W piątek o godzinie 20:45 początek 26.kolejki hiszpańskiej Primera Divison. W pierwszym meczu klub z Walencji, Levante, zagra na własnym boisku z beniaminkiem Eibar. W chwili obecnej Levante znajduje się na osiemnastym miejscu w tabeli, które zagrożone jest spadkiem do Segunda Liga. Gospodarze meczu robią co mogą by nie spaść z ligi i zagrali w ostatnich dwóch meczach u siebie całkiem przyzwoite spotkania. Pokonali Granadę 2:1 oraz Malagę 4:1. Teraz przyjdzie im się mierzyć z Eibarem, który w ostatnich sześciu ligowych pojedynkach nie zdobył ani jednego punktu i pomimo tego znajduje się na 13. miejscu. To może między innymi świadczyć że beniaminek wcześniej potrafił zdobywać punkty. Ani jednej wygranej w sześciu kolejnych spotkaniach może być skutkiem tego że mieli po prostu niełatwych rywali, m.in. Villarreal, Atletic Bilbao, Atletico Madryt. Patrząc na statystyki tych spotkań można zauważyć że aż tak bardzo nie odstawali od przeciwnika. Uważam że Eibar nie odniesie siódmej porażki z rzędu i sądzę też że warto będzie postawić na to że po 90 minutach będzie remis. Levante pod względem ilości remisów jest na 5. miejscu w lidze, a aż od ośmiu spotkań nie zremisowali w ogóle. Szanse na ich remis rosły więc z każdym meczem. Typuje wynik 1:1.
Dzisiaj o godzinie 17:00 w portugalskiej Primeira Liga początek meczu Panafiel - Maritimo. Będzie to pojedynek ostatniej, osiemnastej drużyny ligi z jedenastą. Według bukmacherów lekkim faworytem w tym meczu są goście. Nie ma co się dziwić, bo czasami potrafią rozegrać dobry mecz, jak na przykład niedawno pokonali u siebie 1:0 FC Porto. Mecze wyjazdowe jednak sprawiają im trochę problemów, bo mogą się jedynie poszczycić bilansem wyjazdowym 1-2-7. Dla gospodarzy, którzy walczą o utrzymanie bez wątpienia jest to dobra wiadomość, bo szanse mają nieco większe. Pozycja w tabeli jednak mówi wszystko, zespół ten jest bez formy. Jako że grają u siebie i to z zespołem, który ma problem z grą na wyjeździe istnieją spore szanse że tym razem rywal nie będzie dyktował warunków gry. Panafiel w 20 meczach ligowych zdobył tylko 15 goli, a rywal na wyjeździe strzela średnio tylko 0.7 gola. Dlatego uważam że warto będzie wytypować na under 2.5 bramki - statystyki najbardziej wskazują że padnie niski wynik. Do tego jestem jeszcze bardziej przekonany z racji tego że Panafiel gra u siebie i mają o co walczyć.
Dziś o godzinie 15:00 początek meczu AS Roma - Parma, który zostanie rozegrany w ramach już 23. kolejki włoskiej Serie A. Bez dwóch zdań zdecydowanym faworytem jest tu zespół ze stolicy Włoch. W ostatnich pięciu grach ligowych zdobyli tylko siedem punktów co jak na nich jest bardzo przeciętnym wynikiem. Ostatnio, po czterech remisach z rzędu udało się w końcu odnieść zwycięstwo na wyjeździe z Cagliari (2:1). Dzisiejszy mecz nie powinien sprawić im większych problemów, a oni tym samym będą mogli utrzymać dystans do Juventusu, który odskoczył im już na siedem punktów, głównie właśnie przez ostatnie cztery remisy. Moim typem będzie tu zwycięstwo AS Romy co najmniej dwoma bramkami. Dzisiejszy rywal klubu z Rzymu, jest bardzo słabym zespołem. Po 22 meczach zdobyli zaledwie dziewięć punktów i można nawet porównać, że są jeszcze gorszym odpowiednikiem naszego Zawiszy Bydgoszcz. Parma w tegorocznym sezonie grała na wyjeździe dziesięć razy, z czego przegrali dziewięć gier. Ciężko sobie wyobrazić aby urwali dziś punkty dla Romy, która ma o co grać. Stawiam na pewną wygraną Rzymian co najmniej dwoma bramkami.
Dziś zostanie rozegrana część meczy z najbardziej prestiżowego pucharu w Anglii - FA Cup. W jednym ze spotkań zobaczymy Aston Villę z Leicester City. Obie te drużyny na dzień dzisiejszy grają w Premier League i nie radzą sobie tam dobrze. Leicester zajmuje ostatnie, dwudzieste miejsce, a ekipa z Birmingham plasuje się tylko dwie pozycje wyżej. Niespodzianką jest że te dwa kluby zaszły aż do 1/8 finału FA Cup. Większość drużyn walczących o ligowy byt zwykle odpuszcza puchar, chcąc się skupić na lidze. W przypadku Aston Villi i Leicester najwidoczniej tak nie jest i trudno sobie wyobrazić by któraś z drużyn w tym momencie odpuściła. Aston Villa to nie jest słaby zespół, ale za to mają swoje problemy w ofensywie. W lidze średnio nawet nie strzelają bramki co drugi mecz (12 goli w 25 meczach). Sądzę, że w tym spotkaniu zobaczymy niski wynik, typu 1:1 lub 1:0. O ile to Leicester nie będzie rządził w Birmingham, co jest bardzo mało prawdopodobne, nie będzie inaczej. Aston Villa pomimo niskiej pozycji w lidze nie traci wcale dużo goli (około 1,3 na mecz) gdzie wliczone również są bramki Chelsea, Arsenalu oraz Liverpoolu (aż 9 goli). Nic raczej nie wskazuje żebyśmy tu obejrzeli sporą liczbę bramek. Moim zdaniem warto postawić w tym pojedynku na under 2.5 gola.
Już w piątek o godzinie 18:00 pierwszy mecz rundy wiosennej T-Mobile Ekstraklasy sezonu 2014/2015. W Bydgoszczy miejscowy Zawisza podejmie na własnym stadionie ekipę Górnika Łęczna. Moim zdaniem może być to dość ciekawe widowisko, Zawisza jako outsider ligi będzie walczył przede wszystkim o trzy punkty chcąc wybrnąć z miejsc spadkowych. Pierwszy mecz będzie ważny, bo od niego też będzie zależeć w jakich humorach piłkarze będą podchodzić do kolejnych gier. Zawisza w przerwie zimowej przemeblował skład, odeszli m.in. Herold Goulon, Michał Masłowski, Louis Carlos, a przyszli Bartłomiej Pawłowski, Sebastian Małkowski czy kilku innych obiecujących obcokrajowców. W sparingach Zawisza nie prezentowała się źle. Przypuszczam, że bydgoszczanie będą mieli trochę lepszą rundę niż tą jesienną, ale przed spadkiem się nie uchronią. Ich rywal - czyli beniaminek z Łęcznej to dość solidna drużyna, ale mocna u siebie. Wyjazdy są nieco gorsze i dlatego właśnie szanse w spotkaniu upatruje jako równe. Wątpie aby Zawisza po odejściu 11 zawodników grał ładnie i składnie. Może to się przełożyć na niemoc w ofensywie. Górnik Łęczna z kolei w ostatnich dziesięciu ligowych spotkaniach na wyjeździe zdobył tylko cztery bramki, przy czym wcale dużo ich nie tracił. Sądzę że jest to jeden z największych powodów dla których może paść w meczu mała liczba bramek i dlatego też typuje na under 2.5 gola.
Swój siedemnasty mecz w sezonie AC Milan rozegra na San Siro z Sassuolo. Wbrew pozorom dla Rosso-Nerri nie musi to być wcale łatwy mecz, ale myślę że wyjdą z tego pojedynku zwycięsko. Piłkarze z Mediolanu zajmują teraz siódmą pozycję w tabeli i ich głównym celem w tym sezonie jest zajęcie co najmniej trzeciego miejsca, które da eliminacje do Ligi Mistrzów. Pierwsze dwa miejsca są dość odległe, tym bardziej że w wysokiej formie są AS Roma oraz Juventus. Myślę że Rosso-Nerri są na dobrej drodze do dogonienia czołówki. Ostatnie dwie wygrane z Napoli oraz z Udinese na pewno podniosły morale zespołu, który wcześniej miał tendencje do gubienia punktów. Forma AC Milan jest w tej chwili niezła, co udowodnili w towarzyskim meczu z Realem Madryt (4:2). Sądzę że po dwutygodniowej przerwie będą w stanie pokonać Sassuolo. Drużyna ta radzi sobie nieźle i zajmuje dwunaste miejsce, głównie za sprawą remisowanych meczy. Remis absolutnie natomiast nie zadowoli gospodarzy i przewiduję że w pierwszym meczu w nowym roku wyjdą zwycięsko. Typuje na wynik 2:1.
Po dwutygodniowej przerwie wraca włoskie Serie A. O godzinie 15:00 Genoa na własnym boisku zagra z Atalantą. Genoa w tym sezonie radzi sobie bardzo dobrze, bo zajmują aktualnie szóste miejsce, choć kilka kolejek temu byli nawet na miejscu czwartym. Są mocni zwłaszcza na swoim boisku, gdzie pokonywali już między innymi AC Milan, Juventus czy Lazio. Dzisiejsza, szósta pozycja spowodowana jest ostatnimi przegranymi pod rząd z Torino i AS Romą. Teraz będą mieli dobrą okazję na przełamanie złej passy, bo rywalem będzie Atalanta, która w tym sezonie jest słaba. Goście dzisiejszego meczu zajmują dopiero siedemnastą pozycję w ligowej tabeli. Punkty które zdobyli były ugrane głównie na ich własnym boisku. Wyjazdy sprawiają im problemy, bo w ośmiu meczach mają bilans 1-3-4. To właśnie stawia Genoe przed niezłą okazją na przełamanie się. Jeśli już byli zdolni pokonywać najmocniejsze drużyny we Włoszech, to tym bardziej nie powinno im sprawić problemu pokonanie nie najmocniejszej Atalanty. Na punktach powinno im zależeć tym bardziej że w czołówce tabeli jest spory ścisk, a rywale Napoli czy Sampdoria nie zawsze mogą poszczycić się równą formą. Będzie to dość ważny mecz dla ekipy Genoa w kwestiach przełamania się i myślę że odniosą dziś ósme zwycięstwo w sezonie.
W siedemnastej kolejce włoskiej Serie A ostatnia w tabeli AC Parma rozegra u siebie mecz z Fiorentiną, która plasuje się na miejscu ósmym. Moim zdaniem w tym spotkaniu nie będzie żadnej niespodzianki i bezproblemowo wygrają goście. W obecnym sezonie Parma uchodzi za bardzo słabą drużynę. Osobiście nie pamiętam aby w Serie A, któraś drużyna po szesnastu meczach miała tylko sześć punktów. Myślę że spadek tej drużyny jest już przesądzony. Na przełamanie się mieli sporo okazji, ale sęk w tym że przełamanie nie nadeszło co tylko potwierdza jak słaba jest ta drużyna. Ciekawy był mecz z Interem, kiedy to sensacyjnie wygrali 2:0. W następnym meczu wszystko wróciło już do ''normy'' bo przegrali na wyjeździe z Juventusem aż 7:0. O reszcie gier nie ma co nawet się rozpisywać, bo prawie wszystkie zakończyły się porażką. Sądzę że w dzisiejszym meczu Fiorentina nie będzie mieć większych problemów. W tym sezonie już niejednokrotnie udowadniali formę i pokazywali że potrafią też dobrze grać na wyjazdach. Fiorentina w tym sezonie za cel ma dogonienie czołówki i takie mecze jak ten muszą wygrywać. Myślę że obejdzie się dziś bez niespodzianki i pewnie choć może nie wysoko wygrają goście.
Dziś o godzinie 16:00 West Ham United rozegra swój pierwszy mecz w 2015 roku, a rywalem będzie West Bromwich Albion. Dla popularnych ''Młotów'' wbrew pozorom może być to bardzo ważny pojedynek. Londyńska drużyna przegrała ostatnie dwa mecze z Chelsea oraz Arsenalem i przez to spadli nieco w ligowej tabeli, na szóste miejsce, a dystans do ścisłej czołówki nieco się powiększył. Do trzecich Czerwonych Diabłów tracą już pięć punktów. Jak mówił manager Młotów celem minimum jest czwarte miejsce do którego tracą na szczęście tylko dwa punkty. Ten mecz z niezbyt wymagającym West Bromwich może okazać się ważny, bo w przypadku kolejnej straty punktów morale zespołu mogą być kiepskie w kontekście kolejnych meczy. Sądzę że West Ham podejdzie do tego meczu maksymalnie skoncentrowany i od pierwszych minut będą chcieli rozstrzygnąć jego losy. Ich wygrana jest bardzo prawdopodobna bo w obecnym sezonie radzą sobie bardzo dobrze, zwłaszcza u siebie. Sądzę że West Bromwich, który okupuje dopiero szesnastą pozycję w tabeli, nie będzie w stanie im jakoś specjalnie zagrozić. Na dziewięć ich wyjazdów w tym sezonie aż sześć zakończyło się przegraną, co nie dobrze wróży przed meczem z West Ham , który u siebie jest bardzo mocny. Londyński klub chcąc trzymać kontakt z czołówką musi ten mecz po prostu wygrać i to powinien być ich największy motywator, bowiem tak wysokiej pozycji w tabeli nie zajmowali już długi czas.
O godzinie 13:15 początek derbów w szkockiej Premiership, zmierzą się ze sobą Dundee United z Dundee FC. Będzie to już dziewiętnasta kolejka i moim zdaniem faworytem i to zdecydowanym będą gospodarze. W ligowej tabeli zajmują oni obecnie trzecie miejsce ze stratą pięciu punktów do pierwszego Celticu Glasgow. Do drugiego Aberdeen tracą trzy punkty. W obecnym sezonie mają spore szanse na zajęcie dobrego miejsca. Celtic ma tendencje do tracenia punktów, a ostatnio właśnie Dundee United ograło ich u siebie 2:1. Gospodarze dzisiejszych derbów na dziesięć domowych spotkań wygrali aż osiem razy. Przegrali z Aberdeen oraz zremisowali z Hamiltonem, które zajmują wysokie miejsca. Gra na własnym podwórku będzie więc niewątpliwie dużym atutem. Sądzę że mecz z lokalnym rywalem nie będzie dla nich ciężki. Zespół Dundee FC jest niewątpliwie słabszą drużyną, co w każdym sezonie udowadnia. W tej chwili zajmują ósmą lokatę i ostatnio zmarnowali swoje szanse na to żeby bez problemów dogonić pierwszą szóstkę, przegrywając u siebie z najsłabszą drużyną ligi. Ich forma w tym sezonie jest bardzo nierówna, bo momentami potrafią zagrać niezłe mecze. Myślę jednak że w dzisiejszym spotkaniu duży wpływ będą miały bezpośrednie rywalizacje w derbach, w których to właśnie Dundee United są prawie zawsze górą. Po meczu z Celticiem mogą być dużymi optymistami i myślę że teraz nie stracą punktów. Stawiam na wygraną gospodarzy.