Początek sezonu w lidze niemieckiej. Na dobry początek zobaczymy starcie beniaminka Greuther Furth z Bayernem Monachium. Bayern Monachium tak jak rok i dwa lata temu po raz kolejny typowany jest do roli głównego faworyta na wygranie całej ligi. TYm razem jednak zespół z Bawarii poważnie potraktował przygotowania do nowego sezonu i dobre wyniki powinien osiągać już od początku sezonu. W drużynie z Monachium z powodu kontuzji nie zagrają dzisiaj Mario Gomez, David Alaba, Daniel van Buyten, Rafinha i Diego Contento, a problemy mieli także Franck Ribery i Emre Can. Jak pokazał pucharowy mecz z Jahn Regensburg, wygrany 4:0, zmiennicy są jednak w stanie zaprezentować się nie gorzej. Bayern widać po meczach towarzyskich że jest w formie ale i wygrana w superpucharze Niemiec z Borussia pokazała że bedą groźni. Bayern wiadomo nie od dzisiaj stawia na ofensywe i tego należy się dzisiaj spodziewać. Mimo iz zabraknie Gomeza to Mandzukic powinien być godnym następca. Bayern z Furth po raz ostatni grał 2 lata temu i padł tam wyniki hokejowy bo aż 6;2. Dzisiaj myślę że Bayern swoja ofensywą( jedną z lepszych w Europie) rozbije obronę gospodarzy i również nastrzela kilka bramek a i gospodarz być może coś strzeli bo gra przecież u siebie i nie ma nic do stracenia. Myślę że Robben, Ribery oraz Mandzukić od początku ligi narzucą swój ofensywny styl grania a to pozwoli pokryć over 2.5
Ostatni mecz pierwszej kolejki angielskiej premiership gdzie Everton zmierzy się z Manchesterem United. Manchester po przegranym na finiszu ostatnim sezonie przystąpi do nowego z nowymi nadziejami i z wzmocniona kadrą. Może zobaczymy juz dzisiaj Van Persiego Transfer Holendra z Arsenalu przysłonił na dobrą sprawę całą inaugurację najlepszej ligi Starego Kontynentu. Trudno przypuszczać, by zawodnik, który jeszcze kilka dni temu trenował w Londynie, z miejsca wskoczył do pierwszego składu. Niewykluczone jednak, że Sir Alex Ferguson postawi na niego w decydującej fazie meczu i wpuści na plac gry z ławki rezerwowych.Praktycznie pewny występu od pierwszej minuty może być z kolei drugi letni zakup Czerwonych Diabłów Japończyk Kagawa.Drużyna Davida Moyesa uwielbia uprzykrzać życie United, o czym można było przekonać się w czasie poprzednich sezonów. W czterech ostatnich meczach, jakie rozegrano w Liverpoolu, piłkarze Fergusona odnieśli zaledwie jedno zwycięstwo (1:0 przed dziesięcioma miesiącami). The Toffees utarli także nosa United na Old Trafford. Remis 4:4, jaki padł w kwietniu tego roku przyczynił się do tego, że Czerwone Diabły straciły mistrzostwo Anglii. Postrachem defensywy przyjezdnych ma być w poniedziałek Nikica Jelavić, który we wspomnianym meczu w Manchesterze zdobył dwa gole. Chorwat, który zabłysnął formą na Euro 2012, będzie miał za sobą dawnego kolegę ze Szkocji - Stevena Naismitha. Obie drużyny grają niezwykle ofensywnie w dodatku Manchester przystąpi do meczu bez kilku obrońców.Definitywnie wykluczony jest występ Chrisa Smallinga, a na urazy narzekają także Jonny Evans i Phil Jones. Wszystko wskazuje na to, że na prawej stronie defensywy zagra Antono Valencia, a na środku Rio Ferdinand i Nemanja Vidić. W ostatnich latach pomiedzy tymi drużynami zdarzały się wyniki 4;4 jak w ubiegłym sezonie czy tez 3;3 dwa lata temu więc myślę ze i dzisiaj zagrają ofensywnie jak przystało na angielskie kluby bo oba maja czym straszyć w przodzie.
Ostatnie spotkanie pierwszej kolejki polskiej ekstraklasy.W obu klubach doszło do dużych zmian latem. Nowym trenerem zespołu Lechii Gdańsk został doświadczony Bogusław Kaczmarek. Również w składzie drużyny doszło do poważnych roszad. Z klubem pożegnali się między innymi Tomasz Dawidowski, Jakub Kosecki, Sergejs Kożans, Ivans Lukjanovs, Wojciech Pawłowski, Kamil Poźniak, Josip Tadić, Luka Vućko i Jakub Wilk. W ich miejsce sprowadzono kilku wartościowych zawodników. Drużynę wzmocnili przede wszystkim Andreu, Jarosław Bieniuk, Piotr Brożek, Grzegorz Rasiak i Ricardinho. Polonia Warszawa natomiast jest w sporych problemach klub miał zostać sprzedany przez właściciela jednak ostatecznie klub wystąpi w ekstraklasie. Nowym trenerem został Stokowiec z klubu odeszli jednak Bruno, Michał Gliwa, Roberta Jeż, Tomasza Jodłowiec, Radek Mynar, Maciej Sadlok, Daniel Sikorski, Pavla Sultes, Jakub Tosik i Łukasz Trałka. W ich miejsce sprowadzono chociażby Mariusza Pawełka, Jacka Kiełba czy Daniela Gołębiewskiego. Wydaje mi się że klub z Warszawy został zbyt mocno przebudowany by od razu stworzyć zgrany kolektyw dlatego Lechia będzie tutaj faworytem tym bardziej iż gra u siebie i poprowadzi ją bardzo doświadczony trener jakim jest Kaczmarek a zmiane kadrowe powinny tutaj zadziałać pozytywnie.
Początek sezonu w lidze polskiej. Po niespodziewanej porażce na koniec w ubiegłym sezonie Legia Warszawa i tym razem jest głównym faworytem do mistrzostwa.Drużynę Legii w tym sezonie mieliśmy już okazję zobaczyć w akcji na europejskiej arenie oraz w meczu o Superpuchar Ekstraklasy i trzeba przyznać iz generalnie pokazali dobra piłkę.Korona w poprzednim sezonie zajęła wysokie piąte miejsce. Teraz w Kielcach liczą na co najmniej powtórzenie tego osiągnięcia. Nie będzie jednak o to łatwo, bowiem kandydatów do zajęcia miejsc w czołówce jest całkiem sporo. Forma drużyny Leszka Ojrzyńskiego jest sporą niewiadomą, bowiem do tej pory Korona rozegrała tylko jedno oficjalne spotkanie w tym sezonie. Przed tygodniem awansowała do 1/8 finału Pucharu Polski, dopiero po dogrywce wygrywając 2:1 z Olimpią Elbląg. Legia latem podziękowała za współpracę Blanco, Hubnikovi oraz Nacho Novo.Do drużyny dołączyli natomiast Jakub Kosecki, Marek Saganowski, Jorge Salinas i Marko Suler.W nowym sezonie w Koronie nie zagrają już Daniel Gołębiewski, Paweł Kaczmarek Jacek Kiełb i Krzysztof Pilarz. W mich miejsce sprowadzono Tomasza Foszmańczyka, Michała Janotę oraz Marcina Żewłakow. Legia to obok Wisły główny faworyt do msitrzostwa Polski i trzeba przyznać iż klub z Warszawy jest w tym sezonie najmocniejszy kadrowo. Ljuboja, Saganowski, Wolski , Gol oraz niezawodny Żewłakow powinni gwarantować spokojne wygrane z takimi drużynami jak Korona szczególnie na swoim stadionie gdzie Legia przegrywa bardzo rzadko.
Pierwsza kolejka polskiej ekstraklasy. Zeszły sezon był słaby w wykonaniu Wisły Kraków. Broniąca wówczas tytułu Wisła zajęła dopiero siódme miejsce i pożegnała się z marzeniami o grze w europejskich pucharach. W drużynie pozostał jednak Michał Probierz, który otrzymał misję zbudowania nowego zespołu, który już w nadchodzącym sezonie miał walczyć o mistrzostwo Polski. W Bełchatowie nastroje przed rozpoczęciem sezonu nie są najlepsze. W poprzednich rozgrywkach drużyna GKS-u uplasowała się tuż nad strefą spadkową. Wiele wskazuje na to, że także teraz zespół z Bełchatowa będzie skazany na walkę o utrzymanie. Zespół Wisły w okienku transferowym opuścili Dudu Biton, Junior Diaz, Tomas Jirsak, Michael Lamey, Patryk Małecki, Gervasio Nunez i Dragan Paljić. Na ich miejsce pozyskano Burlige, Jan Frederiksena, Arkadiusz Głowackiego, Romell Quioto i Daniel Sikorskiego.Z Bełchatowem pożegnali się natomiast Grzegorz Fonfara, Filip Modelski, Jacek Popek, Łukasz Sapela, Damian Zbozień i Marcin Żewłakow. Na ich miejsce sprowadzono piłkarzy o generalnie słabszych umiejętnosciach. Trener Probierz to świetny fachowiec i sadzę że potrafi zbudować klub na miare mistrzostwa Polski a już napewno taki który gładko pokona na swoim stadionie drużyne która będzie w tym sezonie broniła się przed spadkiem.
Pierwsza kolejka premiership i pierwszy mecz mojego faworyta Chelsea Londyn. Chelsea Londyn była w tym okienku transferowym bardzo aktywna.Roman Abramowicz wydał na nie 66. milionów funtów. Jeżeli chodzi o Wigan to oczywiście kwota ich zakupów jest zupełnie nieporównywalna, ale David Whelan zakontraktował naprawdę ciekawych zawodników. Latem na DW Stadium przeszli między innymi Arouna Kone, Chris Kirkland i Ryo Miyaichi. Drużyna Roberto Martineza nie będzie się zapewne biła o europejskie puchary, ale myślę, że może poprawić ubiegłoroczne 15. miejsce w tabeli Premier League. W poprzednim sezonie Chelsea nie miała łatwych przepraw z The Latics ponieważ raz pokonała ich rezultatem 2:1, a raz zespoły podzieliły się punktami. Sparingowa forma The Blues też nie przekonuje, ale piłkarze ze Stamford Bridge z pewnością będą chcieli zainaugurować ligę zwycięstwem i zrobią wszystko by w tym sezonie zająć miejsce w wielkiej czwórce ligi, w końcu płacąc tyle za transfery trzeba walczyć o najwyższe cele. W zespole Chelsea zagra dzisiaj nowy nabytek a zarazem wileki talent Eden Hazard. Myśle że Chelsea w tym roku bedzie bić sie o mistrzostwo ma szeroka i mocno kadrę i nawet brak Drgoby nie powinien być odczuwalny. Oba zespoły mają inne cele i oba prezentują iny poziom piłkarski, uważam że Chelsea zrobi wszystko by wygrac mecz na starcie a jest przecież druzyną o wiele lepszą.
Początek sezonu w lidze hiszpańskiej i mecz sevilli z Getafe.Ostatnie rozgrywki klub z Estadio Ramon Sanchez Pizjuan zakończył na zaledwie 10 miejscu. Sevilla po raz pierwszy od wielu lat nie wystąpi w europejskich pucharach, więc piłkarze mogą w pełni skoncentrować się na krajowym podwórku. Nie tylko brak piłkarskiej Europy będzie nową sytuacją dla kibiców. Z klubu po siedmiu latach odszedł Frederic Kanoute. Malijczyk wystąpił łącznie w barwach andaluzyjskiej drużyny 283 razy i zdobył 130 bramek. Wciąż niepewna jest z kolei przyszłość Alvaro Negredo. Mistrz Europy w ostatnim czasie silnie łączony był z Juventusem.W letnim okienku Sevilla raczej sie nie wzmoniła. Wymienic należy tylko przybył były bramkarz Villarreal, Diego Lopez. Ekipę wzmocnili także m.in. wychowanek Barcelony, Alberto Botia oraz sprowadzony z Palmeiras Brazylijczyk Cicinho. Sporo oczekuje się także od 27-letniego Holendra, Hedwigesa Maduro.Getafe. Klub z południowych przedmieść Madrytu bez większych problemów utrzymał się w La Liga, gromadząc zaledwie trzy punkty mniej niż Sevilla. Z klubem związali się m.in. argentyńscy obrońcy Angel Lafita oraz David Abraham. Drugą linie ma wzmocnić sprowadzony z Levante defensywny pomocnik Xavi Torres. SEvilla mimo wszystko piłkarsko nadal jest lepsza a na stadionie Sevilli mimo iżto już nie ta sama klasa to jednak rzadko kto wygrywa.
Początek ekstraklasy i pierwszy mecz Pogoń Szczecin vs Zagłębie Lubin.Pogoń jest jednym z dwóch beniaminków obecnego sezonu. Portowcy awans do Ekstraklasy wywalczyli pod wodzą Ryszarda Tarasiewicza, który prowadził drużynę w końcówce sezonu 2011/12. Drużyna zajęła wówczas drugie miejsce w tabeli, mając tylko dwa punkty przewagi nad czwartym Zawiszą Bydgoszcz. Mimo sukcesu, jakim bez wątpienia był awans, władze klubu nie przedłużyły współpracy z trenerem Tarasiewiczem. Jego miejsce na szkoleniowej ławce zajął Artur Skowronek. Zagłębie do nowego sezonu przystępuje z trzema ujemnymi punktami na koncie. To konsekwencja czynów korupcyjnych z sezonu 2005/06. W Lubinie wierzą, że już w piątek tą stratę uda im się zniwelować. Jeżeli podopieczni Pavla Hapala. PO ubiegłym sezonie Zespół Portowców opuścili między innymi Vuk Sotirović, Łukasz Matuszczyk, Robert Mandrysz i Adrian Łuszkiewicz. Drużynę wzmocnili natomiast Grzegorz Bonin, Dusan Pernis i Mouhamadou Traore, który do Pogoni przeniósł się z Zagłębia. W ekipie Zagłębia, w nowym sezonie obok Traore nie zobaczymy także Bojana Isailovicia, Aleksandra Ptaka i Marcina Kowalczyka. Lukę w bramce ma wypełnić Michał Gliwa, natomiast siłę ofensywną drużyny wzmocnili Robert Jeż i Michal Papadopulos. Myślę że mecz bedzie wyrównany ale to Pogoń moim zdaniem jest silniejsza kadrowo i gra przed swoją publicznością dlatego są faworytem tego spotkania. W Szczecinie zatęsknili za ekstraklasą i zrobią wszystko by zaliczyc powrót wielkim stylu.
Pierwsze oficjalne mecz towarzyskie po mistrzostwach Europy w Polsce i na Ukrainie.Z powodu rozegranego w sobotę w Pekinie Superpucharu Włoch, selekcjoner Italii, Cesare Prandelli nie powołał na mecz piłkarzy Juventusu oraz Napoli. Jak łatwo zauważyć, w Bernie zabraknie tym samym trzonu reprezentacji. Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło. Pod nieobecność takich piłkarzy jak Andrea Pirlo czy Antonio Di Natale swoją szansę otrzymają Marco Verratti, Mattia Destro czy Stephan El Shaarawy.Z powodu kontuzji z kadry wicemistrzów Włoch wypadł ponadto Mario Balotelli. Anglia natomiast zabierze do Szwajacarii na ten mecz aż sześciu debiutantów.Na boisku pojawią się prawdopodobnie Jack Butland, Jack Livermore, Tom Cleverley, a także Ryan Bertrand, który zdobył gola w niedzielnym meczu o Tarczę Wspólnoty. Pewne jest natomiast, że z powodu urazów spotkanie opuszczą Joe Hart, Daniel Sturridge i Alex Oxlade-Chamberlain. Myślę że to bedzie bardziej otwarty mecz niż ten na euro.Mimo eksperymentalnych składów powinien być to dobry mecz i ze względu na słabszą obronę obu drużyn powinny padać bramki.
Po nieudanych mistrzostwach Europy w piłce nożnej pora rozpocząć przygotowania do eliminacji do mistrzostw świata w Rio de Janeiro. Polska przystąpi do nich z nowym trenerem. Po kompromitacji Franciszka Smudy który pokazał iż jego umiejętności nie są takie jakie powinien posiadać trener pierwszej reprezentacji, trenerem został Waldemar Fornalik. Trener doświadczony na arenie krajowej i w piłce klubowej ale podobnie jak Smuda z zerowym stażem na turniejach rangi międzynarodowej. Niemniej jednak wicemistrzostwo Polski z Ruchem Chorzów w zeszłym sezonie to spory sukces. Reprezentacja przygotowania do pierwszego meczu eliminacyjnego ( mecz z Mołdawią na początku września) rozpocznie od towarzyskiego meczu z Estonią.. Fornalik powołał skład który nie wiele różni się od tego na euro, nowy trener być może chce porozmawiać jeszcze z piłkarzami o tej imprezie powiedzieć o swoich planach i oczekiwaniach. Mimo wszystko niektóre wybory nowego trenera mogą jednak dziwić bo powołania dla Wasilewskiego ( zawinił przy wszystkich bramkach straconych na euro) czy też przeciętnego Wawrzyniaka nie powinny mieć miejsca. Fornalik do pomocy zatrudnił sztab który można powiedzieć jest całkiem niezły. Drugim trenerem został Marek Wleciałowski obecnie asystent trenera w Śląsku Wrocław a bramkarzami zajmie się świetny fachowiec Andrzej Dawidziuk. Polacy mimo iż zagrają z Estonią w Tallinie to myślę że wygrają ten mecz. Zadziała pewnie efekt nowej miotły każdy będzie chciał pokazać swoje umiejętności przed nowym trenerem aby utwierdzić go w przekonaniu że dokonał słusznego wyboru powołując go. Estonia to bardzo przeciętna drużyna która w ostatnich pięciu spotkaniach wygrała tylko jedno z Litwą. Zanotowała za to cztery porażki między innymi po 4:0 z Francją oraz Ukrainą. Miłośnikom obstawiania polecam granie na wygraną Polski dopóki kursy na naszą reprezentację są przyzwoite z czasem zaczną spadać