Mecz ekip, które ligowy sezon zaczęły słabo. Lazio, które zostało krolem letniego mercato po dwóch meczach ma zaledwie jeden punkt. O ile remis na San Siro z Milanem to wynik bardzo dobry, to wpadka u siebie z Genoa to już niemiłe zaskoczenie. Do tego w międzyczasie tylko remis z rumuńskim Vaslui w lidze europejskiej. Chyba lepszego początku w wykonaniu Rzymian spodziewali się wszyscy. Jeszcze gorzej zaczęła Cesena. Dwie porażki z Napoli i Catania i ledwie jedna strzelona bramka. Dla kogos jest szansa by się przełamać. Ja stawiam na Lazio. Po dobrych transferach - Klose, Cisse, Konko, Cana - zespół wydaje się być naprawdę mocny z długą i wyrównaną kadra. Mecz z Milanem pokazał, ze w zespole drzemie spory potencjał tylko trzeba jeszcze poukładać odpowiednio klocki. Cesena, która w poprzednim sezonie dość pewnie się utrzymała w tym roku nie będzie liczyc na nic więcej. Mecze z takimi ekipami jak właśnie Lazio będą wyjątkowo trudne i watpie, by mieli tyle szczęścia co w zeszłym sezonie, gdzie udało się zremisować chociażby z Juventusem, a pokonać Milan i właśnie Lazio. Rzymianie udaja się do Ceseny z mocnym postanowieniem zwycięstwa, by zmazac plame po słabszych występach. Nieźle funkcjonują napastnicy, którzy w każdym meczu puki co strzelają bramki (na razie najlepszy jest Cisse). Moim zdaniem Lazio zrewanzuje się za zeszłoroczna porażke 0-1 i w tym meczu zgarnie komplet punktów
Spotkanie: Villareal - Mallorca Bukmacher: betsson 4 kolejka w hiszpańskiej Primera Division a kibice A»ółtych AÂodzi Podwodnych wciąż nie doczekali się zwycięstwa swoich pupili. Dziś chyba najlepsza ku temu okazja, bo na El Madrigal przyjeżdzaja piłkarze Mallorci. Wyżej w tabeli sa goście, którzy na inauguracje wygrali z Espanyolem, jednak póżniej polegli z Betisem i Malagą. Villareal na swoim koncie ma zaledwie punkt po zremisowanym meczu z Sevilla. O ile porazka z Barcelona była wpisana w rachubę (choć bardzo bolesna bo aż 0-5), to brak jakiejkolwiek zdobyczy punktowej w Granadzie należy uznac za niespodzianke. Jednak kiedyś musi przyjść przełamanie, bo Villareal to wciąż klasowy zespół. Odszedł tylko Cazorla, jednak w jego miejsce przyszli Camunas z Osasuny i De Guzman, który będzie miał szanse zagrac przeciw swoim byłym kolegom (w zeszłym sezonie 33 mecze dla Mallorci i 5 goli, w tym sezonie w jedynym występie strzelił jedynego dotychczas zwycięskiego gola z Espanyolem). Mallorca również nie zachwyca a do tego straciła swojego czołowego gracza. W zeszłym sezonie wogole nie błyszczeli (ledwo utrzymali się w lidze), w tym również będzie im bardzo ciężko by spokojnie się utrzymać. Na wyjazdach spisują się bardzo słabo (w zeszłym sezonie 12 porazek), za to u siebie sa bardzo groźni. Co mogą pokazac w dzisiejszym meczu?? Moim zdaniem niewiele. Gospodarze potrzebują zwycięstwa, Rossi i Nilmar chcą z pewnością udowodnić, ze wciąż pamietaja jak się strzela gole i prowadzi zespół do zwycięstwa. W zeszłym roku gospodarze wygrali 3-1. Dziś licze na powtorke tamtego zwycięstwa. Stawiam na zwycięstwo gospodarzy
Coraz lepiej spisujące się w tym sezonie PSG udaje się do Evian na mecz z beniaminkiem. Faworytem sa Paryżanie, którzy z każdym meczem pokazują coraz lepsza piłkę. Po wielkich zakupach oczekiwania względem ekipy z Parc des Princess są ogromne. Po pierwszych dwóch meczach było wielkie rozczarowanie - porażka u siebie z Lorient i wyjazdowy remis z Rennes. Jednak od tego czasu PSG wygrało 6 kolejnych meczy - po 3 w lidze i Lidze europejskiej. Zakupieni piłkarze powoli zaczynają spłacać dług. Najlepiej puki co spisuje się zakupiony z Palermo Argentyńczyk Pastore. To on zapewnił zwycięstwo w ostatnim meczu z Brest po kapitalnej akcji Meneza. To właśnie w osobie młodego Argentyńczyka widzi się nastepce Ronaldinho i wokół niego będzie budowany zespół na kilka kolejnych sezonów. Evian to absolutny beniaminek Ligue 1. Zespół ten powstał dopiero kilka lat temu lecz mozny sponsor - producent wody mineralnej (sponsor wielu dużych imprez, ostatnio jeden z głównych sponsorów Tour de France) pozwolił stworzyć zespół, który co roku awansował do klasy wyżej i dziś są już w pierwszej lidze. Jak na początek ich gra nie powala na kolana, jednak bilans nie jest zły - zwycięstwo, 3 remisy i porażka to wynik nie najgorszy. Dziś jednak najtrudniejszy z dotychczasowych testów. PSG które chce zdobyć wkońcu swój upragniony trzeci mistrzowski tytuł. Na to czekaja już bardzo długo, bo od 1994 roku. W tym sezonie maja spore szanse, bo skład mają naprawdę kapitalny. By tak się stało trzeba wygrywać takie mecze jak ten. Moim zdaniem nie powinno być kłopotu z wywiezieniem kompletu z Haute-Savoie. Wygrał tam m.in. inny beniaminek Dijon, który w lidze zbiera baty od innych (0-4 z Valenciennes czy 1-5 z Rennes). Moim zdaniem rozkręcający się podopieczni trenera Kombouare'a nie powinni mieć kłopotów z wywiezieniem kompletu punktów i umocnienia się w ścisłej czołówce tabeli. Mój typ na mecz 0-2.
Mecz mistrza Lille z Sochaux konczy sobotnia serie meczy we francuskiej Ligue 1. Minimalnym faworytem sa gospodarze, którzy w tym sezonie nie zawodzą i plasują się w czołówce tabeli potwierdzając tym samym aspiracje do obrony tytułu zdobytego rok temu. Goście, którzy w zeszłym sezonie również spisywali się znakomicie (ostatecznie zajęli 5 miejsce gwarantujące im gre w eliminacjach Ligi Europejskiej) w tym roku również nie traca dystansu do czołówki i całkiem możliwe ze na dłuższy czas zagoszczą w górnej części tabeli. Oba zespoły w tym sezonie graja widowiskową piłke. W meczach tych zespołów pada sporo bramek - po 5 meczach srednia na mecz wynosi 5 goli. Czego spodziewać się w dzisiejszym meczu?? Kolejnego overa?? Właściwie to nie. Może i w wielu meczach tych ekip pada sporo bramek, ale akurat gdy te ekipy staja naprzeciw siebie goli pada jak na lekarstwo. W zeszłym sezonie kibice obejrzeli w dwóch meczach zaledwie jednego gola (autorstwa sprzedanego do Arseanlu Gervinho). Dziś nie spodziewam się większych fajerwerków. Większość ekip które przyjezdzaja do Lille bronia się z różnym skutkiem. Jednak linia obrony z Sauget i Perquizem wygląda naprawdę solidnie i moim zdaniem atakującym gospodarzy trudno będzie przebic się przez defensywę gości. Uważam, ze po bardzo zaciętym meczu gospodarzom uda się zgarnąć komplet punktów którzy wygrają 1/2 - 0. Stawiam na under bramkowy w tym meczu
Barcelona po dwóch kolejnych i niespodziewanych remisach 2-2 z Sosiedad i Milanem podejmuje na Camp Nou Osasune. Czas na przełamanie, bo taka „formaâ€? Katalończykom nie przystoi. Już powoli media zaczna mówić o kryzysie, o spadku formy. Nie ma takiej opcji. O ile w meczach z Realem o superpuchar było widać jakieś mankamenty (wiadomo, początek sezonu, Real zaczął wcześniej przygotowania), to już w kolejnych było lepiej. Demolka Villarealu, pewne zwycięstwo z Porto. W Sosiedad też było dobrze (2-0 po 11 minutach) jednak w dwie minuty zaprzepaścili wszystko. W Lidze Mistrzow z Milanem mieli trochę pecha. Pierwsza i ostatnia akcja należała do Włochów jednak Milan to zawsze Milan wiec remisu nie można traktować jako niespodziankę czy sensacje. Tak moznaby powiedzieć o ewentualnej stracie punktów w starciu z Osasuną. Jednak nie przewiduje dzis takiego scenariusza. Nie wydaje mi się by Guardiola tak eksperymentował jak chociażby w zeszły weekend gdzie zagrał ustawieniem 3-4-3 a na ławce usiedli m.in. villa, messi czy iniesta. Dziś zapewne obejrzymy ich w wyjściowej jedenastce. Do tego spodziewam się ze Blaugrana tradycyjnie już od początku ruszy na przeciwnika by uzyskać jak najwieksza przewagę w możliwie jak najkrótszym czasie. Ostatnio dwa gole nie starczyly. Osasuna to solidny zespół jednak co mogą przeciwdziałać przeciwko najlepszemu chyba składaowi w historii Barcy?? Moim zdaniem niewiele. Szczytem możliwości jest chyba strzelenie jednego gola, który moim zdaniem uda im się zdobyc. Jednak tradycyjnie już pozostaje pytanie: ile razy skutecznie uderzą piłkarze Barcelony?? Jeśli wyjdzie optymalny skład z messim, xavim i iniesta to jestem spokojny o ilość goli. W ostatnich dwóch meczach z Osasuna u siebie barca wygrywała po 3-0. Dziś spodziewam się jeszcze większej kanonady. Osasuna potega nie jest i sprostać barcie nie sa wstanie. Barca musi ten mecz wygrac by wrocic na właściwe sobie, zwycięskie tory. Dziś stawiam na ich pewne wysokie zwycięstwo. Mój typ na mecz: 4-1 czyli over po niezłym kursie
Spotkanie: Paok - Tottenham Bukmacher: betsson Typ: Tottenham kurs: 2,25 Czas rozpoczęcia: 19 Analiza: Koguty powoli odzyskują równowagę po fatalnym początku sezonu. Nikt bowiem nie wyobrażał sobie ze po dwóch meczach będą zamykac tabelę z fatalnym bilansem 1-8 (porażki z Manchesterem utd 0-3 i City 1-5). Trzecia kolejka to jednak wygrana z Wolverhampton i trzeba powiedzieć, że to był stary dobry Tottenham. A jakby nie patrzeć to Wilki na początku sezonu graja nieźle. Jednak to koguty zgarnęły całą pulę. To na pewno doda pewności siebie przed tym pojedynkiem. Gospodarze w tym sezonie po raz pierwszy w tym sezonie zaprezentują się przed własną publicznością. W lidze na razie z dwóch wyjazdów przywieźli 3 oczka po zwycięstwie ze słabym Panseirraikosem. W drugiej kolejce przegrali natomiast z Ergotelis. Zespół z Salonik to zespół który regularnie gra w europejskich pucharach, jednak nigdy nie udało im się na stałe włączyć do walki o wyższą lokate jak trzecia. To zespół który prezentuje za wysoki poziom dla wielu zespołów w lidze, jednak są daleko z tyłu za Panathinaikosem i Olympiakosem. Koguty natomiast w ostatnich latach dołączyły do wielkiej czwórki i nawet kosztem Liverpoolu w zeszłym sezonie występowali w Lidze Mistrzów. Ale to nie dziwi, bo ekipa z White Hart Lane to bardzo ciekawy zespół. Największymi gwiazdami są pomocnicy Luka Modric i Rafael van der Vaart. Odkryciem zeszłego sezonu jest skrzydłowy Garreth Bale, o którego pytały się najlepsze kluby. Po słabym starcie koguty pozyskały kolejnego świetnego pomocnika - Scotta Parkera ze spadkowicza West Hamu. To poważne wzmocnienie dla Spurs, bo to zawodnik, który w kadrze Fabio Capello odgrywa bardzo ważną rolę. Wypożyczono również Adebayora. Skład więc wydaje się bardzo ciekawy wiec po odejściu Croucha, Palaciosa i Bentleya nikt płakać nie będzie. Ostatni już mecz pokazał ze wszystko idzie ku lepszemu. Uważam ze od meczu z Wolverhampton Tottenham rozpocznie serie dobrych meczy i dziś potwierdzi ze nieudany początek sezonu nie jest odzwierciedleniem ich formy. Moim zdaniem koguty nie powinni mieć dziś większych problemów z pokonaniem graków, którzy do potentatów nie należą. Stawiam na Anglików
Koguty powoli odzyskują równowagę po fatalnym początku sezonu. Nikt bowiem nie wyobrażał sobie ze po dwóch meczach będą zamykac tabelę z fatalnym bilansem 1-8 (porażki z Manchesterem utd 0-3 i City 1-5). Trzecia kolejka to jednak wygrana z Wolverhampton i trzeba powiedzieć, że to był stary dobry Tottenham. A jakby nie patrzeć to Wilki na początku sezonu graja nieźle. Jednak to koguty zgarnęły całą pulę. To na pewno doda pewności siebie przed tym pojedynkiem. Gospodarze w tym sezonie po raz pierwszy w tym sezonie zaprezentują się przed własną publicznością. W lidze na razie z dwóch wyjazdów przywieźli 3 oczka po zwycięstwie ze słabym Panseirraikosem. W drugiej kolejce przegrali natomiast z Ergotelis. Zespół z Salonik to zespół który regularnie gra w europejskich pucharach, jednak nigdy nie udało im się na stałe włączyć do walki o wyższą lokate jak trzecia. To zespół który prezentuje za wysoki poziom dla wielu zespołów w lidze, jednak są daleko z tyłu za Panathinaikosem i Olympiakosem. Koguty natomiast w ostatnich latach dołączyły do wielkiej czwórki i nawet kosztem Liverpoolu w zeszłym sezonie występowali w Lidze Mistrzów. Ale to nie dziwi, bo ekipa z White Hart Lane to bardzo ciekawy zespół. Największymi gwiazdami są pomocnicy Luka Modric i Rafael van der Vaart. Odkryciem zeszłego sezonu jest skrzydłowy Garreth Bale, o którego pytały się najlepsze kluby. Po słabym starcie koguty pozyskały kolejnego świetnego pomocnika - Scotta Parkera ze spadkowicza West Hamu. To poważne wzmocnienie dla Spurs, bo to zawodnik, który w kadrze Fabio Capello odgrywa bardzo ważną rolę. Wypożyczono również Adebayora. Skład więc wydaje się bardzo ciekawy wiec po odejściu Croucha, Palaciosa i Bentleya nikt płakać nie będzie. Ostatni już mecz pokazał ze wszystko idzie ku lepszemu. Uważam ze od meczu z Wolverhampton Tottenham rozpocznie serie dobrych meczy i dziś potwierdzi ze nieudany początek sezonu nie jest odzwierciedleniem ich formy. Moim zdaniem koguty nie powinni mieć dziś większych problemów z pokonaniem graków, którzy do potentatów nie należą. Stawiam na Anglików
Ciekawe spotkanie zapowiada się na El Madrigal, gdzie Villareal podejmie niemieckiego potentata - Bayern. Rywalicja w grupie A zapowiada się fascynująco, bo poza tymi ekipami los przydzielił jeszcze włoskie Napoli i angielki Manchester City. Bez dwóch zdań to najsilniejsza grupa tej edycji. O pierwsze miejsce z pewnością będą bić się Bawarczycy i już dziś jadą do Hiszpanii by zrobić pierwszy ku temu krok. A»ółte łodzie podwodne to solidny zespół jednak uważam że wyjście z grupy będzie dla nich celem trudnym do zrealizowania. Bayern jest chyba poza ich zasięgiem. W ekipie z Monachium roi się od gwiazd reprezentacji Niemiec (Neuer, Lahm, Schweinsteiger, Kross, Muller czy Gomez) oraz kilku graczy, którzy sami potrafią wygrać mecz - chociażby Robben czy Ribery. Tak silnej ekipy jak w tym sezonie Bawarczycy już dawno nie mieli. AÅ¡miem twierdzic ze obok Realu, Barcelony i Manchesteru Utd to najsilniejszy zespół w tym sezonie. Dzisiejszy mecz z pewnością do łatwych nie będzie należał jednak uważam ze z tej konfrontacji wyjda zwycięsko. Villareal na początku sezonu nie imponuje. W eliminacjach do LM co prawda ograł duńskie Odense, jednak na wyjeździe przegrali 0-1. W lidze natomiast zostali rozgromieni przez Barcelonę aż 5-0, a w sobote tylko zremisowali z Sevilla 2-2. Jak widać defensywa Villareal kuleje. A dziś naprzeciw siebie stanie rozpędzony niemiecki pociąg… Bayern po falstarcie na inauguracje (porażka u siebie 0-1 z Borussia MA¶nchengladbach) jest już tam gdzie jego miejsce - na fotelu lidera. W kolejnych 4 meczach rozprawili się kolejno z Wolfsburgiem, HSV, Kaiseslautern i Freiburgiem aplikując im 16 goli nie tracac żadnego. W miedzy czasie w eliminacjach do LM pewnie ograli szwajcarski FC Zurich (3-0 w dwumeczu). Tak wiec przed dzisiejszym meczem maja serie 6 kolejnych zwycięstw z bilansem bramkowym 19-0. WOW. Po co jadą na El Madrigal?? Tylko i wyłącznie po zwycięstwo. Z taką prezentowaną formą nie powinno być to zbyt trudnym zadaniem i uważam, ze podopieczni Juppa Heynckesa potwierdza tylko rewelacyjna forme z początku sezonu i do domu przywiozą komplet punktów. Stawiam na Bayern.
Bardzo ciekawie zapowiada się pojedynek w Dortmundzie, gdzie powracająca po 8 latach do fazy grupowej Ligi Mistrzów podejmie Arsenal, który gra w niej nieprzerwanie od kilkunastu lat. Dla nas to również ciekawe spotkanie ze względu na występ kilku naszych kadrowiczów. W bramce Arsenalu pewne miejsce ma Wojciech Szczęsny, w Borussi natomiast na pewno zobaczymy Piszczka i Lewandowskiego, natomiast Błaszczykowski mimo iż gra w pierwszym składzie cały czas musi walczyc o miejsce w wyjściowej jedenastce. Jest więc szansa na obejrzenie aż 4 Polaków w akcji. W sezonie 02/03 oba zespoły spotkały się w fazie grupowej LM i zarówno Borussia jak i Arsenal wygrali mecze u siebie. W dzisiejszym meczu trudno wskazać faworyta. Nie wiem czego spodziewać się po gospodarzach. Po wspaniałym zeszłym sezonie w tym radzą sobie przeciętnie. 2 zwyciestwa, remis i 2 porazki to kiepski start w ich wykonaniu. W sobotę przegrali u siebie z beniaminkiem Hertha 1-2. Arsenal również nie błyszczy na początku sezonu. 4 oczka w 4 meczach to wynik słaby ale do tego styl jest kiepski. Widać wyraźnie brak Fabregasa i Nasri'ego. Już bez tych zawodnikow zespół przegrał z Liverpoolem 0-2 i Manchesterem Utd 2-8. W ostatnim meczu ze Swansea zagrali już pozyskani w ostatniej chwili Arteta i Mertesacker i gra wyglądała już troszkę lepiej. Czy to jednak wystarczy na gospodarzy?? Borussia to bardzo dobry zespół, który może namieszać w tej edycji LM. Grupa jest wyrównana i tak naprawdę nie ma faworyta. O wyjście z grupy będą walczyć właśnie Borussia, Arsenal i Marsylia. Trochę od tej trójki odstaje zespół z Pireusu, który nie powinien mieć zbyt wiele do powiedzenia. Czego się można spodziewać po obu ekipach?? Borussia będzie walczyć z pewnością o komplet pkt bo jak można grac przed własną publicznością? Arsenal, mimo bardzo młodego składu to wciąż ograna i doświadczona drużyna. Uważam że ciekawym rozwiązaniem jest gra na over w tym meczu. Borussia jak gra u siebie to zawsze strzela gola - potencjał w ataku sporay, bo Lewandowski ostatnio prezentuje się dobrze, a pomocnicy Gotze i GroAYkreutz to wyjątkowy i bramkostrzelny duet. Arsenal też dysponuje niezłymi armatami - van Persie, Walcott, Gervinho. Spodziewam się że zarówno BVB jak i Kanonierzy zapiszą co najmniej po jednej bramce. Liczę na skuteczność przede wszystkim van Persiego, który mimo kiepskich puki co wyników Arsenalu jest jej najjaśniejszą postacią jak i bramke naszgo Roberta Lewandowskiego. Stawiam na over w tym meczu, a wynik ok remisu 2-2
W najbardziej polskiej grupie mecz drużyn bez Polaków. W Pireusie mistrz Grecji Olympiakos podejmie vicemistrza Francji - Olympique Marsylię. Według bukmacherów jest to Mecz bez wyraźnego faworyta. ja również nie odważyłbym się postawić większych pieniędzy na kogoś choć uważam, że większe szanse mają goście. W ekipie ze Stade Velodrome nie zaszły większe zmiany. Co prawda odeszło dwóch ważnych obrońców - Taiwo wybrał Milan a Heinze Romę - to w ich miejsce pozyskano równie dobrych Jeremy;ego Morela z Lorient i Nicolasa N'Doubene z Monaco. Linię pomocy wzmocnił jeszcze bardzo dobry Alou Diarra z Bordeaux. Wszyscy ci zawodnicy od razu wskoczyli do pierwszego składu i są ważnymi piłkarzami w talii trenera Didiera Deschampa. I choć Marsylia na początku sezonu nie zachwyca, to uważam że w pierwszym meczu grupowym powinni pokazać ciekawą piłke. W lidze grają nieźle, jednak wyniki sa na razie znacznie poniżej oczekiwań. Tylko 3 remisy i dwie porażki na początek to wynik kiepski. Ale mnie to nie dziwi, bo w zeszłym sezonie zaczęli podobnie, a jak zaczęli wygrywać to nie było na nich mocnych. Taki mecz właśnie jak ten to świetna okazja by zacząć wygrywać. Tym bardziej że Olympiakos jeszcze nie zaczął grać w lidze (zawirowania w lidze po wyrzuceniu Volosu i Larissy za korupcje) i jego forme trudno przewidzieć. W grach kontrolnych Grecy spisywali się średnio, bo potrafili wygrac z Galatasaray czy zremisować z Interem, a przegrać z Herenveen. Francuzi są już natomiast w trakcie sezonu i maja za sobą już 6 oficjalnych meczy. Dziś spodziewam się po Marsylii tego co pokazywali w lidze w zeszłym sezonie. Grali bardzo ofensywnie i tylko mistrz z Lille zdobył więcej bramek od Marsylii. Również jeśli chodzi o Greków to też się swietnie prezentowali w lidze w zeszłym sezonie. U siebie zgarnęli komplet punktów strzelająć przy tym 46 goli tracąc ledwie 6. Wynik rewelacyjny. Czy w konfrontacji z Francuzami podtrzymają tę statystykę?? Moim zdaniem będzie to niezwykle trudne zadanie. Uważam, ze poziom prezentowany przez Marsylie jest dużo lepszy niż najlepsze kluby w Gracji - Panathinaikos, AEK czy PAOK. Po gościach, w składzie których brylują tacy zawodnicy jak Lucho, Valbuena , Remy czy Gignac powinni ustrzelić co najmniej 1-2 bramki. Olympiakos również nie powinien zakończyć meczu z zerowym kontem. W zeszłym roku żaden ligowy ich mecz nie zakończył się bezbramkowym remisem. Dziś spodziewam się, że zespoły najbardziej overowe z bądź co bądź underowych lig pokażą niezłą piłkę i choć kilka bramek. Stawiam na over w tym meczu