Do ciekawego meczu dojdzie w Nowym Sączu, gdzie tamtejsza Sandecja podejmie Cracovię z Kraków. Chociaż gospodarze są na dole tabeli, to mają już niemal pewne utrzymanie. Goście natomiast o awans muszą się jeszcze trochę postarać, dlatego typuję w tym meczy zwycięstwo Pasów. Obie drużyny nie od dziś łączy przyjaźń, a jeżeli goście chcą myśleć o awansie, to muszą wygrać właśnie to spotkanie. Gospodarze na 3 kolejki przed końcem mają na swoim koncie 36 punktów, a nad strefą spadkową mają obecnie 8 oczek. Cracovia na swoim koncie ma 58 punktów i do lidera z Niecieczy tracą 4 punkty. Gospodarze u siebie grają raczej bezkompromisowo (7 zwycięstw, 1 remis i 7 porażek). Nie wydaje mi się, żeby gospodarze chcieli zatrzymać przyjaciół w drodze do awansu, tym bardziej że Sączersi ostatnio trochę przygaśli (na 5 spotkań: 1 zwycięstw, 2 remisy i 2 porażki). Cracovia na wyjazdach może nie zachwyca, ale potrafiła nie raz ogrywać dobrych przeciwników (6 zwycięstw, 3 remisy i 6 porażek). Ostatnia forma przyjezdnych również nie należy do najgorszych (2 zwycięstwa, 2 remisy i 1 porażka). Do tej pory obie drużyny między sobą w Nowym Sączu nie grały. Według mnie Cracovia powtórzy wynik z jesieni i pokona Sandecję na wyjeździe 1:0.
Dziś zostaną rozegrane wszystkie spotkania 32 kolejki 1 ligi polskiej. Ja postanowiłem wytypować remis w spotkaniu Olimpii Grudziądz z katowicką GieKSą. Na trzy pojedynki przez finiszem ligi, żadna z tych dwóch drużyn nie posiada już konkretnego celu. Gospodarze na swoim koncie mają 44 punkty, zaś goście 46. Chociaż gospodarze w ostatnich meczach nie błyszczeli formą (3 remisy i 2 porażki), to nie wydaje mi się, żeby to spotkanie przegrali. Nie przekonuje mnie do tego również lekka zwyżka formy gości (2 zwycięstwa, 2 remisy i 1 porażka). Według mnie gospodarze podtrzymają dobrą serie domowych spotkań (7 zwycięstw, 6 remisów i 2 porażki), na którą pracowali cały sezon. Wcale nie tak źle na wyjazdach reprezentuje się GieKSa (6 zwycięstw, 3 remisy i 6 porażek). Co ciekawe, goście nie przegrali ostatnich 5 potyczek z rzędu na terenach rywali. Do tej pory obie drużyny w Grudziądzu grały ze sobą tylko 1 raz. Przed dwoma laty potyczka ta zakończyła się remisem 1:1. Według mnie obie drużyny nie mają już o co grać w tym sezonie i podział punktów z pewnością zadowoli każdą ze stron.
Dzisiaj zostanie rozegrana przedostatnia kolejka Primera Division i trzeba przyznać, że odbędzie się kilka naprawdę ciekawych spotkań. Z pewnością do takich należy potyczka pomiędzy Malagą i Deportivo La Coruna. Ja w tym meczu postanowiłem wytypować REMIS. Gospodarze w tabeli są na 6 miejscu, premiowanym udziałem w kwalifikacjach Ligi Europejskiej, a na swoim koncie mają 54 punkty. U siebie można powiedzieć, że grają "przyzwoicie" (9 zwycięstw, 5 remisów i 4 porażki). Według bukmacherów Malaga jest faworytem i trudno się im dziwić, bo nie jakby tego było mało to u siebie nie przegrała od 4 spotkań. Przed tygodniem zremisowali przed własną publiką bezbramkowo z Sevillą (7). Nie bez szans w tym meczu pozostają przyjezdni, którzy jeszcze nie mają zapewnionego utrzymania. Wszystko za sprawą tylko 35 punktów, co pozwala im zajmować 17 pozycję w tabeli, ostatnią ponad strefą spadkową. Nerwowa końcówka jest z pewnością skutkiem bardzo przeciętnej gry Deportivo na wyjazdach (2 zwycięstwa, 6 remisów i 10 porażek). Przed tygodniem przyjezdni pokonali na własnym boisku 2:0 Espanyol Barcelona. Według mnie to spotkanie na pewno zakończy się remisem, bowiem goście muszą dziś zapunktować jeśli myślą o utrzymaniu. Czy naprawdę Malaga będzie za wszelką cenę biła się o europejskie puchary? Nie sądzę, ponieważ UEFA nałożyła na nich zakaz właśnie na grę na europejskich arenach w następnym sezonie. Ważnym argumentem w mojej analizie są spotkania H2H, których dotychczas w Maladze rozegrano 11. Podziałem punktów kończyło się aż 7 z nich! Jak widać goście potrafią grać z wyżej notowanym rywalem i według mnie efektem wyrównanej gry będzie właśnie podział punktów.
Dzisiaj w Łęcznej zostanie rozegrane jedno z dwóch ostatnich spotkań polskiej 1 ligi. Dokładnie w Łęcznej zmierzy się tam tamtejsze Bogdanka z Flotą Świnoujście. Goście z aspiracjami ekstraklasowymi są faworytem tego meczu, jednak według mnie o zwycięstwo nie będzie jej tak łatwo, a sam pojedynek zakończy się REMISEM. Gospodarze w tym meczu nie są bez szans, bo chociaż wyjazdach grają bardzo słabo, to przed własną publiką są niezwykle groźni (10 zwycięstw, 3 remisy i 2 porażki). Dwa ostatnie spotkania Bogdanki również udowadniają, że nie odpuszczają oni nikomu i potrafią walczyć o punkty z najlepszymi (0:0 z Termalicą (1) w Niecieczy oraz 1:1 z Zawiszą (2) w Łęcznej). Jakby tego było mało gospodarze u siebie na 14 ostatnich spotkań ponieśli tylko 1 porażkę! Flota w tabeli znajduje się na 3 miejscu i trzy punkty w tym meczu z pewnością chociaż na chwilę pozwoliłyby jej zasiąść na fotelu lidera. Moim zdaniem jednak goście nie są jeszcze gotowi na awans, a do jego braku z pewnością przyczyni się dzisiejszy remis w Łęcznej. Na wyjazdach goście grają pozytywnie (7 zwycięstw, 3 remisy i 5 porażek). Przyjezdni są jednak na fali wznoszącej o czym świadczy seria 5 spotkań bez porażki z rzędu (w tym 4 zwycięstwa). Przed tygodniem rozgromili oni w Świnoujściu, Sandecję Nowy Sącz aż 4:0. Wiele gorszych ekip potrafiło w tym sezonie urwać gościom punkty i wydaje mi się, że jeśli potrafiła zrobić to m.in. Polonia Bytom, czy Okocimski Brzesko, to również Bogdanka nie będzie miała z tym problemu. Do tej pory obie drużyny w Łęcznej grały ze sobą czterokrotnie. Goście wygrali tylko raz, dwa sezony temu. W pozostałych trzech pojedynkach triumfowali gospodarze.
Ostatnim meczem jaki dziś wytypuję będzie 1 Draw No Bet w spotkaniu finałowym Ligi Mistrzów pomiędzy Borussią Dortmund oraz Bayernem Monachium. Według niemal wszystkich faworytem są Bawarczycy, jednak ja właśnie w tym szukam szansy na zwycięstwo BVB, które wciąż pozostaje niezwykle groźne. Borussia drogę do finału rozpoczęła od wygranej w grupie, gdzie czterokrotnie wygrała i dwa razy zremisowała wyprzedzając, m.in. Real Madryt czy Manchester City. Kolejnymi łupami Lewandowskiego i spółki okazały się Szachtar Donieck (5:2), Malaga (3:2), czy ponownie Real Madryt (4:3). Również Bayern wygrał zmagania w fazie grupowej, zaliczając wówczas 1 porażkę w Borysowie z BATE, 3:1. Nie przeszkodziło im to okazać się lepszymi od Lille, Valencii, czy właśnie Białorusinów. W Play Offach pokonywali Arsenal Londyn (3:3, lepszy bilans na wyjeździe), Juventus Turyn (4:0) oraz FC Barcelonę (7:0). To właśnie zwycięstwo z Dumą Katalonii zwróciło wszystkie oczy europejskiej piłki na Monachium. Ten sezon to właśnie Bayern również może uznać za bardziej udany, bowiem po dominacji BVB odzyskał w tym sezonie Mistrzostwo Niemiec z dorobkiem 91 oczek. Wyprzedził on drugą w tabeli Borussię aż o 25 punktów. W tym sezonie w ligowych potyczkach w Dortmundzie obie drużyny zremisowały 1:1, zaś w Monachium zwyciężył Bayern 1:0. Również w Pucharze Niemiec w obecnym sezonie Bawarczycy pokonali 1:0 BVB. Jak widać Borussia ma za co zrewanżować się dzisiejszym rywalom i według mnie może ona sprawić dziś niespodziankę. Chociaż według mnie samo spotkanie nie rozstrzygnie się w regulaminowym czasie gry to postanowiłem zaryzykować, typując 1 DNB, bowiem w przypadku remisu nic nie stracimy. Według mnie ten typ jest możliwy, pomimo braku Mario Goetzego.
Kolejnym remisem jaki dziś obstawię będzie podział punktów w Poznaniu i nie mam tu na myśli spotkania Lech - Podbeskidzie. Tym razem wybieram się z analizą na boiska pierwszoligowe, gdzie Warta podejmie przed własną publiką Sandecję Nowy Sącz. Według bukmacherów faworytem, ale nie zdecydowanym są gospodarze. Co prawda zachowują oni jeszcze matematyczną szansę na utrzymanie, chociaż obiektywnie już raczej mało kto wierzy, by Warciarzom ten cel udało się osiągnąć. Wciąż o ligowy byt walczą przyjezdni, jednak dla nich ten cel jest dużo bardziej osiągalny, bowiem dziś nawet jednopunktowa zdobycz, niemal zapewni im utrzymanie. Dlatego też moim zdaniem goście osiągną swój cel, a sam mecz zakończy się REMISEM. Gospodarze na własnym boisku grają dość przeciętnie (4 zwycięstwa, 5 remisów i 6 porażek) i na poprawienie tego rezultatu nie specjalnie się zanosi, bowiem poznaniacy przed własną publiką nie wygrali od 5 spotkań, a w ogólnym rozrachunku w 9 ostatnich potyczkach, aż siedmiokrotnie przegrywali. trzy dni temu gospodarze rozegrali również w Poznaniu zaległy mecz ze Stomilem Olsztyn i zakończył sie on remisem 1:1. Obu drużynom bardzo zależy na jakiejkolwiek zdobyczy punktowej, dlatego też nie wydaje mi się, żeby Sandecja dzisiaj wracała do domu z trzema punktami. Tym bardziej, że Sączersi na wyjazdach nie błyszczą (3 zwycięstwa, 4 remisy i 8 porażek). Co prawda goście w przeciągu ostatnich 6 wyjazdach przegrali tylko raz i miało to miejsce przed tygodniem w Świnoujściu, gdzie zostali rozbici przez Flotę, aż 4:0, jednak Warta z pewnością nie gra na takim poziomie jak Flota. Do tej pory obie drużyny w Poznaniu grały ze sobą trzykrotnie. Dwa razy zwyciężali Warciarze, a jeden triumf odnieśli goście.
Dzisiaj zostaną rozegrane dwa kolejne spotkanie T-Mobile Ekstraklasy. Ja zdecydowałem się w pierwszym z nich, pomiędzy Lechią Gdańsk i GKS - em Bełchatów wytypować REMIS. Faworyta w tym spotkaniu wskazać jest niezwykle trudno, bowiem nierówna forma gospodarzy przy zaskakująco dobrej ostatnio dyspozycji gości potrafi pomieszać w głowie bukmacherom. Oni właśnie wystawili niższy kurs na gości, jednak moim zdaniem Lechia również powalczy o jakieś punkty. Gospodarze mając na swoim koncie 34 punkty są już niemal pewni utrzymania w Ekstraklasie, więc mogą pozwolić sobie na odrobinę rozluźnienia. Z pewnością na uspokojenie pomogło im ubiegłotygodniowe zwycięstwo w Łodzi z Widzewem, 1:2. Na swoim boisku grają mimo wszystko przeciętnie (3 zwycięstwa, 4 remisy i 6 porażek). Co gorsza, "Lwy Północy" na PGE Arenie nie wygrały od czterech spotkań i o przełamanie tej niechlubnej serii może być im dosyć ciężko. GKS Bełchatów znajduje się na przedostatnim miejscu w tabeli, mając na swoim koncie 26 oczek po 27 kolejkach. Co ciekawe po rundzie jesiennej (15 spotkaniach) miał ich zaledwie 6! Z pewnością szanse na utrzymanie zawdzięczają swojej ostatniej grze, bowiem na 12 ostatnich ligowych spotka "Torfiorze" przegrywali tylko dwukrotnie. Chociaż ich statystyka wyjazdowa nie przemawia za pozytywnym wynikiem (2 zwycięstwa, 5 remisów i 7 porażek), to jednak przyjezdni nie przegrali trzech ostatnich potyczek na terenach rywali (Pogoń Szczecin 0:1, Polonia Warszawa 0:1, Podbeskidzie BB 1:1). Co ciekawe patrząc na statystykę ostatnich 5 spotkań to na czele znajduje się... właśnie GKS Bełchatów. Jakby tego było mało, złą wiadomością dla Lechii jest sam fakt, że bełchatowianie radzą sobie dosyć dobrze właśnie w spotkaniach z drużyną z Gdańska. Na siedem dotychczasowych pojedynków rozgrywanych na Pomorzu, gospodarze wygrali zaledwie raz! Trzykrotnie padł bezbramkowy remis i również trzy razy zwyciężał GKS. Co ciekawe spotkania w dwóch ostatnich sezonach kończyły się właśnie podziałem punktów. Według mnie gospodarze nie sprzedadzą tanio skóry i jeżeli wyrzekną się tak rażących błędów jak przed tygodniem Pogoń, to spotkanie zakończy się według mnie REMISEM.
Dzisiaj zostanie rozegrana również ostatnia kolejka francuskiej Ligue 2. Ja postanowiłem wytypować REMIS w spotkanie Laval oraz Chateauroux. Chociaż to według bukmacherów gospodarze są zdecydowanymi faworytami tego meczu, to ja za takich ich nie uznaje. Gospodarze mając na swoim koncie 39 punktów, znajdują się nad ostatnim bezpiecznym w tabeli miejscu i do utrzymania, nawet w przypadku dzisiejszego zwycięstwa, znajdującego się pod nimi Le Mans, wystarczy 1 punkt. Mój typ na remis z pewnością przemawia w spotkaniach H2H, bowiem na 12 spotkań między tymi drużynami, rozgrywanymi w Laval, oba zespoły punktami dzieliły się sześciokrotnie. Nie rozumiem również tak niskiego kursu na gospodarzy, mając na uwadze ich przeciętną grę przed własną publiką (6 zwycięstw, 5 remisów i 7 porażek). Co gorsza, również ich ostatnia forma nie jest wybitna (na 5 ostatnich spotkań: 1 zwycięstwo, 1 remis i 3 porażki). Co prawda goście w tym sezonie na wyjeździe nie wygrali (9 remisów i 9 porażek), ale potrafią grać z Laval, co już niejednokrotnie udowadniali. Chociaż o nic nie grają, to nie wydaje mi się, żeby kibice pozwolili im przejść obok jakiegokolwiek spotkania, obojętnie. Tym bardziej, że przyjezdni ostatnio spisują się nie najgorzej (na 5 spotkań: 2 zwycięstwa, 2 remisy i 1 porażka). Według mnie Chateauroux nie odpuści dzisiaj tego meczu, a co za tym idzie obie drużyny zadowolą się 1 punktem.
Dzisiaj zostaną rozegrane dwa spotkania polskiej Ekstraklasy. W pierwszym z nich zmierzą się ze sobą krakowska Wisła oraz Ruch Chorzów. Według bukmacherów faworytami są gospodarze, którzy przecież o nic już nie grają. Goście natomiast wciąż walczą o utrzymanie i każdy punkt jest dla nich na wagę złota. Dlatego chcą o nie walczyć, co już niejednokrotnie udowodnili. Mnie ciężko wytypować zwycięzcę, dlatego postanowiłem zagrać OVER 2,5 BRAMKI. Gospodarze u siebie grają raczej bezkompromisowo (6 zwycięstw, 2 remisy i 5 porażek) i według mnie ostatnie zwycięstwa przy Reymonta z Koroną, czy Widzewem o niczym nie świadczą, bowiem są to ekipy, które na wyjazdach w tym sezonie nie błyszczą. Tym bardziej, że Wisła w spotkaniach z drużynami, które mają o co grać wcale nie wypada znakomicie, co pokazała ubiegłotygodniowa porażka ze Śląskiem we Wrocławiu, 3:0. Gospodarze przed własną publicznością na 13 spotkań, sześciokrotnie notowali mecze z wynikiem powyżej 2,5 bramki. Goście w tym sezonie grają bardzo przeciętnie, o czym świadczy ich pozycja w tabli. Zaledwie 29 oczek stawia ich na nieciekawej pozycji w walce o awans. Co gorsza "Niebiescy" na wyjazdach nie spisują się najlepiej (4 zwycięstwa, 1 remis i 8 porażek). Ruch musi walczyć, jednak wciąż widać słabości drużyny, wykorzystała to chociażby Lechia w Gdańsku, gdzie chorzowianie prowadząc 2:4, zremisowali 4:4 oraz Pogoń, która pokonała Ruch w Chorzowie, 2:3. Goście na 13 spotkań wyjazdowych, aż 9 razy kończyli spotkanie z wynikiem powyżej 2,5 bramki. Do tej pory obie drużyny w Krakowie grały ze sobą 12 razy. Wynikiem over 2,5 bramki kończyło się 7 z tych pojedynków. Według mnie w tym spotkaniu nie zabraknie walki, co przełoży się na wynik spotkania.
Ostatnią moją analizą na dziś będzie REMIS w pierwszym spotkaniu włoskich play offów o awans do Serie A. Dziś zmierzą się ze sobą właśnie Novara z Empoli i według mnie obie drużyny podzielą się dziś punktami. Gospodarze w rozgrywki ligowe zakończyli na 5 miejscu z dorobkiem 64 punktów. U siebie grali dobrze, jednak nie dominowali całkowicie rywali (10 zwycięstw, 5 remisów i 6 porażek). W ostatnim spotkaniu ligowym zremisowali właśnie przed własną publiką 1:1 z Lanciano. Goście mając na swoim koncie 73 punkty, znaleźli się na miejscu 4. Co prawda do bezpośredniego awansu Empoli zabrakło trochę punktów, to jednak na wyjazdach spisywali się w tym sezonie nawet lepiej niż dobrze (11 zwycięstw, 6 remisów i 4 porażki). W ostatnim spotkaniu Empoli bezbramkowo zremisowało na wyjeździe z drugą w tabeli Veroną. Novara w ostatnich 5 spotkaniach zdobyła zaledwie 5 punktów (1 zwycięstwo, 2 remisy i 2 porażki) i jeżeli nie zmobilizuje się na to spotkanie, o korzystny rezultat może jej być dosyć ciężko. Tym bardziej, że goście mają się dobrze, o czym świadczy dwa razy tyle, bo 10 punktów w ostatnich 5 starciach (3 zwycięstwa, 1 remis i 1 porażka). Do tej pory Novara z Empoli przed własną publicznością grała dwukrotnie i za każdym razem ich pojedynek kończył się podziałem punktów. Według mnie goście zagrają asekuracyjnie, a remis będzie dla nich dobrą pozycją wyjściową przed spotkaniem rewanżowym.