Los Rojiblancos od ponad miesiąca nie potrafi wygrać meczu, kiedyś jednak ta fatalna serii się musi skończyć i kto wie czy nie będzie to dzisiaj na San Mames. Z Bilbao Atletico grało się w ostatnich sezonach dość dobrze dość powiedzieć, że wygrali 4 z 6 ostatnich meczów między tymi ekipami (plus remis i jedna porażka). Nadzieje na przełamanie nie tylko dlatego, że w ostatnim czasie nieźle Atletico spisywało się przeciwko Bilbao ale również dlatego, że Marcelo Bielsa trener gospodarz przed tym spotkaniem ma spore problemy kadrowe. Nie mogą zagrać kapitan zespołu Carlos Gurpegui a także Inigo Perez, Igor Martinez, Xabier Castillo, Koikili a występ Fernando Llorente jest dość niepewny. Takich problemów nie ma trener gości, który po prostu ma szerszą ławkę rezerwowych i brak kilku zawodników nie powoduje fakt, że nie ma kogo powołać na mecz. W ekipie Gregorio Manzano nie zagrają dzisiaj Francisco Juanfran, Diego Costa, Tiago i Luis Perea. Nie są to jednak osłabienia które w znaczącym stopniu wpłyną na grę drużyny dlatego to jednak Los Rojiblancos są dla mnie w tym meczu faworytem i według mnie powinni wygrać i przegrać passę bez zwycięstwa, która trwa już ponad miesiąc.
FC Nantes od sześciu kolejek nie zaznało smaku porażki w Ligue 2, to pozwoliło ekipie Landry Chauvina uplasować się w środkowych rejonach tabeli, dzisiaj jednak "Kanarki" w przypadku zwycięstwa mogą awansować nawet na 4. miejsce i tym samym będą mogli włączyć się w walkę o awans. Pytany o dobrą grę Vivian kapitan Nantes mówił, że jest to związane z tym, że zespól coraz lepiej ze sobą się rozumie oraz dobrej atmosferze w drużynie. Dzisiejszy rywal Nantes to US Boulogne, zespół obecnie zajmujący 16. miejsce. Dzisiaj po razi pierwszy będzie prowadzony przez Pascala Plancque na własnym stadionie, zastąpił on Michela Estevana na stanowisku szkoleniowca drużyny. Trzeba powiedzieć, że debiut miał niezły bo wygrał Sedan 4-1 na wyjeździe a Sedan to zespół z górnej części tabeli. Mimo dobrego startu nie liczę jednak na jakąś serię zwycięstw ze strony Boulogne,według mnie będzie to zespół walczący o utrzymanie i będzie to zadanie trudne patrząc na ekipy które obecnie są w strefie spadkowej lub jej okolicach. Liczę więc na zwycięstwo "Kanarków", myślę, że jest to typ dość prawdopodobny w tym starciu i warty zagrania. Obaj trenerzy podali już swoje 16 osobowa kadry na to spotkania w których nie znaleźli się Maxime Dupe, Damien Tixier, Chaker Alhadhur, Koffi Djidji, Papa Malick Ba, Omar Benzerga, IsmaA«l KeA—ta, [b]Adrien Trebel[/b], Mohamed Diallo, Yero Diop, Maurice DalA©, Yong-Jae Lee, Fabrice Pancrate po stronie gości oraz Florian Bague, Ibrahim KonA©, Romain Peron, Benjamin Boulenger, [b]Maxime Colin[/b],KA©vin Bru, [b]Hugo Cianci[/b],Yassin Chadili, Pierre‑Baptiste Baherle po stronie gospodarzy. Pogrubioną czcionką wyróżniłem tych zawodników, którzy we wcześniejszych meczach grali dość regularnie w swoich zespołach.
W poprzednim sezonie gdy VfB Stuttgart bronił się przed spadkiem na Easy-Credit-Stadion w Norymberdze górą była ekipa gospodarzy która wygrała 2-1. Jest to o tyle ważne ponieważ FC Nżrnberg swojej historii bodaj raz potrafiło wygrać dwa mecze z rzędu przeciwko VfB na swoim obiekcie i było to w latach 1993 i 1994 czyli dość dawno. Ponadto statystyki tych spotkań są zdecydowanie korzystniejsze dla VfB, które wygrało 28 razy przy 13 remisach i 17 zwycięstwach FC Nżrnberg, bilans bramkowy natomiast to 100-65 na korzyść gości. Oczywiście statystyki nie grają ale patrząc na formę obu ekip wydaje się dobrym posunięciem zagrać dzisiaj na gości. FC Nżrnberg w ostatnich czterech meczach zdobył raptem 2 oczka i zajmuje odległą 13. pozycję. VfB Stuttgart natomiast gra w ostatnich meczach naprawdę dobrze i gdyby nie wpadka u siebie z HSV to wyglądało by to imponująco. Nie ma jednak co narzekać VfB zdobył 12 oczek w 5 ostatnich spotkaniach co sprawia, że ekipa Bruno Labbadii zajmuje 5.miejsce i dzisiaj mogą nawet awansować na pozycję wicelidera w przypadku zwycięstwa. Jeśli chodzi o nieobecnych w ekipie gospodarzy to Rakovsky, R. SchA¤fer, Nilsson , Pinola, Didavi, Klement i Eigler. W ekipie gości nieobecni to Ziegler , Bicakcic, Delpierre, Niedermeier, Audel, Pogrebnyak i Schieber. Myślę, że goście potwierdzą dobrą formę prezentowaną w ostatnich tygodniach i wygrają ze słabo spisującą się ostatnio drużyną Dietera Heckinga.
Obie ekipy w ostatnim czasie prezentują niezłą dyspozycję. Peterborough United wygrało 4 z ostatnich 6 meczów ligowych i 2 przegrało, Leeds United natomiast 4 mecze wygrało i 2 zremisowało w ostatnich 6 grach. Dobra postawa obu ekip w ostatnim czasie sprawia, że obie ekipy są w górnej części tabeli ligowej. Kto wygra dzisiejszy starcie? Według mnie większe szansę należy dawać ekipie Leeds. Simon Grayson szkoleniowiec "Pawi" ma według mnie lepszą kadrowo i bardziej doświadczoną drużynę, wszak w poprzednim sezonie ekipa z Elland Road do samego końca walczyła o awans do Premiership, a w tym sezonie również są wymieniani w roli jednego z kandydatów do awansu. Ponadto ekipa Leeds ma lepszy bilans bezpośrednich spotkań z Peterborough, grali z tym rywalem 6-krotnie i 4-krotnie wygrywali, 2 razy natomiast ekipa rywali triumfowała. Peterborough jest zespołem bezkompromisowym albo mecze wygrywa (4 razy) albo je przegrywa (2 razy), remisów w tym sezonie jeszcze na ich obiekcie nie zanotowano. Ostatnio mecze wygrane na własnym obiekcie przeplatają porażkami - ostatnio mecz wygrali więc jeżeli miałoby zostać potrzymane prawo serii to dzisiaj Leeds powinno zainkasować komplet punktów. Leeds, które w ostatnim czasie w końcu się przełamało w meczu wyjazdowym i wygrało 3-0 z Doncaster. W ekipie gospodarzy nie zagrają Scott Wootton i David Hibbert. W ekipie "Pawi" zabraknie Alex'a Bruce'a, Davide'a Sommy, Ben'a Parker'a i Zac'a Thompson'a.
Jak można się domyśleć Werder Brema nie grał jeszcze z Augsburgiem meczu ligowe i będzie to ich pierwsze bezpośrednie starcie. Mecz według mnie zapowiada się dość ciekawie. Werder który jeszcze do niedawna był w pierwszej trójce Bundesligi zmierzy się na SGL-Arena z FC Augsburg, który w ostatniej kolejce w końcu się przełamał i wygrał mecz ligowy (z Mainz). Obie ekipy zagrają dzisiaj o komplet punktów, gospodarze będą chcieli potwierdzić dobrą grę kolejnym zwycięstwem, natomiast Werder będzie chciał po dwóch ostatnich porażkach w końcu wygrać i powrócić do czołówki Bundesligi. Postanowiłem więc w tym meczu zagrać powyżej 2.5 strzelonych bramek. Obie ekipy nie mają zbyt solidnych defensyw, Augsburg stracił już w tym sezonie 16, natomiast Werder 12 bramek, jednak w ekipie z Bremy dobrze prezentują się zawodnicy ofensywni a w szczególności napastnicy Claudio Pizarro ma już 6 goli strzelonych a Marco Arnautovic i Marcus Rosenberg po 3. W ekipie gospodarzy odpowiedzialny za zdobywanie bramek jest Sascha MA¶lders, który ma już na koncie 3 bramki, dobrze wygląda jego współpraca z Hajime Hosogai, który ma na swoim koncie 2 bramki. W ekipie gospodarzy nie zagrają dzisiaj: Gelios, de Jong, Verhaegh, Bah, M. Ndjeng , Nebel, Thiede, S. Hain, Mayer, Oehrl i Thurk. Osłabiona na pewno będzie linia obrona zespołu ponieważ de Jong i Verhaegh to istotne ogniwa tego zespołu właśnie w defensywie. Jeśli chodzi o gości to tu nie zagrają: Vander, Balogun, Boenisch, Hartherz, Silvestre, Borowski, Kroos, A. Stevanovic, P. Stevanovic, A–z. Yildirim, Arnautovic, Avdic i Ayik. Myślę, że czeka nas dobry mecz w którym obie ekipy będą chciały wygrać. W takim wypadku warto więc zagrać over 2.5, gdyż wydaje się, że bramki powinny padać w tym spotkaniu.
Zarówno szkoleniowiec Dinamo Krunoslav JurÄ?ić jak i trener Ajaxu Frank De Boer zdają sobie sprawę jak ważne jest to spotkanie w kontekście dalszej walki w grupie D Ligi Mistrzów. Obaj zagrają dzisiaj o pełną pulę, bo wydaje się, że tylko taki wynik satysfakcjonuje obie ekipy. Z pozoru wydaje się, że lepszą sytuację ma ekipa Dinamo Zagrzeb, które w rozgrywkach ligowych T-Com 1. HNL wygrało 10 kolejnych spotkań u siebie jednak trzeba też pamiętać, że w Lidze Mistrzów przegrali u siebie z Realem Madryt. Ponadto ostatnio przegrali mecz ligowy z Zadarem (1-2). Ajax natomiast dopadł wydaje się mały kryzys - zespół nie potrafi wygrać od siedmiu spotkań jednak szkoleniowiec Frank De Boer, uważa, że ten mały kryzys w końcu minie i Ajciden znów zaczną wygrywać tym bardziej, że atmosfera w szatni jest bardzo dobra pomimo ostatnich wyników więc można przypuszczać, że w końcu to przełamanie nastąpi. Z Dinamo Zagrzeb Ajax ostatnio raz grał w sezonie 2009/10 w Lidze Europejskiej i wtedy dwukrotnie wygrał 2-0 (na wyjeździe) oraz 2-1 (u siebie). Wcześniej obie ekipy grały ze sobą w sezonie 2007/08 i wtedy również w Zagrzebiu górą był Ajax (1-0). Podróże do Zagrzebia na mecze z Dinamo powinny więc dobrze kojarzyć się kibicom Ajaxu i mam nadzieje, że będzie też tak również po dzisiejszym spotkaniu. Warto też wspomnieć o kontuzjach, wiadomo bowiem, że w Ajaxie jest ostatnio ich sporo: Nicolai Boilesen, Thulani Serero, Aras A–zbiliz i Kolbeinn Sigthórsson, ważne jednak, że po ostatnim meczu ligowym z AZ nikt do tej listy nie dołączył a istniały przecież obawy, że zabraknie Kennetha Vermeera. Tak wygląda sytuacja Ajaxu ale co ważniejsze sytuacja Dinamo wcale nie jest lepsza. Chorwacji mają bowiem też sporo problemów z kontuzjami nie zagrają: Arijan Ademi, Mehmed Alispahić, Igor BiA!ćan i Mathias Chago. Nie pewny jest również występ Milan Badelji i Mateo Kovacica i jeżeli obaj by nie zagrali byłaby to olbrzymia strata dla Chorwatów. Widać więc, że nie tylko Ajax ma problemy kadrowe ale również Dinamo i kto wie czy nie większe. Ajax w końcu się przełamie i wygra mam nadzieje, że będzie to dzisiaj .
Mistrz Włoch od początku sezonu zawodzi w rozgrywkach Serie A, obecnie zajmuje odległe 15. miejsce w tabeli z dorobkiem 5 oczek po 5 kolejkach. Dzisiaj o zwycięstwo również jednak nie będzie łatwo na San Siro przyjeżdża Palermo, drużyna, która w przerwie letniej została poważnie osłabiona radzi sobie w rozgrywkach ligowych zaskakująco dobrze. Po 5 seriach gier zajmuje wysoką 4. pozycję. Postanowiłem zagrać w tym spotkaniu remis. Milan jak wiadomo wciąż ma spore kłopoty kadrowe na dzisiejszy mecz zabraknie takich zawodników jak Gattuso, Pato, Boateng, Flamini, Yepes, Seedorf, Ambrosini,Zambrotta i Inzaghi. W ekipie gości natomiast jedynym nieobecnym jest Di Matteo. Oprócz kontuzji i nieobecności Massimiliano Allegri ma również inne zmartwienia otóż słaba gra pozostałych zawodników czy ostatnie doniesienia o tym, że gwiazdy Milanu są przemęczone i chcą kończyć kariery piłkarskie (Zlatan Ibrahimović i Antonio Cassano). Na pewno nie wpływa to pozytywnie na zespół o czym świadczą wyniki osiągane przez zespół w lidze. Myślę, że ambitnie grająca drużyna Palermo jest wstanie wywieść punkt z San Siro.
Ajax po wpadce w Groningen tuż przed przerwą reprezentacyjną traci do lidera Eredivisie 6 oczek, tym liderem jest AZ Alkmaar więc n kolejną wpadkę ekipa Franka de Boera nie może sobie pozwolić. Jeśli chodzi o statystyki meczów Ajaxu z Alkmaar na AmsterdamArena są one bardzo korzystne dla gospodarzy. Wygrali oni bowiem 14 (8 z handicapem bramkowym) razy przy 2 remisach i bez żadnej porażki! Statystycznie więc Ajax jest w tym meczu faworytem i powinien to spotkanie wygrać. Ajciden mają jednak problemy kadrowe dzisiaj w Ajaxie nie zagrają Boilesen, Ebecilio, Serero, Sigthorsson i Van der Wiel. Czy Ajax z takimi osłabieniami jest sobie wstanie poradzić z rozpędzonym AZ, który wygrał 6 kolejnych meczów ligowych? Według mnie tak. Atut własnego boisku już nie raz pokazywał, że Ajax potrafi wykorzystać doskonale, a jak już wspomniałem AZ w Amsterdamie nigdy dobrze się nie grało. Wracając jednak do osłabień wiadomo, że sporym osłabieniem będzie brak Gregory van der Wiel i Kolbeinna Sigthorssona, tego pierwszego może zastąpić Vurnon Anita lub grający w Jong Ajax Ruben Ligeon, natomiast Islandczyka najprawdopodobniej zastąpi Dmitri Bulykin. Myślę, że nie będą zaniżać poziomu Ajaxu, tym bardziej, że już nawet w tym sezonie potrafili pokazać się z dobrej strony. Sporo napisałem o osłabieniach w Ajaxie ale też AZ ma swoje problemy kadrowe do Amsterdamu nie pojechali Erik Falkenburg, Maarten Martens, Ruud Boymans i Ali Messaoud. Liczę, że Ajax w tym meczu pokażę się z jak najlepszej strony i wygra spotkanie rehabilitując się po części za wpadkę z Groningen. Ajax jest to zespół grający ofensywnie i zdobywający sporo bramek dlatego jeżeli gra u siebie warto grać na ich zwycięstwo z handicapem bramkowym, tak też uczynię i zagram :)
Na neutralnym terenie w niemieckim Wiesbaden dojdzie do towarzyskiego spotkania Polski z Białorusią. Jak wiadomo nasza kadra dość poważnie podchodzi to meczów towarzyskich nawet tych w których rywale nie grają w najsilniejszych zestawieniach (tak zazwyczaj jest). Nie inaczej będzie również dzisiaj Białoruś bowiem zagra bez kilku podstawowych zawodników takich Aleksandra Hleba i Antona Puciły czyli dwie największe gwiazdy piłki białoruskiej. Selekcjoner Białorusi Bernd Stange już wcześniej zapowiedział, że w starciu z biało-czerwonymi wystawi nieco rezerwowy skład więc jeżeli Białorusini zagrają w rezerwowym zestawieniu to nasza drużyna chcą marzyć o jakimś odegraniu roli na przyszłorocznych Mistrzostwach Europy powinna taki zespół pokonać. Choć jak pamiętamy Litwa też zagrała rezerwami z Polską a mimo to ekipa Franciszka Smudy poległa. My mam zagrać w dość mocnym zestawieniu. Nie ma w kadrze co prawa Szczęsnego, Głowackiego czy Matuszczyka ale pojawił się w kadrze AÂukasz Piszczek. Na pewno dojdzie też do paru zmian w podstawowym zestawieniu w porównaniu do meczu w Seulu z Koreą, szansę gry powinni dostać Sławomir Peszko, Tomasz Jodłowiec, Adrian Mierzejewski, czy Paweł Brożek. Oczywiście nie można lekceważyć Białorusinów ale według mnie takie mecze powinna nasza kadra wygrywać. Na Euro raczej takich rywali nie będzie - będą mocniejsi i na pewno będą grali w optymalnych zestawieniach. Dlatego takie mecze trzeba wygrywać, bo jeżeli nie to naprawdę będzie źle świadczyło na ekipie budowanej przez Franciszka Smudę.
To spotkanie już nic nie zmieni w grupie B eliminacji Mistrzostw Europy, wiadomo bowiem, że Macedonia zakończy udział na 5. miejscu natomiast Słowacja na miejscu 4. Dlaczego więc warto zagrać na mecz, który wydaje się nie mieć większej stawki? Trener Słowaków Vladimir Weiss bardzo chce bowiem by jego zespół zakończył eliminacje zwycięstwem, które ma podbudować drużynę po ostatnich słabszych spotkaniach. Zapowiada, że w drużynie zajdzie 4-5 zmian w porównaniu z meczem piątkowym przeciwko Rosji. Wiadomo, że nie zagrają Miroslav Karhan, Jan Durica i Martin Skrtel ale wydaje się, że i tak mocniejszy skład na papierze ma Słowacja niż ekipa prowadzona przez Johna Toshacka. Macedonia bowiem nie tylko musi grać bez swoich gwiazd Gorana Pandeva i Daniela Georgievskiego ale także VeliÄ?e A umulikoski, Gorana Popova i Mirko Ivanovskiego, którzy muszą pauzować za nadmiar żółtych kartek. To wszystko sprawiło, że do drużyny dołączyła czwórka graczy z kadry U20. Ponadto trzeba też zwrócić uwagę na korzystny bilans gier Słowaków przeciwko Macedonii. 4 razy wygrywali i tylko raz zremisowali, co ciekawe w oba mecze wyjazdowe zakończyły się zwycięstwem Słowaków, liczę, że również to dzisiejsze będzie zwycięskie.