Drugie dzisiejsze spotkanie Ekstraklasy, w pierwszym inaugur, sezon było jak przewidywałem bez zwycięzcy Lechia Gdańsk podejmie Cracovię Kraków i powinna wygrać jak w 4 z 5 ostatnich meczów w Gdansku pomiędzy tymi drużynami (+ 1 remis dla Lechii). OD powrotu Lechii do Ekstraklasy z Craxą u siebie jeszcze nie przegrała. Na dziś dzień Lechia gra dobry futbol, a tego nie można powiedzieć o wielu polskich zespołach. Naprawdę czasami aż chce się oglądać ich mecze, coraz bardziej pracują (i lepiej im to wychodzi)nad prowadzeniem gry, a nie jak większość ligowców graniu z kontrataku. Zespół widać, że jest głodny sukcesów. Myślę, że nawet osoba Jacka Zielińskiego nie pomoże Krakowianom dziś, gdyż Lechia personalnie jest b.mocna, jedyny minus na dziś to brak 2 najlepszych strzelców poprzedniego sezonu, ale ponoć (wg m.in. Mili) Buksa ma duży talent i jak pokazał sparing ze zdowycą PN Wolfburgiem piłka go szuka (miał 4 b.dobre sytuacje). Lechia nie przegrała u siebie już prawie 10 spotkań, grała też dobrze w sparingach i wygrała po karnych z Szachtarem, remisowała z Hannoverem i Wolfb. Dziś powinna wygrac.
Dwa zasłużone dla polskiej piłki kluby otworzą dziś kolejny sezon ekstraklasy. Zauważyłem, że dość dawno tj min 5 lat włącznie nie było x na otwarcie, wiec może dziś. 2 lata temu w 1-szej kolejce oba zespoły grały ze sobą i wtedy było 0:0 w Krakowie, teraz też może być x, choć tym razem bramkowy. Dziś zarówno Wisła Kraków , jak i Górnik Zabrze są klubami o słabej lub beznadziejnej sytuacji finansowej i aż dziw , że w składach jest jeszcze sporo przyzwoitych piłkarzy. Obie mają b.małe szanse na walkę o puchary. Górnik pod wodzą "nowego" trenera Roberta Warzychy powinien wypaść, dobrze, nie przegrał żadnego z 5 sparingów. W jednym i drugim zespole jest sporo doświadczonych graczy , ale też kilku rokujących zawodników. Według mnie siły są wyrównane , a że to początek sezonu , to piłka jeszcze nie będzie słuchać piłkarzy jak należy. Myślę , że remis 0-0 albo 1-1 to bardzo prawdopodobne wyniki dziś. Oba zespoły dzieliły 2 pkt w tamtym sezonie i obie miało koło 10 remnisów(jeden klub miał ich nawet 12- 13). Wisła straciła Stilicia, który miał udział w 22 z 56 strzelnych goli
Kamil Biliński i Marcel Gecov zaczną na ławcem, do tego najlepszy strzelece Śląska w tamtym sezonie (2 goli zabrakło mu do Wilczka, który został królem strzelców też na ławce zacznie, choć trenerzy mówili, że jest w 100 procentach zdrowy). Trener Pawłowski zdecydował się na skład bardzo defensywny, 5 nominalnych obrońców (jest nowy/stary zawodnik Śląska Kokoszka). To oznacza ni mnie ni więcej, że Pawłowski chce najpierw nie stracić gola, a dopiero potem go poszukać. Dobrze kombinuje, bramki strzelone na wyjeździe liczą się podwójnie, a skoro Śląsk potrafił zremisować 1:1 na Jadze, 1:1 na Legii czy wygrać z Wisłą 1:0, to jest w stanie przy dobrym dniu i odrobinie szczęścia ugrać bramkowy remis. 0:0 więc absolutnie mnie nie zdziwi. Śląsk traci mału u siebie, ale i mało strzela, stąd m.in. pod koniec sezonu załamała się frekwencja. IFK słynie z b.dobrej defensywy w tym sezonie i traci około 0.5 gola na mecz w lidze. W tym sezonie IFK przegrało tylko raz, Śląsk w tamtym sezonie z pucharami przegrał tylko 2 mecze, b.rzadko notował overy. Śląsk pamięta 0:3 z Helsinborgiem i widać wyciągnął wnioski, gra na remis, a może z przodu coś spadnie. 2 gole w tym meczu to max, tym bardziej, że Ślask na obronie z Kokoszką i Celebanem zanim ten pierwszy odszedł do Rosji nie stracili w 6 kolejnych meczach ligowych gola!
Zespół gospodarzy jest na bardzo dobrej drodze by dotrzeć do fazy grupowej. W pierwszym swoim dwumeczu w kwalifikacjach do rundy grupowej wygrali z G.A. Eagles w bardzo dobrym stylu, ponieważ u siebie po prostu rozbili ten zespół i popisali się bardzo dobrą skutecznością (4:1 to wynik końcowy), czego brakuje wielu drużynom na początku sezonu. Na wyjeździe był remis 1:1. W tym meczu spodziewam się zwycięstwa gospodarzy być może nawet wygrają ten mecz więcej niż jednym golem, gdyż są zdecydowanym faworytem. Goście na początku spotkali się z gorszym zespołem niż Ferencvaros i wydaje mi się, że tym razem nie będą w stanie przejść tego zespołu. Są gorsi, bo liga bośniacka jest słaba, co pokazał mecz mistrza FK z Lechem, Lech mimo 2 kontuzji wygrał pewnie na wyjeździe 2:0. Drużyny z BiH są znacznie mocniejsze na wyjazdach. Ferencvaros nie przegrał w tamtym sezonie w swojej lidze ani jednego meczu, 3 tylko zremisował, ma niezły skład, nowy, piekny stadion oddany w 2014, oddanych i niezłych (głośnych kibiców). Do tego futbol węgierski jest na fali wznoszącej, buduje się nowe stadiony, są ulgi dla tych co inwestują w piłkę nożną, bo Orban to wielki kibic i ex... piłkarz. Zeleznicar nie stracił w 3 kolejnych meczach na wyjeździe w europ. pucharach gola, ale to były ogórkowate zespoły. Gosp. są w wielkiej formie, niecały tydzień temu rozbili mistrza w Superpucharze aż 3:0 i to strzelając 3-ciego gola grając w osłabieniu. Powinni budować na tym wyniku. U siebie będa grali w 12-stu (kibice). Do tego powinni i wypracują sobie zaliczkę przed rewanżem, bo jak pisałem bośniackie teamy sa znacznie groźniejsze u siebie, np. FK Sarajevo stawiał się w tamtym sezonie z Borussią M. 2:3 (w tamtym meczu nawet prowadził). Gosp. wygrali 4 z 5 ostatnich meczów w europejskich pucharach u siebie i mają niemieckiego trenera (Doll)
W tym meczu typuje 0-3 gole. Swój typ uzasadniam w następujący sposób: Wielokrotny mistrz Szkocji Celtic nie wystartował jeszcze w lidze szkockiej jak pozostałe drużyny i w związku z tym może im brakować rytmu meczowego, sparingi to nie to samo. Drużyna z Islandii Stjarnan, to nie są już ogórki. Islandia i ich futbol poczyniły bardzo dużo postępy w ostatnich latach, narodowa drużyna prowadzi w swojej grupie i jest co raz bliżej historycznego awansu na ME, w poprzednich kwalifikacjach radzili sobie niewiele gorzej i odpadli dopiero po barażach z Chorwacją. O sile islandzkiej piłki dobitnie przekonał się niedawno Lech i to za sprawą właśnie Stjarnan, Rybakom jak to nazwał ich trener Śląska pawłowski, nie strzelił nowy mistrz Polski ani jednego gola w 2 meczu. U siebie Stjarnan wygrał 1:0, a na wyjeździe było 0:0, skoro nie stremowała ich gra przeciwko licznej i głośniej publice w POznaniu, to nie powinna zbytnio zdeprymować atmosfera Celtic Park. Coraz mniej słabych drużyn jest w Europie, poziom się wyrównuje, wczoraj mistrz Danii wygrał z leszczami z Gibraltaru tylko 1:0 i to grali u siebie Celtic zagrał 3 sparingi i 2 z nich kończyly się underami i to mówimy o underze 2.5. Stajrnan w swojej lidze znaczenie lepiej gra na wyjeździe niż u siebie, na wyjeździe przegrał tylko 1 raz. Celtic w tamtym sezonie u siebie stracił tylko 8 goli u siebie, do tego wolno wszedł w sezon (1:4 i 0:2 z Legią). Teraz może być podobnie
Mistrzostwa Europy U21 (faza grupowa). W 3 meczu drużyna Anglii podejmie drużynę Włoch. Minimalnym faworytem przed tym meczem jest Anglia wg buków i zgadzam się z nimi. Po 2 meczach w lepszej sytuacji są Anglicy którzy mają 3 punkty, natomiast Włosi mają punktów jeden. Włosi zaliczyli spektakularny in minus mecz. W 1-szy meczu prowadzili dość szybko 1:0 ze Szwedami, byli faworytem przed tym meczem (kurs max 2 na nich) i grali z 60 min w 11 na 10 i ... przegrali ten mecz. Dokonali czegoś niebywałego. Fakt, że gola na 1:2 stracili już po 10, ale to i tak wielka kompromitacja. Według mnie będzie to bardzo wyrównane spotkanie ponieważ obie ekipy zdają sobie z wagi spotkania, lecz moim zdaniem wygra Anglia, której do awansu powinnien wystarczyć remis, niemniej włosi w końcówce przy takim rezultacie się odkryliby stawiając wszystko na jedną kartę i wtedy Anglicy powinni najpóźniej zabić mecz/ Myślę że Anglia jest za mocna dla ekipy Włoch i to właśnie ona awansuje z grupy po dzisiejszym zwycięstwie. Pokazała, że jest mocna psychicznie. Pierwszy mecz przegrała, drugi do 85 remisowała, a przy remisie ich sytuacja dziś byłaby bardzo trudna, jednak strzelilii w końcówce gola i to powinno dodać im luzu i pewności siebie. Mają b.dobrą obronę i atak na tych mistrzostwach. W ataku gwiazdą nr 1 jest H. Kane nowa nadzieja angielskiej piłki, strzelił w sumie ponad 30 goli dla Tottenhamu w zakończonym sezonie, był najskuteczniejszym anglikiem w PL, co więcej w u21 jest też bardzo skuteczny. w 13 meczach ma już prawie 10 bramek. Anglia ma jeszcze znanych i ogranych Chambersa (Arsenal), Jenkinsona (WHU), Ward-Prowse który miał podstawowe miejsce w rewelacyjnym Southamptonie, ma jeszcze parę tanlentów jak Ings, Butlanda, który dla U21 zagrał już prawie 30 meczów. Włosi grają bez paru wielkich nazwisk w tym nowego Pirlo czyli Verattiego (3 trofea z PSG)
Mistrzostwa Europy do lat 21 nabierają rozpędu, jest to prawdopodobnie ostatnia szansa zespołu Włoch na jakiekolwiek utrzymanie szans na wyjście z grupy (awansują 2 najlepsze drużyny) i awansu do play offów, jednak na przeciwko nim staną zawodnicy z Portugalii, którzy w obecnej chwili są bardzo dobrą drużyną i ciężko będzie ich pokonać. Dyspozycja Włochów w ostatnim czasie jest słaba. Ostatni mecz powinien bardzo źle wpłynąć na morale zawodników i pewność siebie. Włosi prowadzili ze Szwedami, byli w tym meczu faworytem, do tego większośc meczu (jakieś 60 min) grali w 11 na 10 i przegrali ten mecz. NIEBYWAŁE Coś jest nie tak w tym zespole, a przecież mówimy o Włochach, którzy mają dobrą obronę i prowadzenia/ dobrego wyniku umieją bronić jak mało kto. Być może błędem było jednak nie powołanie 3 bardzo znanych piłkarzy którzy mogli zagrać na tych mistrzostwach przez co spadła siła rażenia i generalnie siła tej drużyny. Mowa o Verattim (nowym Pirlo), którzy wygrał 3 trofea z PSG w ostatnim sezonie i jeszcze 2 innych piłkarzach, trener stwierdził, że po radzi sobie bez nich, nie chce naruszać atmosfery w zespole, która zrodziła się podczas eleminacji (w których nie grali). Portugalia wygrała z Anglią , która ma b.mocny personalnie skład i całe eliminacje przeszła jak burza WYGRYWAJĄC WSZYSTKIE SPOTANIA, Portugalia była niewiele gorsza bo zremisowała tylko 1 i resztę wygrała. Jeśli nie popełni żadnego dużego błędu to powinni ten mecz wygrać. Mają b.dobrą pomoc i powinni zdominować Włochów, Lopes (Lille), Neves( duży talent Porto), Fernandes (Udine) i Bernardo Silva (cwierćfinalista LM z Monaco, sporo bramek dla tego klubu jako pomocnika po przyjściu z Benfiki) powinni zdominować Włochów,. Każdy z nich zagrał min 20 meczów w poprzednim sezonie. Minimum
W tym meczu typuję niespodziankę i brak zwyc. przereklamowanych trochę zawodników Anglii. Dlaczego przereklamowanych? Bo mieli łatwą grupę u21 i żadnego mocnego przeciwnika, do tego w barażach o wejście bezpośrednie do turnieju mieli Chorwatów, którzy potęgą w u21 nie są. Szwecja miała większy opór, Francja ma b.dobre szkolenie, przecież nie tak dawno na poprzednich mistrzostwach U20 zdobyli Mistrzostwo Świta i co moment produkują b.dobrych piłkarzy, a Szwedzi ich rozbili u siebie 4:1 i awansowali, choć pierwszy mecz na wyj. przegrali 0:2!To może być czarny koń tych mistrzostw. Jest to drugi mecz w grupie b. Szwecja U21 obecnie jest w przyzwoitej formie, ponieważ z pięciu ostatnich meczy cztery razy wygrali i jeden raz zremisowali, a pierwszy mecz w grupie wygrali przeciwko Włochom U21. I to wygrali w niesamowitych okolicznościach. 1 to Włosi byli faworytem. 2 Prowadzili 1:0 i grali większość meczu w 11 na 10 i mimo to przegrali. Ten mecz na pewno bardzo wpłynie pozytywnie na morale i pewność siebie. Dziś Szwedom w pełni wystarcza remis, to Anglai musi wygrać, bo Anglia U21 przegrała z Portugalią U21 w pierwszym swoim meczu,Myślę, że to będzie bardzo wyrównany mecz. Anglia ma b.dore nazwiska, ale te często mylone są z drużyną, a drużynę zbudować jej trudniej i moim zdaniem nie gorszą z Guidettim na czele ma Szwecja. Anglia ma imponująca obronę i atak, ale kluczem do wygrywania może być wygranie walki w środku, a ten jest najsłabszy u Anglików i Portugalia z dobrymi pomocnikiami (Nevez z Porto, Fernandes z Udine i jeszcze 2 znanych)to wykorzystała. Anglia jak wiemy z dorosłej reprezentacji jest słaba psychicznie, do tego kluby angielskie od paru lat słabo radzą sobie w europejskich pucharach. Szwecja zagra bez presji i jej to pomoże, oni chcą , Anglia musi.
Argentyna po raz kolejny nie potrafi się odnaleźć na początku turnieju, gdzie w pierwszych meczach zanotowali remis po dobrej pierwszej połowie(2:0, ale gole po błedach obrońców Paragwaju) oraz bardzo słabej drugiej połowie z Paragwajem oraz wygraną nad Urugwajem tylko 1:0, a Urugwaj gra bez największej gwiazdy i najlepszego snajpera Suareza. W tym meczu, gdy ich przeciwnikiem będzie Jamajka powinni pokazać wreszcie swój ofensywny potencjał, który mają posiadając zawodników takich jak Messi (45 Goli w LA Liga, 3 trofea z Barcą), Aguero (najlepszy strzlecw PL w ostatnim sezonie) czy Tevez (czołowy strzelec Serie A). W tym meczu można spodziewać się całkowitej dominacji gospodarzy, a w pierwszej połowie powinni oni strzelić minimum jednego gola by mieć kontrole nad meczem od samego początku, a z techniką jaką posiadają ofensywnie nastawieni zawodnicy powinni poradzić sobie z tym bez problemu. Argentyna wygrała 2 ostatnie mecze z Jamaicą i strzeliła 7 goli, straciła tylko 1, ich obrona jest niepewna, to najsłabsza formacja, Jamaica może to wykorzystać i strzelić gola honorowego. Argentyna przed turniejem była b.skuteczna i potrafiła np. pokonać Boliwię 5:0, a Boliwia wciąż jest w grze i ma 3 pkt po 2 meczach
Kursy na Meksyk rosną i są nawet w okolicach 2.5. Bym może dlatego, że fial defensywy, aczkolwiek wiekowy już zawodnik Rafa Marquez nie zagra dziś. Niemniej uwazam, że nawet bez niego Meksyk powinien wygrać, ma lepszych piłkarzy i jest w lepszej formie. Meksyk właśnie zremisował z Chile 3:3, a Chile to jeden z faworytów do wygrania turnieju z wielkimi nazwiskami Vidala, Sancheza, Medela etc. Meksyk wykorzystał z gospodarzami (tak ugrać 3:3 z gospodarzami nie jest łatwo) do maksimum każdy wolnego metr kwadratowego miejsca zostawianego przez Chile, a Chile grało efektownie i z pasją. Teraz mając 2 remisy są w lepszej sytuacji niż Ekwador bo mogą przy remisie awansować z 3-ciego miejsca, Ekwador przy remisie na pewno odpada, ma 2 porazki i stracił już 5 goli, 0:2 z Chile i 3 z Boliwią. A Boliwia to słabuesz, to zespół który do meczu z Ekwadorem nie wygrał ponad 15 kolejnych meczów Na Copa, co wziąwszy pod uwagę, że grali tam po 2-3 mecze na turniej, a ten odbywa się co 4 lata daje szmat czasu. Nie bedę mówił,że znam dobrze te nazwiska, które są w kadrze Meksyku, brakuje wielu znanych jak Chicharito, Dos Santosów, Ochoy i jeszcze z 2 3, ale Corona to najlepszy obecznie bramkarze Meksyku, do tego mają mocną ligę, co mówił choćby Borek, który miał okazję oglądać parę meczów na zywo. Ich liga jest mocna, bo wspierana przez wielke koncerny, z roku na rok są co raz lepszy o czym świadczy regularne wychodzenie z grupy na MŚ, czy wygranie IO z Brazylią Neymara. Ekwador przegrywał już z Boliwą 0:3, choć przed tym meczem był b.dużym faworytem i kursy na niego spadły do 1.5! Meksyk ma także świeny h2h z Ekwadorem, przegrał tylko 1 mecz z ostatnich 15 spotkań, wygrał 2 ostatnie, a ta porazka była towarzysko, w historii na około 20 spotkań przegrali tylko 2 mecze,Meksyk w 10 ostatnich meczach z Ekwadorem, tylko raz nie strzelił bramki. Tylko 3 repr. Meksyku gra w Europie, ale Jimenez gra w wielkim Atletico i spodował się jednemu z najlepszych trenerów świata Cholo Simeone. Meksyk ma ponad 100 mln ludzi i ma z czego wybierać i produkować piłkarzy. Ich trener Herrera, b.doświadczony mówi, że chcą wygrać ten turniej i wierzy w swoją drużynę.