Ostatni mecz sparingowy jednego z naszych grupowych rywali przed rozpoczynającym się turniejem w Rosji. Japonia w ostatnich dniach rozegrała 2 sparingi z niezłymi rywalami ale zaprezentowała się w nich bardzo słabo. Zarówno ze Szwajcarią jaki i Ghaną przegrała po 2:0 co pokazuje duże braki w defensywie, których raczej z dnia na dzień nie da się naprawić więc m.in. Paragwaj też będzie mógł na takie liczyć. Nic też Japonia w tych meczach nie strzeliła ale za to kreowała w nich sporo sytuacji bramkowych (tylko w meczu z Ghaną aż 19) więc przy poprawie skuteczności może być lepiej w ofensywie i na pewno w tym meczu będą bardzo mocno chcieli przełamać się w tym elemencie. Paragwaj nie jedzie na mundial i od czasu eliminacji praktycznie nie grał. Pod względem liczby bramek jednak nie wyglądał źle podczas nich. Średnia bramek w ich meczach wyniosła 2,4gola/mecz przy czym sami strzelali średnio 1gola i tracili 1,4. Moim zdaniem obie ekipy mogą coś w tym meczu strzelić i wtedy niski over zostanie pokryty.
Ostatnie sparingi reprezentacji przed mistrzostwami w Rosji. Korea w ostatnich tygodniach rozegrała 3 mecze, w których dwukrotnie padły co najmniej 2 gole. Łącznie w tych meczach zdobyto 6 bramek co daje 2 gole na mecz. Nawet zremisowany bezbramkowo z Boliwią nie wyglądał pod tym względem tragicznie bo Korea wykreowała w nim aż 14 sytuacji bramkowych więc przy poprawie skuteczności, zespół ten powinien wyglądać nieźle z przodu. Nasi grupowi rywale w ostatnim czasie rozegrali 2 mecze. Najpierw zremisowali bezbramkowo z Luksemburgiem (chociaż stworzyli sami 13 sytuacji bramkowych), a w piątek przegrali z Chorwacją 1:2 (również skuteczność Mane i spółki zawiodła bo wykorzystali tylko 1 z 10 sytuacji bramkowych). Moim zdaniem obie z grających tu drużyn pokazują całkiem otwartą i ofensywną piłkę ale borykają się przy tym z brakiem skuteczności. Myślę, że jeżeli ta zostanie chociaż trochę poprawiona to obie ekipy coś tu ustrzelą i niski over zostanie pokryty.
Sprawdzian generalny dla Brazylii przed nadchodzącym mundialem. Canarinhos imponują w tym roku wynikami wygrywając wszystkie swoje mecze (w tym z Niemcami), w których zdobyli łącznie 6 goli i nie stracili ani jednego. Co ważne o sile ofensywnej zespołu nie decyduje tylko Neymar ale wielu zawodników dysponujących wielkimi umiejętnościami jak m.in. Coutinho Firmino. Austria oczywiście nie jest faworytem tego meczu ale ma kilka argumentów, którymi może postraszyć rywala. W ostatnich dniach Austriacy 2krotnie świetnie się zaprezentowali pokonując Rosjan i Niemców. Ogólnie wygrali 7 ostatnich meczów, a w 8miu strzelali co najmniej po 1 golu. Ostatecznie mecz jest rozgrywany w Wiedniu więc na terenie Austrii. Mimo, że Brazylia wskazywana jest na faworyta to nie wróże jej tu łatwej przeprawy. Moim zdanie przede wszystkim obie drużyny coś w tym meczu strzelą, łącznie zobaczymy kilka goli i dlatego fajnie wyglądają „overy” bramkowe po całkiem przystępnych kursach.
Ostatni sprawdzian francuzów przed zbliżającym się mundialem. Ogólnie Francja jest obecnie reprezentacją grającą prawdopodobnie najbardziej otwartą piłkę o czym świadczą też jej wyniki. W ostatnich 5 meczach strzelali sami zawsze minimum po 2 gole, a 4 z nich kończyły się łącznie co najmniej 4ma bramkami. Łącznie w tym czasie padło 19 goli (średnio blisko 4 na mecz) z czego trójkolorowi sami strzelili 12. Warto też jednak dodać, że w 4 na 5 z tych meczów, francuzi również tracili co najmniej 1 gola. USA nie należą do aż otwartych ekip ale w ciągu ostatnich kilku dni rozegrali 2 sparingi i w obydwu padły po 3 gole, a sami zawodnicy ze Stanów zdobyli 4 z nich. Zespoły te mierzyły się ostatni raz 7 lat temu i mecz zakończył się skromnym zwycięstwem Francji 1:0. Moim zdanie przy obecnej dyspozycji trójkolorowych i niezłej formy strzeleckiej Amerykanów, nie ma szans na powtórkę tak skromnego rezultatu. Myślę, że Francja ponownie pokaże moc i sama strzeli ze 2-3 gole, i USA może coś dorzuci co w efekcie powinno dać całkiem wysoki wynik.
Sparing reprezentacji, które niedługo rozpoczną zmagania na mistrzostwach świata. Hiszpanie kilka dni temu zremisowali mecz ze Szwajcarią 1:1 chociaż w spotkaniu tym byli stroną zdecydowanie przeważającą o czym świadczą nawet statystyki (65% posiadania piłki, 18 do 5 w sytuacjach bramkowych) i ostatecznie zabrakło tylko wykończenie. Natomiast nie ma wątpliwości, że hiszpanie dysponują potężną siłą ognia co pokazali w kilku niedawnych spotkaniach (6 goli strzelonych Argentynie, 3 Rosji, 5 Kostaryce). Przy okazji jednak też często tracą bramki (w 4 ostatnich meczach tracili co najmniej po 1 golu). Tunezja w ostatnich dniach rozegrała 2 sparingi i oba zakończyły się wysokimi remisami 2:2 co pokazuje, że zespół próbuje również grać otwartą piłkę i przynosi to efekty z przodu, jednocześnie obnażając braki z tyłu. Myślę, że w tym spotkaniu możemy zobaczyć całkiem ofensywne spotkanie co powinno przynieść sporo bramek ze strony Hiszpanii, ale i Tunezja może coś ustrzelić.
Ostatni sparing Australii rozgrywany przed nadchodzącym mundialem w Rosji. Australijczycy kilka dni temu grali towarzysko z Czechami i wygrali tamto spotkanie aż 4:0. Co ciekawe z przebiegu samego spotkania to nas sąsiedzi byli stroną nieznacznie przeważającą, a rywale zaprezentowali zabójczą skuteczność zdobywając 4 gole przy 5 oddanych ogólnie strzałach. Australia ogólnie jednak przyzwyczaja do wysokich wyników i na 3 tegoroczne mecz aż 2krotnie padały co najmniej 4 gole. Węgrzy również kilka dni temu grali i zremisowali na wyjeździe z Białorusią 1:1. W ich meczach też ogólnie pada sporo bramek, w 3 tegorocznych padło ich łącznie 8 co daje średnio blisko 3 bramki na mecz. Węgry z Australią mierzyły się ze sobą ostatni raz w 2000roku (0:3) więc nie ma sensu szukania czegokolwiek w H2H. To spotkanie rozgrywane jest w Budapeszcie co na pewno jest plusem dla Węgrów. Moim zdaniem towarzyski charakter meczu i całkiem wysokie wyniki wcześniejszych spotkań, pozwalają sądzić, że kilka bramek tu padnie i myślę, że każda z ekip coś strzeli.
Tym razem mecz towarzyski reprezentacji, które nie jadą na zbliżające się mistrzostwa świata. Sam ten fakt pozwala już sądzić, że oba zespoły bardziej poeksperymentują ze składami i ustawieniami na bosku co powinno zaowocować większą „ilością miejsca” dla za wodników, a co za tym idzie powinno sprzyjać w tworzeniu sytuacji bramkowych. Patrząc jednak tylko na statystyki to obie drużyny również wypadają całkiem „overowo”. Szczególnie dobrze wypada pod tym względem Islandia, w której z ostatnich 5 meczów zawsze padały minimum 3 gole, a łącznie zdobyto ich w tym czasie aż 23 co daje średnią ponad 4,5 bramki na mecz. Ghana wypada trochę słabiej bo tylko w 2 z ostatnich 5 meczów z jej udziałem została osiągnięta granica 3 goli, ale za to aż 4krotnie zdobywano co najmniej 2 bramki. Łącznie w tych meczach strzelono 12 bramek co daje i tak niezłą średnią blisko 2,5gola w meczu. Między sobą zespoły te jeszcze nie grały więc tu nie można się odnieść. Moim zdaniem mierzą się tu zespoły, które preferują całkiem otwartą piłkę co przy niskiej randze meczu powinno być to widoczne. W efekcie myślę, że każda z drużyn coś ustrzeli i zobaczymy łącznie kilka goli.
Ostatni sprawdzian Portugalii przed zaczynającymi się za nieco ponad tydzień mistrzostwami świata. Kilka dni temu mistrzowie europy zremisowali bezbramkowo z bardzo mocną Belgią chociaż patrząc na przebieg meczu to zagrali bardzo dobrze, stworzyli 13 sytuacji bramkowych i tylko skuteczności zabrakło. To wszystko jednak przy braku Ronaldo, który odpoczywa po finale ligi mistrzów. W meczu z Algierią powinien zagrać już przynajmniej 45minut co będzie stanowić ogromne wzmocnienie ofensywy portugalczyków. Na ostatniego rywala przed mundialem Portugalia wybrała sobie wyjątkowo słabego rywala. Algieria w eliminacjach do mundialu była outsiderem swojej grupy w strefie afrykańskiej (tylko 2 punkty w 6 meczach). Do tego przegrali 3 ostatnie swoje mecze towarzyskie w tym z egzotycznymi Wyspami Zielonego Przylądka tracąc 3 gole. Moim zdaniem Portugalia wybrała sobie tego rywala wręcz na „rozstrzelanie”, nabranie pewności siebie i sama może pokryć proponowaną linię.
Jeden z czwartkowych meczów towarzyskich będący kolejnym etapem przygotowań obu reprezentacji do zbliżającego się mundialu. Anglicy kilka dni temu rozegrali sparing z Nigerią, który ostatecznie wygrali 2:1. Sam mecz bym bardzo otwarty i ofensywny o czym świadczyć może duża liczba stworzonych sytuacji bramkowych z obydwu stron (po 12 miała każda z drużyn) i wynik mógłby być spokojnie wyższy gdyby zawodnicy mieli lepiej wyregulowane celowniki. Kostaryka do tej pory była postrzega raczej zespół osiągający niskie wyniki, ale w rozegranym ostatnio meczu (dzień po spotkaniu Anglików) pokazał zupełnie inne oblicze. Grając z Irlandią Północną pokazali bardzo ofensywną i agresywną piłkę wygrywając ostatecznie 3:0, a w całym meczu stworzyli aż 21 sytuacji bramkowych! Faworytem tego starcia są oczywiście Anglicy, ale jeżeli Kostaryka zaprezentuje podobny poziom do tego z ostatniego meczu to też powinna coś ustrzelić i myślę, że wtedy mecz zakończy się sporą liczbą goli.
Kolejny mecz towarzyski przygotowujący reprezentacje do mundialu w Rosji. Belgia kilka dni temu mierzyła się z Portugalią i tamto spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. Warto jednak zauważyć, że w tamtym starciu zdecydowanie zabrakło zespołom skuteczności a sami belgowie nie wykorzystali żadnej z 10 stworzonych sytuacji bramkowych. Jest to o tyle dziwne, że drużyna ta od marca poprzedniego w 9 na 10 spotkań (bez względu na rangę) strzelała sama po co najmniej 2 gole (łącznie zdobyła ich 34 co daje kosmiczną średnią blisko 4 bramek na mecz). Z Egiptem zapewne zobaczymy najpomocniejszy skład z Hazardem, Lukaku i De Bruyne na czele i na pewno zawodnicy c będą chcieli „odblokować” się przed turniejem, Egipt bez Salaha (kontuzjowany) traci bardzo dużo i staje się zespołem bardzo przeciętnym. Dla Egiptu jest to już ostatni sprawdzian przed mundialem. Moim zdaniem przede wszystkim Belgia podejdzie do niego na poważne, spokojnie-wysoko wygra i możliwe, że sama pokryje proponowany „over”.