Spotkanie 16 kolejki Primera Division, w którym zmierzą się dziewiąty w tabeli Athletic Bilbao i osiemnasty Racing Santander. Różnica pomiędzy oboma zespołami jest ogromna, Baskowie grają bardzo ładną dla oka, efektowną piłkę, jednak brakuje im często skuteczności, tak właśnie było dwa tygodnie temu w meczu z Granadą, byli zdecydowanie lepsi a punktów nie zdobyli. Natomiast Racing Santander to według opinii wielu osób najsłabszy zespół w lidze, mają ogromne problemy finansowe, bardzo przeciętnych piłkarzy i niedoświadczonego trenera. Wygrali tylko dwa mecze, z Betisem, który po dobrym początku od dłuższego czasu gra beznadziejnie słabo i z będącym w ogromnym kryzysie Villarealem. Athletic powinien dziś mieć sporą przewagę, pytanie czy podopieczni Bielsy będą skuteczni, ja myślę że to dobry moment na powrót do wygrywania, będą chcieli swoim licznym kibicom udowodnić że porażka z Granadą była wypadkiem przy pracy, a po zwycięstwie w połowie tygodnia w Pucharze Króla powinni wyjść dziś na boisko pozytywnie nastawieni. U gospodarzy najważniejszą absencją jest oczywiście brak Llorente, u gości zabraknie Francisa, Jairo i Kennedy'ego. Athletic wygrał na San Mames 75% meczów z Racingiem, nie inaczej powinno być dzisiaj, liczę na wysoką wygraną.
Ostatnia kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów. W grupie B awans ma zapewniony Inter a od drugie miejsce również dające awans mają szansę pozostałe trzy drużyny, tj. Trabzonspor, Lille i CSKA. W bezpośrednim pojedynku zmierzą się dziś zespoły Lille i Trabzonsporu, zwycięzca awansuje do fazy pucharowej. Według mnie awans uzyska zespół Lille, który dziś powinien przekonująco rozprawić się z tureckim rywalem. Goście zajmują to drugie miejsce dzięki sporemu szczęściu w pierwszej kolejce kiedy to udało im się wygrać na wyjeździe z bardzo słabym Interem, który prezentuje się od początku sezonu mizernie, ale zwłaszcza wtedy byli zupełnie rozbici. Później Trabzonspor osiągał już dużo słabsze wyniki, u siebie remisował a na wyjeździe przegrał wyraźnie w Moskwie 0:3. Lille rozpoczęli od dwóch remisów z CSKA u siebie i Trabzonsporem, potem dwa razy przegrali jedną bramką z Interem, by dzięki ostatniemu zwycięstwu na wyjeździe z CSKA 2:0 powrócić do walki o awans. W pierwszym meczu w Turcji to Lille prezentowało się lepiej. Francuzka drużyna jest u siebie mocna, pokonali w tej rundzie mocne ekipy w rodzimej lidze, takie jak OM czy Lyon, w lidze francuskiej zajmują trzecie miejsce. Trabzonspor ostatnio spisuje się bardzo przeciętnie, ostatnio wygrali miesiąc temu, zajmują szóste miejsce w lidze. Dziś to Lille będzie cieszyć się z awansu do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. po pierwszej bramce mecz powinien być otwarty i paść powinno sporo bramek.
Spotkanie 12 kolejki Rosyjskiej Premier Ligi pomiędzy zajmującym 8 miejsce zespołem Spartaka Moskwa i zajmującym jedno miejsce wyżej zespołem Rubina Kazań. Gospodarze na koncie mają 16 punktów, bilans bramkowy: 11-14, goście mają punkt więcej, bilans bramkowy: 15:10. Jest to bardzo ważne spotkanie dla obu zespołów, ponieważ w tym roku wszystkie zespoły walczące o mistrzostwo gubią punkty, dlatego też 3 punkty w tym meczu pozwolą dalej realnie myśleć o mistrzostwie, ponieważ lider CSKA Moskwa ma zaledwie 19 punktów (+ do rozegrania mecz zaległy). Po statystykach wydaje się że powinien to być mecz na styku, jednak to goście są dziś zdecydowanymi faworytami, a powodem tego są ogromne braki kadrowe zespołu gospodarzy, kompletnie rozsypała się linia obrony, nie zagrają: Fiodor Kudriaszow, Marek Suchż, Marcos Rojo, NicolA!s Pareja, Jewgienij Makiejew i Aleksandr Szeszukow, a jak by tego było mało z pięciu ofensywnie grających Brazylijczyków wystąpi tylko Ibson, zabraknie wracającego do treningów Carioci, kapitana Alexa oraz napastników Wellintona i Ariego. Jeśli zaś chodzi o Rubin to przyjeżdża w najsilniejszym zestawieniu, do tego są ostatnio w dobrej dyspozycji. Dodatkowym czynnikiem, który zachęca do zagrania gości jest fakt, że w trzech poprzednich sezonach trzykrotnie pokonywali na wyjeździe Spartak nie tracąc nawet jednej bramki.
13.04.2011 Piłka nożna, Liga Mistrzów Tottenham - Real Typ: over 2,5 gola Kurs: 1.81 20:45 BetFair Rewanżowe spotkanie ćwierćfinałowe Ligi Mistrzów pomiędzy Tottenhamem a Realem. W pierwszym spotkaniu na Santiago Bernabeu Real wygrał 4:0 czy praktycznie zapewnił sobie awans do półfinału. Liczę jednak że w rewanżu na White Hart Line Tottenham będzie walczył o zwycięstwo, co powinno przełożyć się na ciekawy mecz ze sporą ilością bramek. Jak potoczy się mecz... dużo zależeć będzie od zespołu gospodarzy ponieważ Real przy takim wyniku będzie czekać na to co zrobi przeciwnik. Koguty pokazały już nie raz w tym roku na arenie międzynarodowej że potrafią grać odważnie, z polotem... Dziś w zespole gospodarzy zabraknie Palaciosa, Woodgete'a, Kinga, Huttona, Pienaara i Croucha, natomiast raczej zagra Lennon. W zespole gości na pewno zabraknie Gago, Benzemy i Pepe, ale mając tak równą kadrę, na uwadze fakt że przed sobą w sobotę Gran Derbi wytypowanie składu w jakim wystąpią graniczy z cudem, kto by jednak nie zagrał Real jest w stanie osiągnąć dziś dobry wynik, stworzyć sobie sytuacje bramkowe. Hiszpańskie zespoły zdecydowanie nie leżą Tottenhamowi, dodając do tego fakt że Real na wyjeździe w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów jeszcze nie przegrał myślę że mecz ten może zakończyć się wynikiem w okolicach remisu 2:2. Myślę że to Tottenham będzie dzisiaj zespołem grającym piłką, przeważającym, powinno się to przełożyć na zdobycie bramek, Real zapewne cofnięty z kontry też powinien potrafić ukłuć wykorzystując swoją wspaniałą organizację gry, umiejętność szybkiego przejścia z obrony do ataku. Jako że Tottenham bardzo słabo radzi sobie w konfrontacjach z hiszpańskimi zespołami a Real w tej edycji Ligi Mistrzów jeszcze nie przegrał spróbować można również zagrania remisu.