Zakład na over bramkowy w tym spotkaniu wydaje się dla mnie najrozsądniejszą opcją. Przemawia za tym kilka istotnych czynników. Zacznijmy od ekipy Nantes. Na własnym terenie w obecnych rozgrywkach prezentowali się bardzo dobrze. Ich bilans z meczów rozegranych na własnym terenie to 12 zwycięstw, 4 remisy i tylko 2 porażki, w bramkach 36:12. Ostatnie 5 spotkań gospodarzy tego meczu to 2 zwycięstwa u siebie i 3 wyjazdowe porażki. Trzy z tych rozegranych spotkań kończyły się wynikiem minimum trzybramkowym (pozostałe dwa zakończyły się wynikiem dwubramkowym). Patrząc na H2H obu drużyn, łatwo wywnioskować można, że Sedan jest niewygodnym rywalem dla Nantes. Już od 6 kolejnych ligowych spotkań, gospodarze tego meczu nie mogą przełamać passy przeciwnika i zdobyć 3 punkty. Twierdza Nantes kontra patent na zdobywanie punktów z rywalem graczy Sedan. Uważam, że w tym spotkaniu padną co najmniej 3 bramki. Gospodarze z pewnością pokuszą się o jakieś trafienia, a będący w dobrej dyspozycji Sedan nie pozostanie im dłużny.
Spotkanie Torino - Sassuolo to chyba najlepszy mecz 40 kolejki włoskiej Serie B. Dla obu drużyn to dość ważne starcie, bowiem na obecnym etapie rozgrywek jedni i drudzy wciąż walczą o bezpośredni awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. W bardziej komfortowej sytuacji znajduje się zespół gospodarzy. Torino zajmuje 2 miejsce z dorobkiem 76 punktów i ma dwupunktową przewagą nad dzisiejszym rywalem. Analizując to spotkanie nie ma sensu skupiać się na statystykach. Obie drużyny wyjdą na boisku w 100% skupieniu i zależeć im będzie zapewne na żelaznej defensywie. Nie liczę tutaj na otwarte spotkanie i huraganowe ataki ze strony Torino i Sassuolo. Zwycięstwo może ewentualnie zwiększyć szansę na awans którejś z ekip, jednak remis także nie będzie krzywdzący. Uważam, że obie drużyny przede wszystkim skupią się na grze defensywnej i skutkiem tego będzie to, iż wielu bramek w tym spotkaniu nie zobaczymy.
Niespodziewanie pierwszy mecz obu drużyn zakończył się bezbramkowym remisem. Niejednokrotnie jedni i drudzy na etapie rozgrywania kolejek ligowych pokazywali swój duży potencjał w ofensywie, aplikując rywalom po kilka bramek. O ilości trafień w tym spotkaniu zadecyduje z pewnością to, jak szybko któraś z drużyn zaaplikuje bramkę rywalowi, bowiem jest to rewanż i tracący bramkę przeciwnik, musi się odkryć i ruszyć do ataku. Skutkiem tego oczywiście mogą być kontry zakończone trafieniami do bramki. Średnia strzelonych bramek na stadionie drużyny Sheffield United to aż 3,5 trafień na mecz! To kolejny czynnik, który skłania mnie do zagrania tego typu. Prócz poprzedniego meczu, ekipy te rywalizowały w tym sezonie dwukrotnie. W spotkaniach tych padły wyniki overowe - 2:2 na terenie dzisiejszych gospodarzy oraz wygrana 2:1 na stadionie Stevenage. Liczę na to, że i tym razem obie drużyny pokażą się z dobrej strony w ofensywie i stworzą dobre widowisko sportowe z dużą ilością bramek. Kurs zdecydowanie warty gry.
Mecz drużyn z dwóch różnych części tabeli. W spotkaniu 40 kolejki we włoskiej Serie B Albinoleffe na własnym terenie powalczy o ligowe punkty z Veroną. Albinoleffe pożegnało się z możliwością utrzymania w lidze już kilka dobrych serii spotkań temu. Od tamtego czasu ciąży nad nimi niechlubna seria przegranych meczów. Może nadszedł czas aby bronić chociaż honoru i w końcu się przełamać? Z Veroną na pewno łatwej przeprawy mieć nie będą, gdyż goście do końca zawzięcie walczą o awans do Serie A i takich okazji do zdobycia punktów po prostu nie powinni marnować. Każdy wie, że często gdy drużynie na prawdę zależy na wygranej to są spięci i staje się to trudne do osiągnięcia. Outsider tabeli w takim meczu może chcieć zachować choć w niewielkim stopniu twarz, stawiając przy tym ciężkie warunki Veronie. Tabela H2H pokazuje, że na ostatnich 9 spotkań między tymi drużynami aż 7 kończyło się wynikiem poniżej 3 bramek.
W najbliższą niedzielę zostanie rozegrana ostatnia kolejka sezonu 2011/12 w Primera Division. Do ostatnich minut rozstrzygać się będą losy takich zespołów jak Rayo, Granada, Villarreal czy Zaragoza. Gracze Granady jadą w ostatnim meczu do Madrytu, aby zmierzyć się z tamtejszym Rayo. Kto oglądał ostatni mecz Granady z Real, ten zapewne wie do jakiego skandalu doszło po końcowym gwizdku sędziego. Już przed samym spotkaniem wybór arbitra spotkał się z ogromną falą krytyki ze strony kibiców i działaczy miejscowych. Wszystko to spowodowane było miejscem pochodzenia sędziego Closa Gomeza, bowiem pochodzi on z Zaragozy (Real Zaragoza jest bezpośrednim rywalem Granady w walce o utrzymanie). Podyktowanie karnego w końcówce meczu i pechowy samobój to czynniki, które spowodowały, że tykająca bomba wybuchła. Niektórzy z graczy Granady zaczęli rzucać obelgi w stronę sędziego, a jeden z nich rzucił w arbitra nawet butelką. Konsekwencjami tych bezmyślnych zachowań są zawieszenia na mecz z Rayo. Trener Granady nie będzie mógł skorzystać w tym spotkaniu z usług takich zawodników jak: -Moises Hurtado P (17/0) -Guilherme Siqueira O (35/6) -Dani Benitez P (31/0) -Geijo N (24/2) Dodatkowo pod znakiem zapytania stoi także występ pomocnika Mikela Rico (35/3), który publicznie stwierdził, że rodzina sędziego to zapewne kibice Zaragozy i przez to może być zawieszony przez władze ligi. Dla kibiców Rayo jak i całego zespołu to z pewnością świetne wieści. Mają w tym meczu zdecydowanie ułatwione zadanie. Faworyt jest jeden - Rayo. Oby potwierdzili to na boisku, zgarniając pełną pulę.