Mecz 31 kolejki włoskiej Serie A pomiędzy piątym Interem (50 pkt.) i szesnastą Atalantą (34 pkt.). Mecz odbędzie się w Mediolanie i typuję w nim zwycięstwo gospodarzy. W tej kolejce do Interu uśmiechnęło się szczęście w postaci straty punktów przez Milan. Dzięki temu teraz może się włączyć do walki o prawo gry w Lidze Mistrzów. Drużyny znajdujące się tuż za Interem (Lazio i Roma) zagrają między sobą i któraś z nich wyprzedzi Mediolańczyków w przypadku ich porażki. Inter u siebie gra całkiem dobrze - 7 zwycięstw i 4 remisy i 4 porażki. Należy jednak zwrócić uwagę na to, że ostatni mecz u siebie rozgrywał z Juventusem i przegrał 1:2. Będzie to okazja to zrehabilitowania się przed kibicami. Atalanta ma 7 punków przewagi nad strefą spadkową i nie jest w zbyt dobrej formie ponieważ ostatnio wygrywała tylko z drużynami ze strefy spadkowej. Na wyjazdach słabo, bo 4 zwycięstwa, 2 remisy i aż 9 porażek. Atalanta jest również słabsza indywidualnie i jest jedną z drużyn o najmniejszej liczbie strzelonych bramek w lidze. Myślę, że Inter walczący o europejskie puchary i chcący się zrehabilitować kibicom bez problemu poradzi sobie na swoim boisku z Atalantą walczącą o utrzymanie.
Mecz 1/4 FA Cup pomiędzy Manchesterem United i Chelsea. Mecz rozgrywany będzie na Stamford Brigde i typuję w nim zwycięstwo United. Rozgrywki ligowe zdominowały Czerwone Diabły i teraz mogą na wysokich obrotach grać w pucharze. Sytuacja Chelsea w lidze nie wygląda najgorzej, ani też nie najlepiej. The Blues w Premier League biją się o prawo gry w Lidze Mistrzów z Evertonem, Arsenalem i Tottenhamem. W FA Cup po ewentualnym zwycięstwie z United czeka ich spotkanie z City. Za kilkadziesiąt godzin Chelsea rozgrywa mecz w Lidze Europejskiej z Rubinem Kazań u siebie, więc będzie musiało zaliczyć dobry wynik przed trudnym wyjazdem. Benitez ma wybór między przyłożeniem się do meczu z United, by później spotkać się z City, lub odpoczynek z United by pokonać Rubin, a później sięgnąć po 2 z rzędu europejski puchar (który jest jak najbardziej w ich zasięgu). The Blues są w kiepskiej formie co ostatnio potwierdzili porażką ligową z Southampton. Pierwszy mecz zakończył się remisem 2:2, w meczu tamtym szybko przewagę i 2:0 osiągnęły Czerwone Diabły. Jednak Chelsea zdołała odrobić straty. W meczach tych drużyn pada wiele bramek ale myślę, że to może być jeden z nielicznych "underów". W Chelsea na uraz narzeka Mata, który jest głównym ogniwem napędowym w ofensywie Beniteza. Wszystko przez to, że swoich ról nie wypełniają napastnicy - Torres jest przeciętniakiem, Ba ostatnio też nie zachwyca. United ma genialną passę - ostatni mecz w angielskich rozgrywkach przegrali w październiku. Bardzo dobrze spisuje się defensywa i United ostatnio nie traci bramek. W ofensywie prawdopodobnie wystąpi kat Chelsea - Chicharito, który w ostatnich 4 meczach pomiędzy tymi drużynami zawsze strzelał bramkę. United - nie walczy już w Europie, Premier League ma już w kieszeni, żaden z kluczowych zawodników nie narzeka na kontuzje, jest w świetnej formie i może grać na pełnych obrotach. Moim zdaniem mecz zakończy się wynikiem 0:2.
Mecz 29 kolejki hiszpańskiej Primera Division pomiędzy trzynastym Espanyolem (35 pkt.) i czwartym Realem Sociedad (47 pkt.). Mecz rozegrany zostanie w Barcelonie i typuję w nim zwycięstwo gości. Espanyol zajmuje miejsce w centralnej części tabeli. Nie grozi mu już spadek, a o walce o europejskie puchary może już praktycznie zapomnieć. Gospodarze grają w kratkę i zwycięstwa przeplatają porażkami. W ostatnim czasie bardzo dobrze radzą sobie na własnym terenie (6-6-4) gdzie nie zaznał porażki w 7 ostatnich meczach. Jednak poziom drużyn z którymi Espanyol spotykał się u siebie pozostawia wiele do życzenia, bo były to głównie ekipy z dolnej części tabeli. Najlepszym strzelcem jest Verdu, który zdobył zaledwie 7 bramek. Real Sociedad jest rewelacją ligi. Zajmuje on 4 miejsce i walczy o prawo do gry w Lidze Mistrzów. Kiedyś Real miał kłopoty z meczami na wyjeździe (5-3-5). Jednak w ostatnim czasie poprawił się w tej statystyce i wygrał 3 mecze z rzędu na trudnych terenach (Bilbao, Atletico M. i Zaragoza). Goście ostatnią porażkę odnieśli 6 stycznia z Realem Madryt, później kolejno w 10 meczach wygrywali lub remisowali. Najlepszym Strzelcem jest Vela, zdobył on 12 bramek. Goście są na pewno bardziej zmotywowani, w lepszej formie i lepsi indywidualnie. Stawiam na ich zwycięstwo 0:2.
Mecz 22 kolejki najwyższej rosyjskiej klasy rozgrywkowej pomiędzy ósmym Terekiem Grozny (33 pkt.) i trzecim Zenitem Petersburg (41 pkt.). W meczu tym typuję zwycięstwo gości z Petersburga. Terek jest drużyną ze środka tabeli ale ma jeszcze realne szanse na grę w pucharach. Zenit goni czołówkę, by zagwarantować sobie grę z Lidze Mistrzów. Odpadł z Ligii Europejskiej, więc tylko rodzime rozgrywki mogą być ich furtką do Europy. Terek u siebie spisuje się całkiem dobrze (6-1-3). Zenit jest jedną z najlepiej radzących sobie na wyjazdach drużyną (6-2-2). Terek jest w lekkim kryzysie ponieważ nie odniósł zwycięstwa w 4 ostatnich meczach. Myślę, że jest to głównie spowodowane bardzo słabą linią ofensywy (24 bramki w sezonie; dla porównania Zenit 37). W obronie też nie jest najlepiej ponieważ Terek traci 1,5 bramki na mecz. Zenit jest naszpikowany gwiazdami i trudno sobie wyobrazić by Hulk lub Kierzhakov (10 bramek) nie mieliby zagrać w Lidze Mistrzów. Zenit musi wygrywać takie mecze by to osiągnąć. Goście na każdej płaszczyźnie spisują się lepiej od gospodarzy i myślę, że z łatwością wygrają ten mecz i wykorzystają potknięcie drugiej Anzi, która poległa w Krasnodarze 4-0.
Mecz 31 kolejki angielskiej Premier League pomiędzy osiemnastą Aston Villą (30 pkt.) i siódmym Liverpoolem (45 pkt.). W meczu rozgrywanym na Villa Park stawiam na over bramek 2,5. Forma Liverpoolu jest chyba największą niewiadomą w lidze. The Reds potrafią bardzo wysoko wygrać kilka meczy by później ponieść porażkę z którymś z outsiderów. Jednak we wszystkich meczach z ich udziałem pada bardzo wiele bramek - w ostatnich 5 meczach z ich udziałem padło łącznie 20 bramek (4 bramki/mecz). Liverpool ma kim postraszyć w ataku - głównie chodzi mi o Suareza, który (z 22 golami) walczy o 1 miejsce w klasyfikacji strzelców. The Reds na wyjeździe rozegrali 15 spotkań i w aż 12 meczach padały co najmniej 3 bramki. Aston Villa broni się przed spadkiem i musi wygrywać, więc powinna zaatakować. W ataku głównym ogniwem gospodarzy jest Benteke, który zdobył już 13 bramek. Według mnie będzie to ostra wymiana ciosów i gra akcja za akcje. W takich meczach pada przeważnie wiele bramek. Ponadto Aston Villa ma dziurawą obronę, ponieważ straciła 56 goli w 30 meczach. Trzeba także dodać, że w ostatnich 5 meczach gospodarzy w aż 4 padły co najmniej 3 bramki. Mój typ na to spotkanie to 1:3 i zwycięstwo walczącego jeszcze o europejskie puchary się Liverpoolu.
Mecz 28 kolejki holenderskiej Eredivisie pomiędzy dziewiątym Heerenveen (35 pkt.) i trzecim Feyenoordem (56 pkt.). W meczu tym typuję zwycięstwo gości, czyli Feyenoordu. Goście mają ogromne szanse na mistrzostwo, ponieważ do liderującego Ajaxu tracą zaledwie punkt. Z pewnością podejdą bardzo zmobilizowani do tego spotkania, ponieważ Heerenveen jest ostatnio w dobrej formie. Feyenoord na wyjazdach gra dosyć dobrze (7-2-5), gdzie osiąga podobne wyniki do Heerenveen u siebie (3-6-4). Będzie to mecz wyrównanych drużyn, jednak minimalnym faworytem wydaje się być ekipa gości. Ostatnie 4 mecze obydwu drużyn to same zwycięstwa. Myślę, że w tym meczu wyjdzie większe ogranie i doświadczenie zespołu z Roterdamu. Feyenoord nie traci zbyt wielu bramek (33), a wiele strzela (53). Nie można tego powiedzieć o Herenveen, które ma dziurawą obronę i traci prawie 2 bramki na mecz. Indywidualnie lepsi też wydają goście. Moim zdaniem mecz zakończy się zwycięstwem bardziej zmobilizowanych i lepszych indywidualnie gości 1:2.
Mecz francuskiej League 2 pomiędzy liderem Monaco i zajmującym 2 miejsce Nantes. Mecz rozgrywany będzie na stadionie Nantes i typuję w nim ich porażkę. Monaco w tym roku zostało wsparte wieloma milionami euro by wrócić do najwyższej klasy rozgrywkowej we Francji. Dziś czeka ich chyba najważniejszy mecz, który jeśli wygrają to bardzo przybliżą się do awansu. Monaco jest najlepiej grającą na wyjeździe drużyną i w 14 meczach zaliczyła 9 zwycięstw i 3 remisy. Nantes z kolei jest najlepiej grającą u siebie drużyną z tylko 1 porażką, 5 remisami i 9 zwycięstwami. Obydwie drużyny mają bardzo dobrych napastników - DjorÄ‘ević w Nantes i Toure w Monaco. Jednak w linii pomocy Monaco zdecydowanie przeważa, a w takich meczach wygrywa ten, który wygra w środku pola. Drużyna z Księstwa, jest lepsza indywidualnie, jest bardziej zmotywowana, a na wyjazdach osiąga lepsze wyniki niż u siebie. Myślę, że to wszystko przemawia za ich zwycięstwem, jednak ze względu na dobrą postawę Nantes, podpieram się DNB.
Mecz pomiędzy liderem angielskiej Premier League Manchesterem United i zajmującym 15 pozycję Sunderlandem. Gospodarzem spotkania jest Sunderland i stawiam na ich porażkę. Czerwone diabły pewnie dążą do sięgnięcia po mistrzostwo. Mają już sporą przewagę nad resztą stawki i musiałby się wydarzyć cud, żeby podopieczni Sir Alexa Fergusona nie osiągnęli zwycięstwa w lidze. Manchester na wyjazdach radzi sobie znakomicie i przegrał zaledwie w 2 z 14 meczy, odnosząc 10 zwycięstw. Sunderland u siebie bez rewelacji, bo zaledwie 4 zwycięstwa i 6 remisów, a ostatnie zwycięstwo w domu odnieśli dopiero w styczniu. W United jest komu strzelać bramki - Rooney, van Persie. W obronie też jest dobrze, ponieważ w ostatnich 5 ligowych meczach United nie straciło żadnej bramki. Przed zbliżającym sie meczech z Chelsea SAF wystawi prawdopodobnie lekko rezerwowy skład i dlatego myśle, że gracze z ławki będą chcieli się pokazać i osiągną zwycięstwo nad słabym Sunderlandem. Sunderland nie wygrał w 7 ostatnich meczach i myśle, że to się nie zmieni. Mój typ to 0:3.
Szlagier w 30 kolejce francuskiej League 1, czyli mecz pomiędzy liderem PSG i siódmym Montpellier. Mecz odbędzie się na Park des Princes i stawiam w nim na gospodarzy. PSG pewnie dąży do mistrzostwa i ma już 5 punktów przewagi nad drugim Lyonem. Dla podopiecznych Carlo Ancielottiego brak triumfu w lidze będzie nie lada porażką, a pokonanie słabego w tym sezonie Montpellier z pewnością przybliży ich do celu. Paryżanie walczą również w Lidze Mistrzów i myślę, że będą chcieli dziś wygrać by na luzie wyjść na mecz z Barceloną. Na Park des Princes w 15 spotkaniach aż 10-krotnie gospodarze zatrzymywali komplet punktów, ponadto padły 3 remisy i 2 zwycięstwa gości. Najlepszym strzelcem jest Ibrahimovic, który zdobył już 25 bramek w lidze, w ofensywie PSG groźny jest również Lavezzi, Pastore. Montpellier na wyjazdach spisuje się słabo i w 14 meczach zaliczyli zaledwie 4 zwycięstwa, 2 remisy i aż 8 porażek. Ustępujący mistrz Francji jest cieniem drużyny z poprzedniego sezonu - sromotna postawa w Lidze Mistrzów, na ligowym podwórku zaledwie 7 miejsce. PSG dawno nie wygrało z Montpellier, a (PSG) jest zdecydowanym faworytem i z pewnością będzie chciało się przełamać, a mój typ to 2:0.
Mecz francuskiej League 2 pomiędzy jedenastym Tours (35 pkt.) i dwunastym Istres (34 pkt.). W meczu tym, rozgrywanym na stadionie Tours typuję podział punktów. Rozgrywki 2 ligi francuskiej zbliżają się ku finiszowi, obydwie drużyny walczą o utrzymanie. Nad strefą spadkową mają odpowiednio 5 i 4 punkty przewagi nad strefą spadkową. Dla każdej z drużyn zwycięstwo da na chwilę odetchnąć. Dlatego żadna z drużyn nie będzie chciała przegrać i obydwie ekipy przyjmą w ciemno remis. Minimalnym faworytem wydaję się być Tours, ze względu na atut własnego boiska. Moim zdaniem będzie to mecz walki w środku pola, a defensywne nastawianie głównie Istres będzie sprzyjało remisowi. U siebie Tours jest groźne, ale często remisuje (5 remisów w 14 meczach). Istres na wyjazdach radzi sobie dosyć słabo, ale w ostatnich meczach minimalnie przegrywał z czubkiem tabeli. Obydwie drużyny nie posiadają wybitnych napastników, jednak lepsi indywidualnie wydają się być gospodarze. Moim zdaniem jest to mecz dwóch wyrównanych drużyn, które będą defensywnie nastawione do meczu. To wszystko wskazuje na remis z małą ilością bramek.