- Kurs: 1.86
- Brak typów
- Kurs: 2.02
- Brak typów
- Kurs: 1.53
- Brak typów
- Kurs: 2.40
- Brak typów
W środowy weczór czekają polskich kibiców emocje piłkarskie. Znów ruszają eliminacje do Ligi Mistrzów, gdzie tradycyjnie nasze drużyny dobijają się do elity. Co roku bez skutków. Na drodze mistrza polski, Śląska Wrocław, w drugiej rundzie tych eliminacji stoi czarnogórska drużyna Buducnost Podgorica. Faworytem dwumeczu jest ekipa z polski, choć dobrze znamy nasze drużyny klubowe i ich forma często zależy od wielu czynników. Będzie to pierwsze w historii starcie tych drużyn. Buducnost mistrzostwo kraju zapewnił sobie na dwie kolejki przed końcem wyprzedzając o 3 punkty Rudar. Jest to drużyna potrafiaca grać w piłkę, prezentując futbol siłowy i grę zespołową. W swoim składzie nie posiada żadnych wielkich nazwik i jego siła spoczywa na grze zespołowej i atucie własnego boiska. Każdy dobry rezultat na włąsnym obiekcie daje im większe szanse na awans w meczu we Wrocławiu. Trzeba jednak pamiętać, że drużyna z Podgoricy nie ma jeszcze obycia na arenie międzynarodowej i ich postawa w meczu ze Śląskiem stoi pod dużym znakiem zapytania. Piłkarze Śląska zdobyli mistrzostwo kraju w dość niespodziewany sposób, kiedy to juz wszyscy pogodzili się z faktem, iż mistrzem Polski zostanie lEgia. Śląsk w ostatnich kolejkach dopadł rywala i przegonił zdobywając tytuł. Na mecz z czarnogórcami Lenczyk musi sobie radzić bez zawieszonego za kartki Grodzkiego i wracajacego do zdrowia po kontuzji Voskampa. Trener z rezerwa wypowiadał się przed meczem, chyba czując, iż zespół nie jest jeszcze przygotowany do sezonu. Może o tym świadczyć słaba postawa w sparingach z ostatnich tygodni. W pięciu spotkania na przełomie czerwca i w lipcu sląsk wygrał tylko raz! 1:0 ze Slovanem Bratysława. Odniósł trzy porażki: 1:3 z Karpatami Lwów i Lokomotivem Moskwą oraz 0:1 z Mariborem, i odnotował remis z słabym NK Zagrzeb (1:1). Nie wróży to niczego dobrego przed meczem z Czarnogórcami. Moim zdaniem Śląsk tego spotkania nie wygra, i tak tez typuję.
Mistrz Polski Śląsk Wrocław rozpoczyna w dniu dzisiejszym swoje zmagania na arenie europejskiej. Ich pierwszym przeciwnikiem jest Czarnogórskie Buducnost Podgorica. Największą stratą Wrocławian w ostatnim czasie jest sprzedaż obrońców Celebana i Fojuta, którzy stanowili o sile defensywnej tego zespołu. Największym wrogiem zawodników obu drużyn nie będą oni sami, a panujące warunki atmosferyczne. Meteorolodzy zapowiadają temperatury sięgające nawet 40 stopni, a przy takiej pogodzie nie ma mowy o efektywnej grze w piłkę. Dodatkowo w drużynie Oresta Lenczyka zabraknie także Grodzickiego i Voskampa. Trener misrza Polski w wywiadach narzeka na skuteczność swoich napastników. Zaznacza także, że wielu problemów dla jego zespołu może przysporzyć parna pogoda i częsta zmiana klimatu. W tym meczu liczę na remis 0:0 lub 1:1. Jestem niemal pewny, że zobaczymy wynik poniżej 3 bramek, ale kurs nie rozpieszcza więc wole zagrać remis. Taki rezultat nie skrzywdzi ogólnie rzecz biorąc żadnej z ekip, a tym bardziej gości. Sprawa awansu po 90min pozostanie wciąż otwarta.
Dzisiaj w Podgoricy Slask zmierzy sie w drugiej rundzie eliminacji do Ligi Mistrzow z miejscowym zespolem FK Buducnost Podgorica.Dla mnie faworytem sa tutaj gospodarze i gram,ze nie przegraja tego spotkania po nielzym kursie1,9.Za gospodarzmi przemawia fakt,ze graja u siebie,beda bardziej przyzwyczajeni do warunkow atmosferycznych i upalow ,bo na wieczor zapowiadaja okolo 28 stopni.Za gospodarzami przemawai takze fakt,ze zespol ten sklada sie naprawde z solidnych pilkarzy-grozny bedzie napastnik Admir Adrovic-22 gole tamtym sezonie,niezly pomocnik Dragan Boskovic-17 trafien.Natomiast Śląsk jest osłabiony przed tym spotkaniem. Nie zagra pauzujący za kartki Rafał Grodzicki oraz kontuzjowany Johan Voskamp. Po odejściu trzech wartościowych graczy: Piotra Celebana, Piotra Ćwielonga i Cristiana Diaza sila Slaska jest napewno mniejsza niz w ubieglym sezonie.A skoro w tamtym sezonie Slask na wyjazdach gral slabo,to nie sadze,ze dzisiaj zagraja na hurra...Raczej beda bronic wyniku aby nie stracic bramki,a wszystko beda chcieli rostrzygnac w rewanzu.Typuje,ze gospodarze tego spotkania nie przegraja.
Już dzisiaj o godzinie 20:45 Śląsk Wrocław rozpocznie swoją przygodę z Ligą Mistrzów. Ich rywalem w drugiej rundzie kwalifikacji do tych elitarnych rozgrywek będzie czarnogórski zespół Buducnost Podgorica. Faworyci jednoznacznie wskazują tu, że największe szanse na zwycięstwo ma zdecydowanie Śląsk, pomimo, że grają na wyjeździe. Ja uważam, że kursy są przesadne, nie wydaje mi się by Śląsk wygrał to spotkanie. Podopieczni Oresta Lenczyka nie są w jakiejś wyśmienitej formie - w meczach kontrolnych zdecydowanie nie zachwycili. Wygrali tylko spotkanie ze Slovanem Bratysława (1:0), zremisowali z NK Zagreb (1:1) oraz przegrali aż trzy mecze z Karpatami Lwów (3:1), Lokomotivem Moskwa (3:1) oraz Maribor (1:0). Nie są to optymistyczne wieści jeśli chodzi o formę aktualnego mistrza Polski. Między innymi właśnie dlatego ciężko mi uwierzyć w powodzenie w ciężkim, wyjazdowym meczu. Nie za ciekawie jest również w kadrze wrocławskiego klubu. Bardzo możliwe jest, że nie zobaczymy w składzie żadnego typowego napastnika, bo występ Cristiana Diaza czy Johana Voskampa jest bardzo wątpliwy ze względu na problemy wychowawcze. Obrona jest jaka jest, w porównaniu do poprzedniego sezonu trochę osłabiona i w dodatku pozbawiona konkretnych zmienników. Zwycięstwo Śląska Wrocław w tym meczu jest chyba wręcz niemożliwe, bo nie pozwala na to przede wszystkim forma. Budocnost w swojej lidze prezentował się bardzo dobrze, na własnym boisku osiągali znakomite wyniki. Atutem czarnogórskiego zespołu jest przede wszystkim Srdan Radonjić i Admir Adrović, którzy w duecie w poprzednim sezonie zdobyli aż 40 bramek. Podsumowując, uważam że Śląska stać maksymalnie na jedną bramkę, co na 99% nie wystarczy by pokonać rywala. Wierzę w polską drużynę, choć sądzę, że sprawa ich awansu rozstrzygnie się dopiero na Stadionie Miejskim we Wrocławiu, a dzisiejszy mecz maksymalnie zremisują.
W jednym z dzisiejszych spotkań kwalifikacyjnych II rundy LM na stadionie Pod Goricami w Podgoricy zobaczymy miejscowy Budocnost oraz mistrza Polski Śląsk Wrocław.Moim zdaniem w konfrontacji tych dwóch drużyn nie ma zdecydowanego faworyta i trzeba się skupić na ilości bramek w tym spotkaniu.Według mnie liczba goli w tym meczu nie powinna przekroczyć 2 bramek,więc postanowiłem postawić under 2,5.Budocnost nie stoczył żadnego oficjalnego meczu od zakończenia rozgrywek rodzimej ligi,poza tym do Polski docierają wieści o dużych kłopotach finansowych zespołu z Czarnogóry,a co za tym idzie o niesnaskach zawodników z zarządem,co z pewnością nie wpłynęło na dobre przygotowanie zespołu mistrza Czarnogóry do sezonu.Poza tym moim zdaniem mistrz Czarnogóry nie będzie chciał się za bardzo odkrywać,gdyż strata bramki w tym spotkaniu może kosztować ich stratę szansy na awans do następnej rundy.Z kolei Śląsk Wrocław w meczach kontrolnych nie grzeszy skutecznością,w każdym z 5-ciu meczów towarzyskich Śląsk zdobywał co najwyżej 1 bramkę.Ta słaba skuteczność wynikać może głównie z tego że napastnicy z Wrocławia Voskamp oraz Diaz są całkowicie bez formy,a przed sezonem ze Śląska odszedł napastnik Piotr Ćwielong.Reasumując uważam że obie te ekipy skupią się przede wszystkim na grze obronnej i nie należy spodziewać się ciekawego widowiska a wynik powinien oscylować koło rezultatu 1:1 lub 1:0 dla którejś z drużyny
Mistrz Polski zainauguruje dzisiaj swój start w eliminacjach do Ligi Mistrzów. W 2 rundzie zagra z Mistrzem Czarnogóry Budnocostem Podgorica. Dziwię się bukmacherom, że wystawili tak wysokie kursy na zwycięstwo gospodarzy w tym meczu. Piłka w tym kraju coraz bardziej się rozwija i wydaje mi się, że dzisiaj ekipa Oresta Lenczyka wróci „na tarczy†z Czarnogóry. Po pierwsze z ekipy trenera Radisava Dragićevića nie odszedł żaden zawodnik. Trener ma więc wszystkich graczy, którzy wywalczyli dla niego Mistrzostwo Czarnogóry. Admir Adrović, Srdjana Radonjic i Dragan Boszković moim zdaniem dzisiaj przechylą szalę zwycięstwa na korzyść Budnocostu. Ta trójka w minionych rozgrywkach zdobyła aż 41 bramek. Co ciekawe interesowało się nimi kilka klubów zagranicznych, ale ostatecznie dzisiaj prawdopodobnie będą siać popłoch w szeregach wrocławian. No właśnie. Mistrz Polski zdobył to Mistrzostwo w słabym stylu i przeciętną kadrą. Nie dość, że się nie wzmocnił, to jeszcze się osłabił. Do zespołu dołączyli tylko Rafał Grodzicki (który i tak nie znalazł się w meczowej 18-ce) i defensor Kowalczyk, ale moim zdaniem nie są to jakieś kluczowe wzmocnienia. Ubyło moim zdaniem kilku jak nie lepszych to na pewno równorzędnych zawodników, a co najważniejsze zgranych ze sobą. Przede wszystkim ucierpiała linia obrony. Teraz Orest Lenczyk jest zmuszony kombinować i zestawiać eksperymentalną linię defensywy. To sprawia, że moim zdaniem dzisiaj nie raz piłkarze gospodarzy zagrożą bramce strzeżonej przez Kelemena. Wspomniana przeze mnie trójka wspierana resztą drużyny może dzisiaj sprawić niespodziankę. Ciężko oceniać właściwą formę Śląska tylko po sparingach. Rządzą się one swoimi prawami, a dzisiaj czeka ich naprawdę trudny mecz. Polskim zespołom nigdy nie grało się łatwo w tych okolicach, a dzisiaj Budnocost zapowiada, że zagra o zwycięstwo, bo tylko to gwarantuje im realną walkę o wygranie dwumeczu podczas rewanżu na Stadionie Miejskim we Wrocławiu. Gospodarze zagrają stałym ustawieniem 4-4-2, które bardzo dobrze sprawdzało się w lidze. Do tego żywiołowo dopingująca publiczność. Poza tym Orest Lenczyk słynie z tego, że jego przygotowania w okresie przygotowawczym są bardzo ciężkie. Nie wiem, czy już dzisiaj piłkarze zagrają na 100% możliwości. Pamiętamy dwumecz Levadia-Wisła przegrany przez graczy Skorży. Potem trener przyznał się, że tak ustawił przygotowania, aby właściwa forma przyszła na kolejne fazy. Po prostu zlekceważył rywala, ale kto wie, czy tak samo nie postąpi dzisiaj Lenczyk. Jak dla mnie typ warty uwagi.