sheffield Wednesday, a Charlton Athletic. Te dwie ekipy są nam w stanie zagwarantować ciekawe spotkanie, obie bowiem walczą o awans do Championship. Charlton jest aktualnie liderem z dorobkiem 54 punktów. Na trzeciej pozycji znajdują się piłkarze z Sheffield, którzy tracą do drugiego promowanego awansem miejsca, zaledwie 1 punkt + mają jeden zaległy mecz. Dzisiejszy mecz, to spotkanie nazywane meczem o 6 punktów. Charlot ma najlepszy ligowy atak, aż 49 strzelonych bramek, przy zaldwie 19 straconych. Jeśli porównamy to z defensywą Sheffield wyglądają naprawdę dobrze, bowiem ich rywale strzelili 45, a stracili 31. Sheffield u siebie jest bardzo groźne, jak dotąd niepokonane z bilansem 7-2-0 i bramkowym 25-10. Ich rywale jak na wyjazdy grają świetnie aż 9 zwycięstw i po dwa remisy i porażki. Strzelili 23 bramki, a 11 stracili. Overowali w 6 z 13 meczy, podczas gdy Wednesday bardzo ofenswynie 7 na 11. Obie ekipy mają swoich "superstrzelców" u gospodarzy jest to Gary Madine z dorobkiem 11 trafień, natomiast u gości Bradley Wright-Phillips z 14 bramkami. W pierwszej części sezonu padł remis 1-1, we wcześniejszym meczu w Sheffield także padł remis tym razem 2-2. Sądze, że bądziemy świadkami bardzo ciekawego spotkanie, gdzie obie drużyny posiadają bardzo dobre ataki i nie zabraknie bramek w meczu na szczycie.
Drugie dzisiejsze spotkanie we Francji, odbędzie się w Le Havre, gdzie przyjedzie Lens. Faworytem w tym spotkaniu będą gospodarze, którzy z obecnych rozgrywkach są 6. i cały czas walczą o awans do Ligue One. Dużo słabiej idzie drużynie Lens, która zajmuje dopiero 15. i duzo bliżej sa spadku, a nie pięcia się w góre. Gospodarze ostatnio rozegrali kilka słabszych spotkań, w ostatnich trzech meczach zdobyli 2 punkty. Tylko w jednym z 9 spotkań na własnym boisku nie strzelili bramki, a w aż 6 tracili bramki. Średnia domowa dla Le Havre to ponad 2.5. Overowali w 4 z 9 spotkań obecnego sezonu. Goście kilka tygodni temu zaliczyli serie aż 3 wygranych pod rząd, co pozwoliło im odbić się od spadku, jednak w kolejnych dwóch ostatnich kolejkach znowu zaliczyli porażki 0:2 i 2:3. Stracili oni 13 bramek w 8 meczach, co jest wynikiem słabym, strzelają raczej mało bramek. Ostatnie spotkanie między tymi ekipami zostało rozegrane dobre pare lat temu, wtedy to tryumfowali goście wygrywając 3:1 nad gospodarzami. Dziś sądzę że dużo większe szansę na wygraną mają piłkarze Le Havre, jednak jeszcze pewniejszym typem wydaję się over.
Dzisiejszego wieczoru piłkarze Nantes i Angers zainaugrują 19. kolejke Francuskiej Ligue 2. Pojedynek ekip, które mają aktualnie dość podobną sytuacje, bowiem mają już dość znaczącą stratę do miejsc promowanych awansem, lecz raczej na pewno nie zobaczymy tych ekip, w 3. lidzę za rok. Gospodarz z Nantes zajmuję 11. lokatę z dorobkiem 25 punktów i bilansem 7-4-7. Goście są dwie pozycje wyżej, tylko o jeden punkt, z bilansem 7-5-6. Nantes ma jeden z lepszych ligowych ataków, strzelił w obecnym sezonie aż 26 bramek ( więcej niż lider z Clermont). Stracili także jak na Francje dużo bramek, bowiem aż 22. Daje to współczynnik 2.75 na mecz. Dobry atak mają także piłkarze z Angers, w sezonie zdobyli już 22 bramki przy 19 straconych. W meczach wyjazdowych z 9 spotkań w 5 padł over. Nantes overuje w kratkę. W ostatnim meczu pomiędzy tymi ekipami, wygrali gospodarze 2:0, myślę że dziś gościom z Angers na pewno uda się strzelić przynajmniej jedną bramkę, mają bowiem średnią ponad 1 bramkę na mecz, a z takim rywalem powinno im się udać, kto wie, czy dziś nie powalczą nawet o zwycięstwo.
Kolejne spotkanie z NHL, pojedynek pomiędzy New York Rangers, a Ottawą Senators. Ostatnio typowałem mecz Rangersów, jednak wtedy zagrali bardzo defensywnie i padły tylko dwie bramki w całym meczu. Tym razem grają z ekipą, która gra bardzo ofensywnie, gdyż Ottawa jest jedną z najlepiej atakujących ekip w lidzę. Na wschodzie ekipa NY jest 1. z 27 wygranymi. Ich rywale są cztery pozycje niżej z 23 wygranymi, jednak rozegrali 4 spotkania więcej od swoich rywali. New York u siebie jest skuteczny średnia strzelonych to 3.22, a straconych zaledwie 1.94. U Ottawy sytuacja wygląda dużo inaczej, atak na poziomie 3.14, a w defensywie 3.19, co daję łącznie 6.34. W meczach na własnej tafli NYR overowali w 10 z 18 meczy. Natomiast hokeiści Senatorów 11 z 21 meczy. Jeśli chodzi o overowanie bezpośrednio między tymi ekipami, to w kratkę np. w ostatnim meczu było 3:2, a w we wcześniejszym 4:5. Obie ekipy muszą zwrócić szczególną uwagę na najlepszych strzelców obu ekip, u Rangersów jest to Marian Gaborik z 23 trafieniami, a w Senators Milan Michalek z 22 trafieniami. Myślę, że dziś zobaczymy spotkanie z dużą ilością bramek, bo obie ekipy preferują ofensywny styl gry.
Dziś odbędzie się kolejne spotkanie z Pucharu Portugalii Taça de Portugal. Naprzeciw siebie staną ekipy Academici (pierwszoligowiec) z Oliveirense (drugoligowiec). Stąd odrazu możemy stwierdzić, że faworytem są 1. ligowcy, którzy na dodatek grają u siebie. Academica jest 6. jednak do strefy spadkowej (15. lokata) brakuje jej tylko 6 punktów. Academica, gra defensywnie, ogólnia średnia bramek w meczach u siebie to zaledwie 2.14 (1.43 strzelonych). W trzech na siedem spotkań gracze Academici overowali. Przejdzmy do drugoligowego Oliveirense, oni również zajmują 6. pozycje. O ile u siebie grają na dobrym poziomie, to na wyjazdach strzelają jak i tracą bardzo mało. Wygrali oni tylko jedno wyjazdowe spotkanie. Overowali w 2 z 7 spotkań. Dlaczego więc stawiam na over? Uważam, że obie ekipy dziś strzelą bramkę, jednak to gospodarze wyjdą zwycięsko z pojedynku. Jest to jedno spotkanie, z którego przegrany odpada, stąd szybko strzelona bramką przez np. gości powinna ułatwić sytuacje overa bramkowego. Szczerze uważam, że Academica podobnie jak z Aves z którym spotkali się poprzedniej rundzie pucharu mogą stzelić 3 bramki. Obie ekipy rozegrają dopiero pierwsze spotkanie między sobą.
Pojedynek Portland Trailblazers z Orlando Magic odbędzie się o godzinie 04:10 nad ranem. Dojdzie do potyczki dwóch ekip, które mają pozytywny bilans spotkań. Portland jak dotychczas wygrało aż 7 z 9 spotkań obecnego sezonu, a Orlando 6 z 9. Jak widać już na wstępie obie ekipy dobrze weszły w ten nowy, skrocony sezon. Portland posiada jeden z lepszych ataków w lidze, na dzień dzisiejszy na własnym boisku rzucają średnio 105 punktów co jest wynikiem bardzo dobrym. Aldridge i Wallace w Portland sa w bardzo dobrej dyspozycji. Orlando ma atak trochę słabszy, bowiem wyjazdy to współczynnik 93 punkty, jeśli jednak porównamy to razem z Portland wychodzi nam pewniak na noc. W ostatnim meczu Orlando, na wyjeździe przeciwko Sacramento padł wynik 97 : 104. Myślę, że jest duża szansa aby tej nocy, w pojedynku tak dobrze grających w ataku drużyn padł over punktowy, po tak krótkim preseasonie, defensywy obu ekip nie są jeszcze tak dobrze zgrane, głównie mowa tu o Portland, które jednak nadrabia świetną grą w ataku.
Pojedynek Sevilli z Valencia zakończy potycznki dnia dzisiejszego w Copa del Rey. Spotkanie dwóch silmych ekip ligi Hiszpańskiej zapowiada się interesująco. Aktualnie gorzej w lidzę prezentują się piłkarze z Sevilli i to im może bardziej zależeć na wywalczeniu awansu do kolejnej rundy, jednak nie zapominajmy, że w tych rozgrywkach cały czas są Hiszpańskie potęgi tj. Real i Barcelona. Valencia w lidzę jest 3., podczas gdy dzisiejszy gospodarz jest 7. Trzeba przyznać, że nie poszło ostatnio w lidzę piłkarzom Sevilli, poza porażką w pucharze 1:0 z Valencią przegrali ostatnio z Rayo Vallecano 2:1 w lidzę. Sevilla u siebie gra bardzo ofensywnie w 9 meczach strzelili 15 bramek, a stracili aż 14, co daje łącznie średnią 3.22 na mecz. W 7 meczach u siebie piłkarze Sevilli overowali, co jest wynikiem bardzo dobrym jak na wystawiony przez bukmacherów kurs. Valencia w 7 z 8 meczy wyjazdowych strzelała bramkę, jest to także przykład dobrej skuteczności ekipy gości, a także jej najlepszego strzelca Roberto Soldado. Myśle, że zobaczymy dziś ciekawe otwarte spotkanie, gdyż piłkarze Sevilli muszą atakować, aby odrobić straty z Valencii.
Już dziś kolejna seria spotkań w NBA. O godzinie 01:00 rozpocznie się klika z nich, a ja wybralem pojedynek Detroit Pistons z Dallas Mavericks. Detroit już od kilku lat klepie biede w dole tabeli, daleko im do dyspozycji z mistrzowskiego roku. Wczoraj zagrali fatalne spotkanie z Bullsami rzucając tylko 68 punktów, a w ostatniej kwarcie zrezygnowani tylko 9. Do ekipy wrócił Jerebko, ale jak widać po kontuzji nadal są spore problemy, bo nie gra tak jak na niego przystało. Identyczna sytuacja jest z Maxiellem. Na wyjazdach rzucają średnio 77 punktów, co jest fatalnym wynikiem jak na NBA. Tracą za to, przy swojej ofensywie aż 94. Mają fatalny bilans 2-7. Także słabo sezon zaczeli mistrzowie 4-5. U nich jednak ze skutecznoscią jest dużo lepiej, wysoki poziom trzyma cały czas Dirk Novitzki, a drużyna rzuca ze skutecznością 97 punktów, więc myśle, że spokojnie z Detroit rzucą ponad 100, grając jeszcze przed własną publicznością.