Kibice Olympique Marsylia marzyliby o przełamaniu swojej ekipy na Stade Gerland z utytułowanym rywalem. Niewiele jednak wskazuje na taki scenariusz, bo to gospodarze najbliższej potyczki są ostatnio w wyższej formie. W lidze oba kluby dzieli już osiem punktów, co jest ogromną różnicą po pięciu kolejkach. Marsylia jeszcze w tym sezonie nie wygrała, Lyon nie poniósł porażki. Jedyne, co łączy oba zespoły to niezła forma ofensywna. Dla przyjezdnych to może być jednak za mało. Wtorkowa potyczka w Lidze Mistrzów z nie grającym jeszcze w lidze Olympiakosem Pireus potwierdza wszystkie obawy oddanych fanów popularnego L'OM. Zespołowi brakuje na razie błysku, a gdy się już pojawia to błędy w obronie zaprzepaszczają starania napastników. Lyon udowadnia w kolejnych tygodniach, że czuje się coraz pewniej i raczej w ten weekend poczyni kolejny krok we właściwą stronę. Z Marsylią nie przegrał czterech ostatnich spotkań u siebie, a ostatnio wygrał 3:2. Podobnie powinno być i tym razem.
Mecz kolejki. O Czerwonych Diabłach można na razie pisać w samych superlatywach. Ferguson radykalnie odmłodził drużynę, a ta odwdzięcza mu się grą nie tylko efektywną, ale i niezwykle efektowną. W czterech rozegranych meczach Czerwone Diabły zdobyły aż 18 goli, z czego aż 13 z nich chłopcy Fergusona strzelili w dwóch ostatnich meczach (8:2 u siebie z Arsenalem i 5:0 w Boltonie). O The Blues nie można napisać, że zawodzą (trzy zwycięstwa i remis), ale ich styl daleki jest od tego co prezentują obie drużyny z Manchesteru (nie zapominajmy o świetnej formie The Citizens). Wielkie drużyny poznaje się jednak po tym, że ciułają punkty nawet, gdy nie są w optymalnej formie. W zeszłym sezonie Chelsea przegrała na Old Trafford 1:2 (Chicharito zdobył gola już w pierwszej minucie!). Zwycięstwa United nad Chelsea absolutnie nie należy traktować jako pewniaka. Typ ryzykowny to 1. Typ bezpieczniejszy over 2.5
Oba kluby przegrały swoje pierwsze spotkania 0:2 z bardziej utytułowanymi rywalami. Oba też są potencjalnymi kandydatami do spadku, więc wiele zapowiada na emocjonujące widowisko na stadionie DallAra. Minimalnie lepiej zaprezentowali się gospodarze, którzy we Florencji zmusili Artura Boruca do kilku niezłych interwencji. Wcześniejsze rezultaty sparingów także wskazują na podopiecznych trenera Bisoliego, którzy przed rozpoczęciem rozgrywek mogli się pochwalić pięcioma kolejnymi zwycięstwami w sparingach. Lecce nawet w okresie przygotowawczym odnotowywało wstydliwe wpadki ze słabszymi oponentami. Ostatnie trzy bezpośrednie konfrontacje wygrali gospodarze, a w sumie są już w nich niepokonani od 2007 roku. Nie sposób więc typować inaczej niż na nich. Lecce czeka na powrót Strassera, Oddo i Olivery, więc o punkty raczej nie powalczy, a kurs na gospodarzy jest bardzo interesujący.
Villarreal po porażce 0:5 z Barceloną, remisie 2:2 z Sevillą w ostatni weekend, podejmuje Bayern Monachium, który w tym sezonie chce powalczyć o najwyższe trofea. Zespół z Monachium gra z dużym polotem i na sporym luzie. Są pewnie swoich umiejętności i od początku sezonu prezentują bardzo wysoki poziom. Potwierdzeniem tego jest ligowy bilans po 5 meczach 12pkt i +15 bramek. Możliwe ustawienie Villarealu(4-4-2): Od bramki Lopez,Obrona: Mario, Gonzalo, Zapata, Oriol, Pomoc: Camunas, Bruno, Senna, Cani Atak: Rossi, Nilmar. Zestawienie Bayernu (4-2-3-1): Od bramki: Neuer, Obrona: Boateng, van Buyten, Badstuber, Lahm, Defensywna pomoc: Gustavo, Schweinsteiger, Pomoc: Muller, Kroos, Ribery, Atak: Gomez. Goście mają dość kiepski bilans meczy w Hiszpanii, 4-4-9. W dodatku ze składu Bawarczyków wypadł kontuzjowany Robben. Mimo tej kontuzji w ostatniej kolejce goście rozbili Freiburg 7-0, moim zdaniem jest to wynik który byłby trudny do pobicia nawet z Robbenem w składzie. Zapowiada się emocjonujący mecz w którym nie powinno zabraknąć goli.
Barcelona jest faworytem w tym starciu gigantów. Ubiegłoroczny zwycięzca piłkarskiej Ligi Mistrzów, mimo remisu w poprzedni weekend przeciwko drużynie Sociedad nadal jest bardzo niebezpieczny, i w tym spotkaniu zrobią wszystko aby jakoś wymazać plamę z pamięci którą pozostawili po meczu z ostatniej kolejki. Myślę, że Milan nie pozostanie dłużny Barcelony i też nie podda się bez walki. Zdaje mi się, że gracze Milanu ustrzelą dziś jakąś bramkę, w ostatnim meczu serie A zremisowali 2-2 z Lazio i też mają coś do udowodnienia zarówno sobie jak i trenerowi i ich wspaniałym kibicom których bez wątpienia dziś nie zabraknie. Spodziewam się bardzo ciekawego meczu prowadzonego w szybkim tempie po którym spodziewam się dużej ilości bramek, tym bardziej, że w bardzo dobrej dyspozycji jest Zlatan Ibrahimović i Antonio Cassano, a Barcelona jak to oni mają genialnego Messiego który zawsze coś wyczaruje.
Kolejnym bardzo interesującym meczem wtorkowego wieczoru Ligi Mistrzów jest spotkanie Chelsea Londyn z Bayerem Leverkusen. Abramowicz na Stafford Bridge sprowadził trenera Andre Villas-Boasa, który poprowadził zespół Porto do triumfu w Lidze Europejskiej. Jak donoszą angielskie media Boas może dziś postawić na atak Anelka - Sturridge. Torres po ostatnim słabym meczu ligowym chyba nadal zostaje tylko rezerwowym. Prawdopodobny skład Chelsea Londyn: Od bramki: Petr Cech (powracający po kontuzji), Obrona: Bosingwa, Terry, Ivanovic, Cole, Pomoc: Essien, Lampard, Meireles, Atak: Mata, Anelka, Sturridge. Możliwy skład Leverkusen: Od bramki: Leno (rezerwowy bramkarz który zastępuje kontuzjowanego Rene Adlera), Obrona: Castro, Reinartz, Toprak, Kadlec, defensywna Pomoc: Bender, Rolfes, Pomoc: Sam, Renato Augusto, Schurrle, Atak: Kiessling. Niemcy grają bez presji i praktycznie nikt nie daje im w tym meczu większych szans. Jednakże ich szanse są wyżej oceniane przez bukmacherów niż szanse Milanu na Nou Camp co w moim przekonaniu jest lekką przesadą.
Borussia Dortmund w pierwszej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów podejmuje zespół Arsenalu Londyn. Zarówno drużyna Kloppa jak i Wengera nie odnotowała dobrego startu na początek sezonu. Gospodarze nie grają na miarę oczekiwań i na razie widać brak w składzie Sahina i skutecznego Bariosa. Natomiast w drużynie kanonierów widać wyraźnie kto był siłą napędową drużyny, po odejściu Cesca Fabregasa i Samira Nasriego zespół w angielskiej Premier Lidze zajmuje pozycję w 2 połowie tabeli. Teraz może przejdźmy do składów. Borussia: Od bramki: Weidenfeller, Obrona: PISZCZEK, Subotic, Hummels, Schmelzer, defensywna Pomoc: Bender, Kehl, Pomoc: Gotze, Kagawa, Grosskreutz, Atak: LEWANDOWSKI. Skład Arsenalu: Od bramki: SZCZÄ~SNY, Obrona: Sagna, Mertesacker, Koscielny, Gibbs, Ramsey, Song, Arteta, Atak: Gervinho, Van Persie, Arshavin. Borussia po po kilku latach w końcu wraca do Lidzi Mistrzów, więc nie powinno im zabraknąć wsparcia kibiców i motywacji do gry na najwyższym poziomie. Arsenal natomiast poprawił sobie humory wygrywając ligowe spotkanie ze Swansea City. Mecz powinien być wyrównany więc nie zaryzykowałbym postawienia większych pieniędzy na którąkolwiek z drużyn. Lecz w miarę pewnym zakładem może wydawać się over 2,5 i taki typ właśnie rokuję.
Dzisiejsi gospodarze wydali masę pieniędzy na wzmocnienia przed tym sezonem. Zakupili między innymi Ruud Van Nisterloya, Toulalan, Santi Cazorla, Joaquim na które łącznie wydali nieco ponad 50mln euro. Malaga jest bardzo zmotywowana na ten mecz po porażce z Sevillą w pierwszej kolejce 2-1. Granada wraca po 35 latach do Primera Division i zdążyli już odnotować pierwszą porażkę 1-0 z Realem Betis na swoim stadionie. W ostatnich chwilach okienka transferowego gracze granady pozyskali niebezpiecznego napastnika Uche, wypożyczyli także 4 graczy z Benfiki. Malaga była jedną z najbardziej aktywnych klubów na rynku transferowym i pozyskali kilku świetnych graczy którzy będą reprezentować w tym sezonie La Rosaleda. Joaquin, Cazorla, Toulalan i Nisterloy jeżeli się zgrają będą siłą napędową Malagi i postrachem dla słabszych klubów z Hiszpanii typu Granada która zaliczyła falstart z klubem słabszym niż ich dzisiejszy rywal.
W 3 ostatnich spotkaniach tych drużyn Inter Mediolan zwyciężył trzykrotnie (3-1,3-2,2-1) tym razem w moim przekonaniu Inter znów będzie górą, w ostatnich 22 spotkaniach serie A graczom Palermo udało się ograć graczy Interu zaledwie raz 6 lat temu. Możliwy skład Palermo: Od bramki: Tzorvas, Obrona: Pisano, Silvestre, Cetto, Balzaretti, Pomoc: Alvarez, Barreto, Migliaccio, Ilicic, Atak: Hernandez, Micoli. Prawdopodobna jedenastka graczy z Mediolanu: Od bramki: Julio Cesar, Obrona: Ranocchia, Samuel, Lucio, Pomoc: Nagatomo, Cambiasso, Sneijder, Zanetti, Atak: Forlan, Milito, Zarate. Jest to dopiero pierwsza kolejka tegorocznej Serie A i inter zrobi wszystko aby nie odstać od czołówki od samego początku sezonu. W dzisiejszym meczu znów faworytem jest Inter. Mediolańczycy sprzedali Samuela Eto'o do rosyjskiego Anzhi a w jego miejsce pozyskali Diego Forlana. Każdy zastanawia się czy Forlan godnie będzie zastępował swego poprzednika.
Przed nami 4 kolejka portugalskiej Primera Lig. Dzisiejszy gospodarz plasuje się na 3 miejscu w tabeli a ich rywale na 8 lokacie. Braga w 3 meczach ligowych w których dotychczas udało im się rozegrać zdobyła 3 bramki nie tracąc żadnej, natomiast zespół Gil Vicente w 3 meczach zdobył 5 bramek tracąc również 5. W tym sezonie Braga ma bardzo dobrą defensywę i trudno będzie im cokolwiek strzelić w dzisiejszym meczu. Ostatni mecz ligowy między tymi drużynami odbył się aż 5 lat temu, później Vicente spadło do niższej klasy rozgrywkowej. Braga przed laty grając na własnym stadionie wygrała 2 spotkania i 2 zremisowała, lecz wtedy mieli dużo słabszy zespół. Niewiele ponad miesiąc temu Braga zmierzyła się z Gil Vicente rozgrywając spotkanie kontrolne przed sezonem i rozgromiła rywala 3-0 na stadionie dzisiejszych gości. W dzisiejszym meczu moim zdaniem wynik padnie podobny jak w tym ostatnim meczu i Braga w dobrym, pewnym stylu zdobędzie 3 punkty.