Kolejne spotkanie w ramach eliminacji do tegorocznej edycji Ligi mistrzów. Norweski klub Molde FK podejmie u siebie mistrza Polski - Legię Warszawa. Jeśli chodzi o formę jaką prezentują obydwa zespoły, to można śmiało stwierdzić, że to sytuacja gości wygląda lepiej. Legia lideruje w klasyfikacji polskiej T-Mobile Ekstraklasy po wygranych z Widzewem 5:1 oraz z Pogonią 3:0, po meczu w Szczecinie. Odprawili też Walijski TNS, ogrywając ich w dwumeczu 4:1. Pod tym względem to goście wydają się być pretendentem do wygranej tego meczu. Jednak ich przeciwnik z Norwegii na pewno są zdeterminowani aby wywalczyć awans do następnej rundy. Obecnie zajmują bardzo niską lokatę w swojej rodzimej lidze, jednakże w meczach u siebie wciąż wydają się być przeciwnikiem trudnym do pokonania. Ich ostatnie 3 mecze ligowe u siebie to 2 wygrane oraz 1 remis. Ostatni raz przegrali u siebie w połowie maja. Słaba postawa w ligowych rozgrywkach to na pewno pewien bodziec do pokazania się lepiej na innym froncie, przede wszystkim aby nie zawieźć swoich kibiców. Myślę, że zobaczymy w tym meczu mnóstwo walki z obu stron, co będzie powodowało dość równomiernie rozłożony czas posiadania piłki na obie ekipy, sporo walki w środku pola stąd stosunkowo nie dużo sytuacji bramkowych. Za Legią stoi obecna forma a za Molde atut własnego podwórka, kibice, determinacja oraz pewne osłabienia kadrowe przeciwnika. Stawiam na remis w stosunku 1:1.
Jeden z wielu dzisiejszych meczy w ramach eliminacji do tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Pojedynek chorwackiego NK Dinamo Zagrzeb z mołdawskim FC Sheriff Tiraspol. Według bukmacherów faworytem do zwycięstwa tego spotkania są gospodarze. Ja również uważam, że to oni wygrają ten mecz, co więcej, w sposób bardzo pewny. Oczywiście sporą rolę odegra tu atut własnego boiska. Stołeczna ekipa czuje się u siebie bardzo pewnie, co pokazują ich poprzednie mecze. W lidze po 3 kolejkach zajmują 3 lokatę z 7 pkt. Odnieśli 2 zwycięstwa rozgrywając mecz właśnie na własnym podwórku. Co ważne dla mojego typu, w obu spotkaniach przewaga nad rywalem była przynajmniej dwubramkowa. Jeśli chodzi o ich przeciwników, to nie wydaje mi się aby mogli oni zatrzymać dziś przeciwników. Pokonanie w dwumeczu słabiutkiej Sutjeski z czarnogórskiej miejscowości Nikśić nie przekonuje mnie co do siły tego zespołu. Rok temu spotkanie między tymi klubami zakończyło się wynikiem 4:0, co również przemawia za moim typem. Sądzę, że Dynamo będzie starało się przesądzić losy awansu już w I meczu, wykorzystując doping swoich wiernych fanów. Stawiam na wynik 3:0 w tym meczu.
Kolejna runda eliminacji do tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Estoński klub JK Nomme Kalju podejmuje na własnym stadionie czeską Victorię Pilzno. Według bukmacherów zdecydowanym faworytem do wygrania tego meczu są goście. Ja również uważam, że to drużyna z Czech wyjdzie z tego pojedynku zwycięsko jednak skupię się na ilości bramek jakie mogą paść w tym spotkaniu. Patrząc na sposób gry obydwu drużyn uważam, że jest ogromna szansa na to, że padnie OVER 2,5. Nomme Kajlu to obecny lider estońskiej Meistriliigi, który zazwyczaj pewnie ogrywa rywali, zwłaszcza na własnym podwórku. Co ważne, w 9 z 10 meczy u siebie, w trwającym sezonie, trafiali oni do bramki rywala. Ich przeciwnik to bardziej znana w Europie ekipa, która prezentuje kawał bardzo ofensywnego futbolu. Ich mecze obfitują w emocje oraz gole. W 9 z 10 ostatnich meczy Victorii wynik był overowy. Pomimo tego, że w Czechach rozegrana dopiero została 2 kolejka, Victoria ma na swoim koncie już 9 trafień.W ich ostatnim wyjazdowym meczu, rozegranym w zeszły piątek, padło aż 6 goli, a końcowy wynik to 2:4. Gospodarze na pewno będą próbowali strzelić a będzie to przysłowiowym dolaniem oliwy do ognia. Wszystko wskazuje na to, że i dziś liczba bramek przekroczy 2,5. Stąd mój typ.
W drugiej kolejce polskiej T-Mobile Ekstraklasy spotkanie spodziewanego lidera z niespodziewanym wiceliderem w roli gospodarza. "Mecz przyjaźni" między Pogonią Szczecin a stołeczną Legią. Pomimo tego, że jest to dla Legionistów spotkanie wyjazdowe, są oni moimi faworytami do wygrania meczu i to na nich będę dziś stawiał. Obie ekipy bardzo udanie weszły w sezon. Team ze Szczecina w ładnym stylu ograł 2:0 na wyjeździe Zagłębie Lubin, a ich rywal zdeklasował w Warszawie łódzki Widzew 5:1. Ponadto Legioniści wygrali dwukrotnie z walijskim TNS, najpierw 3:1 a następnie u siebie w stosunku 1:0. Warto też zaznaczyć, że Pogoń grała sparing z izraelskim Hapoel Be'er Sheva. Mecz ten przegrali 3:2 co może świadczyć o pewnych niedociągnięciach w klubie z Pomorza. Za Legią przemawia też bilans ostatnich meczy, który jest bardzo niekorzystny dla Szczecinian, bowiem ostatni raz wygrali oni w 1998 roku. Nie zdołali pokonać Legii od 19 spotkań. Dziś również będzie to bardzo trudne zadanie. Pan Dariusz Wdowczyk nie skorzysta z usług leczącego kontuzję Hernaniego a z drugiej strony zabraknie Astiza, Łukasika, Kucharczyka i Sulera. Pod znakiem zapytania stoi występ Koseckiego. Mimo, że jest to "mecz przyjaźni" na boisku na pewno zobaczymy mnóstwo walki. Legia bardzo będzie chciała zgarnąć komplet pkt oraz będzie to swoisty sprawdzian przed spotkaniem z norweskim Molde. Trener Urban wprowadzi pewne drobne zmiany personalne, a ci którzy dostaną szansę na pewno dadzą z siebie 100%. Stawiam na pewne zwycięstwo gości.
Ostatni mecz jaki będę dziś analizował to rewanżowe spotkanie eliminacji do Ligi Europejskiej 2013/2014. IBV Vestmannaeyiar podejmie serbski klub FK Crvena Zvezda. Tydzień temu w Belgradzie bez niespodzianki. Zdecydowana dominacja "Czerwonej Gwiazdy" przyniosła oczekiwane zwycięstwo w stosunku 2:0. Mecz czysty, mało fauli, brak kartek. Inicjatywa należała do serbskiej drużyny. Dziś jednak w roli gospodarza klub z Islandii. Jeśli marzą by awansować dalej z pewnością muszą zagrać odważniej w ataku i to oni będą próbowali rozmontować defensywę rywala. Jednak Crvena Zvezda mając dwubramkową zaliczkę będzie czuła się bardzo pewnie i skupi się na kontrolowaniu przebiegu spotkania. Można spodziewać się dużo walki w środku pola, mniejszą aktywność w ofensywie zespołu ze stolicy Serbii oraz ataki gospodarzy, rozmontowywane przez obronę mocniejszego rywala. Ten prawdopodobny scenariusz przebiegu spotkania skłania mnie do postawienia na remis w tym meczu. Zwłaszcza, że w przeszłości taka taktyka stosowana przez klub z Serbii przynosił właśnie wyniki remisowe a tym samym awans tej ekipy okupiony małą ilością sił, a przecież za nieco ponad 2 tygodnie rusza serbska Super Liga. Stawiam na remis 1:1 w tym spotkaniu.
Jeden z wielu dzisiejszych meczy w ramach eliminacji do Ligi Europejskiej sezonu 2013/2014. Zdecydowany faworyt spotkania, a tym bardziej do awansu, belgijski Standard Liege podejmuje u siebie stołeczny klub z Islandii, KR Rejkiawik. W pierwszym spotkaniu tych zespołów padł dość wysoki wynik, 3:1 dla gości. Niespodziewanie na prowadzenie wyszli w pierwszej połowie gospodarze, jednak radość trwała niecałe 10 minut po bramce Kanu, następnie miażdżące statystyki na korzyść belgijskiej drużyny i aplikacja rywalowi jeszcze 2 goli. Przewiduję, że i w tym meczu padnie wynik over 3,5 a na trzech bramkach dla Standardu się nie skończy. Przede wszystkim dlatego, że Standard to drużyna która bardzo często deklasuje swoich słabszych rywali na własnym podwórku oraz to, że jest to drużyna grająca bardzo ofensywny football. Choćby właśnie niedawno rozgrywany mecz z Gent o miejsce w eliminacjach LE, wygrany aż 7:0. Natomiast przygody islandzkiego zespołu z europejskimi pucharami kończą się właśnie na etapie I czy II rund eliminacyjnych, niejednokrotnie po meczach obfitujących w ogromną ilość goli. Tak było np. rok temu z HJK Helsinki (wstępna runda LM, również 7:0). Dlatego dziś stawiam na OVER 3,5 i liczę na pogrom.
Rewanżowe spotkanie w ramach eliminacji do tegorocznej edycji Ligi Europejskiej. Mecz NK Lokomotiva Zagrzeb vs Dinamo Mińsk. Pierwsze spotkanie tych zespołów, rozgrywane dokładnie tydzień temu, zakończyło się zwycięstwem gości 2:1. Mecz był niezwykle zacięty, arbiter spotkania zmuszony był wyciągać z kieszeni żółty kartonik aż 11 razy. Od 71' ekipa ze stolicy Białorusi musiała kończyć mecz w " dziesiątkę", gdyż Simović (obrońca) obejrzał drugą żółtą kartkę i nie wystąpi w rewanżu. Od początku stawiałem na awans drużyny chorwackiej, przewidywałem jednak remis w pierwszym meczu. Lecz nie dość, że klub z Zagrzebia wygrał, to miał jeszcze szansę na dwubramkową zaliczkę, jednak Situm nie wykorzystał jedenastki podyktowanej w końcówce meczu. Od samego początku grali solidnie oraz konsekwentnie a wysoka skuteczność w I połowie (2 strzały na bramkę i 2 gole) sprawiła że kontrolowali mecz. Tym razem Lokomotiva jest w roli gospodarza. Żywiołowi fani z nad Bałkanów na pewno dadzą dziś popis i będą ich 12 zawodnikiem. Stawiam na zwycięstwo chorwackiej ekipy. Są piłkarsko mocniejsi od rywala, grają u siebie oraz ostatnie ligowe zwycięstwo na wyjeździe z Osijek pokazuje, że są w bardzo dobrej dyspozycji.
Eliminacji do tegorocznej edycji Ligi Mistrzów ciąg dalszy. Dziś dojdzie do rewanżowego spotkania pomiędzy FK Zeljeznicar oraz czeską Victorią Pilzno. Dokładnie tydzień temu byliśmy świadkami fantastycznego widowiska w wykonaniu tych ekip, kiedy to w Pilznie padł wynik 4:3 dla gospodarzy. Po pierwszych bezbramkowych 45 minutach rozpoczęło się wielkie strzelanie i wszystkie 7 goli padło w drugiej odsłonie meczu. Dziś zajmę się właśnie ilością bramek. Stawiam na UNDER 3, a mój typ będę argumentował przede wszystkim sposobem gry dzisiejszego gospodarza. W poprzednim sezonie ekipa z Sarajewa prezentowała się wyśmienicie grając na własnym podwórku, nie przegrywając ani razu, tracąc tylko 4 gole (wygrali 11/15, remis 4/15). Prawie 75% tych spotkań kończyło się wynikiem under 2,5. Występowała prosta zależność: przyjeżdża słaba drużyna - mamy pogrom, a gdy mocniejsza - skromne zwycięstwo lub remis 0:0 czy 1:1. A dziś faworytem zdecydowanie jest ekipa gości, która potrzebuje choćby remisu by awansować. Myślę też, że zespół Victorii nie będzie próbował ostro atakować rywala, żeby nie doprowadzić do takiej wymiany ciosów jak tydzień temu. Ponadto ogromnym atutem drużyny ze stolicy Bośni i Hercegowiny są 3 gole strzelone na wyjeździe. Dlatego będą starali się wywalczyć skromne zwycięstwo mocno skupiając się na grze w obronie. Stad mój typ na UNDER 3
Pierwszą kolejkę sezonu 2013/2014 polskiej T-Mobile Ekstraklasy zakończy spotkanie Lechii Gdańsk z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Stawiam na zwycięstwo gospodarzy tego meczu. W drużynie biało-zielonych sporo istotnych zmian. Przede wszystkim na stanowisku trenera, ponieważ po dość nieoczekiwanym pożegnaniu się klubu z Bogusławem Kaczmarkiem, na ławce trenerskiej zasiądzie Michał Probierz. Mimo, że mecze sparingowe za nami, piłkarze będą robili wszystko, żeby pokazać się mu z jak najlepszej strony. Jeśli chodzi o zmiany w kadrze to z klubem pożegnali się Piotr Brożek, Łukasz Surma oraz Grzegorz Rasiak jednak do zespołu dołączył zawodnik, który z pewnością będzie robił różnicę na boisku a mowa o Japończyku Daisuke Matsui. Pomóc mu w tym mają Adam Pazio i Piotr Grzelczak, sprowadzeni z warszawskiej Polonii. Natomiast jeśli chodzi ekipę "Górali" to na pewno ogromnym osłabieniem będzie brak króla strzelców ubiegłego sezonu, a mowa o Robercie Demjanie, który będzie teraz reprezentował barwy belgijskiego Zulte Waregem. W meczu nie weźmie też udziału obrońca Marek Sokołowski. Kapitana drużyny z gry wykluczyła kontuzja kostki, której nabawił się w ostatnim meczu sparingowym. Z dobrych wiadomości należałoby wymienić na pewno przedłużenie wypożyczenia Marcina Wodeckiego. W moim przekonaniu Lechia ma spore szanse aby udanie rozpocząć zmagania w rundzie jesiennej. Z przyczyn losowych nie odbył się sparingowy mecz z FC Barceloną dlatego myślę, że piłkarze będą chcieli zrekompensować zawód swoich fanów wygraną, a ponadto zrewanżować się za ostatnie spotkanie z Podbeskidziem.
Rusza polska T-Mobile Ekstraklasa. W pierwszej kolejce dojdzie do pojedynku Zagłębia Lubin ze szczecińską Pogonią. Stawiał będę na gospodarzy tego spotkania a argumenty analizy będę opierał na towarzyskich spotkaniach przedsezonowych oraz zmianach w kadrach obu zespołów. Na transferowym rynku aktywniejsi byli "Miedziowi". Z klubu odeszli m.in. Kamil Wilczek, Costa Nhamoinesu, Szymon Pawłowski, Łukasz Hanzel, Csaba Horvath i Maciej Małkowski. Na ich miejsca zostali sprowadzeni tacy zawodnicy jak Paweł Oleksy (obrońca), Łukasz Piątek Aleksander Kwiek oraz Miłosz Przybecki (pomocnicy). Ruchy te wydają się być bardzo trafione. Szczeciński klub latem skupił się bardziej na sprzedaży, gdyż klub opuścili tacy piłkarze jak Peter Hricko, Emil Noll, Dusan Pernis, Adrian Budka oraz Robert Kolendowicz. Do zespołu dołączyło kilku młodych zawodników co raczej nie powinno na tą chwilę mieć poważniejszego odzwierciedlenia w grze Pogoni. W sparingach klub z Lubina prezentował się bardzo dobrze, zaliczając m.in. 2 wygrane z czeskimi klubami oraz ostatnio z legnicką Miedzią. Pogoń natomiast bardziej na remis w meczach przygotowawczych z klubami z Gdyni czy też ostatnio w francuskim Lyonem. Ostatni mecz tych drużyn, w którym klub z Dolnego Śląska był gospodarzem Pogoń doznała porażki 3:0, co również przemawia za słusznością mojego typu.