Mamy tutaj mecz z Primeira Liga, jest to spotkanie 8 kolejki i małe derby Lizbony. Spotykają się Belenenses i Benfica. Zespół gospodarzy na własnym boisku gra w tym sezonie dobrze i jeszcze nie przegrał, mają bilans 1-2-0. W ostatnim meczu Belenenses zremisował z Arouca 1:1 , wcześniej dzielili się punktami z Boavistą 0:0, a wygrali z Nacional 2:1, w tamtym meczu też mógł być kolejny under, ale 1 gol wpadł w końcówce i był to samobój, do tego Nacional od 57 minuty grał w osłabieniu. Derby powinny sprawić, że mecz będzie bardziej zacięty, derby rządzą się własnymi prawami, choć bezapelacyjnie powinna wygrać Benfica. To mistrz kraju, zdobywca dubletu, do tego gra w LM i ma szanse awansować, w 3 meczach miała 4 pkt i 2 undery (2,5 gola). Benfica na wyjeździe wszystkie 4 spotkania wygrała z Tondelą 2:0, Nacional 3:1, Arouca 2:1 z Chaves 2:0, a więc 2 z 4 meczów to undery. Dodam, że Benfica ciągle musi sobie radzić bez najlepszego strzeca Jonasa, który strzelił ponad 30 goli w tamtym sezonie (prawie 30 w lidze port. a jeszcze dokładał w innych rozgrywkach), do tego Benfica sprzedała paru b. dobrych graczy i nie stwarza tyle sytuacji co wcześniej. Nie ma już Reanto Sanczeza czy Gaitana. Drugi strzelec Jimenez też nie gra
PSG nie są takim monolitem defensywnym jak w poprzednich sezonach, chociaż wciąż na tle innych ekip bronią bardzo dobrze i stracili tylko 7 goli. Jedynie w jednym z 4 meczów u siebie w tym sezonie stracili gola (1-1 z St Etienne), ale dodam, że żaden z przeciwników nie był z najwyższej półki. Olimpique Marsylia będzie prowadzony przez nowego trenera w tym meczu, a to może wywołać efekt nowej miotły, zawodnicy powinny bardziej gryźć trawę. Nowy właściciel dał do zrozumienia piłkarzom, że teraz mają szansę przekonać zarówno szkoleniowca jak i jego do swojej przydatności, bo szykują się spore transfery, w ciągu 4 lat ma być wydane 200 mln Euro, szasna zatem dla tych co się wykarzą na lepsze, wyższe kontrakty. Marsylia jak dotąd strzelała w każdym meczu wyjazdowym, ale dziś może być im trudno. PSG ma b. mocna ławkę, do tego w LM już wszystko wróciło do normy i po 1:1 z Arsenalem, wygrali 3:1 i 3:0 2 kolejne mecze. W 3 meczach LM stracili tylko 2 gole. Ten mecz to klasyk i w przeszłości rzadko było więcej niż 3 gole. W 10 takich meczach tylko 2 było z min 4 golami w tym ostatni w Marsylii. OM gra lepiej na wyj. niż u siebie już od 1.5 roku i to też mnie skłania by postawić na under. Poza tym zawodnicy PSG mają jednak więcej meczów i po meczu w LM może być im ciężo przestawić i zmobilizować się na ligę. Obie drużyny mają b. dużo under 3, 5 gier, PSG ma 7 w 9 i OM ma 7 w 9. Powodzenia. Liczę, że OM może nie strzelić, PSG u siebie traciło i traci b. mało bramek. PSG nie powinno dużo strzelić,bo OM powinno mocniej gryźć trawę.
Eupen podejmuje Gent czyli starcie Dawida z Goliate, Ghent to mistrz Belgii 2015, do tego b. dobrze sobie radził nie tak dawno w LM gdzie wyszedł z grupy, potem jednak nie dał już razy d 1/8 Niemcom. Ghent nie wygrał jeszcze meczu wyjazdowego, ale w ostatniej kolejce rozbił lidera Waregem 3-0 u siebie, więc z pewnością będą mierzył w wygraną na boisku teoretycznie najsłabszej drużyny ligi patrząc na tabelę. Ghent został rozbity parę dni temu na Ukrainie, ale Szachtar to półfinalista LE z tamtego sezonu, u siebie jest groźny nawet dla najlepszych, nie wygrał tam wielki Bayern (0:0). Eupen stracili najwięcej bramek w lidze i są w trakcie serii 4 porażek pod rząd, ale nie grają najgorzej w ofensywie. Trafiali do bramki rywali w 3 z ostatnich 4 meczów u siebie, dziś mogą strzelić, ale nawet 1 gol im nie pomoże jak dużo będą tracić, a w ostatnich 4 meczach stracili 14 goli, w każdym z nich przy najmniej 3 gole, katastrofa. Dodam, że tracą średnia 2.6 gola na mecz a strzelają niewiele więcej niż 1(1.3). Zwycięstwo gości, którzy mają dużo wieksze umiejetności jest obowiązkiem. Wygrali pewnie 4 mecze , w każdym strzelając 2 gole, w 3 ostatnich nawet min 3. Gosp. mają tylko 2 zwyc. i już 7 porażek.
Mecz na szczycie holenderskiej ekstraklasy czyli Eredivise. Feyenoord jest na czele z kompletem zwycięstw, wygrał 9 pierwszych meczów co jest niesamowitym wynikiem. Do tego w Lidze Europy mają 6 pkt w 3 meczach i spore szanse na awans. W LE zagrali trochę mieszanym składem, więc powinni być wypoczęci. Ajax również grał w tym pucharze w ost czwartek, więc zmęczenie nie powinno być problemem dla żadnej z drużyn. Ajax do tego powinien być podbudowany, bo na ciężkim terenie, z Celtą, przedstawicielką najlepszej ligo świata, która dopiero co pokonała wielką Barcelonę 4:3 zemisował 2:2. Ajax stracili dotąd gola na wyjazdach tylko raz, również w Rotterdamie w pierwszym meczu sezonu na boisku Excelsioru. Feyenoord z poprzednim sezonem nie przegrał kolejnych 20 spotkań i b. dawno nie remisował, nie licząc meczów tow. uzbierało się tego 17 spotkań. Myślę, że to będzie b. wyrównane spotkanie, w ostatnich paru latach około 30-33 procent spotkań między tymi drużynami kończyło się remisami, do tego Ajax ma większą siłę rażenia teraz bo gole strzla młoty talent Dolberg i już nie płaczą po Miliku, do tego wypozyczyli skutecznego Traore. Ajax wie, że jak przegra do lidera będzie tracił już 8 pkt i myślę, że tak się nie stanie. Feyenord wygrał tylko 1 raz z 7 ostatnich meczów z Ajaxem i ten mały patent powinien zadziałać i dziś. Ajax to obecnie nie gorsza, a może nawet ciut lepsza drużyna niż Feyenord, który u siebie w LE pokonał nawet MU z Pogba i Ibrą, więc wykluczam, że skoro nie przegrali z MU, to przegrają z Ajaxem. Wyrównane drużyny, duża stawka, remis dla Feyenordu nie będzie taki zły.
Milan kontra Juventus czyli absolutny szlagier tej kolejki, coś jak derby Włoch, prawie bo Juve z Interem są takimi zwane. Te kluby wygrały najwięcej razy LM z włoskich. Po wielu latach posuchy w Milanie wreszcie coś drgnęło, dlatego nie dziwią mnie dobre wyniki, gdyż maja wreszcie właściwego trenera, czyli Montellę. Ten ex piłkarz może sie już pochwalić w dość krótkiej pracy trenerskiej niezły i b. dobrymi sukcesami. Doszedł z Fiorentiną, a więc b. solidnym zespołem i nic ponad to do 1/2 LE, gdzie zatrzymała ich dopiero wielka Sevilla, która wygrała te rozgrywki 3 razy z rzędu. Może wreszcie uda się Milanowi pokonać Juventus z nim. Milan w bardzo dobrej formie się znajduje i ma 13 punktów w 5 ostatnich meczach z dość mocnymi rywaliami, nawet takie Chievo (3:1 zwyc. na wyj. w ostaniej kolejce) to jedna z rewelacji sezonu. Z nowym trenerem gra bardzo ofensywie i jest przy tym skuteczny , a tego brakowało - w wybornej formie jest Bacca autor już 6 trafień, Milan w 2 ostatnich tylko meczach strzelił aż 7 goli, w tym 4 Sassuolo, pucharowiczowi. Juventus może być zmęczony i ciężko mu się zmotywowac. W lidze ma dużą przewagę, a w Lyonie grali tylko 3 dni temu i ten mecz kosztował ich dużo sił, bo ostatnie 20+ minut grali w 10-tkę. Mila nie gra w pucharach, do tego gra u siebie przed fanatycz. kibicami, a więc defakto 12 na 11. Milan przegrał 3 ostatnie mecze ligowe z Juve co jak na tą rywalizację jest b. dużo, do tego już dawno bo 8 meczów w lidze obie drużyny nie remisowały. W ostatnich 1, 5 roku Juve przegrało tylko 3-4 mecze na około 50. Remis pogodzi drużynya
Po zmianie trenera widzimy inną, sporo lepszą Legię, Legię walczącą i mającą jakiś pomysł. Legia idzie do przodu, Magiera zaczyna powoli sprzątać ten bałagan. Legia za niego bez problemu strzela bramki, nawet Realowi strzeliła na wyj. jednego, a spokojnie mogła jeszcze z 1 strzelić. Legia przegrała 1:5, ale postraszyła najlepszą obecnie drużynę świata, do tego gol na 1:3 był nieprawidłowy. To co się rzuca w oczy to agresywność i walka legionistów. Legia w ofensywie zdecydowanie odżyła, strzeliła z łatwości liderowi Lechii 3 gole, a mogła spokojnie wygrac 6:0, strzeliła 2 Pogoni, która jest w dobrej formie i gra też w 1/4 PP. Legia ma ma duże problemy w defensywie, na ławce jest Pazdan i nie wiadomo czy zagra, nie zagra Bereszyński i jesze 1 obrońca (zawieszenie, Pazdan jest po kontuzji). Lech jednak w lidze nie gra olśniewająco, ma ledwie 3pkt więcej od Legii, do tego to Legia gra u siebie i będzie miała za soba prawie cały stadion fanatycznych kibiców (30k) więc gra w 12 na 11. Wygrała dublet w 2016 więc ma pewną przewagę psychologiczną, do tego wygrała ostatnie starcie ligowe i to w Poznaniu po długiej tam serii bez zwycięstwa i 1:0 w finale PP. Lech wygrał tylko nic dla gosp. nie znaczący Superpuchar. Zresztą wtedy Legię prowadził beznadziejny Hasi. Do tego Legia gra lepiej z Magierą i powinna to pokazać, by opuścić dziś strefę spadkową MUSI WYGRAĆ. WG mnie tak się stanie bo Lech bodajze od 1998 wygrał w Warszawie w lidze tylko 3 razy, głównie za Urabana, którego nie ma. Lech nie wygrał ostatnio nawet z ostatnią w tabeli Wisłą.
Jednym z czwartkowych spotkań rozgrywanych w 3 kolejce LE będzie mecz Man Utd z Fenerbahce. Po 2 rozegranych spotkaniach zespoły te mają na koncie 3 i 4 pkt. Będący niżej w tabeli grupy LE gospodarze będą moim zdaniem zdec. faworytem w tym spotkaniu. Man. United, ma jednego z najlepszych trenerów w histori, wygrał on już 2 razy LM z 2 róznymi klubami, wygrął mistrzostwa co najmniej 3 krajów, do tego wygrał Puchar Uefa, co ciekawe nie ma w swoim dorobku jeszcze LE. Ostatnie wyniki i seria 5 kolejnych meczy bez przegranej w tym 3 wygranych Czerwonych diabłów dają nadzieje na lepsze chwile, tym bardziej, że parę dni temu udało się przywieźc remis z gorącego terenu po 0:0 z Liverpoolem, który ma b. dobrą formę w tym sezonie i świetnie grał z najmocniejszymu drużynami w Anglii jak M. City, Chelsea czy Arsenal. Na własnym boisku gracze United prezentują się całkiem nieźle o czym świadczy zaledwie 1 przegrana w ostatnich 14 spotkaniach , dodam jeszcze że Fener ma tylko 2 zwycięstwa w tym sezonie w dużo słabszej niż Angielska lidze i ma aż 8 pkt straty do lidera. Do tego MU wystawiło b. mocny skład z Bailly, De |Gea, Mataą, Rooneyem czy Pogbą
Mistrz Chorwacji bardzo słabo rozpoczął Ligę Mistrzów. Rozegrał jak na razie dwa mecze w którym zdobył zero punktów, co nie jest wielkim zaskoczeniem, ale bilans bramek już na pewno takim jest, strzelili 0 goli i stracili 7- dramat. Problem w tym, że nie mają siły rażenia, bo Eduardo, dobry i dośw. napastnik odszedł do Anglii, a 2 bardzo dobrych pomocników do Włoch, do 2 najlepszych włoskich obecnie klubów, to dużo mówi jak bardzo się osłabili. Wygląda na to , że po raz pierwszy od wielu lat (10 czy nawet 11 ost tytułów padło ich łupem) nie zdobędą mistrzostwa Chorwacji. Młody skład robi co może, a może niezbyt wiele, z mocnymi drużynami w Chorwacji im nie idzie, tylko 0:0 z Hajdukiem u siebie, czy 2:5 z Rijeką na wyjeździe mówi wiele. Młodość w ofensywie nie wygląda tak źle w Chorwacji, ale na Europę już nie starcza. Sevilla b. dobrze radzi sobie z nowym świetnym trenerem Sampaoli. Jest w czołówce La Liga, przełamała sie i wygrała po jakiś 20 z rzędu niepowodzeniach na wyjeździe w Hiszpanii, była b. blisko Superpucharu ze zwycięzcą LM. Ma dobry skład, nowi gracze szybko się zaadaptowali jak Ben Yadder np. który już strzela gole. Dodam, że Sampaoli wygrał Copa Sud. w Ameryce Południowej i po raz 1. w historii Copa America z Chile, jest tez wielkim fanem i uczniem Bielsy. Sevilla ma dużo bardziej zaawansowanych technicznie piłkarzy i dużo bardziej doświadczonych w Europie. Ten klub 3 razy z rzędu wygrał LE.
Grupa E eliminacji Mistrzostw Świata, mecz Polska kontra Dania. Ostatni mecz piłki nożnej między tymi zespołami odbył się ponad 3 lata temu i Polacy wygrali 3:2 choć przegrywali 1:2 do przerwy. Przed dzisiejszym meczem to Dania przewodzi w grupie z trzema punktami i bilansem bramkowym 1:0 (wygrali 1:0 u siebie z Armenią). Reprezentacja Polski jest na drugim/trzecim miejscu mając jeden punkt i bilans bramkowy 2:2 (po remisie 2:2 z Kazachstanem na wyj). Do meczu obie drużyny przystąpią prawdopodobnie w następujących składach, u Polaków zabraknie tylko Pazdana. Aż 18 Polaków gra obecnie (tych powołanych przez Nawełkę) w najmocniejszych ligach Europy tj. Anglii, Włoszech, Niemczech, Hiszpanii, Francji. Nigdy w tym stuleciu nie mieliśmy tylu dobrych piłkarzy i tak dobrej drużyny, która przypominam na zakończonych ME była o włos od 1/2 finału. przegrała po karnych z późniejszym zwycięzcą. Ostatnie wyniki podopiecznych trenera Adama Nawałki to: remis 2:2 z Kazachstanem), dobry występ w Euro - dotarcie do ćwierćfinału (Polacy na tym turnieju nie przegrali meczu a grali z Niemcami MŚ i Portugalią, która potem Euro wygrała), które na pewno podbudowało morale i pewność siebie naszych piłkarzy. Dania ma młodą i niedoświadczoną drużyne, nie grali na 2 wielkich imprezach. Co więcej Polacy grają u siebie w Warszawie, gdzie o punkty przegrali tylko 1 raz, 1:3 z Ukrainą, ale to było za Fornalika, a nie Nawałki.Nie przegraliśmy tu ani z Rosją, ani z Niemcami, ani z Anglią, ani z Portugalią. Takich przeciwników u siebie jak Dania Polacy muszą ogrywać i są w stanie to zrobić. Dania nie ma dobrego napastnika w tym momencie
W meczu 11 kolejki polskiej Ekstraklasy Górnik Łęczna zagra z u siebie z Lechem Poznań. Typuję, że Lech wygra to spotkanie, gdyż Górnik nie do końca gra u siebie. Owszem zdążył się już trochę przystosować do nowych warunków, w Lublinie grają jednak dopiero od tego sezonu i nie mogą liczyć na doping, bo fani (fanatycy) bojkotują te mecze w Lublinie. Górnicy zajmują dopiero 13 miejsce w lidze z bilansem 2-4-4, w bramkach 12:12. Ostatnio wprawdzie rozgromili u siebie Koronę Kielce 4:0, ale Koronie wybitnie ten mecz nie wyszedł. Chwilę po tym meczu Górnik odpadł zPP z 4. ligowcem po dogrywce, ale powinien przegrac już w reg. czasie gry, cudem doprowadzili do dogrywki. W tym sezonie Górnik ogrywa tylko słabych, a za takich trudno nazwać Lecha z nowym trenerem, który wyraźnie poprawił grę i trochę wyniki (spektakularne 3:0 z Ruchem w Chorzowie) Piłkarz Lecha już od 3 kolejek ligowych (bilans 1-1-1) mają nowego trenera, którym został Bjelica. Pod jego wodzą lechici pokonali 3:1 Pogoń Szczecin, przegrali w Gdańsku, ale powinni tam wygrać, byli lepszym zespołem i stworzyli sporo dobrych sytuacji ale nieskuteczny był RObak, a po raz kolejny w obronie nie popisał się Wilusz (Samobój). Lech zremisował 0:0 z Arką w ostatniej kolejce i na kolejną wpadkę nie może sobie pozwolic, tym bardziej, że mierzy w podium. Górnik Łeczna z 9 ostatnich meczów (a z towarzyskim nawet 10) z Lechem nie wygrała ani jednego. Tradycji stanie się zadość. Nowa miotła znowu zadziała.