Pierwsze spotkanie 1/8 FA Cup między Arsenalem, a Hull zakończyło się bezbramkowym remisem w związku z czym będziemy świadkami powtórki, która rozegrana zostanie na KC Stadium. Arsenal walczący na wielu frontach, planował awansować do kolejnej rundy, najmniejszym nakładem sił. Odbiło się to w największym stopniu przetasowaniami w formacjach ofensywnych i brakiem kilku podstawowych zawodników. Mimo to Arsenal miał druzgocącą przewagę w meczu co przełożyło się na dużo większą liczbę sytuacji bramkowych, strzałów, rzutów rożnych, o posiadaniu piłki nawet nie wspominając. Jednak okazało się to wszystko bezskutecznym biciem głową w mur i z powodu strasznego braku skuteczności, jesteśmy światkami tej powtórki. Arsenal znalazł się w ciężkiej sytuacji, bo z ligą mistrzów już się pewnie żegna, na tytuł szanse też są już minimalne i żeby uratować sezon, muszą powalczyć o FA Cup. Dlatego liczę na pełną koncentracje, lepszą skuteczność i zwycięstwo w meczu, w którym będą zdecydowanym faworytem.
Tak Piast jak i Śląsk mają fatalny początek roku w rozgrywkach ligowych. Gospodarze tego meczu do tej pory 3 razy zremisowali (u siebie z Pogonią 0:0, na wyjeździe z Górnikiem Łęczna 0:0 i Wisłą 1:1) oraz raz przegrali (z Lechią na wyjeździe 1:3). Śląsk w tym czasie wygrał u siebie z Wisłą 1:0, zremisował z Górnikiem Zabrze 0:0 i przegrał z Jagiellonią 1:2 oraz Zagłębiem 0:2. Jednak dla wskazanego typu najważniejsze są statystyki bramkowe. Wyraźnie widać, że Piast w 4 rozegranych spotkaniach, trzy razy zaliczył under 2,5, a jedyny over został pokryty tylko dzięki bramkom strzelonym przez ich rywali. Warto zwrócić uwagę na fatalną skuteczność Piasta, który w tych meczach strzelił tylko 2 gole. W przypadku Śląska te statystyki wyglądają identycznie. Oprócz słabej skuteczności widać też, że obie ekipy mało tracą (wiosną Piast i Śląsk traciły 1 gola na mecz). Dlatego oczekuję ponownie bardzo underowego meczu z udziałem tych ekip.